Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Zainteresowania => Wątek zaczęty przez: Amor w Sierpnia 17, 2013, 11:32:58 pm
-
http://stylissima.pl/2012/01/25-sposobow-wizania-szalika/
http://stylissima.pl/tag/moda-dla-dojrzalych-kobiet/ -świetny blog
-
Tu tez znajdziecie dużo informacji
http://www.kobieta50plus.pl/styl-50-plus_8,0.html
-
Amorku dzięki za ten drugi link: moda dla dojrzałych kobiet 8)
Uwlelbiam jeansy, sportowe spódnice, ale tylko w lecie, bo w zimne preferuję spodnie. Podobajom się niektóre zestawy :).. :).. :)
-
Cieszę się ,a tam można dużo nowego się dowiedzieć ,cos podpatrzeć, cos odkryć!
A to dla hamaczka bo chyba cos o sprzątaniu szaf ,wyrzucaniu rzeczy mówił!
http://www.kobieta50plus.pl/styl-50-plus/nie-mam-sie-w-co-ubrac_8,2981.html
-
Kurka wracam i wracam do tego linka, a muszem prasować :0ulan:
Podobajom się zestawy jeansów rurkowatych z butem na obcasie i fajne bluzy do tego :) Akurat dla takich jak ja, co to majom problem z wystającym brzuszkiem pod biustem :-\
Na wesele, po wielu trudach, kupiłam sukienkę kopertówkę, zebraną takim kółeczkiem pod biustem. Trochę taki podwyższony stan. I jakosik w tym nawet wyglądałam :)
Mimo, że brzuch mi utli, ale do talii, mimo wielu starań,
już nigdy nie powrócę >:(
Dogodziłaś mi Amorku ztx
-
Cieszę się bardzo, będę jeszcze kontynuuowac ,ale dziś robię za babcie! Czekam na łobuzerię! :)
-
To jeszcze wrzucę coś :D
http://stylissima.pl/2013/01/jak-sie-ubierac-zeby-wygladac-mlodziej/
-
A ja przyszłam pokazać Wam kobiety głodne koloru. I mające odwagę sprawiać, że są syte :) I wolne :)
Popatrzcie...
Pamiętając, że jednak na Manhattanie, póki co, jednak wolno więcej...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=nWKTfqivbRQ (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=nWKTfqivbRQ)
-
Patrzcie, u nas może by skomentowali co niektórzy, że cudactwo :-\
Ja w pełni akceptuję :) Podoba mi się !!!
Widać w tym ten szyk wielkomiejski, bo niestety coś takiego istnieje :)
Ciekawam tylko, gdyby taka babcia u nas wyszła na ulicę,
w małym miasteczku :-\
-
u nas wyszła na ulicę,
w małym miasteczku :-\
Już mi po głowie chodzi jakiś performance w jakimś miasteczku xhc
-
A to dla hamaczka bo chyba cos o sprzątaniu szaf ,wyrzucaniu rzeczy mówił!
http://www.kobieta50plus.pl/styl-50-plus/nie-mam-sie-w-co-ubrac_8,2981.html
;D
Nie jestem pewna, czy mnie to dotyczy, bo tytuł: 50plus :P
-
Ja tyż dopiro od października będę 50+ :P
-
dla mnie super odważne,eleganckie kobiety ,młodość jest w nich ,cieszą się życiem ,modą ,no właśnie tu kolorystyka ,dodatki są dominujące,he bo polska to smutny kraj,najlepiej jak wszyscy na jednym targowisku są ubrani z jednego szablonu :D ,dla mnie tegoroczne lato jest wesołe ,ubieram się wręcz rażąco,rożne odcienie koralu ,żółci ,szafiru-niebieskiego , obecny kolor włosów tez żarówa mango O0 ,uwielbiam spodnie rurki i do tego na wysokim obcasie buty/tak się ubieram na co dzień/,oj a sukienki kopertówki są boskie /mam ich chyba z 5 szt ale tzw wyjściówki / tuszują to czego u siebie nie lubię 8)
-
Ja wczoraj chodziłam w turkusowych spodniach (rybaczki) i ostra czerwona bluzka. Nawet mi przez myśl nie przeszło, że to może być za ostre. Lato jest kolorowe i my też.
-
Hm... Ja lubię żywe kolory, najwięcej mam ciuszków pomarańczowych i jaskrawozielonych chyba, w chałupie ściany też żywe i zdecydowane, ale... teraz urządzam swoją samotnię i ona będzie jasna i stonowana, w barwach piasku, ziemi... mąż i psiapsiółki są zaskoczeni. Przyszedł widocznie moment, że potrzebuję uciec od feerii barw.
-
Hamaczku młódko ty moja ;D! Wąteczek jest dla 50 + , jednak i 40 latki jak najbardziej mogą już z niego korzystać :) To tylko propozycje ,a upodobania ludzkie są tak różne , jak różne są osobowości! Są 60 latki ,których fuigura jest lepsza niż 30 latki i odwrotnie. Trzeba sobie cos wybrać , czuć się w tym dobrze i akceptować siebie! Można tu znaleźć podpowiedzi, rozwiązania i propozycje. Jeśli chcemy po nie sięgnąć- proszę bardzo ,jeśli nie są nam potrzebne - nie czytać!Ja lubię nowinki, lubię wiedzieć co w trawie piszczy i jak mogę z tego korzystać ,ale tak by nie być śmieszną , a wciaż jeszcze modną. Będę śledzić i wklejać. Te młode, 20, 30 latki mogą zaglądnąc do gazety w 90 % moda tam zawarta jest skierowana do nich właśnie ,te starsze już mają z tym problem.Co do kolorow to myslę,ze latem można z nich korzystać ,jednak bezpieczniej będzie gdy jedna tylko częsc garderoby jest w takim ostrym kolorze.
-
ja też lubię kolorki
szczególnie na paniach, które wiek nastoletni mają dawno za sobą
jakoś tak weselej jest wtedy na ulicach
i imponują mi odważne kobity ;)
-
To może cos nam się tu spodoba:
http://stylissima.pl/2013/07/jak-modnie-miksowac-kolory/
-
kapelusze, kapelusze... uwielbiam od dawna, żadnego nie mam, a raczej ładnie w nich wyglądam (a przynajmniej tak mi się wydaje :P ), mierzyłam we Wrocławiu teraz jak byłyśmy... ale pytanie mi się nasuwa jedno - gdzie je nosić? bo kupić i trzymać w szafie, to nie po mojemu...
-
Mowisz - masz! Coś wybierzesz!
https://www.google.pl/search?q=jak+nosi%C4%87+kapelusze&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=uPVnUv-kOsSUtAbEnYCADw&ved=0CC0QsAQ&biw=1346&bih=585
http://poradnik.kobieta.gazeta.pl/szukaj/poradnik/kapelusz+z+czym+nosi%C4%87
http://wizaz.pl/Moda/Porady-stylisty/Kapelusz-do-czego-nosic
http://www.jeanlouisdavid.pl/streetstyle-jak-nosic-filcowy-kapelusz/
-
Z mniejszym rondem, do jeansów i butów sportowych.
Na spacer z dziećmi i na zakupy :)
Może ja stara baba jestem, ale wg mnie kapelusz z dużym rondem nie do siatek :-\ Raczej do płaszcza, albo do elegantszej kurtki (z materiału). No i raczej wysokiej osobie.
Metka ślicznie Ci w kapeluszach ^-^ Kupuj koniecznie ^-^
-
Mirusiu teraz młodzież może nosic jak chce ! Jest duża dowolnośc! Wystarczy na zdjęcia spojrzeć! A i siatek się też już nie nosi ,tylko ciekawsze niż kiedyś torby czy koszyki!:)
-
Wiem kochana :0ulan:
Jednak, przynajmniej ja, te podstawowe zasady bym zastosowała.
Dlatego u metki optuję za małym rondem, choć wiem, że ona woli większe :)
Ale to Jej wybór. Ładnemu we wszystkim ładnie :)
-
Przeciez spokojnie mogłaby się tak ubrać! TYlko koniecznie obcasy by dodac sobie wzrostu!
http://www.we-dwoje.pl/jak;nosic;kapelusze,artykul,27246.html
-
Oj, Amorku, ale się naoglądałam tych kreacji, dodatków itp. Jestem w temacie bo w sobotę idę na wesele. Ja kobieta dojrzała 60+ wreszcie wybrałam sukienkę, prostą w szafirowym kolorze, mały rękawek, dekolt w serek, niby wszystko ok, ale mam problem z długością. Jak do tej pory to nosiłam sukienki za kolano. Panie ze sklepu powiedziały, że teraz się takich długości nie nosi....no i mam taką do kolana, jak będę się czuła nie wiem, aha jako dodatek to w ten dekolt wpięłam delikatną kremową różę, żeby przy nachylaniu się nie było widać ,żem amazonka.
