Dietę trzeba dostosować do potrzeb organizmu . BYłam na budwigowej , mnie własnie poprawiała jakość zycia, bo byłam szczęsliwa ,że robię cos dobrego dla siebie. Od indywidualnego podejścia tez wiele zależy. Zawsze rozsądek zalecam. I nic wbrew sobie - to chyba podstawa. Można tez cos dla siebie wybrać , resztę odrzucić- np. wiedzieć gdzie jest cukier i jak się go strzec. ( jeśli ktoś broni się przed grzybicą).Tu nie ma zadnego czary mary - ktoś może nie wiedzieć ,że dużo cukru zawierają gotowana marchew i buraki!