Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Amazonki => Sanatorium => Wątek zaczęty przez: Amor w Marca 19, 2016, 08:02:02 pm
-
chętnie bym tam pojechała tylko wolałabym w towarzystwie
czy jest możliwość umówic się jakos i pojechać w kilka osob?
-
Amorku, opisałam wyjazdy z prewencji rentowej
można oczywiście zorganizować się w kilka osób, zgrać terminy i jechać prywatnie, na dowolną ilość dni i wykupić zabiegi jakie się chce
Wielka Pieniawa w samym centrum, więc na pewno pobyt drogi, bo tam dużo Niemców, ale trochę dalej za przystępne ceny są noclegi, a na zabiegi można dochodzić do Wielkiej Pieniawy, z jedzeniem nie ma problemu, dużo restauracji w całej Polanicy :)
pomyśl, może uda Ci się przyjechać w terminie 23.06. - 16.07., jak wiesz, taki dostałam termin sanatorium, czyli towarzystwo co najmniej dwóch zwariowanych amazonek masz zapewnione 8)
wiem, Bystra na początku lipca, ale może przed ???
-
dzięki Beciu , ale nie wiem jak się z czasem ułoży czerwiec
miałam na mysli zwykły pobyt w sanatorium, przyznam , ze nigdy w zyciu nie byłam w sanatorium ( raz w piątej klasie :))stąd kompletnie nie wiem czy róznią się te prewencje od innego typu wyjazdu.
-
post 35 wyjaśni Ci różnicę :)
http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php?topic=90.30#top
-
dzięki Beciu:)- ale już i tam można wyczytać , ze pierdoła ze mnie na maxa :)
-
Wiem, ze chciałabyś jechać z kimś znajomym.
Idź z Becią do jednego lekarza. Niech Wam w tym samym dniu wypisze wniosek. Zawieźcie w tym samym dniu do NFZ. Może Wam się uda razem jechać. Na priv jeszcze coś podpowiem.Ale z NFZ to musicie poczekać ponad półtora roku.
Amorku, tu masz podpowiedź, jak jechać w towarzystwie 8)
tylko mała poprawka - czas oczekiwania ponad 2 lata
-
...ale można tam również wyczytać, co zrobić, by jechać w towarzystwie 8)
-
pisałam to prawie 3 lata temu :)
już byście były z Amorkiem po sanatorium
i żyłybyście wspomnieniami ;D
-
ale już i tam można wyczytać , ze pierdoła ze mnie na maxa :)
Tej, pierdoła z Ciebie faktycznie ;)
już tyle razy Ci tłumaczyłyśmy ;)
z prewencji się nie łapiesz, ale z NFZ jak najbardziej
Becia jeździ i z prewencji i z NFZ
Becia niech wydrukuje wnioski, umówcie sie na kawę i obgadajcie wszystko
złożycie wnioski i za 2 lata ..... uwaga, uwaga, Becia z Amorkiem nadchodzą ;) sanatorium Wasze ;D
-
czyli od trzech lat jestem do dyspozycji Amorka w tej sprawie :P
odczekałam swoje, ale w ubiegłym roku już pierwsze sanatorium z NFZ-u zaliczyłam 8)
-
i tak chyba muszę zrobić :P
Amorku, zastanów się na jakie schorzenie będziemy składać wniosek, bo typowo onkologicznych sanatoriów NFZ nie ma, więc kieruje na choroby współistniejące, mnie wysłali na górne drogi oddechowe z powodu alergii
a do laryngologa chodzimy obie 8) :)
-
Amorku, i co Ty na to? :)
-
super, ja chętnie! mysle ,ze moj rodzinny jakies schorzenie znajdzie :kręgosłup, laryngologiczne ,albo neurologiczne. Bo na zęby chyba nie dadzą! ;) gorzej, ze ostatnie lata ja głownie prywatnie się leczę
-
kręgosłup też u mnie może być, ale moja rodzinna nie ma historii choroby, więc jak się zdecydujemy jechać z narządu ruchu, to pójdę do ortopedy lub neurologa, jeśli z górnych dróg oddechowych, to do laryngologa na Olimpijską 8)
-
Amorku, przenoszę się tu z naszymi ustaleniami :)
przemyśl sprawę i daj mi znać jakie schorzenie wybieramy
wnioski wydrukuję i możemy po świętach się spotkać omówić szczegóły :D
-
dzięki Beciu, chyba rzeczywiście trzeba mnie przycisnąć !:)
mag była kiedyś tez zainteresowana takim wyjazdem ,ale miasto inne więc nie wiem czy to możliwe byśmy we trojkę wyjechały?
muszę zapytać rodzinnego na co się dałoby się załapać!