Najbardziej z tych Twoich wstawek to podobały mi się sposoby wiązania szalika, /apaszek/
-
No i bardzo dobrze ci doradziły! Do połowy kolana - najdłuzsza! Trzeba popatrzeć na siebie i wybrać tę najlepszą długość czy ciut przed czy do połowy! Koniecznie ubierz wysoki obcas- ale czasem nie te buty na obcasiku słupku - typu obuwie ortopedyczne dla starszych pań brrrr, Na wesele to już musi być sznyt! Najwyżej weź cos na zmianę , później zmienisz pod stołem! :D
-
Wysoka jestem, ale do tego buty mam jasne, zakryte palce, z paseczkiem na cienkim obcasiku /7 cm/i wygodne.....jakoś tam będzie.
-
Przeciez spokojnie mogłaby się tak ubrać! TYlko koniecznie obcasy by dodac sobie wzrostu!
http://www.we-dwoje.pl/jak;nosic;kapelusze,artykul,27246.html
No widzisz, a ja bym założyła z małym/mniejszym rondem ;)
-
A ja już bym w ogóle nie założyła! xhc A mam jeszcze w domu, mam , nawet takie piękne w męskim stylu... :( A Zuza i tak wolała kupic nowe, moich nie chciała...może następne pokolenie się załapie :)
-
..................Na wesele to już musi być sznyt! Najwyżej weź cos na zmianę , później zmienisz pod stołem! :D
O tak, tak !!!
Sto procent racji.
-
No Amorku, ja Ciem już widzem w kapeluszu :)
Bardzo mi do Ciebie pasuje.
-
Z mniejszym rondem, do jeansów i butów sportowych.
Na spacer z dziećmi i na zakupy :)
Może ja stara baba jestem, ale wg mnie kapelusz z dużym rondem nie do siatek :-\ Raczej do płaszcza, albo do elegantszej kurtki (z materiału). No i raczej wysokiej osobie.
Metka ślicznie Ci w kapeluszach ^-^ Kupuj koniecznie ^-^
no więc właśnie. jakoś nie wyobrażam sobie siebie w kapeluszu z dużym pofalowanym rondem w biedronce czy na targu (dodam, że mam nie siatki, tylko taki wózeczek_zakupowy) xhc ...prawdę mówiąc z małym też nie :-\
Amorku, dzięki za linki, śledzę uważnie!
-
Oj, Amorku, ale się naoglądałam tych kreacji, dodatków itp. Jestem w temacie bo w sobotę idę na wesele. Ja kobieta dojrzała 60+ wreszcie wybrałam sukienkę, prostą w szafirowym kolorze, mały rękawek
Deborko, a kapelusza byś do tego nie chciała? już widzę Cię na wzór królowej angielskiej... mmmm...
-
Mam nadzieję, że się przełamiesz, metko, bo zaprawdę Ci fajnie :0ulan:
-
Mirusiu ,mam wrażenie ,ze kapelusz starą gębę jednak postarza! Kiedyś byłam bardziej odważna. Przypominam sobie ,ze nosiłam własnie duzy letni kapelusz gdy miałam jeszcze prawie łysą głowę po chorobie !:) I do dużych kolczyków ! Tak tylko to było za granicą! :)
Metko - a kto by chciał być podobny do prawie 100letniej angielskiej królowej??? xhc
-
Co do tej gęby, to ja Ci już coś mówiłam :-*
Masz urodę filmową, zwłaszcza te oczka.
-
Jezusiczku Mirusiu przestan słonce! xhc Toz to chyba z jakiegoś mocno przetartej tasmy ten film!
Już, już dość tego kadzenia , bo ja zacznę o twoich błękitnych! :D
-
Jezusiczku Mirusiu przestan słonce! xhc Toz to chyba z jakiegoś mocno przetartej tasmy ten film!
Już, już dość tego kadzenia , bo ja zacznę o twoich błękitnych! :D
No właśnie. Ubiegłaś mnie. Też już mniałam stwierdzić, że dosyć tego kadzenia :-\
Bo zrobi nam siem bleeeee..........
Hi, hi, hi, ale co prowda, to prowda 8)
-
Metko - a kto by chciał być podobny do prawie 100letniej angielskiej królowej??? xhc
kobiecie się wieku nie wypomina (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0tongue.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/) liczy się szyk, styl i elegancja - o tym pisałam. a deborka mi na królową pasuje i nic na to nie poradzę (http://emotikona.pl/emotikony/pic/2student.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
-
Metka, kapelusz mam, taki z małym rondem, ale to raczej jesienno zimowy i jest mi w nim całkiem dobrze, ale na inne okazje, nie wesele.
Metka, trochę trafiłaś z tą nazwą królowa, bo moje nazwisko rodowe to Król, więc mieści się w połowie wyrazu królowa......he, he uśmiałam się.
-
no proszę, nie ma to jak intuicja xhc
-
Metko, a jak małe rondo, to może taki melonik :-\ :-\
[załącznik usunięty przez administratora]
-
TYlko koniecznie w takim stroju! xhc To Peruwianki czy Boliwijki tak chodzą? Pamiętam ,ze Olek z podrozy do Boliwii przywiózł melonik ,który noszą kobiety i czapeczke -ciulaskę :D ,którą noszą faceci!:)
Mam info:
. Bombin
"Noszone przez peruwiańskie kobiety meloniki, nazywane też bowler hat, zostały przywiezione przez brytyjskich pracowników kolei w latach 20. XX w. Ponieważ okazały się zbyt małe dla miejscowych mężczyzn, rozdano je płci pięknej. U członkiń plemion Keczua i Ajmara sposób ich noszenia może wskazywać stan cywilny lub aspiracje właścicielki.
Boliwia, Peru"
A tu drugi tekst:
Chullo- to pewnie spolszczony ciulasek, ciulaska :)
http://boliwia.redblog.echodnia.eu/2008/12/04/czpaki-kapelusze-kaski/
-
Amorku jest to Boliwijka, która wita gości przy wejściu do Doliny Księżycowej. W Boliwii na ulicy widać było sporo tych meloników. Szyje je się na zamówienie (nie spotkaliśmy sklepu z melonikami) i jest marzeniem ponoć każdej kobiety i kosztuje też sporo.
Dziwiłam się, że im to nie spadnie z głowy. W Peru, tylko przy granicy z Boliwią można było spotkać panie w takich melonikach. :-\
-
Tu dwie panie po 50, druga nawet prawie 70 ,a jakze inaczej wyglądające( obie dobrze)
http://stylissima.pl/2013/11/blog-balakier-style/
http://stylissima.pl/2013/11/lauren-hutton-jak-amerykanka-w-magazynie-muse/
A tu znalazłam porady, jak się malować w "pewnym wieku":
http://www.styl.pl/piekno/makijaze/news-styl-malarski,nId,1058356
-
Ta cała Krystyna, to właśnie dla mnie przykład ile potrafią dodać właściwie dobrane okulary. W nich, dla mnie, wygląda zdecydowanie lepiej. Czyli, muszę wrócić sama do tego tematu, chociaż soczewki, to taka wygoda. Stylizacja też mi się bardzo podoba.
Pani 70+ już mniej. Wolę większe krągłości :)
-
No to Mirusiu może cos ci się jeszcze spodoba:
http://www.snobka.pl/artykul/stylowe-kobiety-po-50-tce-16677/1/5#photo-gallery
http://stylissima.pl/2013/09/moda-a-z-ulicy-magda/
http://koktajl.fakt.pl/stylizacja-dla-kobiet-50-,artykuly,435195,1.html
http://www.zeberka.pl/art/codzienne-stylizacje-gwiazd-50-26854
-
Z jednej strony celebrytki, z drugiej szara ulica. Taki jakiś mix może dało by się zrobić.
-
Lulu nie narzekaj tylko czerp pomysły jeśli masz na to ochotę! ( celebrytek tam nie widzę tylko ewentualnie wielkie gwiazdy)
-
Ten link z Demi i Julian Moor niezły :)
Helen Hunt, gdyby nie podpis, nie poznałabym.
Kiedyś dyskutowałyście o Stence, ja natomiast nie mogę patrzeć na Wolszczakową. Ewidentnie coś z sobą robi, bo z nawet ładnej babki, zmieniła się nadmuchaną, jedną z wielu belejakich lalek.
-
Musimy być wyrozumiałe dla aktorow, oni w końcu"gębą " pracują ,a tyle pracy dla starzejących się godnie to raczej nie ma! Niestety.
A dziewczyny u madzi pytały o buty motocyklowe z cwiekami itp. Demi ma taką świetną stylizację właśnie z takimi buciorami.
-
No, te buciory też mnie siem podobajom.
Ale Twoje botki niedaleko od nich leżały :)
Odnośnie pracowania "gębą" przez aktorki,
takie nadmuchiwanie niestety nic nie pomoże,
tylko jest jeszcze gorzej >:(
Ale w końcu to ich ciało, nie moje.
-
;) Pamiętasz? Miłe! Moje jednak są ciut elegantsze .
-
Nie bój żaby dokładnie się przyjrzałam, bo siem podobały :)
U Ciebie jeno ostrogi, a nie ćwieki.
Rozglądam się za takimi, ale chcę takie bardziej neutralne,
tzn. z mniejszą ilością ćwieków, ale wcionż stylizowane.
