Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Zdrowe jedzenie => Zdrowe przepisy => Wątek zaczęty przez: Amor w Sierpnia 29, 2015, 12:09:29 pm
-
Kasza jaglana, dobrze wypłukana na sicie zimną wodą i przelana wrzątkiem, nie będzie gorzka. Można też uprażyć ją na suchej patelni( potrząsać nią w trakcie , prazyc do momentu ,az zacznie leciutenko dymic i uniesic się będzie orzechowy zapach), uważając tylko na to, żeby jej nie przypalić. ( potem tez dobrze przelac ją wrzątkiem - nie będzie w niej charakterystycznej goryczki)
1)zupa marchwiowa ( bez smaku marchwi)
składniki do curry:
-1 cebula
-3 plasterki imbiru
-0,5 łyżeczki kurkumy
-łyzeczka słodkiej papryki
-szczypta ostrej papryki
-szczypta soli
-butelka passaty( można kupic taka w butelkach ) pomidorowej
-2 zabki czosnku
-woda
-2łyzki oleju kokosowego
- sol i dowolny syrop do smaku
-posiekana kolendra i pietruszka
- 4marchewki
- 4 łyzki wiorki kokosowe
-pól szklanki kaszy jaglanej
poddusisc pokrojoną cebule z przyprawami czosnkiem ,dodac pokrojoną marchew wiorki, kaszę i wodę - lekko gotowac przez 20 min
dodac passatę sol, syrop i zmiksować posypać zielonym
2) kluseczki z kaszy jaglanej
ugotowaną i wystudzoną kaszę zmiksować , dodac skrobię ziemniaczną zagnieść ciasto i dalej jak na kopytka ! ugotować polac np. sosem owocowym Pycha!!
3) placki z kaszy jaglanej
2 jajka zmieszac z 150g jogurtu naturalnego, dodac kaszę ( mała miseczkę ), tylez mąki ( można ryzowej- dla bezglutenowcow lub innej) , szczyptę sody oczyszczonej, cynamon lub wanilię,starte jabłko , odrobina soli
smazyc placki na oleju rzepakowym z odrobiną masła klarowanego .Do każdego placka można powtykac plastry banana lub inne owoce
-
Ogórkowa zupa krem z kaszą jaglaną
Składniki
pół szklanki kaszy jaglanej opłukanej gorącą wodą
8 średniej wielkości ogórków kiszonych (można więcej)
2 nieduże ziemniaki pokrojone w kostkę
1 średniej wielkości cebula drobno posiekana
opcjonalnie - 1 marchewka i 1 mała pietruszka starte na tarce lub pokrojone w cienkie słupki
woda lub wywar mięsny - ok. 2,5 litra (można troszkę więcej, jeśli ktoś nie lubi gęstych zup)
1 liść laurowy (wyjąć przed zmiksowaniem zupy)
pieprz, sól ewentualnie koperek lub natka pietruszki i inne przyprawy wg uznania (dodajemy mieszankę zioła zamiast soli - tutaj przepis - http://obiadoweinspiracje.blogspot.com/2013/12/zioa-zamiast-soli-mieszkanka-przypraw.html
Przygotowanie
Opłukaną gorącą wodą kaszę jaglaną zalać 3 - 4 szklankami wrzątku i gotować ok 40 minut na niewielkim ogniu (powinna być bardzo miękka).
W wywarze lub wodzie ugotować do miękkości ziemniaki i posiekaną w kostkę cebulkę (można też dodać startą marchewkę i pietruszkę), a następnie dodać starte na tarce ogórki.
Gotować aż ogórki będą miękkie.
Dodać ulubione przyprawy
Kaszę dokładnie zmiksować blenderem na gładką masę i dodać do zupy.
Gotować jeszcze 4-5 minut aby smaki się przegryzły i ponownie lekko zmiksować zupę
(http://1.bp.blogspot.com/-TDZWMmlbTwk/Ur6ssMoIuFI/AAAAAAAADxk/GRcB8LXX9_4/s640/zupa+og%25C3%25B3rkowa.jpg)
-
o dzięki , dawno ogórkowej nie robiłam , na upał może być fajna lecę zrobić! ( mam swoje kiszone akurat do wykończenia a kasza jaglana ugotowana jest u mnie zawsze - słuzy jako półprodukt do różnych potraw)
-
Ja używam jaglane jako zagęszczacza, do Arabii przywoziliśmy duże ilości jaglanej z Polski.
Zagęszczałam jaglanką także zupę pomidorową i niektóre sosy, nawet te hinduskie i arabskie
-
Zupka wyszłą palce lizac , wczoraj była impreza wiec na kaca w sam raz ;D) kwaskowa). Na drugie z jaglanego rozpędu mam już przygotowane ciasto na placki jaglano-owocowe! :)
-
Super! Dziewczyny...dawać dalej! Wczoraj, przez pomyłkę mój młynarz odważył mi kilo kaszy jaglanej, zamiast mąki...wzięłam :) I teraz chętnie to przerobię. Jeśli o mnie chodzi, to nie słodko. Ma któraś z Was taki "the best of " ? Marchwiową i ogórkową na pewno łyknę.
