Amazonka - klub internetowy - rak piersi

Różności => Kawiarenka => Przeczytane w necie => Wątek zaczęty przez: TOJKA w Grudnia 18, 2016, 12:30:16 pm

Tytuł: Tycie sprzyja rozwojowi raka
Wiadomość wysłana przez: TOJKA w Grudnia 18, 2016, 12:30:16 pm
"Kobietom otyłym przed menopauzą rak piersi zagraża w mniejszym stopniu niż kobietom szczupłym" - cholewcia, mogłam se szczelić nadwagę w wieku przedmenopauzalnym  ;)

http://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,105531,21127143,wielkopolska-onkologia-tycie-sprzyja-rozwojowi-raka.html#BoxLokPozLink
Tytuł: Odp: Tycie sprzyja rozwojowi raka
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Grudnia 18, 2016, 03:23:55 pm
Miałam bardzo letką nadwagę (liczoną wedle wzrostu) i nie pomogła, może faktycznie za mała
Ale mamusia, która w podobnym wieku zachorowała (ze dwa lata wcześniej) i miała dużą nadwagę
W mojej rodzinie to się nie sprawdza
Tytuł: Odp: Tycie sprzyja rozwojowi raka
Wiadomość wysłana przez: Perła w Grudnia 18, 2016, 03:58:18 pm
Ja od moich fartuchów wiem, że przy hormonalnym trzeba być cienką, jak trzcina...bo w tłuszczu są hormony i taki rak ma co żreć.
Nie walczę z nadwagą głównie dlatego, że chcę być laska ;)
Tytuł: Odp: Tycie sprzyja rozwojowi raka
Wiadomość wysłana przez: roza3 w Grudnia 18, 2016, 06:14:53 pm
nie moge poczytać bo sie mię limit skończył
ale kawałek się objawiło i piszą, że otyłośc zwiększa prawdopodobieństwo....a nie zachorowanie  :P ;D  ;D

to co w tytule na pewno nie dotyczy genetycznych...w mojej rodzinie były wszystkie konfiguracje...od suchej po dośc otyłą

Tytuł: Odp: Tycie sprzyja rozwojowi raka
Wiadomość wysłana przez: aquila w Grudnia 18, 2016, 07:36:38 pm
Miałam bardzo letką nadwagę (liczoną wedle wzrostu) i nie pomogła, może faktycznie za mała
Ale mamusia, która w podobnym wieku zachorowała (ze dwa lata wcześniej) i miała dużą nadwagę
W mojej rodzinie to się nie sprawdza

to Ty miałaś raka przed menopauzą?
Tytuł: Odp: Tycie sprzyja rozwojowi raka
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Grudnia 18, 2016, 10:47:27 pm
Po menopauzie (53 lata) czyli mnie nie dotyczy, ta analiza
Aquilo, dzięki za czujność  :-*