-
hmy ja tam nie lubię szufladkowania ze względu na wiek ,raczej na figurę to tak ,ot moja dewiza stosownie do okazji się ubrać ,już nie raz wyszłam z kwitkiem ze sklepu jak pani starała mnie ubrać wedle swojego schematu wiekowego ,na pewno nigdy "dzidzia piernik" ale odrobina szaleństwa nie zaszkodzi,np. jeansy rurki uwielbiam i do tego kryjące góry ,ot jak teraz schudłam bawię się ubiorem ,ot ale sukienki ,szmizjerki czy princeski włączyłam w codzienność :D
-
Ostrogi już ściągnęłam bo mi się wlokły po ziemi:).Bałam się trochę cwiekow ,albo musiałaby być bardzo delikatne. Teraz juz jest duzy wybor. Ostatnio nabyłam tez ciekawe, w srodku ocieplane bo tamte to jesienne. Są elegantsze, w stylu sztybletowym. Obcas troszkę już wyższy , ale tez niski, a z tyłu ma metalową, nie rzucająca się w oczy wstawkę na stałe ,może tez imitująca ostrogę. Cieniutenką, miedzy obcasem a podeszwą , trudno to opisac.Na te przynajmniej mogę już załozyc wąskie ,przykrótkie spodnie .
-
Tak, tak, w sztybletowym, fajne som :)
Chciałaby czarne.
Madzia i najważniejsze, żebyśmy się my dobrze czuły w naszych ciuchach :)
-
Odnośnie pracowania "gębą" przez aktorki,
takie nadmuchiwanie niestety nic nie pomoże,
tylko jest jeszcze gorzej >:(
Ale w końcu to ich ciało, nie moje.
hah, zgadzam się
jestem fanką tych co się starzeją z godnością
ostatnio oglądałam jakiś dość nowy film z Nicole Kidman, w komentarzach na filmwebie ktoś słusznie napisał, że teraz to ona może już tylko grać Michaela Jacksona :D
-
A ja tam staram się nie oceniac innych , bo nie wiem co robiłabym na ich miejscu. Może mi się tylko wydawac, ze byłabym inna niż tamci.
Starzenie się z godnoscią to piękna rzecz, co oczywiście nie ma nic wspólnego z zaniedbaniem. Naturalne zmarszczki są piękne. Ja to nawet tak lubię starzec się naturalnie ,ze biorę na klatę ;) wszystko co mi zycie przynosi. Nawet nie robię rekonstrukcji piersi- a niech tam będzie naturalnie . To jak zmarszczka- ślad po trudach życia, po przebytej walce! :)
-
A ja tam staram się nie oceniac innych , bo nie wiem co robiłabym na ich miejscu.
ja też się staram, ale mi nie wychodzi xhc xhc
-
Cwicz ,w moim wieku( może) będzie ci łatwiej xhc
-
Ja mam problem z tym dzieleniem ludzi na ileś tam lat+. Uwzględniam to tylko nieco w kremach do twarzy. A ubieram się tak jak mnie się na dany moment chce. Za leniwa jestem, by szukać stylizacji i potem czerpać z tego inspirację. :-\
A malowanie, zaledwie trochę tuszu do rzęs i pomadka. Podkład, puder: zawsze kojarzą mi się z tapetowaniem twarzy. Wyjątkiem może być wielki bal, ale nie o tym przecież mówimy, a o codziennej stylizacji.
I te szpilki (też tylko na wyjątkowe sytuacje). Dżinsy, getry, adidasy, sandałki to jest to, co lubię, a nawet jak coś jest w szafie, to i tak 90 % czasu spędzam w wygodnym odzieniu :)
-
myślicie, że mogłabym (=dałabym radę -> proteza) iść na wesele w takiej sukience? po najechaniu myszką na zdjęcie, obraz powiększa się
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/outlet/kobiety/sukienki/wszystkie-sukienki/sukienka-119648-6.html (http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/outlet/kobiety/sukienki/wszystkie-sukienki/sukienka-119648-6.html)
-
sukienka cudna!
kolor i te cosie na dekolcie piękne,
już bym kupiła, tylko moje ramiona enerdowskiej pływaczki się do takiego fasonu nie nadają >:(
a co do protezy, to spoko - dekolt jest zabudowany akuratnie bezpiecznie,
kłopot stanowią ramiączka od biustonosza, tu by trzeba coś pokombinować, żeby były niewidzialne
-
A pamiętasz stanik z Anity - ten z wymodelowanymi miseczkami i bez ramiączek? byłby ok .
-
ekstra sukienka, z dobrym stanikiem będzie świetnie :)
-
Oj...nie mój styl i nie wiem metuś.Chyba wolałabym tę kieckę bez biżuteryjnych bajerów. Dla mnie szczytem elegancji (a wiecie, w jakich prostych szmatach chodzę) jest coś takiego...z lnu ;D http://pixshark.com/linen-clothes-women.htm
To ta pierwsza, na skośnookiej.
-
Metko sukienka sliczna. Czy to wysyłkowa sprzedaż? teraz wszystko można zwrócić. Zamów, przymierz i będziesz widzieć. Moja pacha wciąż dziurawa i ręce grube, więc ja bym dla siebie szukała z małym kimonkiem, zakrywających górę ramion.
Staniki są z ramiączkami na skos i ich nie będzie widać.
Perło Twoje propozycje są super, ale niewiele z nas w nich by dobrze wyglądało. Ciebie sobie wręcz nie wyobrażam wystrojonej, a te czernie i szarości też Ci pasią. Bo strój musi współgrać z duszą, jak jest inaczej jest przebraniem, a nie ubraniem >:D :-*
-
A nie masz gdzieś w pobliżu sklepu C&A w jakiejś galerii ?
Przymierzyłabyś sobie i wszystko by było wiadomo 8) .... no chyba, że ta sukienka tylko w internetowym jest ???
-
Eee, no do metkowej trzeba mieć figurę. Ja odpadam z zawodów (na razie). Wczoraj sobie uszyłam super szary worek na overlocku, dziś go ufarbuję w moje kolażowe "chmury". Metko, czymś takim nie byłabyś zainteresowana? ;D dobra, a tak serio...w tej kiecce będzie Ci dobrze, tylko już żadnych biżu bym nie wrzucała. Żadnych. Ten "naszyjnik" nie powinien mieć konkurecji.
-
przyjrzałam się temu naszyjniku uważnie i dopiero jak se powiększyłam, to się okazało, że to NIE są ala_bursztynki :(
no ale i tak mi się podoba,
jasne, że ZERO biżuterii do tego, a bioderka metki będą w tej kiecce wyglądały bosko :D
a moje bioderka (rozmiar -) z moimi ramionkami (rozmiar +) mnie wykluczają z takich fasonów - a podoba mi się bardzo!
-
najlepiej przymierzyć,bo zdjęcia są złudne,metko popatrz też w Mohito ,nie raz mają fajną kolekcje,ta sukienka która pokazałaś ładna ,tez myślałam że tam naszyjniki da się coś podmienić a to kamienie chyba na sztywno do materiału przyczepione ,fason ładny ,materiał nie lubię takich,metko koniecznie musisz zmierzyć ,to Ty masz czuć i wyglądać w niej dobrze
-
co do protezy, to boję się, że będzie mi ją widać z boku (nie wiem jak to się nazywa, ale okolice barku/łopatki z przodu). mam wyciętą dziurę, protezę mam asymetryczną, a i tak wciąż za mało z boku... no i nie wiem.
sukienkę widziałam na żywo, bo dwa lata temu była w niej na weselu moja kuzynka - pięknie się układa w tańcu i w ruchu. teraz myślę o tych "moich" weselach i jakoś rzuciła mi się ona na pamięć. kiecka znaczy. więc pomolestowałam ciut właścicielkę, dowiedziałam się, że ona z c&a i... znalazłam ją na stronie! (o rany, jak ja dzisiaj piszę... masakra... ale rozumiecie, nie?)
początkowo chciałam tylko zdjęcia, żeby dać do uszycia, podobną. bo ta jest dla mnie o jedną falbanę za krótka (niestety, moje kolana, to nie jest rzecz do wglądu), no i wolę mieć choć krótki rękawek... ale jak się okazało, że teraz jest dostępna, to sama nie wiem...
a może kupić trochę większą i dać do przerobienia? powinna wtedy być dłuższa, no i szersza w klacie i może dałoby się ją "wyciągnąć" bardziej, żeby meduzę zasłonić?
albo bolerko jakieś? :o
kamienie tak, są na sztywno. nie przeszkadzają mi, a przynajmniej o biżuterię nie muszę się troszczyć ;) dzwoniłam do c&a - nie mają jej na sklepie, tylko przez internet (z dostawą do sklepu bez kosztów przesyłki). oddać też można.
sama nie wiem co zrobić.
Perła, Twój styl jest dla mnie bajeczny. sukienka, którą zapodałaś, taka... zamaszysta ;) ekstra! jak dla mnie na co dzień, a nie na wesele... a Twój worek chętnie przymierzę przy najbliższej okazji! :D
-
Jako bolerko wolałabym krotką skorzaną kurteczkę bądź dżinsową.
Sukienek Perły nijak nie mogę otworzyc!
-
Śliczna kiecka, choć nie mój fason. Najlepiej byłoby przymierzyć, ale w sumie zawsze można zwrócić, jak nie będzie Ci pasować. Na pewno trzeba by ze stanikiem pokombinować, żeby ramiączka nie wystawały.
