Amazonka - klub internetowy - rak piersi

Rak piersi => Leczenie raka piersi => Chemioterapia => Wątek zaczęty przez: b_angel w Kwietnia 15, 2013, 05:59:29 pm

Tytuł: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: b_angel w Kwietnia 15, 2013, 05:59:29 pm
Capecitabine (nazwa handlowa Xeloda)

Substancja czynna preparatu Xeloda, kapecytabina, jest lekiem cytotoksycznym (niszczącym komórki w fazie podziału, w tym komórki nowotworowe), należącym do grupy antymetabolitów. Kapecytabina jest prolekiem, który w organizmie ulega przekształceniu do 5-fluorouracylu (5-FU), którego większe ilości powstają w komórkach nowotworowych niż w prawidłowych tkankach. Lek podaje się w postaci tabletek, podczas gdy 5-FU wymaga podawania we wstrzyknięciach.

http://leki-informacje.pl/lek/epar/1408,xeloda.html (http://leki-informacje.pl/lek/epar/1408,xeloda.html)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Grudnia 30, 2013, 02:01:14 pm
Dzisiaj dołączyłam do grona nałogowych połykaczy xelody.
Niech działa... :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Grudnia 30, 2013, 02:13:14 pm
Niech działa  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Amor w Grudnia 30, 2013, 02:59:13 pm
Podziała!!! :0ulan: :0ulan: :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: b_angel w Grudnia 30, 2013, 06:14:21 pm
musowo zadziała  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: hamak w Grudnia 30, 2013, 07:24:36 pm
musowo zadziała  :0ulan:
...bez dwóch zdań :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: TOJKA w Grudnia 30, 2013, 08:33:26 pm
też Ci dzień znaleźli na pierwyj raz
mogli jutro - byłby bardziej pamiętny  :)
podwójnie pamiętny  :D
trza konika wstawić, coby szabelką pogonił dziadostwo


:0ulan:   :0ulan:   :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: suchal w Grudnia 30, 2013, 08:55:07 pm
Za to hasło "niech działa" trzymam kciuki.
Wspomagacze z szabelką też nie zaszkodzą. :0ulan: :0ulan: :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: mag w Grudnia 30, 2013, 10:15:16 pm
niech działa!!!!

 :0ulan:

aurora cheba też to ćpa

Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: betty w Grudnia 30, 2013, 10:57:20 pm
Zadziala
Bezwzglednie
 :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Grudnia 31, 2013, 09:45:06 am

aurora cheba też to ćpa

Łona jezd tera moje guru. :)

