Amazonka - klub internetowy - rak piersi

Inne choróbska => Różne choroby => Wątek zaczęty przez: renifer w Marca 13, 2018, 06:27:14 pm

Tytuł: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: renifer w Marca 13, 2018, 06:27:14 pm
Przyznam, że mam dość. Od stycznia to chyba czwarty raz. Coz z tego, że szybko mija, jak równie szybko wraca?Zrobiłam tym razem posiew z antybiogramem, ale wynik dopiero jutro, a męczę się od poniedziałku. Na razie wiadomo, że są liczne bakterie.
i tu pytanko.
Brać furaginę? Nic nie brać i czekać na wynik? Z wynikiem pójdę do lekarza i pewnie skończy się antybiotykiem, oby raz a dobrze.
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Becia w Marca 13, 2018, 06:42:49 pm
reniferku, witaj w klubie  :(
u mnie przy zapaleniu leukocyty podwyższone i erytrocyty czasem
leczyłam się już u urologa
dał mi dwa lata temu szczepionkę Uro-Vaxom i teraz rzadziej mnie dopada
jak tylko zaczyna mnie piec przy sikaniu i biegam z kilkoma kropelkami, biorę przez kilka dni furaginę
urolog powiedział mi, że gdy w sanatorium mam ćwiczenia w basenie mam brać profilaktycznie wieczorem
Ty już robiłaś badanie, więc wzięłabym tę furaginę
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: renifer w Marca 13, 2018, 06:57:26 pm
Dzięki Beciu. Czyli nie jestem sama...
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: braja w Marca 14, 2018, 02:15:41 am
Mnie dopada co jakis czas, zwykle wlasnie po wymoczeniu sie w jakiejs wodzie  >:( Choc na ogól nie mam wielu objawów, procz lekkiego pieczenia i metnego moczu. Pije żurawine i łykam wtedy cystone.
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: danuta w Marca 20, 2018, 01:50:35 am
oj, dopadło mnie, siedzę n kibelku, cierpię i szukam w wątkach, bo sama jakiś zalożyłam na ten temat. znowu moj mocz krwiscie wyglada, wziełamdwie urofuraginy, ale chyba muszę rano do lekarza i laboratorium.
A miałam iść do roboty po dłuższej przerwie.
buuuu, boli, piecze, nie da się połozyć, a zmęczona jestem po sześciu godz. w gliwicach :(
jak nie urok to.....
mało mi tego z meżem :(
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: renifer w Marca 20, 2018, 07:23:19 am
Danusiu współczuję... Teraz to Ci najmniej potrzebne. Zrób posiew i zobaczysz, co tam wyjdzie.
U mnie były standardowe bakterie, niby wrażliwe na wszystko. Po antybiotyku przeszło, tylko na jak długo?
Za radą Amorka kupiłam sok z żurawiny i piję, choć kwach to jest okrutny. Może pomoże zapobiec następnej przygodzie. Może też potem spróbuj?
Przytulam 😘 😘😘
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Marca 20, 2018, 09:29:53 am
Danusiu, nie możesz zapominać o sobie, dbając o męża. Osłabiony organizm, niestety wywlecze słabe nasze punkty  ::((
A do tego jeszcze na głowie masz teściową i pewnie bliźniaczki, choc o tym nie piszesz.
Za dużo na jednego. Może na jakiś czas zawieś pracę, chyba, że możesz pracować z domu i masz wyrozumiałych współpracowników, którzy czasem pociągną za Ciebie. Kiedyś odrobisz
Danusiu mocno przytulam  :-*
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: danuta w Marca 20, 2018, 01:34:55 pm
pojechałam jednak do pracy, nie badam na razie, furagina jakby pomaga, więc zrobie za kilka dni kontrolnie. Wolałabym nie brać antybiotyku.
