Amazonka - klub internetowy - rak piersi

Rak piersi => Leczenie raka piersi => Kolejne starcie => Wątek zaczęty przez: betty w Sierpnia 13, 2019, 09:08:08 pm

Tytuł: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: betty w Sierpnia 13, 2019, 09:08:08 pm
Kochane!!
Będzie długi tekst, ale proszę o przeczytanie.
Chodzi o Elę - dziewczynę z mojego miasta.
Nie znam jej osobiście, ale jestem w stałym kontakcie z jej przyjaciółką Kasią.
Ela miała pecha i zachorowała ponownie, jak wiele z nas. Niestety na początku była leczona na onkologii na naszym zadupiu. Kiedy trafiła wreszcie do CO w Warszawie do dr Gruszweld, ta złamała ręce. Według słów pani dr leczenie od początku było nieprawidłowe. Konsylium nawet nie pytało, tylko poinformowało Elę, że CO przejmuje leczenie. Aktualnie jest w trakcie radioterapii, generalnie wszystko idzie jak po grudzie, tam gdzie może coś nie wyjść, to nie wychodzi. Ostatnio zginęły wyniki pooperacyjnych receptorów.
Ela siedzi w głębokiej szafie. Po swoich wcześniejszych doświadczeniach obawia się, czy aktualnie prowadzenie leczenia jest optymalne. Nie była na konsultacji u dr Lange, nie ma siły. Boi się wszystkiego, nawet naszego forum. Pod naciskiem Kasi przygotowała tekst, który wklejam poniżej.
Wasze wpisy przekaże jej Kasia (która, mam nadzieję, wkrótce się u nas zarejestruje🤔).
Proszę Was o przeczytanie i odniesienie się.
I o wsparcie, rzecz jasna💕💕💕
No to wklejam:

14.06.2008 r. - kwadraktomia lewostronna i biopsja węzła wartowniczego (T2M0N0)
   Rozpoznanie histopatologiczne:
Carcinoma ductale in situ (CDIS) cum microinvasione multifocolare.
Na obszarze o największym wymiarze 3cm utkanie CDIS typu sitowatego i litego, z wieloogniskową inwazją (NG2). 2 węzły chłonne wartownicze bez przerzutów raka.
ER i PGR – ujemne; HER2(3+)
9.07.2008 r. poszerzenie marginesów – utkania raka nie stwierdzono
09.09.2008 r. - 7.10.2008 r. - radioterapia
30.06.2010 r. mastektomia prosta lewostronna z procedurą węzła wartowniczego pachy lewe
   Rozpoznanie histopatologiczne:
Carcinoma ductale (G2)mammae precipue carcinoma ductale in situ (SDIS) (p.T1bN0)
Na obszarze największym wymiarze ok. 8cm utkanie CDIS z typem „comedo” (NG3) włącznie z ogniskami mikroinwazji. Wśród tego znaleziono ognisko o średnicy ok. 1 cm. O utkaniu raka przewodowego inwazyjnego. Ogniska kanceryzacji zrazików. Zbadano 6 węzłów chłonnych bez przerzutów.
Chemioterapia + herceptyna


11.09.2018 r. biopsja
Rozpoznanie histopatologiczne:
Rak inwazyjny gruczołu piersiowego typ NST
Stopień złośliwości wg skali Bloom-Richardson`a w modyfikacji Elston Ellisa (3+2+1=6);G2
Ognisko DCIS – nieobecne
Receptor estrogenowy 100%
receptor progesteronowy 100%
HER2 0%
Ki67 <14%
Podtyp biologiczny: Luminalny A

Chemioterapia przedoperacyjna: AC/PCL (4+12 wlewów) 10.2018 – 7.05.2019 r.

5.06.2019 r. operacja – mastektomia radykalna zmodyfikowana prawostronna
   Wynik histopatologiczny:
Stan po chemioterapii: Komórkowość 70-80%, Grupa RCB III
1.   Typ histologiczny: rak przewodowy naciekający (NST)
2.   Stopień złośliwości G2 (2+3+1)
3.   Największy wymiar komponentu naciekający – 9cm
4.   Odsetek utkania raka in situ: CDIS – 10-15%
5.   Marginesy chirurgiczne (od obojczyka – 0,1 cm, od brzucha – 0,7 cm
6.   Radykalność zabiegu – R0
7.   Liczba wszystkich węzłów chłonnych z przerzutami 6 (z naciekaniem tkanki okołowęzłowej na dystans 1mm)
8.   Liczba wszystkich znalezionych węzłów chłonnych – 8
9.   Srednica największego przerzutu w węźle chłonnym – 0,7 cm
10.    pTNM: yp T3N2
11.   Komentarz: Komórki raka bez ewidentnych uszkodzeń po terapii. Wokół komórek nowotworowych intensywne włóknienie, ogniskowe nacieki limfocytarne i skupiska makrofagów. Rak nacieka na okolicę zabrodawkową piersi.