-
Takie ciuszki, jak zapodała Perła - uwielbiam :) I noszę w wydaniu spodniowym, bo ja spodniowa jestem ;) często :)
A sukienka metki na wesele podoba_się :) Mam w szafie kilka takich i na tzw 'okazje' zakładam; czyli z 5 razy w roku ;D Metko, dlugość za kolana jest zdecydowanie de_mode :P Uwierz mi - nawet 'najgorsze' kolana (kiedyś pokażę Ci swoje :-X) wyglądają dobrze w dobrych rajstopach i ładniej sukience. Podoba mi się też pomysł bolerka, a raczej ramoneski; może uda Ci się znaleźć jakąś w stylu prost-sportowym? byłoby przełamanie stylu i może efekt byłby ciekawy?
Na przykład coś w ten deseń - (http://polki.pl/we-dwoje/files/Image/galerie/33131/galeria_we_dwoje_2.jpg)
Oczywiście nie musi być czerwona ;D choć czerwień ostatnio mnie bierze na maksa ;)
I sobie myślę, że w sytuacjach bardziej oficjalnych typu - siedzimy przy stole i się oglądamy ;) albo początkowy taniec - taka marynareczka pomoże nie myśleć o problemach z biustonoszem, natomiast w szalonych tańcach - życzę Ci z całego serca - żebyś nie miała czasu ani głowy na myślenie o protezie ;)
Się mi przypomniało, nie wiem czy niektóre z Was pamiętają, hehe, jak 3 miesiące po mastektomii wybrałam się na bal karnawałowy; uparłam się, aby założyć sukienkę 'sprzed raka', czyli z nisko odsłoniętymi plecami. Kupiłam protezę-wklejkę i poszłam, hehe… I zgubiłam ją C:-) Bo oczywiście nie zabezpieczyłam żadnym biustonoszem, a pot spowodował - nazwijmy to delikatnie - wypadek 8) Na szczęście nikt nie zauważył C:-)
Dobra, kończę - bo chciałam tylko napisać, że do każdego biustonosza można przyszyć odpowiednie ramiączka - albo żelowe-niewidoczne, albo takie do krzyżowania na plecach. W specjalistycznych sklepach z bielizną - pełen wybór :)
-
wszystko to prawda, ale najpierw trzeba mieć amazoński biustonosz z odpinanymi ramiączkami - to rzadkość,
myślę, że może sprawdzi się taki łapacz_spinacz, który zbliża ramiączka do siebie
-
ja tam w swoim obcięłam i przyszyłam klipsy - do kupienia w każdej pasmanterii :)
-
Mag ! Przeciez chciały mi dac do przymierzenia takowy a ja wzgardziłam , to było w Anicie !( chyba ,ze sprzedawczyni myślała ,ze kompletna jestem? ) nie wiem już mi się wszystko zajączkuje! :(
-
no są są, ale rzadko,
ale uciąć zawsze można ;D
-
A ja spróbowałabym do tej sukienki "złapać" z tyłu ramiączka w formę krzyza sw Andrzeja :) Może wystarczy?
-
w amoenie jest taki, ale rozmiary... ::(( ... nie_moje :-\ >:( (...jak zawsze w amoenie)
http://www.amoena.pl/Produkty/Bielizna/Everyday/Barbara/Barbara-biustonosz-na-fiszbinach-czarny (http://www.amoena.pl/Produkty/Bielizna/Everyday/Barbara/Barbara-biustonosz-na-fiszbinach-czarny)
Amor, jakbyś sobie przypomniała jaki to był model w anicie, to byłoby super. chociaż i tak planuję sobie kupić przylepkę i do niej dopasować (być może normalny) stanik ztx
a jeśli to była pani Grażynka, to przecież chyba Cię kojarzy i normalnego by Ci nie dała
-
To chyba sprzedawczyni podawała , był cielisty tylko rzeczywiscie cos mi się kojarzy ,ze ona myślała ze ja zdrowa?
A nie wydaje ci się ,ze zwykły ,złapany z tyłu jak krzyzak nie dałby rady?MOzna tez na resztę ramiączek zrobić od spodu ramiączek sukienki takie paski zapinane na zatrzaski . Ja tak miałam kiedyś by ramiączka nie pokazywały się. Nie wiem czy zrozumiale napisałam?Krawcowa na pewno by cos doradziła! Najpewniej będziesz się czuła w mocno leżącym staniku!
-
Metka a ja osobiście to Ciebie widzę w stylizacji lata 20, lata 30.
http://blog.30ml.pl/wp-content/uploads/2013/05/3.jpg (http://blog.30ml.pl/wp-content/uploads/2013/05/3.jpg)
-
już miałam Mecia napisać, że będziesz laska :oklaski: a tu mi Lulu zmieszała w głowie latami 20 ::) i tera jestem straszecznie Cię ciekawa ;D
-
O nie! Okropnosc! :D Metka jest zdrową klempą , a nie starą! :D
Mecia przypatruję się sukience- z przodu tez musiałby być lekki krzyzak! ZApytaj jakiejś krawcowej albo w sklepie Anity coś ci doradzą?
-
No a te ramiączka silikonowe do uciętych zwykłych ;)
-
ramiączka silikonowe na wierzchu są okropne i nieapetyczne, fuj
-
lulu, a porównaj sobie z tym - toż to klasyczne lata 20!
(http://2.bp.blogspot.com/-CUYffcm0gc4/UP-6c-vBaSI/AAAAAAAAGdU/Y1tgz4VqBQo/s1600/C820_Fringe_Flapper_dress.jpg)
-
TYlko czy to teraz modne? Szczególnie to piórko?
-
jak sobie je w ... rabat wsadzę, to zapewniam Cię, że będzie modne! ;) xhc
(ja tam wolę sukienkę z podkreśloną talią)
-
ramiączka silikonowe na wierzchu są okropne i nieapetyczne, fuj
ojtamojtam… jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;D Bywają też ramiączka doczepiane bardzo pięknie ozdobne; można wybrać kolor :) Sama przylepka nie jest bezpieczna :P
-
jak sobie je w ... rabat wsadzę, to zapewniam Cię, że będzie modne! ;) xhc
to może bez sukienki xhc i z piórkiem, będzie taniej, efektowniej i szokująco!:)
-
Metko, dlugość za kolana jest zdecydowanie de_mode :P
nie wiem co jest modne, za to wiem co jest ładne :P i zdecydowanie - sukienka czy spódnica za kolano to najlepsza i najbardziej kobieca i uniwersalna i wogle najlepsza (czy pisałam już, że najlepsza?) długość i będę swojego zdania bronić póki sił mi starczy, nawet jak naślesz na mnie tabun stylistów ;) :D
(tak, jestem posiadaczką koślawych kolan, nieproporcjonalnie szerokich wobec reszty nóg :P)
w amoenie jest taki, ale rozmiary... ::(( ... nie_moje :-\ >:( (...jak zawsze w amoenie)
http://www.amoena.pl/Produkty/Bielizna/Everyday/Barbara/Barbara-biustonosz-na-fiszbinach-czarny (http://www.amoena.pl/Produkty/Bielizna/Everyday/Barbara/Barbara-biustonosz-na-fiszbinach-czarny)
a ja uwielbiam amoenę za to że robi małe rozmiary ;), w przeciwieństwie do innej firmy na a., która uważa, że amazonki są tylko średnie i duże :D
zgadzam się w całej rozciągłości z Mag, że sylykonowe ramiączka som fuj
a c and a to całkiem porządny sklep, szybko kasę zwracają za zwroty, więc jak zamówisz tę kieckę i będzie nie teges, to szybko będziesz mogła zamówić kolejną ;)
-
nie no, bez stanika się nie ruszam! :0ulan:
o, właśnie to miałam napisać o długości sukienki - moda modą, ale wiem w czym mi lepiej (przynajmniej z grubsza ;) )
-
Ja optuję za modnym ,ale zawsze dobranym do swojej sylwetki ciuchu!
-
Metka w tej klasyce też będziesz piękna, tylko może kolor sukienki nieco inny, ja nie przepadam za czernią. Może taki krwisty czerwony ...
-
metko zobacz na zalando tez coś fajnego można wybrać np . https://www.zalando.pl/dorothy-perkins-sukienka-etui-blue-dp521c0b6-k11.html
-
oj, ja chyba Mecię rozumiem, też tak mam, że chcę bluzkę na ramiączkach, czy tam z innym przodem, a nie wszystko prawie pod szyję, bo problem z dekoltem lub cycnikiem ::(( ::((
no i człeka męczy,że cały czas musi o tym pamiętać >:(
-
Rekonstruować się i nie marudzić! :0ulan:
-
Hamaczku, Metka do wesela nie zdąży :-\
-
Ta od madzi...bardziej ;)
-
Hamaczku, Metka do wesela nie zdąży :-\
To cza było wcześniej pomyśleć >:D
A zresztą - u jednego znanego mi (i aquili*) doktora można załapać błyskawiczny termin, więc może by i zdążyła, jak nie na pierwsze, to na następne ;D
*no cheba nic mi się nie popiórkało ???
