Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Amazonki => Sanatorium => Prewencja rentowa z ZUS => Wątek zaczęty przez: TOJKA w Kwietnia 03, 2013, 09:55:29 pm
-
Niedawno otrzymałam skierowanie na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS.
I nawet nie było "pod górkę". Poszło szybciutko :)
Z wydrukowanym z zusowskiej strony wnioskiem, poszłam do lekarza rodzinnego. Ten wpisał wsie moje schorzenia. Wniosek zawiozłam do ZUSu. Po około 2 tygodniach zostałam wezwana do Zusu przed oblicze orzecznika. Orzecznik, a właściwie orzeczniczka przejrzała dokumentację leczenia, obejrzała mnie od góry do dołu i rzekła: TAK, należy się rehabilitować.
Nooooooo i jadęęęęęęęęę- mam skierowanie na turnus od 6 maja 8)
-
lubię buszować w necie
dzisiaj trafiłam na ulotkę z ZUSu o rehabilitacji dla kobiet po mastektomii w ramach prewencji rentowej ZUS.
program ten ma wprawdzie w nazwie "......dla kobiet po mastektomii...." ale dotyczy również kobiet po operacji oszczędzającej
http://www.zus.pl/files/Rehabilitacja_OGP_ulotka.pdf (http://www.zus.pl/files/Rehabilitacja_OGP_ulotka.pdf)
-
ToJka, ja też już dostałam wezwanie :), przed oblicze zusowskiego orzecznika mam się stawić 24. kwietnia o godz. 7.30
-
ooooo to już niedługo. Ciekawe dokąd otrzymasz skierowanie.
Trzymam kciukasy, aby poszło po Twojej myśli.
A jak już dostaniesz to skierowanie, to szybciutko nam tu napisz gdzie Cie wysłali .
-
a to link do mapki z ośrodkami rehabilitacyjnymi:
http://www.zus.pl/files/Mapka_2013_Lokalizacja_osrodkow_rehabilitacyjnych.pdf
-
A ja pierdoła najbardziej piedołowata z pierdołow , chyba nigdy w życiu nie pojadę do sanatorium!
-
A jak już dostaniesz to skierowanie, to szybciutko nam tu napisz gdzie Cie wysłali .
ok
podpowiem orzecznikowi, że jestem za Polanicą 8)
-
Amorku,no z prewencji rentowej to raczej nie.
Ale z NFZ? Możesz jak najbardziej. Wiem, ze chciałabyś jechać z kimś znajomym.
Idź z Becią do jednego lekarza. Niech Wam w tym samym dniu wypisze wniosek. Zawieźcie w tym samym dniu do NFZ. Może Wam się uda razem jechać. Na priv jeszcze coś podpowiem.
Ale z NFZ to musicie poczekać ponad półtora roku.
-
Becia juz wysłała , bo nie mogła się na mnie doczekać ! Mówię ,ze pierdoła jestem....
-
fakt, pierdoła jesteś ;)
-
Skierowanie wreszcie ztx otrzymałam.
Od onkolożki, w tą środę.
Czy ono tylko wystarczy?
(bo gdzieś czytałam, że zaświadczenie z pracy, że pracuję/i odciągają mi zarazem składki, też potrzebne)
Zatem ... komplet dokumentów do ZUSu to:
1. skierowanie
2. ?
czy cóś jeszcze?
Dokąd wysłać to do ZUSu: w miejscu zamieszkania?
Czy ... zameldowania, a w moim przypadku to również miejscu spływania składek.
Tak bym chciała to wreszcie załatwić (i odhaczyć na liście rzeczy "do zrobienia" :))
-
do Zus-u (wg miejsca zameldowania) wysyłasz listem poleconym (najlepiej za potwierdzeniem odbioru) lub składasz osobiście (dopilnuj abyś na kserokopii otrzymała pieczątkę z data wpłynięcia wniosku) TYLKO wniosek od lekarza.