1.07.2019r. Etruzil 2,5 mg
od 29.07.2019 r. radioterapia


Diagnostyka genetyczna w 2011r. I w 2019 r. - Nie stwierdzono patogennych zmian w sekwencjach genów BRCA1 i BRCA2.
Tytuł: Odp: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: oooAncia! w Sierpnia 14, 2019, 09:37:32 am
To już kolejny wynik (po AniM) z zapisem, że komórki bez widocznych uszkodzeń po terapii.

Co to znaczy?

Betty, a może by Ela dała się namówić na warsztaty simontonowskie? Żeby psychę podreperować?
Tytuł: Odp: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: amado w Sierpnia 14, 2019, 10:03:13 am
Druga pierś to jakby drugie zachorowanie, do wyleczenia i bycia zdrowym; chemia nie zadziałała zbyt dobrze, ale tak się zdarza przy tak wysokiej hormonozależności, teraz dostała etruzil i jest to dobry, silny antyhormon (rozumiem, że ma już naturalną menopauzę, bo nie ma zoladexu); zajęte węzły są wycięte i naświetlane, miałam 5 węzłów zajętych i przecie było to już ponad 13 lat temu; o ile dobrze pamiętam to jest w CO prowadzone badanie kliniczne z rybocyklibem w leczeniu adjuwantowym może by się tam dała radę dostać
Tytuł: Odp: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: betty w Sierpnia 14, 2019, 12:28:53 pm
 Anciu, na pewno Eli warsztaty by się przydały.
Może jak zakończy radioterapię?
Tytuł: Odp: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: Kasiab w Sierpnia 14, 2019, 02:38:22 pm
Witam na forum,
jestem koleżanką Eli,
w warsztatach simontonowskich uczestniczyła już 2 razy i kolejne zaplanowane na początek września.
Obecnie radioterapia - 3. tydzień, jest osłabiona...
Tytuł: Odp: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: lulu w Sierpnia 14, 2019, 06:08:16 pm
No to ja się wypowiem. Prawa pierś amputacja w 2007 r., 5 lat na, kolejno, tamoksyfenie, egistrozolu, mamostrolu (hormonozależny). W 2015 lewa pierś amputacja i 4 x Ac i rok herceptyny, zakończona w styczniu 2017 (niehormonozależny). Czuję się świetnie. W czasie od 2007 roku do teraz urodziło mi się dwóch wnuków, jutro najprawdopodobniej będzie następny, razem mam ich 5. Najstarszy 19 lat. Więc proszę przekazać Eli, piękne imię, mamy bardzo dobre skojarzenia z tym imieniem, że warto to przetrzymać, bo po leczeniu życie jest tak samo ciekawe jak przed leczeniem, a może nawet ciekawsze.  ztx
Tytuł: Odp: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: braja w Sierpnia 14, 2019, 11:10:25 pm
Może nie wszystko poszło idealnie, ale źle też nie jest. Rak silnie hormonozależny, tym razem bez nadekspresji HER2, więc słabe działanie chemii nie jest niespodzianką. Marginesy czyste. Węzły wycięte. Moje raczydło było trójujemne, prawie tak samo wielkie i też go za bardzo chemia nie ugryzła. W piersi pojedyncze oznaki uszkodzonych komórek, w węzłach chemia raka nie tknęła, a zajętych miałam 7. Leczenie zakończyłam radioterapią ponad 7 lat temu. Więc uszy do góry- to nie przerzuty tylko inny rak, tak się zdarza, ale to się leczy i da się wyleczyć ❤
Tytuł: Odp: Ela - prośba o opinie i wsparcie
Wiadomość wysłana przez: mag w Sierpnia 19, 2019, 08:12:10 pm
Kasiu,
przede wszystkim przekaż Eli, że zachorowanie w drugiej piersi zdarza się i to nie tak rzadko (mamy tu takie gagatki na forum) i jest to zupełnie co innego niż przerzuty,

Ela ma po prostu pecha, że zachorowała też jej druga pierś - ale tak samo jak po lewej, tę prawą się podda leczeniu i jest to leczenie z intencją wyleczenia,

oczywiście, że nie jest to ani wymarzona, ani komfortowa sytuacja, ale na pewno lepsza niż przerzuty odległe - a tych Ela nie ma,
rak luminalny A ma najlepszą do leczenia kombinację receptorów i teraz długoletnia hormonoterapia powinna zrobić resztę

głowa do góry!