y
ja znam przypadek DDM
Dorosłe_Dziecko_Mamusi
haha tak mi się przypomniało, że tak moja sąsiadka mówiła o swoim sąsiedzie z dołu. Młody 30 lat, nie pracuje. Jak go zalała to powiedziała, że powinien kupić farbę, pomalować i nie ma problemu. Tak też pewnie myślała o mnie, że jeśli nie pracuję, to nie ma problemu z odbieraniem paczek. K...rczaki. Właśnie sobie uświadomiłam jak się zapętliłam. Mój świat się kręci wokół konfliktu i sąsiadów.
ehhh co do testu to mi wychodzi, że nie jestem dda. Aquila ja jestem jedzenio holikiem i słodyczo holikiem
. Metka racja a np za dyfunkcjonalne uważa się też rodziny w których są osoby niepełnosprawne. To jest temat rzeka.