-
Rekonstruować się i nie marudzić! :0ulan:
a kysz! >:D
nooo madziu, ładna... aż mi się komp z wrażenia zawiesił... :)
-
kiecka metkowa bardzo_bardzo mi się podoba
ja tam nie pamiętam coby Twe kolanka źle wyglądały
kiecka która się podoba Perle i madzi, owszem niezła jest,
ale wydaje mi się, że za poważna dla metki
tosz metka przeca małolata jest i musi mieć małolatową kieckę ;)
nie wiem kiedy masz to wesele, ale zamawiaj wybraną kieckę (najlepiej dwa rozmiary), poprzymierzasz i ewentualnie zobaczysz czy da się przerobić tą większą coby i protezka i kolanka miały wygodę ;)
Nie będą pasowały to oddasz i finito
szukasz następnej
Też miałam iść na wesele pod koniec kwietnia, niestety nie mogę iśc
a kiecka w szafie wisi, nabyta jakem o weselu nie wiedziała
Ot trafiłam w Mohito na dobrą promocję
hehe na wspaniała promocje i kieckę za CAŁE 18 zł nabyłam/ jakis model sprzed paru lat, ale akuratnie w moim stylu i kolorze :)
niech se dalej wisi w szafie, może jakowaś impra się trafi ;)
-
oo jeszcze ta https://www.zalando.pl/tom-tailor-sukienka-koktajlowa-light-powder-rose-to221c02x-j11.html
-
Hamaczku, Metka do wesela nie zdąży :-\
To cza było wcześniej pomyśleć >:D
A zresztą - u jednego znanego mi (i aquili*) doktora można załapać błyskawiczny termin, więc może by i zdążyła, jak nie na pierwsze, to na następne ;D
*no cheba nic mi się nie popiórkało ???
no cheba nie ;)
metka nie akyszuj, tylko siem zacznij zastanawiać ;)
-
wiecie co mnie wkurza odnośnie tych kiecek
nie wiem jak za coś co jest 100% poliestrem można żądać więcej jak dwie stówy
to tak jakby w restauracji za zupke chińską kazali se płacić jak za normalny obiad
-
a mnie wkurza, że kiecka mojej córki ma taką samą (albo i wyższą) cenę, jak moja. i to odkąd pamiętam tak było.
o butach nawet nie mówię ::((
-
Moja świętej pamięci Mamuśka mówiła, że to dlatego, że z szyciem malutkich ciuszków jest więcej dziubdziania.
-
Moja świętej pamięci Mamuśka mówiła, że to dlatego, że z szyciem malutkich ciuszków jest więcej dziubdziania.
eee, to i tak dziubdziają niewolnicy w Bangladeszu za miskę ryżu, albo i mniej
-
Jak i inne propozycje się pojawiają ,to może zamiast mieć problem ze stanikiem, znaleźć coś innego. Propozycje dla 30 latek( 40 sukienek)
http://kobieta.wp.pl/gid,15947023,img,15947154,kat,1025653,title,Wybierz-stylizacje-dla-siebie,galeriazdjecie.html
-
eee, to i tak dziubdziają niewolnicy w Bangladeszu za miskę ryżu, albo i mniej
Dlatego trzeba walczyć z zalewającą nas falą chińskiego i inszego podobnego badziewia i wspierać nasz rodzimy przemysł.
Ja np. od jakiegoś czasu szyję Tusi ubrania.Są oryginalne a co ważniejsze nie wydaję na podobne w sklepach fortuny ;)
-
A na Dawandzie, jest pełno projektantów z ciuchami w cenach z sieciówek. A zawsze to nie masówa, oryginalny wyrób w końcu.Można się tam ubrać od stóp do głów, dobrać wszelkie dodatki. Ja z moimi worami też się przymierzam. (Tratatita, reklama podstawą handlu ;) )
Ta pierwsza kiecka od amorka...dla mnie super.
-
te kiecki Amorku, to bardzo skromne jak dla 30 latek, ja bym tak 40 ubrała,
zwróćcie uwagę, że dużo jest za kolano,
-
Perło, piękna ta pierwsza kiecka, ale dla szczupłej wysokiej laski. Mnie przypadła do gustu wrzosowa.
A długości są różne, od za kolano, do połowy kolana i trochę ponad.
Oprócz modelu na modelce, najważniejsze jest dobranie kiecki do swoich gabarytów (nie jesteśmy doskonałe)i swojego sposobu zachowania, poruszania się, a nawet charakteru, by dobrze w stroju czuć się :)
-
kłopot polega też na tym, że coś nam się bardzo podoba a jak dotkniemy materiału to już mniej,
a tu się nie da pomacać :(
-
Niestety sieciówkowa odziez nie zawsze jest z dobrych materiałów ,jak już jest trzeba dużo zapłacić/choć ja na studniówkę młodej kupiłam sobie w Zarze za 199 zl całkiem porządna kieckę / ,my kobietki w moim domu raczej szyjemy kreacje na specjalne okazie ,coś podpatrzymy ,wiemy w jakich fasonach dobrze wyglądamy,z każdy ma swój styl ubierania się.Dla mnie elegancja i piękno jest w prostocie ,można wtedy jakimś dodatkiem uszlachetnić. Na Dawandzie są super sukienki ,zresztą nie tylko sukienki :oklaski:.
Teraz na wesela ubiera się bardzo rożnie od czysto cocktailowych kiecek ,po wizytowe, kończąc na wieczorowych wszystko zależy od gustu.Metko kup ,uszyj to co Tobie się podoba i uważasz że będziesz dobrze się w tym czuła :).
-
te kiecki Amorku, to bardzo skromne jak dla 30 latek, ja bym tak 40 ubrała,
zwróćcie uwagę, że dużo jest za kolano,
Mag , mnie się wydaje ,ze lepiej zawsze mniej niż za dużo. Wyważona elegancja to jest to. A jaki problem dopasować odpowiednią dla siebie długość? Modelki są zawsze wysokie wiec i te sukienki na metce byłyby jeszcze dłuższe. Na pewno trzeba skrócić. I mnie tez jak i Perle najbardziej podoba się ta pierwsza ,granatowa ,którą wkleiłam .Do tego wystarczy piękna fryzura i delikatny makijaż i koniecznie wysokie obcasy. NO i coś na grzbiet - dla mnie zawsze malenka skórzana marynarka jest fajnym dodatkiem. Owszem i na Dwanada można znaleźć moc fajnych ciuchow. Tylko szukac!
-
te kiecki Amorku, to bardzo skromne jak dla 30 latek, ja bym tak 40 ubrała,
zwróćcie uwagę, że dużo jest za kolano,
Mag , mnie się wydaje ,ze lepiej zawsze mniej niż za dużo.
zgadzam się w całej rozciągłości
mniej znaczy więcej
-
Metko, nie wime, jak stoisz z wyborem kiecki, ale wklejam:
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/kobiety/sukienki/sukienki-na-co-dzien/sukienka-zdobiona-135790-1.html (http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/kobiety/sukienki/sukienki-na-co-dzien/sukienka-zdobiona-135790-1.html)
http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-koktajlowa-new-dove-blue-42-42100943.html (http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-koktajlowa-new-dove-blue-42-42100943.html)
I jeszcze dwie firanki ;) Nie jestem fanką, ale może Ci się któraś spodoba :)
http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-z-koronki-vapor-blue-46-46802161.html (http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-z-koronki-vapor-blue-46-46802161.html)
http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-azurowa-granatowy-42300058.html (http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-azurowa-granatowy-42300058.html)
-
mnie się podoba ta koktajlowa, ale z tego co wyczytałam to Mecia jest "małolata" do nas xhc
-
mnie oczy oczywiście poleciały poniżej, bo pokazują tam portki,
a jestem akuratnie na etapie zakupu,
no i przy dżinsach doczytałam z czym je nosić:
"Noś koniecznie z
obcasami na wysokim obcasie"
no ludzie, to nie dość że nie przepadam za obcasami, to jeszcze muszą być obcasy na obcasie xhc
-
xhc
No to ja se kupię obcasy na płaskim :D
-
Ta bardzo mi się podoba
http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-z-koronki-vapor-blue-46-46802161.html (http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-z-koronki-vapor-blue-46-46802161.html)
-
metka, gdybyś jeszcze nie wybrała :P, to dorzucę jeszcze jedną propozycję:
http://www.bonprix.pl/style/sukienka-168807555/?catalogueNumber=912336&type=image&category=1701&return=ref
w tej nie będzie na pewno problemu ze stanikiem ;)
-
Ta bardzo mi się podoba
http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-z-koronki-vapor-blue-46-46802161.html (http://www.orsay.com/pl-pl/moda/sukienki/sukienka-z-koronki-vapor-blue-46-46802161.html)
taniej by wyszło owinąć się w starą poszarzałą firanę, a efekt ten sam >:D
-
xhc
-
Aquilo, co Ty opowiadasz, śliczna jest ta koronkowa sukienka, a 179 zł, to taniocha, jak na sukienki. Ważne jak pasuje do figury :)
-
taniej by wyszło owinąć się w starą poszarzałą firanę, a efekt ten sam >:D
ale jeszcze trzeba się umieć owijać ;) bardzo Wam dziękuję za wszystkie linki, oglądam na bieżąco!
