Amazonka - klub internetowy - rak piersi

Różności => Zainteresowania => Podróże małe i duże => Wątek zaczęty przez: agawa w Lutego 27, 2017, 04:27:27 pm

Tytuł: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: agawa w Lutego 27, 2017, 04:27:27 pm
Jak wiecie - tak sobie zrobiłam, że nagle zniknęłam z rzeczywistości. I jak wiecie - tak czasami mam ;)
Przez ponad 2 tygodnie włóczyłam się po Wyspach Kanaryjskich, korzystałam z pomocy i przewodnictwa moich przyjaciół, którzy jakiś czas tem podjęli decyzję o zmianie swojego życia i od ponad 2 lat mieszkają tam na stałe.
Zdecydowałam, że nie osiądę w ich domu na dłużej, a namówię ich na objazd okolicznych wysp. Tym sposobem udało mi się zobaczyć_dotknąć trzech wysp: Lanzarote, Fuerteventura i La Graciasa.
Każda z nich jest inna.
Lanzarote - na niej wulkany są najświeższe; ostatnie wybuchy były w XiX wieku i zalały wtedy ponad 70% wyspy powiększając ją o nowe kawałki. Wylana lawa ciągle jest żywa, nie porośnięta prawie niczym - poza terenem hoteli, gdzie wiele zielonego - dookoła czarno-smutny krajobraz: wszędzie pył wulkaniczny, kamienie lawowe... Plaże są skaliste, nieprzyjemne do relaksu, za to pełne niesamowitych kształtów powstałych, gdy wrząca lawa złączyła się z zimnym morzem. Fantastyczne tunele, skały, obsuwiska...
Fuerteventura - wyspa bardziej zielona, ale też cieplejsza, choć leży bardziej na północy. Ponoć to zasługa gorących wiatrów z Sahary, z której też nawiewany jest miły i żółciutki piasek. Dlatego piękne plaże. Ale też ciągle wieje; żaden kapelusz się na głowie nie utrzyma. Wyspa jest dlatego mekką serfiarzy z całego świata; nie, nie próbowałam, tylko się gapiłam ;)
No i perełka - La Graciosa - wyspa zachwalana jako miejsce na absolutny relaks. I zgadza się w całości. Jest ona najmniejsza z pozostałych (są w archipelagu jeszcze mniejsze, ale czasu i kasy nie starczyło na zobaczenie), prawie pusta, człowieka spotyka się z rzadka. No i fantastyczne widoki nieskażona cywilizacją. Pomimo tego, że jest najmniejsza, to jest jedną z najstarszych wysp, więc lawa wulkaniczna już dawno w większości jest porośnięta wszystkim zielonym. Gdybym tylko miała więcej odwagi - tam bym zasiadła na stałe.

Dni spędzone na wyspach minęły mi bardzo szybko. Kolejne wycieczki, nowe widoki, ciepło okrywające moje przemarźnięte cielsko, ach... No i jedzenie, takie jakim mogłabym się odżywiać na stałe - świeże, pachnące... Ale przede wszystkim brak dostępu do internetu ;) Żadnych wieści z polskiej polityki - cudo :)
Wróciłam odświeżona, napełniona ciepłem, wypoczęta. Choć - hehe, jednak zmęczona bardzo. Dawno nie spędziłam tak aktywnie urlopu. I mam ogromną nadzieję, że uda mi się polowanie na kolejne bilety w tamtą stronę - zgadzam się całkowicie - to Wyspy Szczęśliwe...
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: agawa w Lutego 27, 2017, 04:28:11 pm
kolejne -
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: agawa w Lutego 27, 2017, 04:28:46 pm
i jeszcze jedna wyspa :)
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Natalia w Lutego 27, 2017, 04:33:32 pm
Przepięknie Aga  :oklaski: :oklaski:
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Perła w Lutego 27, 2017, 04:38:19 pm
Bajka...Chyba niedługo też będę mogła tam pojechać do kogoś, kto przenosi się na Kanary na stałe. Kilku moich znajomych ma takie pomysły na emeryturę...przyglądam się.
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Parabola w Lutego 27, 2017, 04:39:46 pm
No cudnie tam :D
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: mag w Lutego 27, 2017, 04:41:51 pm
cudo! ostatnia fotka jak z raju :)
też tam chcę, zaraz!


(przy fotkach zostając, mam techniczne pytanie: jak robi się te przezierne napisy?)
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: hamak w Lutego 27, 2017, 04:53:38 pm

Dawno nie spędziłam tak aktywnie urlopu.