Dzięki dziewczyny.
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Grudnia 31, 2013, 04:58:52 pm
Dani nie ma innej opcji. Przy Twoim podejściu, poczuciu humoru, ostatecznie rozprawisz się z nieproszonym gościem :0ulan:
 :-*
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: amado w Stycznia 01, 2014, 06:35:13 pm
no to na ten Nowy Rok:
Niechaj działa dobrze  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Stycznia 04, 2014, 02:01:22 pm
Chciałam zdementować rozsiewane przez lekarzy "plotki" jakoby po xelodzie nie było wymiotów.
Jeśli nawet nie było, to jedynie cztery dni. Piątego są. Tadam... >:(
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Stycznia 04, 2014, 02:09:17 pm
Może Ci co inkszego zaszkodziło, a jutro zaś byndzie ok (http://emotikona.pl/emotikony/pic/37uscisk.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Stycznia 04, 2014, 02:15:09 pm
Może i jutro będzie ok ( oby ), ale dzisiaj jest najnormalniejsze pochemijne bleeeeee.... ;)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Amor w Stycznia 04, 2014, 02:45:08 pm
O bidoku , a rzygnij se na zdrowie i niech ci jutro już dobrze będzie!
A ja dziś obudziłam się z zawrotami głowy! 2,5 roku spokoj miałam. Nie są takie jak wtedy ,ale jednak cos mnie z lekka zarzuca .A śniło mi się ze pokazywałam mag ,ze potrafie głowę o 180 st wykręcić! Przeciez to tylko sen był, czy kręgi szyjne tak bardzo wzięły sobie to do serca?
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Stycznia 06, 2014, 05:11:58 pm
Dani i jak dzisiaj, polepszyło się trochę  :D, czy dalej nudzi  :(
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Stycznia 18, 2014, 10:45:34 am
Pytałam kiedyś o samopoczucie i nic  :(
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Stycznia 18, 2014, 11:53:14 am
Sorki Mirusiu, przegapiłam poprzedni wpis. ???
Do poniedziałku włącznie odpoczywam sobie po pierwszym cyklu xelody.
Teraz nie jest źle.
Ogólnie skutki uboczne mniej uciążliwe niż po chemiach, które do tej pory sączyłam przez żyłki.
Chociaż bywa ciężkawo.
We wtorek zaczynam kolejny cykl.  ::)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Stycznia 18, 2014, 11:55:55 am
Och, życzę, żeby z czasem organizm przezwyciężył te okropne skutki uboczne   :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Stycznia 18, 2014, 11:58:26 am
Znając życie, to z każdym cyklem będzie gorzej, bo organizm coraz bardziej zmęczony i nie ma coraz mniej sił na walkę.
Tak więc i skutki uboczne są wtedy coraz mocniej odczuwalne. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. ;)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Stycznia 18, 2014, 12:02:43 pm
Kiedyś tam dawno temu musiałam wziąć lek na spędzenie pokarmu.
Lekarka zapomniała uprzedzić mnie o skutkach, a pytałam się jej.
W pierwszym dniu myślałam, że zejdę z tego świata, a potem już było
lepiej, czego i Tobie Dani życzę  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Marca 17, 2014, 03:59:17 pm
Hellou!
No to i ja dołączam do xelodopołykaczek  :0ulan:
Pani doktor powiedziała , ze zaczniemy łagodnie  ;)
Dani i jak tam teraz u Ciebie, bierzesz ją jeszcze?
Ja od piatku zaczynam...
Czyli foliowego woreczka mam nie brać, dopiero 5 dnia się zaczyna ? I długo trwa? (nie wiem ile woreczków zakupić  ;)..)
Podobno włosy nie wypadają po tym... Czy to prawda?
Dani jeśli możesz to skrobnij proszę - czego mogę się spodziewać po tym specyfiku.
 :)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: b_angel w Marca 17, 2014, 04:13:22 pm
czyli wynik z PET-a niefajny wyszedł  >:(
 to czymam Szarlotko kciuki coby xeloda się szybko rozprawiła z gadzielcem we wątróbce  :-* :-* :-*

Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: hamak w Marca 17, 2014, 04:27:36 pm
Szarlotko :0ulan: :-*
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Marca 17, 2014, 04:36:26 pm
Dani jeśli możesz to skrobnij proszę - czego mogę się spodziewać po tym specyfiku.
 :)
Wzięłam trzy kursy xelody.
To nawet fajna chemijka.
Tableteczki łyka się w domu, więc nie czuje się człowiek_chemicznym.
Skutki uboczne różne.
Troszkę pobolewa brzuch. Ogólnie trudno mi powiedzieć, bo od drugiego kursu dołączyły mi się inne dolegliwości, nie_xelodowe.
Najważniejsze, że czupryny się nie traci.
Ogólnie było ok.

Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Marca 17, 2014, 04:49:51 pm
Zapomniałam dopisać, a czas moderacji już minął - wymioty pojawiają się sporadycznie. Ogólnie przy tej chemii nie ma się apetytu, tak więc jak zje się troszkę więcej, lub coś lekko nie podchodzące, to organizm się buntuje. Wtedy wymiotowałam.
Ale da się to przewidzieć_ogarnąć_i_z_tym_żyć. Rzadko to się zdarza.
Szarlotko, trzymam za ciebie kciuki.
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Marca 17, 2014, 05:26:37 pm
b_angel i hamak, dzięki za wsparcie  :-*
Dani, cmokam Cię   :-* za info o Xelodzie.