Dano, bliźniaczki daleko - w W-wie, więc wnuki mnie nie obciazają (byli niespodziewanie w sobotę, ale wieczorem pojechali z powrotem, nie chcieli nas obciążać noclegiem),
ale fakt muszę być na "chodzie",
zurawinowy sok piłam reniferku przy poprzednim zapaleniu w grudniu, ale rozcieńczalam wodą. Kupie znowu.
a co do przyczyny, to widzę, że pewnie poza innymi powodami, jeśli długo wstrzymuję i mało piję(wczoraj tak było Gliwice, potem u teściowej) to się rozwija bardzo szybko
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Natalia w Marca 20, 2018, 02:00:56 pm
Danusiu tę żurawinę pij trochę dłużej nie tylko gdy masz problem.Furaginę też powinno się zażywać przez dłuższy okres.Tak mówiła koleżanka co walczyła z tym problemem.Ja w samochodzie lub torebce mam butelkę z wodą I staram się popijać.
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Becia w Marca 20, 2018, 05:40:08 pm
tak jak napisała Natalia, gdy mnie dopadnie ta przypadłość, przez kilka dni biorę furaginę
zgodnie z ulotką - pierwsza doba 4xpo 2 tabletki, kolejne doby 3x po 2 tabl.
urolog powiedział mi, żeby dużo pić i nie wstrzymywać moczu

Danusiu, też pamiętam, że już kiedyś dyskutowałyśmy o naszych pęcherzach, tylko nie wiem w jakim wątku :P
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Amor w Marca 20, 2018, 06:44:47 pm
http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php?topic=1715.msg163378#msg163378
chyba to tutaj była dyskusja na temat chorób pęcherza -  wątek : układ moczowy
 i już dawno pisałam, ze przy nawracających problemach z pęcherzem trzeba całe lata pic, jesc zurawinę  najlepiej codziennie
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: danuta w Marca 20, 2018, 07:00:26 pm
Tak, macie rację, duzo pić i nie zatrzymywac, troszkę to zaniedbalam.W grudniu bralam dosc dlugo furagine i antybiotyk, ale widać za malo.biore teraz co 6 godz. Dwie tabl. Urofuraginy50.podjade jeszcze do apteki po sok żurawinowy.
Wode zwykle mam ze soba, ale wczoraj w Gliwicach bylo tak zimno, ze siedzielismy w kurtkach i kompletnie nie chcialo mi sie pic zimnej wody.Nie zadbalam o siebie
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Becia w Marca 20, 2018, 11:16:01 pm
Amorku, dzięki za wskazanie wątku, który miałyśmy z Danutą na myśli  :)
tak, pamiętam, że od dawna doradzasz żurawinę  :)
suszoną jem, jeszcze sok sobie kupię
Oleofarm też ma sok z żurawiny i w aptece na mieście nawet go widziałam, tylko te kolejki tam...  ::)
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: eliza w Marca 21, 2018, 06:48:32 am
Jak trudno z sokiem to jedzenie żurawiny też jest pomocne, mozna jesc non stop czy masz zapalenie czy nie, bo żurawina zakwasza mocz i w ten sposób walczy z bakteriami. Szczególnie jak mało sie pije , bo jakaś podróż czy jesteś na badaniach, to choc tą zurawine podjadać.
Ja brałam kiedyś przez rok czasu żurin to takie kapsułki żurawinowe, jedną dziennie i dało na jakiś czas spokój.
Co do furaginy, to lekarz mówiła, że trzeba brać na początku dużo 4 razy dziennie, po 2 tabletki, przez 2 dni, potem 3 razy dzienie, potem można po kilku dzniach zejsć do 2 razy, ale po zakończeniu leczenia powinno się ok 2 tygodnie jeszcze na noc brać, gdy jest dłuższy zastój moczu w pęcherzu, bo śpimy. I przy furaginie to koniecznie wit C, ale to chyba wszystkie non stop bierzemy.
A ten pęcherz to już taka babska przypadłość, szczególnie po menopauzie. A tą to my mamy jak nie z natury to po chemiach...