-
https://www.zalando.pl/mint-berry-sukienka-koktajlowa-cocoon-tint-m3221c0ic-j11.html (https://www.zalando.pl/mint-berry-sukienka-koktajlowa-cocoon-tint-m3221c0ic-j11.html)
https://www.zalando.pl/vila-booka-sukienka-koktajlowa-rozowy-v1021c0b5-j11.html (https://www.zalando.pl/vila-booka-sukienka-koktajlowa-rozowy-v1021c0b5-j11.html)
https://www.zalando.pl/dorothy-perkins-sukienka-letnia-rozowy-dp521c06e-j11.html (https://www.zalando.pl/dorothy-perkins-sukienka-letnia-rozowy-dp521c06e-j11.html)
Metko, pooglądaj to zalando, tam kiecek mnóstwo, może coś Ci się spodoba. Tyle że moim zdaniem lepiej jest kupić stacjonarnie i przymierzyć. Czasem coś na obrazku wygląda super, a na żywo niekoniecznie, a czasem się przymierzy niepozorną sukienczynę i wygląda jak milion dolarów ;) w każdym razie chciałam Cię zainspirować :)
-
dzięki, reniferku, czuję się zainspirowana poważnie. odkąd madzia wkleiła tą niebieską sukienkę siedzę na zalando non stop! ::(( w życiu nie zamawialam ciuchów przez net, ale skoro można bezpłatnie oddać... może zaryzykuję...
wczoraj znalazłam tam buty, w których się zakochałam! dzięki Bogu nie ma mojego rozmiaru...
-
Jesli chodzi o kupno i zwroty - w Zalando jest szybko i bezproblemowo.
-
zamawiasz tam, hamaczku?
-
Ta koronkowa śliczna jest :)
-
Ja jakoś mam obawy zamawiać przez internet, nie wiem jako nie mam przekonania.
Znając mojego pecha to każdy zakup byłby nietrafiony. Fajne rzeczy oczywiście są ale bez przymiarki to nie dla mnie. Buty piękne ale ja mam zawsze problem z rozmiarem, raz 36 a raz 36 i pół. Może ja jakiś dziwoląg jestem :o
-
zamawiasz tam, hamaczku?
Zamawiam. Ileś kupiłam - przymierzyłam - oddałam, kupiłam jak na razie jedne buty i jedną torebkę.
PS. Dla mnie największy problem to kurier, na którego trzeba czekać;)
-
Aquilo, co Ty opowiadasz, śliczna jest ta koronkowa sukienka, a 179 zł, to taniocha, jak na sukienki. Ważne jak pasuje do figury :)
de gustibus ... ;)
nie uważam, że 179 to taniocha, to taki standard w sieciówkowych cenach regularnych, a po promocjach można kupić nawet za 1/5 tej ceny
ostatnio w c and a kupiłam bardzo ładną kieckę za 30zł, przeceniona ze 180, jak nie trzeba kupować na już to warto się rozglądnąć, po co przepłacać za kawał poliestru ;)
Jesli chodzi o kupno i zwroty - w Zalando jest szybko i bezproblemowo.
z dużych netowych sklepów wg mnie o niebo lepszy (bardziej klient-friendly) jest answear, z zalando mam niedobre doświadczenia; poza tym nie mają innej opcji jak wysyłka kurierem (ja uznaję tylko paczkomaty i pocztę, bo dogadywanie się z kurierami to masakra)
-
ratujcie, dziewczyny, bo nie wiem co robić. zaryzykowałabym i chcę zamówić tą sukienkę granatową z zalando (od madzi). ona kosztuje 159 zł. dostałam na maila jakiś "rabat 40 zł" przy zakupach za 200 zł.
i sobie wykombinowałam, że jeśli do tej sukienki zamówię coś za 41 zł, to razem będzie 200 i będę mogła wykorzystać tę zniżkę. czyli że niby tą drugą rzecz miałabym gratis.
ale teraz tak. nie ma nic po 41 zł, jest po 49 i więcej (więc coś dopłacam)
nie wiem jaki wziąć rozmiar tej kiecki, wymierzyłam się wg ichniej tabeli, wychodzą mi z tego dwa rozmiary. zamówić dwie i jedną oddać? a co wtedy z rabatem, odliczą mi go, tak? czyli jak zwrócę drugą rzecz, to mi przepadnie?
czy do tej sukienki wziąć np. polo dla szanownego. ale jeśli nie trafię z rozmiarem, to też bym odesłała i co wtedy z tym rabatem?
no chciałabym to wykorzystać jakoś...
no i zamawiać muszę w tym tygodniu, bo potem mnie nie ma, a jak wracam to jest majowy weekend, w którym właśnie potrzebuję się ubrać!
-
A jakiś rajtek, chusty nie mają? I nie bój się tak...nie sądzę, żeby się 'wichnąć"z rozmiarem...będzie dobrze.
Co do cen...179, to dla mnie teraz też jest pieniądz..chyba nigdy w życiu nie miałam takiego szacunku do każdej złotóweczki.Przygotowuję się do sprzedaży prostych, lekko farbowanych-odbarwianych sukienek z dzianiny..i kurde nie chciałam wyjść ponad 150 zł! Ale widzę, że trochę nisko się cenię. W końcu u mnie, to będzie jednak unikat. Nie jestem w stanie zrobić dwóch zupełnie identycznych...Załamać się można.
-
dla mnie też to nie jest mało, ale jeszcze akceptowalnie. tym bardziej, że w tej sukience w samym maju wystąpię 3 razy (więc już cena 160:3 ;) ) plus jeszcze mam 3 wesela i nie wykluczone, że też w niej pójdę...
-
Metko, cena za te kieckę jet ok..tak mi się wydaje.
-
metko dobrze się wymierz ,spójrz na rozmiarówkę ,wiesz musisz się swobodnie czuć ,ja bym jakiś dodatek wzięła/torebka / lub polówkę dla męża
-
https://www.zalando.pl/anna-field-kopertowka-rose-an651h07b-j11.html
-
https://www.zalando.pl/even-odd-szalik-komin-niebieski-ev451h01u-502.html
-
z tego drugiego linka mam szal dokładnie w tych kolorach :))
a takie? https://www.zalando.pl/even-odd-baleriny-bezowy-ev411a051-916.html (https://www.zalando.pl/even-odd-baleriny-bezowy-ev411a051-916.html)
do tej sukienki powinny pasować, tam modelka była ubrana też w jasne, tyle że szpilki
-
Szczerze? Może ja chitrus jezdę, ale nie dokładałabym na siłę 41 zł dla rabatu 40zł ;) W razie zwrotu i tak z tego rabatu potrącą.
-
no więc właśnie liczę się ze zwrotem ewętualnym i dlatemu nie wiem. (na siłę to by to nie było ;) )
(ech, uwielbiam takie problemy :) i obyśmy tylko takie miały :) )
-
balerinki z wyglądu fajne ,metko niby z ta bonifikata się opłaca ale musisz sama zdecydować :)
-
a takie buty widziałyście? https://www.zalando.pl/united-nude-klapki-brown-sugar-un311f004-o11.html
-
Pierwszy raz widzę taki model. :o
-
najbardziej mi się cena podoba ,a jak się na nich chodzi ? xhc
-
a jak się na nich chodzi ? xhc
to chyba nie są buty do chodzenia xhc
-
nie mam pojęcia... za tą cenę chyba powinny być wygodne... gdybym się w sklepie stacjonarnym na takie cudo natknęła, to mierzę od razu i dzielę się tu wrażeniami! Wy też się rozejrzyjcie! ciekawa jestem tego wynalazku :)) (choć mieć bym go raczej nie chciała)
-
z ciekawszych obuwiów znalazłam jeszcze takie:
https://www.zalando.pl/obuwie-damskie/united-nude/ (https://www.zalando.pl/obuwie-damskie/united-nude/)
https://www.zalando.pl/obuwie-damskie/irregular-choice/ (https://www.zalando.pl/obuwie-damskie/irregular-choice/)
https://www.zalando.pl/obuwie-damskie/julian-hakes/ (https://www.zalando.pl/obuwie-damskie/julian-hakes/)
-
madziu, coś Ty ze mną zrobiła... ::(( zamówiłam. przez internet, bez mierzenia. ::((
wzięłam od razu dwa rozmiary, bo w razie, gdybym nie trafiła, to nie mam kiedy tego wymienić. no i tak.
mniejsza leży na mnie idealnie w biuście i talii. w brzuchu i biodrach jest opięta. długość ok.
większa jest za duża w ramionach i biuście, w talii jest taka_sobie (trochę za luźna, ale od biedy może być) i dobra w biodrach. długość też ok.