Po około 2 tygodniach otrzymasz wezwanie do orzecznika zusowskiego. Zabierz wtedy wszystkie dokumenty z leczenia (wypis ze szpitala, wyniki pooperacyjne, nie pamiętam czy miałaś chemie lub radio - jeśli tak to papiery z tego leczenia również zabierz ze sobą - najlepiej jak będziesz miała też kserokopie). Jeśli masz choroby współistniejące to również zabierz ze sobą dokumentację. Pamiętaj aby orzecznikowi szepnąć,że bardzo bardzo chciałabyś jechać nad morze/w góry (niepotrzebne skreślić), ponieważ............ (w miejsce kropek wymyśl konkretne uzasadnienie).
Strasznie długo to wszystko załatwiasz, ale jak dojdziesz do wprawy to miesiąc w zupełności wystarczy :D
-
Dzięki TOJKA za odpowiedź.
Jak sama zauważyłaś ... nie mam jeszcze wprawy z tymi wyjazdami do sanatorium xhc
(jeden wyjazd w życiu, ze 20 lat temu, do Budowlanych w Szczawnicy - sanatorium dla matki z dzieckiem ... wtedy 3,5-letnim, już uległ przedawnieniu ;))
-
Poszło ... dziś poleconym.
Włączam stoper ;) zobaczymy, ile potrwa "załatwianie" >:D
-
lubię buszować w necie
dzisiaj znalazłam to
http://wyborcza.biz/finanse/1,125887,16582490,Kto_moze_pojechac_do_sanatorium_z_ZUS___PORADNIK_.html?biznes=poznan#BoxBizTxt
-
Minęło 3 lata odkąd nie byłam na rehabilitacji w ramach prewencji ZUS
Tosz to do mnie niepodobne, żebym sie nie "sanatoriowała" przez prawie trzy lata
No ale cóż, siła wyższa - przyplątały się choroby i insze przeciwności losu
Czas najwyższy aby nadrobić sanatoryjne zaległości
Jutro idę do rodzinnej po wniosek.
Dwie godziny temu zaczęłam kompletować dokumentację.
I zonk.
Bajzel mam. Nic nie mogę odnaleźć. Brak papierka z operacji w 2014. Brak papierków z badań kontrolnych od 2013r.
Przez pierwszą 5-o latkę po raczku, jakoś bardziej papierowo_dokumentacyjnie byłam zorganizowana.
Nosz przeca na ładne oczy i starą dokumentacje nie dadzą mi skierowania ::((
-
jak to nie dadzą
przeca podobno do sanatorium to trza być zdrowym ;D
-
eeeeeeeeeeee to nie do tego zusowskiego
zdrowym to trza być do enefzetowskiego ;)
-
właśnie wróciłam od rodzinnej
wniosek mam ztx ze wskazaniem na miejscowość nadmorską :) może się uda :)
jutro wyślę do ZUSu i za 2 tygodnie będę wiedziała co dalej :)
zastanawiam się czy dorzucać jakieś nowe chorobowe papierki - nie mam ich za dużo
Becia, dorzucasz nowości co roku ???
-
trzymam kciuki za nadmorze :D
-
też czymam....się Ciebie należy należyty odpoczynek 8)
-
Becia, dorzucasz nowości co roku ???
lekarka wzięła do skanowania tylko nowe dokumenty, czyli kartę z kontroli w IO oraz wynik z usg piersi, stare już miała, mam dość grubą teczkę w ZUS-ie :P
-
to tak jak ja :)
dlatego sie zastanawiałam czy coś im dorzucać, bo może sie teczka nie dopiąć ;D
-
ja zawsze dorzucałam nowości, ale czy miały jakieś znaczenie...
właściwie ja to mam ostatni rok coby się postarać, bo w przyszłym roku już wiek emerytki.
Odpuszczam, bo będę raczej mocno potrzebna córce, a to jednak ponad trzy tygodnie...
-
wreszcie wczoraj wysłałam wniosek
no i teraz czekam na wezwanie do orzecznika
jak będę wiedziała co i jak to przenoszę się do następnego wątku prewencyjnego ;)
dyrektor likendowej szkółki poinformowany, że mnie miesiąc nie będzie kiedyś
a w powszedniej robocie już w rocznym planie urlopowym wpisałam, że wyjeżdżam na rehabilitację kiedyś
tym razem w piśmie do orzeczników nie zaznaczyłam w jakim czasie nie mogę jechać, bo raczej zależy mi bardzo-bardzo, aby dostać fajne miejsce. w robocie i jednej i drugiej muszą sobie poradzić beze mnie, choćby nawet miałby to być czerwiec - czas na zmiany ;)
-
Brawo Tojka za podejście.
