Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Zdrowe jedzenie => Desery bez cukru => Wątek zaczęty przez: mag w Grudnia 23, 2015, 03:25:07 pm
-
ponieważ jakiś czas już mam córkowatą bez_cukrową i bez_pszenną - zmusza mnie to do szukania różnych heretyckich przepisów ;D
dziś wespół zrobiłyśmy makowiec - bez mąki, bez cukru, bez pieczenia!
ale za to z kaszą jaglaną :D
potrzebujemy na ciasto:
250 g maku
200g kaszy jaglanej surowej
1 szklankę daktyli bez pestek
1 szklankę fig
1/2 pokrojonych orzechów włoskich
5 łyżek wiórków kokosowych zmielonych w młynku do kawy
1/2-1 łyżeczka wanilii (z laski)
4 łyżki syropu daktylowego
4 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego (to ten pachnący)
na polewę:
tabliczka czekolady bez cukru ( ze stevią i erytrytolem)
4 łyżki wody
1 łyżka syropu daktylowego
migdały pokrojone w kostkę (gotowe ze sklepu)
do roboty:
- kaszę uprażyć i zalać 3 szklankami gorącej wody, gotować 25 min pod przykryciem, ale ze zmielonymi wiórkami, wanilią i syropem z daktyli - aż odparuje cała woda,
(dużo musiałam mieszać, ale jak się gotuje pod przykryciem, to nie zaglądać i samo się ugotuje, woda musi dobrze odparować)
- jak lekko ostygnie, zmiksować z olejem kokosowym,
- mak zalać wrzątkiem i gotować 30 minut, odcedzić, zmiksować,
- daktyle 10 minut moczyć we wrzątku, odsączyć i zmiksować na gładko,
- zmieszać to wszystko w dużym naczyniu, dokładnie, dodać orzechy, wymieszać,
- przełożyć do naczynia (ok 20x30) dociskając dokładnie do dna,
polewa:
- w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę z wodą i łyżką syropu z daktyli,
- polać ciasto, posypać migdałami
do lodówki, żeby stwardniało...
oryginalny przepis znalazłam tu:
http://smakujezdrowo.blogspot.com/2015/12/jaglany-makowiec-bez-pieczenia.html (http://smakujezdrowo.blogspot.com/2015/12/jaglany-makowiec-bez-pieczenia.html)
mój wygląda tak (klik na napis, potem klik na fotkę - niestety widoczne tylko dla zalogowanych tam):
MAKOWIEC 1 (https://goo.gl/photos/RdqfzN5s7s2hzxbU6)
MAKOWIEC 2 (https://goo.gl/photos/jTM5dSVGCXnyjRKq5)
-
wyglada super i mam nadzieję też tak smakuje ztx ztx
-
mag, Twój wygląda lepiej niż oryginalny :oklaski:
też ten przepis widziałam niedawno na fejsie, zainteresował mnie, tylko chciałabym wiedzieć jak smakuje ???
dużo odbiega smakiem od zwykłego makowca?
a ja właśnie kolejny raz zrobiłam czekoladki bez cukru, jutro bratowa i dziewczynki będą próbować ::(( ;)
......
a gdzie można kupić syrop daktylowy?
-
jest przepyszny!
nigdy bym nie zgadła, że to sam mak, kasza i daktyle - smakuje jak najprawdziwszy makowiec, jest wilgotny i niezbyt słodki mnx
nienawidzę suchych, przesłodzonych makowców!
-
ooo, to w takim razie też muszę go zrobić :D
dzięki za wypróbowanie przepisu! :-*
-
O jaki fajny może zrobię na sylwestra!Byciu w naszym Kauflandxie dostanies ekol. syrop daktylowy, ale to już po swietach:)
-
- mak zalać wrzątkiem i gotować 30 minut, odcedzić, zmiksować,
mak ma być cały, czy zmnielony przed zalaniem wrzątkiem?
-
właśnie to samo pytanie miałam zadać !! może jutro zrobię ,ale mak mam cały , niezmielony
-
taki zwykły, prosto ze sklepu, w torebce 250g był - zrobiłam co kazali i nic nie mieliłam
(myślałam, że mak się mieli po gotowaniu, nie?)
-
my zawsze mamy mak zmielony przed gotowaniem :P
tak też zrobiłam do makowca (dopiero w trakcie robienia pytanie przyszło mi na myśl)
mama kupiła mi zmielony, więc po ugotowaniu już go nie miksowałam
ciekawe, czy to jakaś różnica ? :-\
masa po zmieszaniu smakowała bardzo podobnie do naszych makówek :D
czy ta masa stwardnieje dostatecznie, tak żeby można kroić jak ciasto?
ze zdjęć wynika, że tak, ale mam wątpliwości...
-
olej kokosowy stężeje , syrop daktylowy odparowany, powinno być dość twarde
makówki jednak są mokre , powinny nawet być
-
kasza i olej stężeją, da się kroić - a ciasto na dal jest wilgotne w smaku mnx
trzymałam w lodówce,
-
I widzę, że masz ten erytrytol, tak? I co to je? ;)
-
nie mam, ale zdecydowałam się w sklepie ze zdrową paszą kupić czekoladę słodzoną stevią i erytrytolem,
do tej pory myślałam, ze względu na nazwę, że to jakaś trutka
-
erytrotyl :o >:D
-
brzmi dumnie mnx ;D
-
i co Amorku zrobiłaś ten makowiec?
