Amazonka - klub internetowy - rak piersi

Różności => Kawiarenka => Przeczytane w necie => Wątek zaczęty przez: agawa w Kwietnia 08, 2013, 11:13:42 pm

Tytuł: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: agawa w Kwietnia 08, 2013, 11:13:42 pm
Dziś wklejam, bo mnie zaciekawiło bardzo. Ale przeczytam jurto :) I jutro może pogadam ;)

http://wyborcza.pl/1,75478,13651648,Przyjazn_lepsza_niz_milosc_.html?as=1 (http://wyborcza.pl/1,75478,13651648,Przyjazn_lepsza_niz_milosc_.html?as=1)
Tytuł: Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
Wiadomość wysłana przez: agawa w Kwietnia 09, 2013, 09:43:43 am
Wyłapałam ten artykuł w sieci, bo od dawna mnie fascynuje przyjaźń jako rodzaj relacji łączącej ludzi, która okazuje się trwalsza niż miłość. Pewnie długo byłam w idealizowanym wyobrażeniu romantycznego pokłosia młodości ;) i dlatego nie nazywałam tego tak wprost, jak pani profesor Marody.

W różnych okresach mojego życia miałam różnych przyjaciół, z którymi byłam bardzo blisko. I najdziwniejsze jest to, że z każdym z nich jestem ciągle w kontakcie. Oczywiście nie w tak intensywnym, ale jednak. I mam też taką wewnętrzną wiedzę, że ciągle (gdyby taka okoliczność zaszła) to ziarno przyjaźni można podlać i wyrośnie na nowo.
Oczywiście z biegiem lat moje nowe_kolejne przyjaźnie stają się głębsze, jakby obszerniejsze, jakby więcej mogło się w nich pomieścić. To normalne przecież. To związane zapewne z moim rozwojem; gdy się zmieniam to i się zmieniają ludzi wokół mnie...

I- to co mnie zastanowiło: choć każda z moich 'miłości' ma w moim serce swoje miejsce, absolutnie nie chciałabym wejść znowu do tamtych wód  :P I to jest takie inne od przyjaźni  O0

*
Sobie też zerknęłam na wpisy pod artykułem, oj... Lepiej nie czytać. Się coś przypomina (jak nie strawiony obiad, który ciągle na wątrobie leży...)
Tytuł: Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
Wiadomość wysłana przez: mag w Kwietnia 09, 2013, 02:53:03 pm
ha, akurat mam te WO  :))

bardzo celne spostrzeżenia, dla mnie najważniejsze w tej rozmowie, bo dokładnie zgodne z moim postrzeganiem przyjaźni, są słowa:

Przyjaźń oparta na "Lubię to!" nie ma tej intensywności jak przyjaźń oparta na bezpośredniej wymianie myśli, rozmowie. To, co charakterystyczne dla przyjaźni, to właśnie owa wymiana myśli. Przyjaciele pomagają uspójnić nasze narracje o życiu. Jest taki film Woody'ego Allena "Melinda i Melinda". Są w nim dwaj narratorzy, którzy pokazują, że te same wydarzenia mogą tworzyć narrację tragiczną albo relatywnie optymistyczną. Od tego właśnie są przyjaciele, żeby nam powiedzieli: "Słuchaj, to, co się wydarzyło, nie ma znaczenia". Albo: "Słuchaj, ty tego nie bagatelizuj, to jest ważne".
Tytuł: Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
Wiadomość wysłana przez: Amor w Kwietnia 12, 2013, 07:19:53 pm
Dla mnie przyjażń to relacja oparta na całkowitym zaufaniu. Wiem ,ze przyjaciel powie mi prawdę( swoją oczywiscie) i jeśli jest ona nawet gorzka i niewygodna, przyjmuję ją i nie obrazam się. Raczej rozmyslam nad cała sprawą i probuję  zmienic to co jest niedobre. Przyjażń to cos co łączy na zawsze  i nawet jesli tego kogos nie ma przy mnie to wiem ,ze po prostu nie może. Prawdziwa przyjażń..
Tytuł: Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
Wiadomość wysłana przez: lulu w Kwietnia 12, 2013, 07:32:45 pm
Zjawiłam się kiedyś, po baaardzo wielu latach, na progu domu kogoś dawno niewidzianego. Gadaliśmy przy szklance herbaty, czas mijał i mijał ... aż usłyszałam słowa ... "gadamy tak jakbyśmy od wczoraj się nie widzieli" i to dla mnie jest właśnie przyjaźń. Nie ważny upływ czasu, nie ważne gdzie, kiedy i jak często się widzimy, ważne, że jest to porozumienie, ta magia ... i to, że jeśli znów kiedyś zawitam, to będzie na mnie czekała szklanka gorącej herbaty.
Tytuł: Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
Wiadomość wysłana przez: agawa w Kwietnia 12, 2013, 07:43:24 pm
A wiesz, Lulu, że tak dokładnie też mam?
Niedawno na FB trafiła do mnie moja wczesno-szkolna przyjaciółka. Taka od jednej ławki i wspólnej kanapki na przerwie. Była świadkiem mojej pierwszej miłości, a ja  jej. Później razem trafiłyśmy do klubu sportowego, razem wyjeżdżałyśmy na zawody; nawet żeśmy sobie 'śluby siostrzane zrobiły' ;)
A później nastały czasy studenckie, inne środowiska porwały nas swoją intensywnością. Później ja się wyprowadziłam, ona wyszła za mąż, wyjechała... Nawet żeśmy gadały przez telefon, ale odległość i codzienność nas odsuwały.
A teraz sie okazało, że znowu mieszka tam, gdzie w dzieciństwie. Pojechałam, usiadłam, herbatkę dostalam. Później kanapeczkę.
I sie zrobił środek nocy.
Bo byłyśmy znowu w emocjach młodzienczych. Przyjaźń wróciła z całą intensywnością.
Ale chyba najważniejsze to to, że zawsze miałam uczucie, że w każdej chwili mogę stanąć w jej drzwiach i powiedzieć: potrzebuję cię. Czasami taka świadomość zupełnie wystarcza, aby przyjaźń trwała.

