Tak zgadza się reniferku, że ludziska pracują.
Ale wtedy nie wiem, czy dla tego z med. pracy, prowadzący terapię nie wystawia jakiegoś zaświadczenia, np. o jej trwaniu i o stanie zdrowia, ustosunkowując się do możliwości podjęcia raboty. Moim zdaniem tak. Ale to jest jedynie, gdybanie z mojej strony.
Tojka, moim zdaniem nie dotyczy tylko wypadków w pracy.
Moi znajomi, po różnych leczeniach długotrwałych, np. ostatnio ortopedycznych, też musieli je dostarczać.
Ale, jak powiedziałam, jest to tylko gdybanie z mojej strony, bo nie znam tu podstaw prawnych. Ale muszą chyba jakieś być, bo te zaświadczenia rzeczywiście funkcjonują. I raczej nie szukałabym ich (pdst. pr.) w kp.
Cholera zaciekawiłyście mnie.....