i co teraz? :o chyba zostaje mi schudnąć w brzuchu, nie? ::)
-
He, he - cheba jednak prościej będzie skorzystać z krawcowej 8)
-
metko gorsecik ;) ,albo skakanka ,tylko woda ,ćwiczenia
Metko kurcze pisałam trza się wymierzyć,niestety tak to jest z gotowymi kieckami kupowanymi przez internet ,kiedyś z Bon Prixa sobie kupiłam,nie dość że materiał ścierkowy to rozmiar był za duży -oddalam,zależy jak się w niej czujesz ,jak źle to oddaj i leć szybko jutro gdzież do galerii i coś dobierzesz :0ulan:
-
nie, spokojnie, biegać teraz nie będę, ale rozejrzę się. ja to potrzebuję na weekend majowy, tyle tylko że nie będzie mnie w domu. jak wrócę (1 maja...), to zmierzę jeszcze raz i wtedy zdecyduję która. mam 100 dni na zwrot, więc zdążę. :)
sukienka mi się podobuje, materiał fajny, kolor też, wyglądam w niej nawet dość przyzwoicie. zmierzyłam się dobrze i już wtedy wychodziły mi dwa różne rozmiary - pisałam o tym. no ale ja tak mam :) dlatemu nigdy nie zamawiałam ciuchów przez net. aż do tej pory ;)
gorset gorsetem (mam nadzieję, że od Perły namiary dostanę, ona ma skuteczny albo rzucą coś w lidlu), ale ten miesiąc będzie Miesiącem Wielkich Zmian - inny klimat, więcej ruchu, no i teraz nie mam wyjścia - muszę zacząć regularnie sama ćwiczyć! może uda mi się wprowadzić ekopaszę - jak nie jem pszenicy ani cukru (niestety, obejmuje to także nutellę :'( ), to też brzuch mam mniejszy...
-
Metko...mam wyglądający bardzo podobnie. Nie wiem, czy to ta firma, ale wzór b. podobny, (o ile nie taki sam) Byłam XL, a kupiłam M...no szokujaco mnie wciągnął. Jednak komfortowo nie było :D http://allegro.pl/orirose-gorset-body-bielizna-wyszczuplajaca-l-xl-i5204213650.html
-
Metko, a nie lepiej codzienne z 300 - 600 brzuszków (3 x po 100 lub 3 x po 200). Miesiąc to kawał czasu. Do tego , jak pisałaś zmiana diety. Nad morzem będą spacery.
Nie odradzam zakupu (gadżet na wejście) ale na całe wesele lepiej dobrze czuć się, swobodnie. Ważniejszy jest wg mnie uśmiech na twarzy, niż talia osy :)
-
na wesele w takim gorsecie można iść, gorzej jak się idzie na podryw i podryw okaże się skuteczny xhc
-
Też taki mam i przydaje się ;)
-
Efekt jest ekstra (zwłaszcza, jesli ma się model przymały) i da się imprezę wytrzymać. Co do randki....świnte słowa! :D
-
fakt, super seksowny nie jest, ale ma dziurkę w odpowiednim miejscu... >:D
Metko, a nie lepiej codzienne z 300 - 600 brzuszków (3 x po 100 lub 3 x po 200).
Dana, czy Ty aby nie pomyliłaś adresata? ja i 300 brzuszków???? :o robię 3 serie po 10 i o mało ducha nie wyzianam (nie wyzionuję? nie wyziewam?)... 8)
-
Meciu nie pomyliłam. Ćwiczenie czyni mistrza :brzuszki: a z czasem cuda :)
Ten tydzień mam przerwę w normalnym rytmie, bo jestem u wnuków. Ale normalnie 3 x na tydzień gimnastyka ogólna i w tym 200-240 brzuszków. Zero problemu. Może dlatego, że w grupie. Samej w domu to niestety mnie się nie chce :(
-
Mecia, nie łam się - ja nie robię więcej niż 7 na raz ;) Nawet jak chodziłam na zajęcia grupowe, to po 7 udawało mi się już tylko markować ;D A przydałoby się, oj, przydało... ::((
-
od brzuszków nie schudnie się brzucha
tylko się wyrobią mięśnie, ale żeby było je widać, czeba wpierw zrzucić tłuszczyk, a łod tego są aeroby
-
A do aerobów w nadmorzu to najlepiej by się przydało... dziecków tam nie mieć :P, Żeby se móc po plaży pobiegać/pomaszerować/poskikać w porządnym, nie_dzieciulskim tempie ;)
-
oj, to prawda... mogę w jednym miejscu do dna morza się dokopać zanim one ruszą dalej. bo przecież każde ziarenko piasku trzeba obejrzeć... ;)
aqui, nie strasz mnie aerobami... mięśnie głębokie brzucha to na wzmocnienie słupa kręgowego - też mi po tym lepiej brzuch wygląda...
-
brzuszki to mordęga ;p latwiej brzuch po prostu zakryc odpowiednimi ciuchami ;D ja zawsze kupuje przez internet, bo tanio i wygodnie, zawsze mozna znalezc jakies dobre rabaty
usunięto link reklamowy
-
Trzeba się nauczyć chodzic na wdechu, wtedy same się ćwiczą miesnie wewnętrzne! Przyznam , nie jest to łatwe !:)
-
jakby ktoś chciał kupony do zalando, to zapraszam na ... pełno fajnych rzeczy można znależć
usunięto link reklamowy
-
Jak interesujecie się modą, style i urodą to podrzucam Wam tę stronkę - usunięto reklamę . Powinna się Wam spodoba :)
-
Dziołszki drogie, idę w kwietniu na wesele mojej chrześnicy. Kieckę już szczęśliwie nabyłam, w kolorze kobaltowym (chyba ;)):
https://quiosque.pl/kobaltowa-rozkloszowana-sukienka-45120.html (https://quiosque.pl/kobaltowa-rozkloszowana-sukienka-45120.html)
zdjęcie tylko dla zobrazowania koloru, kiecka jest inna
Teraz muszę do niej dobrać obuwie - postanowiłam iść w beże. Znalazłam coś takiego, na żywo niestety nie widziałam, ale boję się, czy nie będą za ciemne:
https://www.eobuwie.com.pl/polbuty-lasocki-1092-02-bezowy.html (https://www.eobuwie.com.pl/polbuty-lasocki-1092-02-bezowy.html)
Drugie, które widziałam na żywca i mierzyłam, bardzo ładne i wygodne, tylko ta cena :(
https://www.rylko.com/pl/produkt/X5200G2_SU6,130172,16.html (https://www.rylko.com/pl/produkt/X5200G2_SU6,130172,16.html)
Co myślicie?
-
lepsze takie bliżej koloru ciala, te Lasockiego trochę ciemne. jeszcze masz chwilę, coś znajdziesz w dobrej cenie
-
te droższe ciut ładniejsze, nie wiem czy ładniejsze aż o 100 zł, pedziałabym, że o pinsiesiąt
pomysł na zestawienie kolorów chyba ok, choć osobiście nienawidzę koloru kobaltowego więc trudno się mi wypowiadać (nie, nie uważam, że każdy kolor jest dobry pod warunkiem, że jest czarny lub szary ;))
-
pomysł na zestawienie kolorów chyba ok, choć osobiście nienawidzę koloru kobaltowego więc trudno się mi wypowiadać
Mój ulubiony on też nie jest, ale mi w nim całkiem dobrze, a ta sukienka odejmuje mi ze czy kilo, a to jest BEZCENNE ;)
Te droższe są też wygodne i mają niższy obcas i... są droższe :)
-
Do Twojej bladej buźki kolor super, ożywi Cię, a buty powinny być wygodne, to najważniejsze wg mnie kryterium
-
kolor śliczny dla ciebie , sukieneczka taka sobie, ale butki jak dla ciotki klotki ;D trzeba było przynajmniej szpilką "przywalić" ogolnie - ok :-*
ja w czerwcu mam imprezę weselną i mysle o kombinezonie i wysokich obcasach, nawet krótka kurtka mi się marzy - ale całość monochromatyczna - teraz na topie , oj, żeby jeszcze Twoja lata mieć :D ( tylko kolor nie wiem, może ciemny bordo ?)