-
należy do Śląskiego Oddziału NFZ, więc może z nami 8)
-
ale ja nie mam żadnej historii chorobowej u rodzinnej lekarki, ani nigdzie indziej - co oczywiście niezmiernie mnie cieszy, ale w tej sytuacji wydaje się być niezbędne
-
no raczej historia przynajmniej jednej choroby niezbędna! :P
-
ja specjalnie też nie mam, wydaje mi się ,ze najłatwiej chyba kręgosłupową stworzyć , szczególnie jak ma się zdjęcia! trzeba skontaktować się z rodzinnym i być może cos podpowie! mag twój kregosłup nie jest najlepszy, miałas z nim jakies problemy ,wal do rodzinnej i dowiedz się . Bo na złą perystaltykę chyba nie dostaniesz skierowania! xhc
-
perystaltyka jest teraz OK, nie zapeszajmy jednak 8)
-
bo w domu siedzisz, jak wyjedziesz do sanatorium to już będzie się czym zająć ;)
-
ale ja nie mam żadnej historii chorobowej u rodzinnej lekarki, ani nigdzie indziej - co oczywiście niezmiernie mnie cieszy, ale w tej sytuacji wydaje się być niezbędne
Mag ja syncio był mały to chciałam go wysłać na kolonie zdrowotne.On sportowiec ,w klasie pływackiej ni jak choroby znaleźć i kol.lekarka wymyśliła- wpiszemy płaskostopie.Udało się .Mag jak Ty taka szczęściara ( zazdroszcze Ci) i innych jednostek chorobowych nie masz ,to może u Ciebie też "PLATFUS" zadziała xhc xhc
-
xhc
-
na NFZ nie potrzeba jakiejś wielkiej historii chorobowej
wystarczy fotka kręgosłupa gdzie widoczne sa zwyrodnienia + wizyta u ortopedy lub rodzinnej "opowieści" jak długo już boli kręgosłup.
a historie choroby onkologicznej jako chorobe współistniejąca
wystarczy na wypisanie skierowania na NFZ
a tak a propo NFZ - czemu WY tutaj skoro jest osobny dział enefzetowski
zupełnie inne "procedury" otrzymania skierowania z NFZ są niż z ZUSu (noooo i zupełnie inne jednostki chorobowe brane sa pod uwagę, i inne osoby)
-
zrobiłyście okropny galimatias w sanatoryjnych wątkach ;)
-
zwracam się z uprzejmą prośbą ( ;) ) do SPA o przeniesienie postów (od numeru 54 z 19. marca 2016r.) do wątku z sanatoriami NFZ
obiecuję poprawę, tzn. nie używanie smartfona do pisania na tym forum :-[
-
zwracam się z uprzejmą prośbą (  ;) ) do SPA o przeniesienie postów (od numeru 9 z 19. marca 2016r.) do wątku z sanatoriami NFZ
obiecuję poprawę, tzn. nie używanie smartfona do pisania na tym forum :-[
-
poprzesuwałam trochę, a że z tableta to robiłam to jest tu gdzie jest - może znajdziecie :P
Becia, pisz spokojnie, czasem to ogarniemy, czasem nie i ok :-*
-
:-*
-
dziewczyny, możecie przenieś te posty?
bo bajzel tu narobiłam...
-
uprasza się o niebałaganienie już C:-)
-
tak jest! :-*
-
dzisiaj byłyśmy z Amorkiem w NFZ złożyć wnioski do sanatorium :D
-
tak, potwierdzam, pierdołowaty Amor ;) wreszcie postarał się o skierowanie i przy opiece Beci zdołał zrobić krok w kierunku sanatorium! :) :) :)
-
:oklaski:nie wiem dla której większe :P
-
Amorku, jak Ty wytrzymasz bez Gniewka, a i pewnie, gdy dostaniecie to sanatorium, to i bez drugiej pociechy ::((
-
Dana przecież wytrzymuję w Bystrej, na nartach, na naszych wyjazdach :) wprawdzie to będą trzy tygodnie -ach jak dobrze :) oby tylko zdrowie było bo to mój pierwszy sanatoryjny wypad! :)
-
super! ciekawe ile lat będziecie czekać. ja ostatnio dostałam skierowanie do sanatorium od ortopedy,ale to na oddz. rehabilitacyjny - podobno na warunkach szpitalnych.Zadzwoniłam w kilka wskazanych miejsc - najszybciej 4 lata... zrezygnowałam
-
ciekawe ile lat będziecie czekać.
około 24 miesiące ::)
na moje pierwsze sanatorium (w ubiegłym roku w Kołobrzegu) czekałam dokładnie 29 miesięcy...
za miesiąc dowiemy się z pisma z NFZ-u, które miejsce mamy w kolejce :P