Wreszcie!! :oklaski:
-
- czas na zmiany ;)
No ztx
-
no ZUS działa jak meserszmit ;D
wniosek wysłałam 4 marca, a wczoraj dostałam pisemko (a datowane 8.03 - no w szoku jestem, chyba jak dostali ode mnie wniosek to w tym samym dniu wystawili pismo) coby na komisje stawić się 18 marca
noooo to trzymać kciuki proszę, cobym Polanice albo nadmorze dostała 8)
-
i w dogodnym terminie!
-
za nadmorze w dobrym czasie :)
-
Sie potrzymie :0ulan:
-
oni tam chyba o Tobie, Tojuś, słyszeli, dlatego tak z galopu ruszyli :)
się potrzyma oczywiście :) i za dobry termin, czyli taki, coby w warsztatach nie przeszkodził :) a o dobrą pogodę zahaczył :)
-
No niech mi teraz ktoś powie ,że do senatorium w Polsce czeka się 2 lata w kolejce ::(( ::((
-
na sanatorium z NFZ ok. 2 lat, ale to jest sanatorim z ZUS-u :)
Tojka, trzymam kciuki!
może dostaniesz Polanicę od 23. czerwca 8)
--------
w moim ZUS-ie wcześniejszego terminu do Polanicy nie było
o to nadmorze to chyba z narządu ruchu?
-
to zdecydowanie za późno >:(
-
nie wiem dlaczego utarło się, ze z ZUSu to sanatorium
przecież to jest rehabilitacja z prewencji rentowej, tyle, ze nie na miejscu ale wyjazdowa.
Sanatorium to jest poszpitalne albo uzdrowiskowe.
Różnica jest ogromna: sanatorium z NFZ - zabiegi od poniedziałku do piątku - 2-4 zabiegi
a na zusowskiej rehablitacji ok. 8-10 zabiegów od poniedziałku do soboty, oprócz tego zajęcia z psychologiem, dietetykiem, wykłady odnośnie zdrowego żywienia itd itd. - oczywiście wszystko w zależności od ośrodka.
Dlatego Natalio, tzw "sanatorium zusowskie" przyznawane jest bardzo szybko po złożeniu wniosku, bo tu chodzi o rehabilitację i nie każdy może jechać.
natomiast ok. 2 lat czeka sie na sanatorium NFZ, bo tam może jechać każdy, kto ma choć najmniejsze schorzenie, no i emeryci również mogą jechać.
Do "sanatorium zusowskiego" mogą jechać TYLKO czynni pracownicy, osoby przebywające na L-4 lub na świadczeniu rehabilitacyjnym. W zusie jest lista chorób, które łapia sie na rehabilitacje. I tak np. po raku jelita na taki wyjazd się nie można załapać, chyba, ze ma sie choroby współistniejące (no kopnięty kręgosłup)
Beciu, ja bardzo bym chciała do Polanicy, ale od nas to marne szanse aby tam wyjechać. Najpewniej trafi mi sie Ciechocinek, Aleksandrów kujawski lub Inowrocław.
Będe jednak walczyła jak lwica coby dostać przyzwoita rehabilitacje w dobrym miejscu i dogodnym terminie :)
-
na sanatorium z NFZ ok. 2 lat, ale to jest sanatorim z ZUS-u :)
Tojka, u mnie to był "skrót myślowy" :P, ale komuś kto jeszcze nie był lub się nie interesuje może się to mylić :)
-
nooo ja wiem, bo sama tak mówię ;)
wyjaśniałam dla osób, które mylą te formy.
szczególnie chyba dlatego, że o sanatoryjnym życiu słyszy się rożne opowiastki.
na prewencji rentowej nie ma czasu na "życie sanatoryjne z opowiastek", za to jest ciężka rehabilitacyjna "harówka' ;)
-
o której jutro trzymać kciuki ???
-
Beciu, nie rozdrabniajmy się :) Od rana dokąd wytrzymamy :)
-
o 12-tej mam
-
no i jak? już?