-
przecież te kluseczki a'la kopytka wystarczy polać ciemnym/jasnym sosem z mięchem/lub bez i już nie masz na słodko ;)
-
Brawo Tijka- myślisz jak prawdziwy kucharz! :) moje przepisy na kluski i na placki nie zawierają cukru wiec można tak zrobić jak zaproponowała Tojka a i placki da się przygotować wytrwanie- zamiast owocow warzywa , zamiast wanilii czy cynamonu - ostrą paprykę , zioła, czosnek ,cebulkę itp, suszone pomidory czy tez dynię!
Przy okazji podam wam przepis na koktajl z wykorzystaniem najzdrowszego kleiku na świecie - congee, ale z kaszy jaglanej ! a to link dla zainteresowanych:
http://smakoterapia.blogspot.com/2013/11/congee-zoto-dla-wybranych.html
-
(...)kasza jaglana ugotowana jest u mnie zawsze - słuzy jako półprodukt do różnych potraw)
Amorku, a można kaszę jaglaną ugotować w większej ilości, na zapas?
bo nie wiem, czy można ją z dwa dni przechowywać w lodówce :-\
-
Beciu skoro napisałam,ze mam zawsze ugotowaną to chyba można przechowywać? ;D staram się raczej nie jadać zepsutego jedzenia!(taki mały żarcik ;))
przeważnie mam na dwa dni , a nawet i na trzeci jadałam ,oczywiście zawsze stoi w lodówce.
-
tak tylko zapytałam :P, bo przypomniał mi się temat makaronu i moje zdziwienie gdy pisałyśście, że nie powinien być przechowywany na następny dzień :-\
-
ja tak pisałam?? niemożliwe!
wiem,ze makaron jest najsmaczniejszy ugotowany i podany na świeżo ,ale to dotyczy wszystkiego!:)
-
jakieś paskudy się robią na makaronie, który zostawia się na drugi dzień w lodówce
-
To jakoś te paskudny mnie się nie imają. Lubię makaron i jak gotuję to zawsze z zapasem. Wyciągając następnego dnia, nie oglądam go pod mikroskopem, tylko zajadam.
-
też tak robiłam, ostatnio staram się jednak nie zostawiać na drugi dzień
-
pewnie chodzi o bacilius cereus , no może narozrabiać , ale nie wiem czy jak się go zaleje wrzątkiem to nie ginie? smacznego :D
-
"B. cereus jest gatunkiem względnie patogennym, co oznacza, że powoduje chorobę tylko w określonych warunkach. Laseczki i/lub ich spory występują powszechnie w środowisku oraz produktach spożywczych. Typowym schematem zakażenia jest spożycie potraw zbożowych (głównie z ryżu), które przechowywane są w temperaturze pokojowej, odgrzewane lub zasmażane."
-
kontynuując to chyba makaron sojowy jest bezpieczny bo to już pochodzenie nie zbożowe ,ale strączkowe?
a jak się ma do tego chleb: tez produkt zbozowy!
-
A bo sobie ktoś coś wymyślił. Wszędzie latają. fruwają, łażą jakieś bakterie/robactwo/mikroby i jakoś nie ma powszechnego zatruwania się w domach.
-
tyz prowda! :) i właśnie schowałm do lodówki ugotowaną dziś kaszę gryczaną! :)
-
A ja nie myślę, jak kucharz i nie mam takich ambicji, więc o przepisy proszę. Generalnie, ta kasza mi się podoba, ale potrawy z niej wychodzą mi jakieś takie "myszowate" i nie mam siły eksperymentować, bo w tym czasie obrazy na sztalugach mi stygną. Więc jeśli macie coś ekstra, to poproszę. The best of!
-
A ja nie myślę, jak kucharz i nie mam takich ambicji, więc o przepisy proszę.
o jezusiczku jak tu na każde słowo trza uważac! ;)
ja kuchta , bez krzty jakichkolwiek zdolności , podałam co wiedziałam co skopiowałam z bloga i programu przezdolnej pani :
http://smakoterapia.blogspot.com/p/o-mnie.html
tam jest dużo przepisów na potrawy z kaszy jaglanej
( oczywiście żartowałam , tak ogolnie ;D )
-
No właśnie przepisy z neta, a póżniej mam mdłe na talerzu ;) Pragnę sprawdzonych! Marchewkową i ogórkową "kupuję" w ciemno. Niestety, jak mam przepis na słodkie, to nie będę tych innych sosów wymyślać, bo nie umiem >:( Amorku, spoko, nie nadęłam się.