Swoją drogą, czy to możliwe z miłością? Odsunąć na tak długo... i powrócić?
Tytuł: Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
Wiadomość wysłana przez: lulu w Kwietnia 12, 2013, 07:50:41 pm
Moim zdanie z miłością tak się nie da ... może tylko się nam wydawać przez krótki moment, ale to se ne wrati ... z przyjaźnią tak. Wiem co piszę ... może kiedyś ....
Tytuł: Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
Wiadomość wysłana przez: madzia_61 w Kwietnia 12, 2013, 07:56:31 pm
a pro po przyjaźni kiedyś moja koleżanka a zona mojego przyjaciela powiedziała mi tak ze my się lepiej dogadujemy jako para przyjaciół  /czyli ja i jej mąż /niż oni jako małżeństwo i się kochają ,po iluś tam latach oni są jeszcze na papierze w związku a nasza przyjaźń bardzo długo trwa i tak jak Lulu napisała ,możemy nie widzieć się długo i nawet nie gadać przez telefon ale jak się spotkamy i telefonujemy do siebie  to nie możemy się nagadać i jeszcze jedno szczerość ,nawet jak ich związek upadał to mu powiedziałam ze to jego wina lub źle robił opierniczałam go  a on się za to  na mnie nie gniewał ale z koleżanką muszę Wam powiedzieć mam wcale niezłe relacje . Denerwuje mnie jak ktoś szasta słowem przyjaciel ,beczkę soli trzeba zjeść żeby kogoś nazwać przyjacielem.
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: roza3 w Kwietnia 19, 2013, 04:44:05 pm
o tak Aga..."ziarno przyjażni można podlać i wyrośnie na nowo"
mam taką koleżankę_przyjaciółkę z podstawówki....potem liceum....wprawdzie do innych klas chodziłyśmy....ale jedno osiedle.....klub...potem byłam świadkiem na jej ślubie
...potem się długo nie widziałyśmy......ale jak juz sie spotkałyśmy....to tak jak lulu pisze.....jakbyśmy sie od wczoraj nie widziały
z żadnym facetem "z przeszłości" ;D chyba by sie tak nie dało
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: dani w Kwietnia 19, 2013, 04:58:33 pm
A ja mam takiego kolegę.
Mogę się z nim parę lat nie widzieć, ale jeśli coś mi się przytrafi, to wiem, że na niego zawsze mogę liczyć.
Choć wkurzyć też mnie potrafi i to tak, że z chałupy potrafię go wygonić.
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: anka21 w Kwietnia 21, 2013, 05:59:07 pm
dani , ja właśnie też mam takiego kolegę, z którym potrafię nie widzieć się bardzo długo a zawsze jak się spotkamy buzie nam się nie zamykają. Czasami mieliśmy takie dni ,że siedząc w jednym pokoju nie rozmawialiśmy, była błoga cisza i to też nas nie krepowało. Bywało ,że spaliśmy w jednym łóżku i nigdy do niczego nie doszło. to jest dowód na to czym jest przyjaźń i ,że istnieje pomiędzy kobietą a facetem
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Kwietnia 28, 2013, 12:14:50 am
Agawo, ja bym nie porównywała tych uczuć w kategorii lepsze, gorsze. Każde jest inne i w naszym życiu inną rolę odgrywa i potrzebujemy doświadczyć obu. Tylko miłość może nas wznieść na niewyobrażalne szczyty emocji, które zdolne są góry przenosić. Miłość to namiętność, poryw. A przyjaźń to coś stabilnego, poczucie bezpieczeństwa, wspólnota na różnych płaszczyznach. W miłości są elementy rywalizacji, zazdrość; tego w przyjaźni nie ma. Tu jest wsparcie i zrozumienie.
Dobrze by było, gdyby miejsce po minionej miłości, zajmowała przyjaźń. Ale jest to mało prawdopodobne.
Raczej gdy minie miłość, pozostaje żal, czasem rozpacz.  :0ulan:


Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: lulu w Kwietnia 28, 2013, 06:00:26 pm
Raczej gdy minie miłość, pozostaje żal, czasem rozpacz.  :0ulan:




Dana moim zdaniem taki rezultat jest wtedy, kiedy ulegnie się pierwszemu porywowi serca i uwierzy się, że to jest właśnie to, lub zbyt wielkie nadzieje pokłada się w tej drugiej osobie.
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Kwietnia 28, 2013, 09:37:44 pm
Lulu wg mnie miłość to szaleństwo i na dodatek w różowych okularach, nie śpisz, prawie nie jesz, żyjesz tylko nią, wypełnia całą ciebie. Naturalnie mam na myśli miłość do partnera (partnerki) nie do dzieci wnuków, bo tu to by trzeba było inaczej definiować.
W miłości tej szalonej nie ma kalkulacji, nie zastanawiasz się, czy nie za bardzo ufasz....
A z pewnością wielka loterią jest, czy nie kalkulując, trafisz na odpowiedniego człowieka.
Ale to temat raczej na pogaduszki, a nie na pisanie.
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: dani w Kwietnia 28, 2013, 10:01:52 pm
Dana, ja myślę, że Ty o "zakochaniu" piszesz. To jest szaleństwo. Miłość jest już "spokojniejsza" i mądrzejsza. Według mnie. I według mnie miłość musi  (w pewnym przynajmniej stopniu ) równać się z przyjaźnią.
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: mag w Kwietnia 28, 2013, 10:05:55 pm
musi - nie musi - ale by mogła, łatwiej by było...
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: dani w Kwietnia 28, 2013, 10:07:59 pm
U mnie na szczęście tak jest. :0ulan:
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: b_angel w Kwietnia 28, 2013, 10:12:15 pm
hmmm
u mnie z tą przyjaźnią to bardzo rożnie bywa  :0ulan:
raczej ciągły rollecoaster
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: hamak w Kwietnia 28, 2013, 10:35:01 pm
Przyjaźni w miłości wielce zazdroszczę.
Mam bardzo dobrych znajomych, którzy znają się od dziecka, przyjaźnili się wiele lat i - ponieważ jakoś czas leciał, byli już blisko trzyziestki, żadne z nich drugiej połówki nie znalazło a na wsi już na starą pannę i starego kawalera krzywo patrzono - postanowili się pobrać i zobaczyć, co z tego będzie. Niewiarygodne, ale prawdziwe! Mówią, że miłość przyszła później, bardzo powoli. Są świetnym małżeństwem od blisko 30 lat:)  Maja całkiem przeciwne charaktery, ale lubią się - to widać - i bardzo szanują wzajemnie. A przy tym są otwarci na świat, na ludzi, towarzyscy, a nie takie przesłodzone papużki-nierozłączki. Bardzo ich lubię, ale z zawiści to aż mnie skręca ;D
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: roza3 w Kwietnia 28, 2013, 10:42:30 pm
.... miłość to szaleństwo ..... nie śpisz, prawie nie jesz, żyjesz tylko nią..

...i świetnie odchudza   ;D
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: agawa w Kwietnia 29, 2013, 08:16:48 am
hm.... a ja sie zastanawiam, czemu schudnąć nie mogę?  O0 Czegoś brak....?