-
taaa, jak mag pytałaś, to było już
ale dopiero do domu dojechałam
bo po drodze o chińczyka zahaczyłam
(przypomniał mi się obiad u amadka ;) )
lekarz orzecznik jak zwykle: pani po mastektomii - nieeeee po oszczędzającej - ale raka tam pani miala - nooooo taaaak
ja pitole, no gadają te lekarze jakby studia za jajka i za masło robili ;)
pali pani - nieeee - a wygląda pani jakby paliła - :o
pani zza biurka lepiej zorientowana: rak piersi, aha, no to mam dla pani Szczawno od 15 sierpnia - aaaaaaa ja bym bardzo prosiła o Polanicę :) proszę bardzo, ale dopiero od 18.09 - może być :)
no i jadę do Wielkiej Pieniawy na turnus od 18.09 ztx
(może mi ciutke nie pasować termin, ale jakby co to będę przekładać na później - góry piękne o każdej porze roku :) )
-
no i pięknie! wrzesień też może być :D
-
Gratulacje Tojka
-
pali pani - nieeee - a wygląda pani jakby paliła - :o
xhc to ja się tam już wole nie pokazywać xhc
gratulacje z powodu załatwienia sobie akuratnego miejsca
-
ok. Polanica we wrześniu może być w porządku :oklaski:
-
nie tylko może, ale na pewno będzie w porządku 8)
złota, polska jesień jest piękna, zwłaszcza w górach :)
-
Gratuluję :oklaski:
super miejsce na jesienne łazikowanie po górach
-
Dano, w czasie pobytu na rehabilitacji z prewencji rentowej to człowiek nie bardzo ma czas na typowe górskie łazikowanie ;)
nooooo chyba, że w niedzielę
-
i w sobotnie popołudnia :)
-
jesienią to raczej popołudniami już nie bardzo jest po co iść w góry ;)
chyba, że jakiś 1-2 godzinny spacerek zaraz po obiadku
-
najważniejsze że jesteś zadowolniona :oklaski: :D
-
fajnie fajnie :-*
się Ci należy :)
-
a to link do mapki z ośrodkami rehabilitacyjnymi:
http://www.zus.pl/files/Mapka_2013_Lokalizacja_osrodkow_rehabilitacyjnych.pdf (http://www.zus.pl/files/Mapka_2013_Lokalizacja_osrodkow_rehabilitacyjnych.pdf)
tu z 2016:
http://www.nasze-sanatorium.pl/sanatoria-zus-2016.html (http://www.nasze-sanatorium.pl/sanatoria-zus-2016.html)
-
;) ale mamy już 2017r ;)
i w wątku o prewencji rentowej (dokąd jechać) mapka z ośrodkami na 2017r wisi już kilka dni :P
-
no popacz - a ja się błąkałam po tych wątkach i w tym znalazłam tę starą, to se pomyślałam, że tu dam
dzięki specu sanatoryjny :-*
-
też miałam napisać, że mapka z zeszłego roku, a aktualną już Tojka wkleiła gdzie indziej 8)
mag, Tojka to prawie księgowa, a wiadomo, że one na cyferki wrażliwe :P ;) O0
-
prawie, robi wielką różnicę xhc
-
widać nie zawsze :P ;D O0
-
jutro o 10.30 mam badanie lekarskie w ZUSie
ciekawe, czy dostanę sanatorium, tym razem z narządu ruchu :-\
-
Są nowe przepisy odnośnie wyjazdu z prewencji rentowej z ZUS
Reguluje je
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 28 listopada 2017 r.
zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad i trybu kierowania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych na rehabilitację leczniczą oraz udzielania zamówień na usługi rehabilitacyjne ( Dziennik Ustaw 8 grudnia 2017 z mocą obowiązywania od 23 grudnia 2017 roku.)
z Tego co na razie zdązyłam się zorientować to z ważniejszych spraw: nie bedzie można wybrac sobie miejsca i terminu - ZUS narzuca, podobnie jak ma to miesjce w NFZ. Idziemy na komisje do orzecznika, orzecznik decyduje czy dac skierowanie i jesli da, to dopiero po 14 dniach otrzymujemy pisemne skierowanie z informacja kiedy i gdzie jedziemy.
