Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Kawiarenka => Przeczytane w necie => Wątek zaczęty przez: TOJKA w Grudnia 18, 2016, 12:30:16 pm
-
"Kobietom otyłym przed menopauzą rak piersi zagraża w mniejszym stopniu niż kobietom szczupłym" - cholewcia, mogłam se szczelić nadwagę w wieku przedmenopauzalnym ;)
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,105531,21127143,wielkopolska-onkologia-tycie-sprzyja-rozwojowi-raka.html#BoxLokPozLink
-
Miałam bardzo letką nadwagę (liczoną wedle wzrostu) i nie pomogła, może faktycznie za mała
Ale mamusia, która w podobnym wieku zachorowała (ze dwa lata wcześniej) i miała dużą nadwagę
W mojej rodzinie to się nie sprawdza
-
Ja od moich fartuchów wiem, że przy hormonalnym trzeba być cienką, jak trzcina...bo w tłuszczu są hormony i taki rak ma co żreć.
Nie walczę z nadwagą głównie dlatego, że chcę być laska ;)
-
nie moge poczytać bo sie mię limit skończył
ale kawałek się objawiło i piszą, że otyłośc zwiększa prawdopodobieństwo....a nie zachorowanie :P ;D ;D
to co w tytule na pewno nie dotyczy genetycznych...w mojej rodzinie były wszystkie konfiguracje...od suchej po dośc otyłą
-
Miałam bardzo letką nadwagę (liczoną wedle wzrostu) i nie pomogła, może faktycznie za mała
Ale mamusia, która w podobnym wieku zachorowała (ze dwa lata wcześniej) i miała dużą nadwagę
W mojej rodzinie to się nie sprawdza
to Ty miałaś raka przed menopauzą?
-
Po menopauzie (53 lata) czyli mnie nie dotyczy, ta analiza
Aquilo, dzięki za czujność :-*