Mam obawy co do chemii, bo ciężko przechodziłam AT , choć było bez rzygania, ale reszta się buntowała dość ostro.

A na przyszły tydzień mam zaplanowany fotograficzny wypad nad Biebrzę. Chyba dam radę?
W maju na konie do Janowa... W lipcu do Supraśla... 
Dani, a na rowerze dam radę jeździć? Teraz własnie sezon rowerowy zamierzałam rozpocząć. Rower odkurzony, opony napompowane...   xcv
Nie wiem jak wszystko się potoczy, ale nie pozwolę, aby gad mi pokrzyżował plany !!! :0ulan:
Głupio, że gad zaczął swój powrót od wątroby i nadobojczyków... Wredna kreatura rozpoczęła posiłek od deseru.
Ale ten padalec mnie jeszcze nie zna!! >:(
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Marca 17, 2014, 05:36:32 pm
Szarlotko, nie wiem_skarbie.
Ciężko mi to ocenić, bo mnie bardzo szybko dołączyły się inne dolegliwości.
Ale Aurora na xelodzie i jeszcze jakimś zajzajerze pracowała i żyła normalnie.
I tego ci życzę.
W szpitalu dostaniesz tableteczki na 14 dni. Będzie sobie po kilka z nich łykała rano i wieczorem.
Potem tydzień przerwy.
Skoro masz takie nastawienie, to z pewnością dasz radę.
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Marca 17, 2014, 05:54:08 pm
Dani, mam nadzieję, że dam radę...
Ale dziś to mam huśtawkę nastrojów - raz zaciskam pięści i szykuję się do ataku, a za chwilę mięknę i się rozklejam.
Czułam się i czuję dobrze, więc wynik PET mnie trochę znokautował.
Zanim naprawdę zaakceptuję realia, to chyba jeszcze chwilkę potrwa ;)

Tabletki w domu, to brzmi łagodnie, fakt. Liczę, że to poskutkuje..  :)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: b_angel w Marca 17, 2014, 06:59:10 pm
szarlotko
ty waleczna kobita jezdeś
to co masz rady nie dać  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Marca 17, 2014, 07:21:05 pm
Och Aniele, dobrze, że mi przypomniałaś...
Przecież ja mam coś wspólnego ;) z Dziewicą Orleańską (choć dziewicą już nie jestem ;D , więc to nie to..).
Prawda?  :D
Tak więc - szable w dłoń  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: mag w Marca 17, 2014, 07:26:53 pm
szarlotko, niech to chudy byk!
co ja czytam?

po prostu słów brakuje...ale masz rację - wal w padalca xelodą i swoim walecznym nastawieniem!
niech zdycha franca jedna!

trzymam kciuki za Biebrzę, Janów, Supraśl i kolejne wypady!!!


Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Marca 17, 2014, 07:52:25 pm
Szarlotko  :)
bijem w padalca, za zdychanie francy  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Marca 17, 2014, 10:04:27 pm
Szarlotko trzymam kciuki, by chemia nie pokrzyżowała planów. Myślę, że właśnie dzięki planom i ich realizacji, nawet nie zauważysz, ze bierzesz te leki.  :-*

Może czegoś wcześniej nie doczytałam i być może nie bardzo rozumiem dlaczego robiłaś PET-a. Czujesz się dobrze i to super, a jednak zrobiłaś badania i to też super, bo szybko zabrałaś się za intruza. Posyłam Ci konisia  :0ulan: i dobre myśli, by się udało pogonić intruza  :-*
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Marca 30, 2014, 12:42:48 pm
Wczoraj zaczęłam drugi tydzień brania Xelody (pierwszy kurs).
I niby wszystko OK, nie mam mdłości ani biegania do WC, nad bólami żołądka w miarę panuję.

Jednak od piątku stopniowo tracę siły. Od wczoraj co jakiś czas mam ciemno w oczach. Wczoraj na spacerze nie miałam siły iść (7km pokonane w 4 godziny!). Dziś jak wstaję już mi tak słabawo... Za oknem piękna pogoda a na spacer to chyba nie dam rady.