 ??? To Juesej to było dawno ???   ;)


zgadzam się całkowicie - to Wyspy Szczęśliwe...

I ja się zgadzam w pełni :) :) :)

ps. A robota tam jakaś jest? Bo jak tak Polacy tam licznie wybywają, to może i mój M. - bo klimat w Sz. mu już z leksza zbrzydł ;)
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: oooAncia! w Lutego 27, 2017, 05:13:49 pm
Rajuśku....Raj!

jeszcze. ja chcę jeszcze!
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: agawa w Lutego 27, 2017, 05:47:04 pm

(przy fotkach zostając, mam techniczne pytanie: jak robi się te przezierne napisy?)

zmniejszacz.pl - ostatni krok- można zamiast znaku wodnego 'zmniejszacz' wpisać swój ;)


. A robota tam jakaś jest? [/size]

Głównie w przemyśle  8) turystycznym - hotele etc  >:D Wymagają trzech języków, oczywiście na czele z hiszpańskim  >:( Sprawdzałam..., eh...


Kilku moich znajomych ma takie pomysły na emeryturę...przyglądam się.

Też się przyglądam ;) Kierunek chyba zdecydowanie dobry  :P Niestety to nie takie hop_siup; robią trudności rezydentom  >:(

Dopisek w sprawie zdjęć - widać różnicę w zdjęciach robionych ajfonem, a lustrzanką - zdecydowanie jednak te drugie są lepsze. Lustrzanka szanownego ma też filtry, więc w niektórych zdjęciach jakby więcej przestrzeni. Widać to najbardziej, gdy nie są pomniejszone w zmiejszaczu; mają jakby kolejny wymiar...
I tak - ostatnie zdjęcie, mniam... Właśnie lustrzanka :) Natomiast miejsce obfotografowane, oblegane (jeśli można tak powiedzieć na pustej wyspie  ;D Chyba z całe 5 osób, oprócz nas, tam z aparatami zalegało  >:D
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Perła w Lutego 27, 2017, 05:54:17 pm
Na Kanary ma kierunek jeden z moich znajomych. Inni są jeszcze lepsi...Goa, te rzeczy.  ;)
Robota ich nie kręci...to emerytura ma być. I nawet z małym uposażeniem pono w tropikach da radę.
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: agawa w Lutego 27, 2017, 06:01:46 pm
Tak - Azja jak najbardziej :) Kanary jednak dla nas ciągle drogie, natomiast Goa - super :)
Gdy tam byłam kilka lat temu spotkaliśmy Polaków, młodych, którzy porzucili wszystko tu i tam - prawie na plaży - sobie żyli...
Nam znajomą, która na emeryturze stwierdziła, że zima u nas dla niej za droga i każdego listopada wyjeżdża do Tajlandii, na jakąś wysepkę; tysiąc zł w zupełności starcza jej na miesiąc życia - wynajęcie domku + jedzenie.
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Lutego 27, 2017, 08:46:40 pm
Piękny przerywnik w szarym życiu  :oklaski:
Nieustannie zazdroszczę, marzyłoby mi się takie podróżowanie, nie w tłumie z biurem, wycieczką, tylko w malutkiej grupce, najlepiej zgranej paczce, ale życie pisze swój scenariusz  :(  a marzenia i tak warto mieć