Na razie jest w ZUSach leciutki chaos, bo sa wydawane skierowania na wnioski złożone do 23 grudnia 2017 i po dniu 23 grudnia 2017.
O wszelkich nowinkach będe informowała. Becia, Ancia przeczytajcie z uwagą to rozporzadzenie (duzo sie nie zmienilo, może coś wylapiecie) :)
-
łooo matulu. z czytania przepisów to ja noga jestem po całości...
Ale może coś wyłapię.
-
Noo... nie ma już zwrotów ryczałtem za przyjazd autem. I jeśli się okaże, że pociąg jest tańszy niż autobus to i tak zwrócą za pociąg:
"Zakład zwraca poniesione przez osobę uprawnioną koszty przejazdu, o których mowa w ust. 1, najtańszym środkiem komunikacji publicznej, z uwzględnieniem przysługującej osobie uprawnionej ulgi na przejazd danym środkiem transportu, bez względu na to, z jakiego tytułu ulga ta przysługuje"
A gdzie Ty widzisz Tojka te 14 dni?
-
A gdzie Ty widzisz Tojka te 14 dni?
to wiem z innych źródeł ;) - i tu wlasnie jest ten chaos, w roznych zusach, róznie interpretuja procedury (jakies wewnętrzne nowe maja) - pozyjemy zobaczymy :)
ja sie jeszcze zalapałam na stare przepisy ztx
-
W moim zusie nigdy nie informowali mnie na komisji czy dostalam czy nie, a tym bardziej gdzie.Czyli postepowali tak jak teraz ma być. Po ok. trzech tygodniach przychodzilo zawiadomienie. Mam skierowanie od rodzinnej i chcę wyslac w poniedzialek. Jak uwazacie, mam wysylac wszelkie papiery od poczatku (powinni miec juz cala sterte tego z poprzednich wnioskow), czy tylko takie, które mi przybyły od ostatniego wniosku?
-
te, które przybyły od poprzedniej komisji - reszte maja w dokumentacji.
Ja na ostatniej komisji, gdy orzecznik zapytal o nową dokumentacje dalam tylko o osteopenii, moja teczka zusowska jest juz tym grubym segregatorem ;) watpie czy ktokolwiek ja przegląda :D
-
Tak myslalam, bo tez widzialam u nich gruba moja teczke.Wysle nowe papiery i beda to raczej "kostne" czyli biodro i kregoslup. No i chyba bede musiala pracowac póki nie zalicze wyjazdu. O ile w ogóle go dostanę
-
Tojka, dzięki za info :-*
przeczytam, ino jak się w końcu wyśpię ::)
czyli dobrze, że poszłam na komisję jeszcze w listopadzie i, że orzecznik był ludzki... a miał podstawy, by nie być, bo ja 3 miesiące wcześniej wróciłam z prewencji 8)
Mam skierowanie od rodzinnej i chcę wyslac w poniedzialek. Jak uwazacie, mam wysylac wszelkie papiery od poczatku (...), czy tylko takie, które mi przybyły od ostatniego wniosku?
Danusiu, a ja nigdy nie wysyłam dokumentów razem z wnioskiem. Przynoszę na badanie, daję orzecznikowi, a ten po przeczytaniu, wysyła mnie do pokoju z kserokopiarką i dołącza je do akt.
ostatnio moja dokumentacja to były dwie kartki: karta kontrolna z Gliwic i wynik z densytometrii
No i chyba bede musiala pracowac póki nie zalicze wyjazdu. O ile w ogóle go dostanę
a dlaczego miałabyś nie dostać?
a wniosek masz amazoński, czy z narządu ruchu?
-
Beciu, obawiam sie że niepracujacej emerytce może nie przyslugiwac prawo do turnusu.
Skierowanie mam amazonskie, a jako towarzyszace choroby biodro i kregoslup
-
no tak.
niepracującej emerytce nie przysługuje prewencja rentowa
-
Danusiu, a po mnie pod gabinet orzecznika przyszła druga pani. W jej pokoju i z nią ustaliłam i termin i sanatorium. Wychodziłam z kwitkiem/skierowaniem w ręce.