Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Inne choróbska => Różne choroby => Wątek zaczęty przez: Anitka88 w Lutego 05, 2017, 02:12:23 pm
-
Witajcie, jestem Anita.
To mój pierwszy post na forum. Chciałabym podzielić się swoją opinią na temat problemów z wątrobą (jeśli komuś by się zdarzyło coś podobnego). Zaczęło się od tego, że zaczęło mnie coś boleć w boku, po imprezie potrafiłam czuć się naprawdę źle. Zamiast normalnego kaca padałam przez kilka dni. Mając zaledwie 23 lata... Byłam bardzo osłabiona i nie mogłam się skupić. Problemy te powiększały się z każdym tygodniem. Wcześniej nie miałam raczej żadnych problemów ze zdrowiem. Moja dieta lekko kulała, czasem wpadały jakieś fast-foody i tłuste posiłki jednak starałam się nadrabiać aktywnym trybem życia.
Postanowiłam w końcu udać się do lekarza. Zrobiłam badania i okazało się, że to problemy z wątrobą. Lekarz przepisał mi leki na receptę i kazał profilaktycznie zażywać leki osłonne. Tutaj padła nazwa niewinnego leku bez recepty Sylimarolu. Zaczęłam interesować się tematem, czytałam dużo na temat problemów z wątrobą i naturalnych specyfików na ich temat. Np: http://naturaonline.pl/ostropest-plamisty-zastosowanie-dawkowanie (http://naturaonline.pl/ostropest-plamisty-zastosowanie-dawkowanie)
Okazało się, że zwykła herbatka czy zmielona postać ostropestu mogłaby zapobiec takim problemom. Polecam zainteresować się wątrobą i jej stanem ponieważ wpływa pośrednio na nasze funkcjonowanie, filtrowanie krwi itd.
PS. Czy któraś z was zastanawiała się kiedyś nad korzystaniem z naturalnej medycyny, ziół itd? :) Bo zastanawiam się co by tutaj dodać jeszcze do mojego codziennego nawyku. Może warto jakoś profilaktycznie pomóc sobie także innymi specyfikami. Jestem młoda ale to chyba dobrze, że interesuje się takimi sprawami zawczasu. To, że ktoś jest zdrowy w danym momencie wcale nie znaczy, że jego zdrowie jest w 100% okej...
-
Witaj Anitko :0ulan:
Ostropest jest nam znany - bardzo dobry specyfik na regenerację wątroby, zalecany też jest dla cukrzyków :) oraz przy wątrobie zniszczonej chorobą alkoholową.
Ja na przykład dodawałm ostropest do pasty budwig, mozna też nim posypywać sałatki, czy dodawać do zwykłego twarożku
-
Ja jem ostropest zwyczajnie.
W połowie obiadu wstaję, wciągam dwie łyżeczki popijajác wodą.
-
Od pewnego czasu dodaję do codziennej owsianki, znaczy wieczorem zalewam wodą gorącą 3 łyżki płatków owsianych + 0,5 łyżki ostropestu + 0,5 łyżki nasion chia, a rano podgrzewam, dodaję troche mleka, banana, suszone owoce, orzechy, w zależności co mam
Dwie korzyści: nie wymyślam, co by tu zjeść i mam nadzieję zdrowo :)
Betty aż dwie łyżeczki, można tyle ???
Moja koleżanka, po imprezie zakrapianej, zjada 2 łyżeczki majeranku. Lubię to zioło, ale w potrawach, ale tak samo :-\
-
gdzie kupujecie ostropest, aby mieć pewność, że to nie zanieczyszczone badziewie.
bardziej apteka, czy sklepy eko
ceny są bardzo różne.
-
Kupiłam drugi raz. Sklep z eko produktami na naszym ryneczku. Cena ok. 7 zł za 200 g. Opakowanie z zaciskaczem (podobnie jak nieraz mają bakalie) więc łatwo pobierając, zaciskać (zamykać). Biorę łyżkę do mojej porannej owsianki. Biorę bo tak radziły dziewczyny.
A czy jest to śmietnik, czy czysty? Pewnie lepiej mielić samemu, ale tego by mnie się nie chciało
-
Kupuję w sklepie ze zdrową żywnością
-
Ja kupuję w aptece całe ziarnka i sama mielę.
-
nasiona (bo tylko ziarenka mnie interesują) 1kg 16 zł - sklep Biosłone (również fundacja, rownież forum: niemedyczne forum zdrowia)
to chyba wiarygodne źródło by było ::)
a z Vivio ktos z Was kupuje?
chciałabym znaleźć wiarygodne źrodło różnych specyfików ;)
w aptece drogo wychodzi.