Chętnie bym się przyłączyła do Twojej znajomej i zimowała w Tajlandii lub inszym ciepłym kraju. Zimy nie lubię
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: mag w Lutego 27, 2017, 09:46:31 pm
moja odkręgosłupowa Basia właśnie teraz poleciała na 7 tygodni na Wyspy Zielonego Przylądka,
a na przełomie roku była miesiąc na Kanarach właśnie,
kupują tanie loty, miejscówki do spania znajdują na miejscu, jedzą miejscowe żarcie ze straganu...
ona jeszcze całkowitą emerytką nie jest, ale mówi, że jest to dobry pomysł, by na pół roku wyjeżdżać w ciepłe miejsce...
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: hamak w Lutego 27, 2017, 09:56:28 pm
To wielka zaleta nie_całkiem_normowanego czasu pracy :) A n-le w tej kwestii to wogle maja przesrane ::)
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Perła w Lutego 27, 2017, 10:02:56 pm
Ale będąc na emeryturze, to sobie polecisz...:)
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: hamak w Lutego 27, 2017, 10:21:03 pm
Tak se obiecuję :D
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Lutego 27, 2017, 10:56:01 pm
Hamaczku są jeszcze zimą 2 tygodnie ferii, na Kanary styknie  :)
Mag, a Twoja Basia sama jeździ  ??? czy w grupie ???
Mnie bardzo ciągnie do takiego stylu życia, sama odwagi nie mam, a moi tutejsi wycieczkowi znajomi, z którymi byłam w Peru i Boliwii, to dla mnie za wysoki standard. Nie potrzebuje takiego, a i za drogo  :-\
globtroterów do towarzystwa w moim otoczeniu nie mam. Póki co pozostaje palcem po mapie, reportaże w tiviku...
no i chętnie chłonę wszystko, co w temacie podróży tu naskrobiecie
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: mag w Lutego 27, 2017, 11:37:27 pm
z chłopem jeździ, to uny ją tak gania po tym świecie
w Tajlandii jedną zimę już zimowali
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: agawa w Lutego 28, 2017, 09:26:19 am
Moja znajoma emigrująca zimowo to też Basia  >:D Może jest coś na rzeczy  ;D C:-)
Dana, moja_Basia nie chce nikogo do towarzystwa; nie raz już ją prosiłam o towarzystwo ;) Ona sama, tylko sama, i już.
Natomiast moje marzenia podsycają różne kobiety, które w świecie spotykam, które podejmują wyzwanie i jadą w świat same. W Stanach spotkaliśmy pewną Japonkę, starszą, z pewnością miała ponad 60tkę; przemierzała Stany na motorze. Boszeee, co to za baba  :oklaski: A teraz spotkałam pewną Francuzkę, która też sama pomieszkuje na La Gracioza; zajmuje się łowieniem ryb i malowaniem. Cudna kobieta.
Fantazjuję sobie, że kiedyś też się odważę  ;D ztx
Kiedyś, kiedyś...
Tylko angielski jeszcze podciągnę  :P
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Natalia w Lutego 28, 2017, 10:21:13 am
Podziwiam Wszystkich podróżujących ,mnie przestało już ciągnąć .Te kraje są cudowne ,ale jak pomyślę o żmijach,krokodylach i inszym szkaradztwie to chęci przechodzą.
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Lutego 28, 2017, 10:54:31 am
Mnie ciągnie nieustanie i tam gdzie gady jeszcze bardziej, ale strach + nieznajomość hiszpańskiego, angielskiego, paraliżują  ::((
Z kasą bym sobie poradziła, ale byciem gdziekolwiek samą, raczej nie
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: renifer w Lutego 28, 2017, 09:41:46 pm
Agawo, ależ tam cudnie, chyba zacznę szukać tanich lotów :)

Co do podróżowania, kiedyś na Ukrainie spotkałam dziewczynę (Polkę), która miała za sobą samotną wyprawę nad Bajkał. Koleją. Mówiła, że wszyscy poddawali w wątpliwość jej szczęśliwy powrót, a tymczasem to była podróż jej życia. I nikt jej nie okradł, nie zgwałcił, wręcz przeciwnie, wszyscy pomagali :)
Ja na razie mam malutkie marzenia - może być nawet Bałtyk i Tatry, a w dłuższej perspektywie - Chorwacja, Portugalia i kiedyś_kiedyś (jak se zarobię, chłe chłe) - Skandynawia.
Dana, a niemiecki znasz? Naprawdę w wielu miejscach po niemiecku się dogadasz szybciej niż po angielsku, na południu Włoch na przykład, co mnie zaskoczyło :)
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Lutego 28, 2017, 10:45:00 pm
We Włoskim Tyrolu szybciej po niemiecku, niż po włosku, ale się zdziwiłam  ???
Niemiecki poza tym to jeszcze w Holandii, Szwajcarii (ale kanton niemiecki) Austrii i na tym finisz. Reszta świata to jednak głównie angielski  :(
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Natalia w Marca 01, 2017, 08:00:04 am
Masz rację Dana . Do dzisiaj żałuję ,że olałam angielski w szkole .Tyle lat nauki ZMARNOWAŁAM,mogłabym teraz spokojnie u dzieciaków zamieszkać ( tzn w ich kraju) .dzisiaj do nauki już nie ta głowa ::(( ::((
Tytuł: Odp: Nieduży kawałek Wysp Szczęśliwych
Wiadomość wysłana przez: Amor w Marca 09, 2017, 08:00:06 pm
Aga super podróż , doskonały czas wybraliście ! Poznałam Lanzarottę i tez mamy stałe  zaproszenie od przyjaciół - Niemców , mieszkających tam  przez większą część roku. Oj pojechałabym choćby dziś ;) ale jutro rano muszę być u wnuków! :)