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Marca 21, 2018, 10:31:22 am
To ja jestem szczęściarą. Chyba raz w życiu miałam, a jestem 16 lat po mendopauzie  ztx
Współczuję cierpiącym z tego powodu  :-*
Mnie zaś kaszel męczy od tygodnia i od tego boli nawet pacha ta bezwęzłowa, każdy ma swój słaby punkt  :(
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Amor w Marca 21, 2018, 12:47:09 pm
Dana podaj łapkę, ja tez miałam tylko raz i to mając ze 32 lata :) ale zurawinę piję i jadam chociaż może nie na okrągło. Dana- idź się osłuchać, teraz takie wstrętne wirusy szaleją, wystarczy mieć chwilowo mniejszą odporność i już w bakteryjne przechodzi , tak  u mnie było!
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Marca 21, 2018, 12:51:32 pm
Amorku, od tygodnia kaszlę, temp. nie przekraczała 36,5, ale słaba jestem. Jutro idę do lekarza, głównie z wnioskiem do wypełnienie na komisję d.s. niepełnosprawności, ale przy okazji się przebadam.
Też Amorku nie leżę, przed chwilą wróciłam ze spacerku po lesie (6 km) ale powolutku, by się nie spocić. Świeże powietrze mi służy. W domu wszelkie zapachy podrażniają i powodują kaszel
No ale zaraz nas pogonią z pęcherzowego wątku  ;) więc spadam
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: danuta w Kwietnia 21, 2018, 08:29:26 pm
i znowu :(, na szczęście mam w domu urofuraginę, wziełam 2 tabl., dzisiaj jestem kupką nieszczęścia,
ten pęcherz, kregosłup, jakaś ogólna słabość i niemoc. Wczoraj miałam intensywny dzień i to chyba efekt, znowu bardzo mało piłam. Poczytałam wątek wstecz, jeszcze zajrzę do wątku ukł. moczowy. Jutro kupię kolejny sok z żurawiny
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: hamak w Kwietnia 21, 2018, 08:38:13 pm
Danusiu, suszoną żurawinę też sobie kup, niech leży, a w razie wu zalać na trochę wodą, wodę wypić, owoce zjeść.
Ja problemów takich - tfu, tfu - nie mam, ale na moją psiapsiółkę to działa lepiej niż sok.
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: danuta w Kwietnia 21, 2018, 08:42:04 pm
tylko chyba ta suszona zwykle jest słodzona, czy gdzieś kupuje się niesłodzaona?
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: hamak w Kwietnia 21, 2018, 08:45:36 pm
A tego to już nie wiem, jaką i gdzie ona kupuje :(
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: danuta w Kwietnia 21, 2018, 08:55:41 pm
dzięki hamaczku, mam jeszcze tabletki z żurawiny, to tymczasem tez łyknę. To od grudnia trzeci czy czwarty raz, ciagle pewnie całkiem niewyleczone. A dopiero co skończyłam antybiotyk z powodu zapalenia zatok.
 
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Kwietnia 21, 2018, 09:15:00 pm
Danusiu, przy osłabionym organizmie łatwo o odpowiedź organizmu w najsłabszym miejscu
Nic nie poradzę, bo tych infekcji nie miewam. U mnie atak na krtań, drogi oddechowe
Oprócz leczenia wzmacniaj organizm czym się da. Kiedy robiłaś badanie krwi? Może od tego zacząć
Przytulam kochana  :-*
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: lulu w Kwietnia 21, 2018, 09:27:48 pm
Przy układzie moczowym to pierwsze jest badanie moczu. Ja ostatnio u nas dostałam żurawinę w Carrefor, za 1 kg płaciłam dwadzieścia kilka zł.
Tytuł: Odp: Nawracające zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Kwietnia 21, 2018, 09:33:33 pm
o badaniu krwi pisałam w kontekście odporności. I Danusiu pamiętaj o probiotyku