-
Tojka nie szukałam nigdzie indziej, poszłam do mojej wiejskiej apteki (troszkę się znamy z aptekarką) kupiłam opakowania, każde 100g, ale nie pamiętam ceny. Długo trochę go mam, bo z tą regularnością to tak na bakier u mnie. Na dniach pewnie kupię znów, to będę wiedzieć ile tu kosztuje. Producentem jest Zakład Konfekcjonowania Ziół FLOS, Elżbieta i Jan Głąb, sp.j., 98-345 Mokrsko 118, www.flos.pl (http://www.flos.pl)
Sprawdziłam, w sklepie u nich brak produktu, cena brutto 2,87, netto 2,33. Ja jeśli dobrze pamiętam to może coś około 4 zł płaciłam za opakowanie.
-
Ja chłopu kupuję na alle, u sprawdzonego (a może tylko ulubionego? bo jak niby "sprawdzonego" ::) sprzedawcy: brat.pl.
Biorę zwykle więcej niż jedno coś, to się cena przesyłki (ok. 5 zł, paczka w ruchu) rozkłada.
-
noooo u tego brata ceny niezłe są
i faktycznie przesyłka tania 8 zł inpost
zobaczę co oni tam jeszcze mają, bo potrzebuje dodatkowo coś na wspomaganie zapalenia żołądka (leczony antybiotykiem+dodatkowe insze prochy)
-
Nigdy nam towar nie wyglądał jakoś podejrzanie
-
czy jeśli po wypiciu dużej szklanki soku (burak marchewka) świeżo wyciśnietego, "rozwala" mnie, to znaczy, że cus watroba nie chce współpracować?
-
Nie bardzo rozumiem to "rozwala".
Gdzieś tam wyczytałam, że sok z buraka, to powinno się pić około 2 godz. po zrobieniu ale sama tego nie przestrzegałam. Podczas chemi, przy mojej stłuszczonej wątrobie nie miałam żadnych problemów po szklance soku (ale ja robiłam, burak, marchew, seler, jabłko).
-
oj lulu, no wzdyma ;) wygląd brzucha ok. 6-8 tydzień ciąży - nie jadlam zbyt dużo, więc to nie od żarelka
nigdy wczesniej tak nie miałam pijąc świeże soki
szukam przyczyny (bo dwa dni z kolei tak miałam). dzisiaj jeszcze raz zrobie doświadczenie, czyli wypiję szklankę soku, jesli nadal tak będzie to po NR ide zrobić jakies badania. nie wiem czy może to miec związek z wątroba czy z czym?
szlak mnie juz trafia, nie wiem: wątroba, żołądek, jelita ? cale święta prawie nie jadłam. bólu nie było, ale ta "ciąża" pojawia sie po zjedzeniu lub wypiciu.
wiem_wiem, powiecie, że "ciąża" była już wczesniej widoczna ;) ale wtedy żarłam, a teraz skubię ;)
-
Tojka, a może masz ciążę spożywczą po glutenie. Przy jedzeniu pieczywa, ciasteczek, etc. w moim profilu prowadzi brzuch, a w dalszej linii jest meduza. Wystarczą 2 dni bez pieczywa i meduza na przedzie ;-)
-
świeże soki powinnismy pic na czczo lub co najmniej 2 godziny po posiłku , inaczej tworzą się gazy robi się mała rewolucja z zaburzeniami trawiennymi. Dobrze tez nie pic go na jeden raz tylko małymi łyczkami.
Oczywiście ci z silniejszym przewodem pokarmowym radzą sobie lepiej inni gorzej.
-
Anciu, nie, po pieczywie mi nic nie jest. ciastek nie jadam, z wyjatkiem ciasta światecznego lub okazjonalnego -ale też nic mi nie dolega. wiem już, że mleko musze pić bez laktozy, bo to normalne tez mnie "rozsadza".
Amorku spróbuję tak jak piszesz po posiłku, bo w tygodniu to na czczo w moim przypadku to nie da rady, musiałabym wstac o 4 rano, zeby sok sobie zrobic, bo takiego z lodówki/wczorajszego nie lubię
-
W zimie wcale nie polecam sokow rano na czczo ! w naszym.klimacie jada się o tej porze roku rozgrzewające dania.
-
Tojka, a może problem jest nie w tym co pijesz i kiedy ale jak? Zamiast po prostu wypijać sok, spróbuj go poprzezuwać, żeby dobrze wymieszal się ze śliną
-
he_he, a kto ma na to czas oby sie tak delektowac - zanim go poprzezuwam to minie z 15 minut ;)
dobra_dobra spróbuje :)