Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Zdrowe jedzenie => Desery bez cukru => Wątek zaczęty przez: Amor w Września 18, 2016, 01:13:36 pm
-
mleka krowiego brakuje mi tylko w kawie i ostatnio przyjmuję je w postaci lodow, zimnego koktajlu
trzeba tylko mieć zamrożone , pokrojone w plastry banany( są zupełnie inne niż te surowe) i miksujemy je , w moim przypadku najczęściej z zimnym espresso- niebo w gębie
banany można miksować z rozpuszczoną czekoladą , truskawkami, wanilią, cynamonem, masłem orzechowym, rodzynkami, syropem klonowym, mlekiem kokosowym co tam wam smakuje - sa przepyszne, kremowe( to robi zamrozony banan)
by były bardziej zmrozone po zmiksowaniu wkałda się jej jeszcze do zamrażarki, ale rownie pyszny jest taki zimny gęsty koktajl mniam :)
acha- możecie ciutkę, ale naprawdę odrobinkę dodac soli , ona potęguje każdy smak nie dając słonego
-
a kiedy i ile tego mleka krowiego dodajesz?
-
spróbuję :)
choć rozumiem, że mleka krowiego tam nie dajesz wcale, tak?
bo jak dla vegan, to dla vegan :)
Swoją drogą - jestem po dziwnym i raczej trudnym doświadczeniu. NIe ma wątku odpowiedniego (chyba nie ma), więc tu się wypiszę.
Po raz pierwszy odkąd nie jem żadnych produktów mięsnych byłam wczoraj na dużym przyjęciu; takim: ą_ę_przez_pardą ;D. Wiecie: suknie balowe, kwartet smyczkowy, wykwintne dania. Uprzedziłam gospodarzy tydzień przed wydarzeniem, ża ja bezmięsna (i już to było dla mnie stresem, bo gospodarz zareagował zdziwieniem i pouczaniem); usłyszałam, że się postara uprzedzić kuchnię. Nie uprzedził.
Keller łaskawie podał mi porcję taką samą jak dla wszystkich tylko bez mięsa; czyli dostałam kluseczki bez sosu (bo mięsny) i sałatkę. Dobrze, że tyle ;D Z półmisków przystawkowych wybierałam sobie dekoracje >:D, bo żadnych warzyw nie podano, ani serów.
Po cichu się cieszyłam, że póki co ;) jadam jeszcze produkty pochodne od zwierząt, bo byłoby ciężko. I obiecałam sobie, że tak jak na codzień, na przyjęcia proszone - też będę swoje pudełeczka zabierać ;)
W świecie mięsożerców trudno jest żyć innemu C:-) Tym bardziej, że moi towarzysze stołowi również komentowali głośno moje jedzenie >:(
Proszę - tak przy okazji - nie komentujcie, gdy takiego dziwoląga przy stole spotkacie :)
-
Ja takim dziwolągom zazdraszczam. Nie umiem. Nie wytrzymuję. Od najmłodszych lat kocham mięcho. Nie musi być go dużo. Nie musi być zawsze. Ale czasami musi..... A może to sam organizm z grupą krwi 0 się upomina o właściwe żywienie.
A przepis na lody przedni. Polecam bio-banany z lidla. Zupełnie inaczej smakują (moja kumpela oceniła: jak skondensowany banan).
-
a kiedy i ile tego mleka krowiego dodajesz?
a czy ja gdziekolwiek pisałam , ze dodaję mleka krowiego??
pisałam o kokosowym- wedle uznania przy miksowaniu -będzie rzadsze albo gęściejsze . Sam zamrożony banan robi piękną kremową konsystencję ,mleko nie jest potrzebne. Swieży banan daje grudki- glutki
bez mięsa zyłam 10 lat , żaden problem, ale teraz bez nabiału i mąk w których m.in. można spotkać gluten ( mogę tylko amarantus, komose i ryż ) to już jest duża rzecz :)
Anciu kupuję tylko bio- już są prawie wszędzie , ale smakowo nie czuje różnicy
-
no tak, napisałam bardzo chaotycznie:)
brakuje mi mleka krowiego, ale tylko w kawie, bo nigdy nie lubiłam czarnej kawy
i aby ten napoj od czasu do czasu moc wypic ze smakiem, przyjmuję ją ( kawę) zmiksowaną z zamrozonym bananem :)
-
Swoją drogą - jestem po dziwnym i raczej trudnym doświadczeniu. NIe ma wątku odpowiedniego (chyba nie ma), więc tu się wypiszę.
