Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Kulinaria => Przekąski, sałatki i surówki => Wątek zaczęty przez: madzia_61 w Listopada 11, 2015, 12:19:20 am
-
8 filetów śledziowych
1/4 l mleka
1/8 l śmietany[size=10pt]
1/2 szklanki majonezu
1 kubek mały jogurtu naturalnego
mielone ziele angielskie ,3 cebule ,3 jabłka kwaskowe
Filety włożyć na ok.godzinę do mleka .Śmietanę wymieszać jogurtem i doprawić niewielką ilością mielonego ziela angielskiego .Cebulę obrać i pokroić w piórka.Jabłka obrać i pokroić ,wypestkować,pokroić w cienkie plasterki .Krążki cebuli, plasterki jabłek włożyć do sosu .Śledzie ułożyć na półmisku i polać sosem. Można podać z białym pieczywem z masłem i sałatą ale można tez podać z gotowanymi ziemniakami np. na obiad wigilijny .
[/size]
-
Mniam! Jutro, a raczej dzisiaj idę na takie (w każdym razie podobne) śledzie do mamy :)
W naszej rodzinie jest taka 11-sto listopadowa tradycja : żołnierska grochówka i właśnie te śledzie. Normalnie jedliśmy je tylko w wigilię (z pieczonymi ziemniakami), ale tak je wszyscy uwielbiamy, że dwa lata temu złamaliśmy kanon i pożeramy je również teraz.
-
madziu, ależ mi smaka narobiłaś... mnx
-
Uwielbiam śledzie mnx W każdej postaci mnx
Moja Babcia mawiała, że śledzie mają jedną jedyną wadę - zbyt niską cenę ;D Ale było to dawno temu; teraz już ta wada zniknęła C:-)
-
O, sto lat śledzi nie jedliśmy! U nas takie bywają, ale cebula i jabłko w kosteczkę i bez majonezu. Małż moczy w wodzie - trzeba spróbować w mleku, na pewno będą delikatniejsze :)
-
tę śmietanę do śledzi to trzeba najpierw ubić czy polać taką prosto z kartonika ?
-
Ola śmietana raczej nie z kartonika (w kartoniku słodka jest) tylko w plastikowym kubeczku (18%). Do śmietany dodajesz dodatki, mieszasz i wylewasz na śledzie.
-
śmietana z kubeczka może być 12% ,śledź tłusty ,majonez tłusty więc można nisko procentowej użyć,można tez bez majonezu ale moim zdaniem sos jest płynny i ostrości brakuje :)
-
Jako młoda mieszkałam w internacie,gdzie w kuchni internackiej były karaluchy.Wchodząc do niej ,gdy zapalało się światło było słychać szum uciekających .Taka ilość ich była.Kiedyś na obiad były śledzie w śmietanie i ja dostałam takiego śledzia,gdzie w śmietanie pływał zdechły karaluch.Minęło prawie 40 lat a ja śledzi w śmietanie nie trawię,robi mi się niedobrze jak o nich pomyślę ::((
-
Ale jak sama sobie zrobisz, to przecież nie okrasisz karaluchem. ;)