Dziś się dowiedziałam, że Kasi już nie ma. Szok, totalny smutek i żal.
Poznałam Kasie w czerwcu na warsztatach, a raczej w pociągu, świetna dziewczyna, uśmiechnięta. Dziś cały dzień mam przed oczami to fajne zdjęcie z nią pod taką wielką gitarą. Byłyśmy po warsztatach razem z innymi dziewczynami w parku i jadłyśmy obiad we włoskiej pizzerii.
Trzecia bardzo dołująca wiadomość w tym tygodniu.
Tak bardzo smutno...