-
a ja to najbardziej lubię takie przepisy, które z kimś robiłam - wtedy jestem mądra mnx
do jaglanej ciągle podchodzę jak ... zapomniałam tego powiedzenia ::((
-
że z neta to nie muszą być niesprawdzone! wczoraj robiłam placki ( ktorys już raz) i zupę latka! Kluseczki już wiele razy .
Podkreślałam także jak gotowac kaszę ! to jest najważniejsze, bo można to zawalić i kasza ma smak ścierki! samo przepłukiwanie w/g mnie nie działa!
acha i to nie było akurat z neta tylko namiętnie oglądam i nagrywam Ugotuj mi mamo tam wspaniele gotuje pani Zasuwa. A ja wykorzystuję to później w domu ! no , cholera! >:( ;)
TEz potrzebuje inspiracji i szukam ,szukam ,szukam i znajduję!
acha i chyba dobra ta kasza jaglana bo rodzina nie narzeka a chwali! :)
-
a ja to najbardziej lubię takie przepisy, które z kimś robiłam - wtedy jestem mądra mnx
do jaglanej ciągle podchodzę jak ... zapomniałam tego powiedzenia ::((
..... jak pies do jeża :)
-
dzięki dobra kobieto!
jak mogłam zapomnieć?
ot, zryty beret...
-
Amorku, codziennie gotujesz kaszę i jeszcze Ci się nie znudziła. Do zup zawsze dodajesz wcześniej ugotowaną, czy po prostu wsypujesz od razu do niej?
Ja na razie dosypuję prosto do gara z zupą jarzynową, ogórkową, krupnikiem...
Samej jeszcze pod żadną postacią nie jadłam :(
Co do jedzenia, jem do ostatniego okruszka, staram się nic nie wyrzucać. Makaron, ryż itp. jem nawet po dwóch, trzech dniach trzymania w lodówce. Pierwsze słyszę tu, że się powinno zjeść tego samego dnia :-\
A co do bakterii, to jest ich najwięcej na klamkach, pilotach, telefonach itp. Organizm sobie z nimi radzi.
-
Dana no może prawie codziennie bo jadam bardzo różne kasze( niewiele jadam chleba). Własnie przed chwilą zjadłam na śniadanie kasze gryczaną ( niepaloną, wczoraj ugotowaną) z suszonymi owocami i orzechami oraz mlekiem. Jaglankę stosuję jako osobne danie i jako dodatek do zup czy plackow, klusek ciast itp. ( właśnie się gotuje tym razem na mleku bo mam w planie ciasto))
acha- i pytasz się czy mi się tak ta kasza nie znudzi/ Dana ja byłam ponad 6 lat na diecie Budwig !! jak sobie coś zakładam to nie ma u mnie miejsca na takie dylematy ! To zdrowe wiec już jest dobre , reszte można dosmaczyc i kombinować przepisy!:)
-
efekt zdrowego odżywiania można podziwiać patrząc na figurę Amorka :)
-
(...) przypomniał mi się temat makaronu i moje zdziwienie gdy pisałyście, że nie powinien być przechowywany na następny dzień :-\
ja tak pisałam?? niemożliwe!
miałam napisać: dziewczyny pisały (chyba m. in. mag, która teraz też się odezwała 8) )
a Ty Amorku byłaś zdziwiona tą wiadomością :)
u mojej mamy i babci makaron do niedzielnego rosołu prawie zawsze zostawał na drugi dzień :P
-
O makaronie mowilysmy w Bystrej
-
Pytanie do Amorka:
jak gotujesz tę kaszę na zapas, to solisz ją?
-
nie, bo dzięki temu mogę zastosowac ją do dania słodkiego , ale jeśli ciut posolisz to nie wyczujesz i w słodkim :)
-
Serdeczne Bóg zapłać ;)
Ciut = szczypta?
-
dokładnie :)
-
Ja kaszę jaglaną lubię...gotuję na kilka dni...jem na śniadanie chyba,że chce mi się zrobić klopsiki ze szpinakiem / przepis z bloga Marianny /...Na śniadanie przeważnie na słodko z dżemem...owocami...Na następną "falę mrozu" ugotuję gar zupy z kaszą...teraz mam do opróżnienia lodówkę po świętach i ... mnx :)
-
Sernik z kaszy jaglanej, nie robiłam, nie wiem czy dobry.
http://mamdziecko.interia.pl/kuchnia-dla-malucha/news-pieczony-jagielnik-sernik-jaglany,nId,1707780 (http://mamdziecko.interia.pl/kuchnia-dla-malucha/news-pieczony-jagielnik-sernik-jaglany,nId,1707780)
-
Zupa ugotowana, część zamrożona...Dobrze,że sobie poczytałam, jak wyjmę pojemnik to zrobię ogórkową... mnx
-
myślę że pyszny mnx
http://zamiastkanapek.blog.pl/2016/02/25/bezglutenowy-jablecznik-fit/