Po raz pierwszy odkąd nie jem żadnych produktów mięsnych byłam wczoraj na dużym przyjęciu; takim: ą_ę_przez_pardą ;D....
nie jem mięsa od 20 lat i owszem kiedyś to był większy problem, ale nie bardzo rozumiem teraz - w dobie mody na fit-humusy, selery naciowe, chie i inne cuda niewidy, żeby przyjecie ze samym mięsem ? nawet ludzie jedzący mięso zwykle nie chcą cały wieczór wcinać wyłącznie mięsa :o
myślałam, że mentalność trochę się zmieniła, mnie już rzadko ktoś komentuje, poucza czy oskarża o bycie sekciarzem
(oczywiście zawsze znajdzie się jakiś martwiący o moje niedobory, np taki co rybę jada raz na parę miesięcy, ale martwi się o MOJE niedobory omega-3 ;))
A może to sam organizm z grupą krwi 0 się upomina o właściwe żywienie.
ja mam też grupę krwi 0 i niczego się nie dopomina
dieta wg grupy krwi jest tak sensowna jak dieta wg koloru włosów albo koloru oczu ;)
kawę lubię czarną i gorącą, a lodów w zasadzie nie lubię, ale to połączenie mnie zainteresowało, cheba se spróbuję, tylko nie wiem czy mój blender podoła zmrożonemu banananowi :P
-
a czy ja gdziekolwiek pisałam , ze dodaję mleka krowiego??
mleka krowiego brakuje mi tylko w kawie i ostatnio przyjmuję je w postaci lodow, zimnego koktajlu
Amorku, z tego zdania zrozumiałam, że przyjmujesz "je", czyli mleko krowie w postaci lodów
aaa... już wyjaśniłaś wyżej, że to o kawę chodziło :)
-
coś mi się popierniczyło z cytatami :-[
-
aquilo blender podoła bananom jeśli chwilkę poleżą, odtają na talerzu, nie będą zmrożone na kość
-
właśnie mi przypomniałaś, że mam pojemnik pełen zamrożonych talarków bananowych! mnx
-
przyznaję ,że najpyszniejsze są z dodatkiem masła orzechowego :) najlepiej domowej roboty :)
-
mam!
-
troszku przypomina te z dzisiejszych Ugotowanych
-
naprawdę ? nie oglądałam, dla mnie inspiracją jest weganka- kucharka niesamowita Marta Dymek tworczyni bloga Jadłonomia
robi tak niesamowite dania, że oszukać można mięsożerców ! :)
-
ale nie bardzo rozumiem teraz - w dobie mody na fit-humusy, selery naciowe, chie i inne cuda niewidy, żeby przyjecie ze samym mięsem ?
No chyba w dziwnym otoczeniu się obracam ;) właśnie wróconam z proszonego obiadu. Znowu posłuchałam o swoich niedoborach (lekarze ;D) i znowu wcinałam dekarację z potraw ;) I dodatki podane do mięs różnorodnych ;)
Do tej pory nie zwracałam uwagi na to, co na stole gościnnym się zanajduje; zjadałam to, co gospodarze podali, dziękowałam ciesząc się, że miło czas upłynął. Teraz doszła niedogodność jedzeniowa; jeszcze się z nią nie oswoiłam ;)
Przed chwilą posiachałam swoje bio-banay. Jutro będę sprawdzać smakowitość mrożonych :)
-
ja tyż, ale oczywista jako szanująca się CHPD - nie miałam woreczka :P
musiałam wrzucić do takiego wieeeeelkiego (trochę mniejszy niż worek na śmieci :P)
jak nie zapomnę, to jutro będę miała śniadanie_mistrzyni :0ulan:
-
zrobiłam, dodałam trochę oleju kokosowego i trochę ksylitolu (bo espresso dałam podwójnie-mocne)
ależ to pyszne (http://emotikona.pl/emotikony/pic/banan.gif)(http://emotikona.pl/emotikony/pic/banan.gif)(http://emotikona.pl/emotikony/pic/banan.gif)
kolejny bananan się mrozi ;)
-
Amorku, a z jakiej ilości mrożonych bananów robisz te lody?
-
aquila- cieszę się :) ty to możesz jeść do woli :)
Beciu wszystko na oko- nawet ci nie powiem ile wyjdzie tyle mam, próbuj, kombinuj
w lodowce mam z 10 zamrożonych w plastrach
-
ok :)
zaraz zabieram się za krojenie bananów
jeszcze orzechy ziemne muszę kupić i zrobię masło orzechowe
-
Na szczęście nie lubię lodów.
Wegańskich czy nie ;)
-
Na szczęście nie lubię lodów.
Wegańskich czy nie ;)
ja też nie lubię, ale toto naprawdę dobre jest, spróbuj ;) jak dasz więcej kawy to można bardziej jak napój potraktować, no i samo zdrowie - kawa - przeciwutleniacze, bananan - potas, magnez etc ;)