No tak stanu ostrego zakochania dawno nie przechodziłam, za to spokojne i pewne uczucia - ciągle :) Odchudzę się (może) w inny sposób ;)
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: agawa w Kwietnia 29, 2013, 10:14:40 am
http://zwierciadlo.pl/2013/seks/partnerstwo/stereotypy-relacyjne-1-wywiad-z-psychoterapeuta-michalem-duda (http://zwierciadlo.pl/2013/seks/partnerstwo/stereotypy-relacyjne-1-wywiad-z-psychoterapeuta-michalem-duda)

Znalazłam w necie. Trochę temat obok powyższego, ale jakoś zbieżny ;)
A już szczególnie zbieżny w temacie opuszczania gniazda przez pisklęta_nasze :)
8
Fragment:

"Stereotypy należą do sfery mitu. To taki mit uproszczony, spłaszczony. Z pewnością nie należy brać stereotypów dosłownie, ale nie znaczy to, że nie ma w nich ziarna prawdy. Niestety, często stereotypy stają się narzędziem manipulacji. Wspierają uprzedzenia, interesy jednej ze stron. Pozwalają wymagać rozwoju lub zmiany od kogoś, unikając spojrzenia na siebie. Jest mnóstwo przekonań na temat relacji, według których ludzie żyją, uważają za normę i stosują wobec siebie, a częściej wobec innych. Myślę, że stereotypy są wygodne. Podtrzymują ten wzorzec relacji, którego chcemy i szukamy. Popierają naszą wizję relacji, związek ma przecież spełniać oczekiwania. Stereotypy nie zmuszają do rozwoju, nie stawiają na progach, nie dotyczą tego, jaki ja powinienem być, raczej tego jaka powinna być żona, co powinien robić mąż."
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Kwietnia 29, 2013, 12:38:26 pm
Dani, tak ale zakochanie jest początkiem tej tzw. miłości. Jest ekscytujące i też niemożliwe, by ten stan trwał wiecznie, bo nikt by temu nie podołał.
A w tych uczuciach, które są kolejnym etapem dojrzewającej miłości, dobrze by było, by przyjaźń zajęła sporo miejsca. Ale o ideałach to można pomarzyć.

Agawo,
stereotypy z jednej strony to coś dobrego, coś w rodzaju wzorów, brak konieczności wyborów, wg stereotypu wiadomo, co ma się robić, ale z drugiej strony to niewola dla indywidualności. A nie każdy ma odwagę, by odpowiadać na potrzeby swego ciała i duszy.

Duże buziaczki dla Wszystkich dyskutantek i jeszcze jedno. Proszę o instrukcję, jak wklejać cytaty. Próbowałam, ale jakaś jestem niegramotna komputerowo i mi nie wyszło. Mogę skopiować i wkleić, ale co z ramką. Pa
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: mag w Kwietnia 29, 2013, 12:49:32 pm
Dano, klikasz na "cytuj" po prawej stronie okna z tym wpisem, który chcesz zacytować
 i cytat Ci wskakuje w okno odpowiedzi,
piszesz wtedy pod nim


a tu więcej o cytowaniu:


http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php?topic=120.msg5462#new
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Kwietnia 29, 2013, 01:14:52 pm
Dzięki Madziu. A ja klikałam w cytuj w wiadomości, którą pisałam.
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: agawa w Maja 28, 2013, 11:31:36 am
Znalazłam w sieci artykuł, który jakoś zbieżny tematem mi się wydaje.

http://tygodnik.onet.pl/30,0,79970,ucieczka_z_objec,artykul.html (http://tygodnik.onet.pl/30,0,79970,ucieczka_z_objec,artykul.html)

Ucieczka z objęć
"Na naszych oczach rozgrywa się dramat niemożności spotkania. Mamy pokolenie singli, którzy próbują z tego wybrnąć, mówiąc: zrobimy razem to, na co nas stać. A stać nas na to, by się pobawić, pożartować, stworzyć nieformalny związek..."
Tytuł: Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
Wiadomość wysłana przez: agawa w Lipca 28, 2013, 11:13:34 pm
Chyba cieprpię na rodzaj zchorzenia nazywanego lepkością myślenia ;) Pamiętam z innego forum wątek, który zalozyłam, na temat kompropisów w związkach...
Tak, tak... Pamiętam też do czego on doprowadził ;)
I własnie natknęłam się na artykuł na ten temat. Polecam do poczytania do poduszki :)
http://zwierciadlo.pl/2011/seks/partnerstwo/w-polowie-drogi (http://zwierciadlo.pl/2011/seks/partnerstwo/w-polowie-drogi)