Moje pytanie do dziewczyn, które coś wiedzą na temat Xelody: czy takie osłabienie to normalne? czy też tak miałyście? czy je jakoś da radę pokonać i przeczekać? czy może to objaw, który powinnam zgłosić jutro once (zadzwonić)?

Myślałam, myślałam i myślę, że to może coś z krwinkami się dzieje... Hmmm... Nie wiem co z tym zrobić.
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: hamak w Marca 30, 2014, 01:31:23 pm
O xelodzie nie wiem nic, ale myślę, że możesz zadzwonić gdzieś jeszcze dziś i spytać, co robić. Albo jeszcze lepiej podjechać - dziś - do szpitala, tego, gdzie Ci xelodę przepisali, gdzie się leczysz.
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Mirusia w Marca 30, 2014, 01:37:45 pm
Sprawdziłam. Dani jeszcze dziś nie zaglądała, a ona bierze.
Jak zajrzy, to na bank odpisze, ale myślę, że hamaczek podsunął dobry pomysł. Będziesz się czuła, Szarlotko, bezpieczniej  :)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Marca 30, 2014, 01:54:57 pm
Dzięki dziewczyny.
Zadzwoniłam więc do szpitala, gdzie się leczę. Na dyżurze jednak nie było onkologa tylko urolog  :o
Powiedział, żeby się nawadniać  :o
I że nie sadzi, aby nagle po wieczornej dawce leku krwinki pogorszyły się do stanu krytycznego.
I żeby jutro z moją doktor się skontaktować (to już sama wiem  ;))

No to lekarz był, więc chyba się nie myli ?  ???
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: hamak w Marca 30, 2014, 01:57:28 pm
Szarlotko, dla pewności zadzwoń jeszcze do któregokolwiek innego szpitala NA ODDZIAŁ onkologiczny. Ja tam nigdy jednemu lekarzowi nie wierzę - zwłaszcza urologowi ;)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: dani w Marca 31, 2014, 12:50:22 pm
Szarlotko, nie wiem. Miałam osłabienie w czasie brania xelody, ale nie aż takie. Nic Ci nie poradzę.
Aha i dodam tylko, że xelody już nie biorę. :(
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Pyrunia w Marca 31, 2014, 12:53:11 pm
hej szarlotka  :)

brałam Xelodę przez 2 lata.

Osłabienie to norma. Twój spacer był nie lada.

Nie przemęczaj organizmu. Bardzo możliwe, że z czasem dostosuje się do leku i nie będziesz tak mocno odczuwać słabości.

Na razie daj organizmowi czas. Nic na siłę i bez potrzeby.

Na spacer możesz wybrać się do pobliskiego parku lub wypoczywać w fotelu na tarasie.

Wysiłek należy dostosować do możliwości.

Wyniki bardzo mi spadały, leukocyty były poniżej normy ale Neupogen lekarz zapisywał i jako tako mogłam brać.

Zdarzało się jednak, że miałam chemię przekładaną.

Płytki z kolei windowały oo 150%.

Spokojnie. Dasz radę. Daj sobie czas.
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Kwietnia 01, 2014, 08:57:32 pm
Dziewczynki, dzięki za odzew.

Hamaczku  :-*,  nie zadzwoniłam już nigdzie. Urolog znokautował mnie tekstem o nawadnianiu się  ::((
Po prostu na noc wzięłam o 1 tabletkę mniej. Następnego dnia było lepiej.