-
niestety, ledwo palcem w ...trafiam, ale co się odwlecze. ;)
-
a co Ci się stało z palcem Amorku? ;)
ja właśnie zajadam, koleżanki w pracy kosztowały, smakowało im, jedna nawet wzięła przepis :P
stwierdziły, tak jak ja, że smak podobny do makówek
można kroić, ale tylko małe kawałki, większe się rozlatują, może to wina maku zmielonego przed gotowaniem albo kasza miała jeszcze wodę :-\, ale już mi się zaczynała przyklejać do dna garnka, więc musiałam wyłączyć
-
wreszcie zrobiłam pychotę :) Beciu może nie jest to konsystencja makówek, ale nie jest też twardym ciastem. Bardziej kojarzy mi się z tortem!
-
prawda, że smaczne? ja na pewno będę to robić częściej
-
pychota i chyba na twoją perystaltykę doskonały! ;D
-
Amorku, konsystencja inna niż makówki, ale nie przypomina Ci w smaku makówek?
bo wszyscy, którzy jedli powiedzieli, że smakuje jak makówki :), co nie znaczy, że im nie smakowało :)
ja zjadłam prawie pół blachy :P
-
matko ślina leci ,zrobię na przyszły tydzień na urodzinki synka ;)i czekuladki magowe i trufle amorowe ,ha może przypunktuje 8)
-
bo ja wiem, może troszkę ? smak ma kokosowy i waniliowy . Owszem jest mak i bakalie i troszkę ta konsysytencja podobna , ale i czekolada . Olek chyba pierwszy raz się zachwyca wegańskim ciastem! :)
-
olej kokosowy mam tylko niepachnący, czyli z tego co mówicie ten rafinowany; nie było innego w Kauflandzie, syropu daktylowego też nie było, dodałam miód, więc może dlatego bardziej podobny do makówek, takich pomieszanych :P, ale i tak jest pyszny, no i zdrowszy :)
-
Beciu mamy już sklep eko- Ekowital na głownej ulicy , należy do syna mej przyjaciółki ;), tam kupisz olej kokosowy jaki trzeba. A w Kauflandzie przed świetami był eco syrop klonowy! Nie wiem czy nadal jest.
Muszę przynac , ze baaaaaaaaaardzo syte to ciasto, objadłam się niesamowicie jednym kawałkiem!
-
dzięki za info w sprawie sklepu :), zajrzę tam
-
melduję, że zrobiłam i zjadłam mnx
polewę tylko dałam "swoją", a nie z czekolady... -> awokado, daktyle i karob (proporcja dowolna, byle było smaczne), a! jeszcze trochę mlekiem sojowym podlałam, żeby masa była bardziej płynna. no i trochę oleju kokosowego, żeby mi to wszystko ładnie zastygło wew lodówce.
...a na samą górę posypałam wiórkami kokosowymi
-
Może i ja się przymierzę? Chociaż gdybyście zobaczyły minę Marka, kiedy mu przeczytałam tytuł wątku... :D
-
a "sernik bez sera" też mu czytałaś? ;D
przymierzaj się, przymierzaj. podpowiem, że najlepsiejsze jest pierwszego dnia mnx
-
Jest wyzwanie, bo Marek jest mistrzem klasycznego.
A te nasze wynalazki mu nie pasią..Np. takich kulek daktylowych już nie tknie :(
-
dodaj do nich rumu może bardziej mu zasmakują ;D - Olek , wybredniak i tradycjonalista w kuchni- bardzo sobie takowe chwali :)
-
Nie da rady. Jedyne, jakie "łyka", to takie udające smakiem rurki z kremem:
Do opakowania mascarpone dodaje się cukier (u mnie ksylitol), potem to chłodzi (bo ochłodzone daje się ukulać...hehe poznałam to śląskie słowo).
A potem te kulki obtacza się w płatkach kukurydzianych. Prościocha!
I to naprawdę ma "normalny" smak ;)
-
O jaki dajmy przepis - wklej w osobnym wątku!
-
super! i od razu z wegańskim zamiennikiem tego mascarpone poproszę! >:D wiem, że jest jakiś rodzaj tofu, takie delikatne - mogłoby być?
-
ukulać...hehe poznałam to śląskie słowo)
Perła, kluski śląskie też umiesz ukulać ??? ;)
-
super! i od razu z wegańskim zamiennikiem tego mascarpone poproszę! >:D wiem, że jest jakiś rodzaj tofu, takie delikatne - mogłoby być?
Nie wiem czy z tofubedzie równie smaczne !to bym odpuscila chyba ze spróbujesz z nerkowcow ! Raczej trzeba poszukać sprawdzonegoprzepisu ! ( pisze z komorki dlatego tak źle )
-
Niestety, znam tylko z mascarpone i to jest naprawdę pycha. I lepiej jeść w miarę po obtoczeniu, bo są super chrupkie.
Beciu...właśnie przy kulaniu śląskich to było :)W Tarnowskich Górach mam zprzyjaźnioną parę.
-
metko, a Ty już na tak ostrej diecie jesteś?
-
cały czas... :(