Wow... Tojka, kuruj się!
Czytając wątek po raz kolejny jestem w szoku. Po pierwsze, że to tak powszechny problem. I wdzięczna, że mnie nie dosięgnął.
Zdarza się, że podczas snu gryzę sobie policzki (gdy coś mnie gnębi). Ale śpię. Razem ze słońce, czyli teraz znacznie krócej.