Dani, cieszę się, że się odezwałaś na moje "help me! help me!" . Dziękuję :-*

Pyruniu, dzięki za wszystkie zalecenia i rady, super opisałaś to wszystko!  :oklaski:
Czekałam aż się odezwiesz bo tu dziewczyny mi tyle dobrych rzeczy o Tobie opowiadały.
Teraz wiem na czym stoję i będę się stosować do tego co piszesz  :-*

W piątek ostatnia dawka pierwszego kursu  ztx
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: mag w Kwietnia 01, 2014, 09:55:32 pm
szarlotko, myślę, że po pierwszym kursie sama już rozpoznasz, co możesz robić po staremu, a co trzeba tymczasowo odpuścić,
biorąc tez pod uwagę rady doświadczonych dziewczyn, z czasem wyczujesz "swoje normy"

Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: szarlotka w Kwietnia 01, 2014, 11:50:26 pm
Też tak myślę Mag. Jeśli przy kolejnych kursach nic już się nie będzie zmieniać, to posiadając obecne doświadczenie, będzie już   łatwiej, .
W każdym razie i tak nie jest źle, jeśli wziąć pod uwagę, że to chemia a nie witaminki  ;) ... o czym namiętnie uwielbiam zapominać...  xhc
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: domina13 w Maja 20, 2015, 07:26:35 pm
Więc dziś dołączyłam do klubu "połykaczy morelowych tableteczek" :)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: domina13 w Maja 20, 2015, 07:31:22 pm
Dziś dołączyłam do "klubu połykaczy morelowych tableteczek"
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Amor w Maja 20, 2015, 07:47:02 pm
domino mocno przytulam :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: ptaszyna w Maja 20, 2015, 07:59:05 pm
Domino mocno przytulam  :-* :-*
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: mag w Maja 20, 2015, 08:13:20 pm
 :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Ewka_79 w Maja 20, 2015, 08:37:13 pm
Do boju  :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Maja 20, 2015, 10:47:30 pm
Byłaś czujna i szybko wzięłaś się do boju  :0ulan:
Trzymaj się kochana  :-*
Wierzę, że uporasz się z intruzem  :)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: sasky7 w Maja 20, 2015, 10:48:17 pm
Domina - witaj w klubie!
Ja od wczoraj ... ósmy raz zakwalifikowana  ;) łykam od wieczora.

Jak masz ją rozpisaną?
Pozdraviam
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: domina13 w Maja 21, 2015, 07:44:32 am
Saksy też łykam od wieczora, 4x500mg dwa razy dziennie,pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: DanaPar w Maja 21, 2015, 09:53:40 am
Domino, Sasky trzymajcie się dziewczyny  :-* :-*
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: ptaszyna w Maja 21, 2015, 05:37:33 pm
kochane, dacie radę  :-* :0ulan: :0ulan:
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Parabola w Maja 21, 2015, 05:45:58 pm
Trzymam za WAS kciuki  :-*  :-*
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: Natalia w Maja 21, 2015, 06:52:49 pm
Ja też trzymam mocno
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: sasky7 w Czerwca 16, 2015, 12:23:59 pm
Odpadłam.

Przestawili mnie na Navelbinę. Zmieniam więc wątek  :)
Tytuł: Odp: Xeloda
Wiadomość wysłana przez: braja w Października 01, 2018, 06:39:31 pm
Od dwóch dni panikowalam z lekka, bo nie było z kim skonsultować dlaczego moja mama ma brać Xelodę 20 dni zamiast 14 plus 7 dni przerwy jak widziałam we wsszystkich innych przypadkach i w raku piersi i w artykułach medycznych o Xelodzie. Nie zdolałam sie zalogowac na forum DDS (to chyba klatwa, od lat mi sie nie udawało nawet zarejestrować, i gdy w końcu dałam rade, to link aktywacyjny nie dziala). Posłałam tez zapytania do paru ekspertów na innych stronach= zero odpowiedzi. I na całe szczeście znalazlam to: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15581052

Okazuje się, że nie tylko istnieje taki schemat leczenia ale... jest on mniej toksyczny niż podawanie Xelody cykliczne  :o  :0ulan:Ciesze się, że to rozwikłalam sama, bo już się bałam czy znowu czegoś w szpitalu nie pomylono, jak na początku jej leczenia

Teraz z kolei zaczyna mnie intrygowac dlaczego większośc pacjentów ma bardziej toksyczne leczenie?  ???