tworzący ulgę dał furtkę, bez konieczności wykazywania i udowadniania. Dla mnie to oczywiste. Masz grupę, to masz prawo do rehabilitacji i dojazdu na nią. Choć tyle dał nam ustawodawca. Nie widzę w tym braku logiki.
Nie rozumiem dlaczego w zeszłym roku nie odliczyłaś (zrób korektę - wolno do 5 lat, około 400 stów na drodze nie leży). Ja mam grupę: umiarkowany, co prawda jeżdżę na turnus każdego roku, na jakieś rehabilitacje (w tym basen) ale nie zbieram na to żadnych dowodów, z wyjątkiem turnusu (bo tu jego opłatę odliczam od dochodu)