-
Amor, to nie TA sukienka, ino kolor TEN
co do butów- dla mnie, starszej pani, to by pasowały (i akurat te tańsze, bo mi się wydają ładniejsze), ale dla Ciebie ten obcas chyba rzeczywiście za niski
-
Amorku, sukienka nie ta, tu pokazała tylko kolor
Amorku pełen podziw, że możesz chodzić w szpilkach, mnie i balerinki uwierają :(
Najlepsze są sandały i wygodne adidasy, no a w tym się na imprezę nie pójdzie
Tez mnie czeka wystrojenie na czerwiec z okazji wesela
-
jak zwykle nie doczytałam ( mea culpa) :D
Dana ja codziennie to w sportowym obuwiu latam więc raz na parę miesięcy to i w szpileczkach ( chociaz chyba raczej jakieś klocki kupię ) przetańcuję parę godzin, a potem już wskoczę w "kaczuszki" jak przystało starszej pani :D
a baleriny czyli całkiem płaski obcas wcale nie taki wygodny i dobry dla kości stóp
-
Amor, to nie TA sukienka, ino kolor TEN
co do butów- dla mnie, starszej pani, to by pasowały (i akurat te tańsze, bo mi się wydają ładniejsze), ale dla Ciebie ten obcas chyba rzeczywiście za niski
nie wiem jakie nogi ma renifer, jeśli niekrótkie i niegrube, to spokojnie takie buty może założyć, obcas 5 cm to faktycznie niski, ale przynajmniej nie trzeba brać obuwia na zmianę ze sobą
i można się w nich upić
poza tym te buty są dosyć klasyczne, więc można je po weselu odłożyć do szafy i wyjąć za dwa lata na jakąś podobną okazję
albo zakładać na co dzień do jeansów
zbyt wysokie obcasy czy zbyt cienkie szpile są niewygodne, trzeba zabierać ze sobą buty na zmianę, trzeba się pilnować żeby się nie upić, poza tym nie znajdują zastosowania na co dzień, a poza tym ktoś może pomyśleć, że jesteś z Ukrainy
(zabiją mnie jak nic za ten szowinistyczny żart, jak nic zabiją xhc xhc xhc)
-
kurewskich butow to kupować nie należy, tylko w dobrym guście :D ( eleganckie wysokie obcasy to jest to, dla każdej nóżki a czy wygodne to kwestia butów i przyzwyczajenia do nich )
ale rzeczywiście, piękne nóżki reniferka i w rozklapiochach byłyby seksowne ;) ( to w tych niższych, eleganckich tym bardziej)
mnie tam nie przeszkadza zabieranie "czegos na zmianę" , ale co kto woli , pani w tenisówkach na weselu tez by mnie nie zaszokowała i na bosaczka się już tańczyło :)
-
No właśnie ja trochę mało szpilkowa jestem, wysokie to mi się owszem, podobają, dopóki mi ich nikt nosić nie każe :)
Na własnym ślubie miałam wysoookie szpilki i do dziś je pamiętam >:( wyglądały, owszem, fajnie.
Nogi mam szczęśliwie dość długie, a łydki szczupłe, wszystkie szpilki na mnie dobrze wyglądają.
-
Nogi mam szczęśliwie dość długie, a łydki szczupłe
pamiętam, pamiętam te nóżki jak marzenie ;) :-*
-
... ale butki jak dla ciotki klotki ;D ...
Reniferku, nie gniewaj się, ale też tak pomyślałam jak je zobaczyłam.
Dla młodej, ładnej, dziewczyny takie z "pazurem" powinny być.
A przede wszystkim obcas łokropny. Taka kaczuszka, skraca i zniekształca nóżkę.
A Ty, jak słyszę masz je ładne, więc podkreślaj, co ładne.
Obcas prosty, wysoki, powinien być, tym bardziej, że fason sukienki jest skromny, to buty by się nadały bardziej wyraziste.
Co do koloru sukienki, mówicie, że to kobalt.
Nabyłam taką w zeszłym roku i jestem mega zadowolona.
Trochę inny krój, ale kolor mi akurat bardzo przypasił, a w życiu bym nie przypuszczała, że sięgnę po taki odcień. i jeszcze będę się w nim dobrze czuła.
Według mnie bardzo eglegancki i myślę, że pasuje do Twoich włosów (do moich zresztą też ;)) :)
Amorku, kombinezony są super i jest w czym wybierać :)
Nie przypuszczałam, że można w tym tak superancko wyglądać.
-
co Wy gadacie, "z pazurem" to właśnie ciotki-klotki ryczące czterdziestki piątki- pinsiesiątki noszom
muode poiinno być tę... albo klasycznie, albo nonszalancko, albo jedno i drugie, albo bardziej hipstersko dla bardziej odważnych
polska moda weselna przyprawia mnie o mdłości, choć normalnie to mam takie porażenie, że wogle nie widzę jak się ludzie ubierają i mam to w najgłębszym zakamarku dupy, to jak przechodzę koło kościoła (mieszkam, taka sytuacja) i tam jakiś ślub jezd i jak widzę te cielisto-błyszczące rajstopy, odpustowe fryzury (a takie fajne nowoszesne dwa salony fryzjerskie koło tego kościoła som, to nie, pindzie idą się czesać u marioli) to tego, źle mi
-
całość monochromatyczna - teraz na topie
Też bym poszła w tzw total look czyli buty też kobaltowe ...i na szpilce.
-
hm... około-ślubny temat się rozwija ;) Zaczyna i mnie on interesować, eh... Jak ja nie lubię ślubów, brrr; a wesel jeszcze bardziej. Niestety tym razem chyba nic nie wymyslę, aby mnie ominęło ;)
W sprawie butów - cieliste-jeśniejsze mi się podobają jakby bardziej, ale bym namawiała na inny obcas; szpileczki koniecznie :)
A ja patrzę na kiecki, na tzw dodatki (fujjjj) i chce mi się płakać, bo jak już coś ładne, to na młodą i szczuplutką, a na wieloryby tylko połyskliwe namioty, wrrr....
Właśnie dziś byłam w dwóch sklepach z tego typu kieckami. Chyba będę musiała sobie uszyć :( albo wydziergać ;)
W sklepie int taką znalazłam - co myślicie?
(http://images.vangraaf.com/articles/6/5/651778/651777.bust.details.jpg)
No i do niej bym musiała coś na wierzch kombinować, bo we wrześniu nie wiadomo co będzie z pogodą ??? no i w nocy też muszę w niej dać radę ::)
-
bardzo fajna, prosta, ale ... jasna
nie wiem jaki masz rozmiar, sory :P nie żebym tego, tylko takie jasne mogą powiększać nie tylko to co się chce optycznie powiększyć
w sensie: nie jedz grochu ani fasoli na tydzień przed :P
-
A wg mnie śliczna :) Pasowałaby ci do Twoich anielskich włosków :) Tylko solarium wcześniej niezbędne ;)
A co Wy się w ogóle tak przejmujeta? Przecie ładnemu to we wszystkim ładnie :-*
ps. Te, renifer - wesele chrześnicy? To Ty dziecięciem będąc do_krztu ją trzymałaś ???
-
Opalenizna będzie chyba zapewniona, bo po wakacjach zaraz będę; abym spalona nie była ;) Jakoś nie chcę wystąpić w granacie, no i broń bosze w czerni :o
A rozmiar - czy wcinam fasolę przekładaną grochem, czy piję wyłącznie wodę - nie tylko nie chce się zmniejszyć, a ciągle rośnie. Menopauza w moim wydaniu tak ponoć wygląda. W dodatku nie mogę się dostać do swojej edokrynolożki; miałam nadzieję, że ona coś poradzi na mój rosnący bęben :-X
Nie doczytałam - Reniferku, rzeczywiście masz bardzo starą chrześnicę ;D >:D
-
A co Wy się w ogóle tak przejmujeta? Przecie ładnemu to we wszystkim ładnie :-*
:oklaski: :oklaski: :oklaski:
-
ps. Te, renifer - wesele chrześnicy? To Ty dziecięciem będąc do_krztu ją trzymałaś ???
Noo hamak :oklaski: :oklaski:
-
borze tylko nie solarium solarium to było w latach 90
Agawa, w sumie to nie chodzi o rozmiar jako taki tylko o właśnie o brzuch, są osoby chude-szczupłe z wystającym brzucholem (jak ja po fasolce) i osoby plus size z takim może nie płaskim, ale proporcjonalnym do sylwetki
i w tej kiecce można być dużą i superdobrze wyglądać pod warunkiem, że brzuchol jest w miarę okiełznany, nie wklęsły czy płaski, wystarczy że nienadęty
-
a jaki model do ciążowego brzucha?
-
bielizna modelująca :P
-
tia.... i wytrzymać w niej od 14 do rana dnia następnego >:(
Dziś próbowałam wcisnąć się w gorset, który kupiłam w zeszłym roku :( Drut wyskoczył :(
Się powieszę :-X
Mam przechlapane :-[
Dobra, nie marudzę. Wyglądam jak wyglądam. Może choć trochę schudnę. Jak rzucę jedzenie.
Ale dlatego nie rzucam się na zakupy w sklepach internetowych; muszę przymierzać, żeby wiedzieć, który model bardziej maskujący ;) Pod wa-wą jest taki sklep nazwany Centrum Mody >:D Głównie wschód się tam zaopatruje, ale ponoć dlatego mają duże rozmiary ;) W sobotę tam pojadę. Zobaczymy, czy coś mają dla mnie. Najwyżej będę jak błysk wschodu na weselu syna C:-)
-
też bym nie była za solarium
-
borze tylko nie solarium solarium to było w latach 90
też bym nie była za solarium
oczka nie widziały, hę?
(http://emots.yetihehe.com/1/foch.gif)
-
ja nie widziała, za źle się czuję 8)
-
znajoma, z tych większych, miała namierzony taki fajny sklep, niezdety internetowy i niestety z UK, ale z naprawdę dużym wyborem świetnych kiecek dla dużych kobiet; na zdjęciach kiecki prezentowały duże laski, nie szkeletory, toteż bylo widać jak mniej więcej kiecka wygląda na większym rozmiarze
mogę zapytaç jak coś. ale czas dostawy to z 3- 4 tygodnie :/
-
Plissss :) :-*
Hamaczku :-* :-* :-* Ja mam nowe oczka; wszystko widzą. Ino mózg nie wymieniony, nie zawsze na nim mogę polegać ;)
-
A moze jakies lekkie sandalki reniferku, w kolrze cielistym? Jak sie oglada gwiazdy na roznych okazjach to nawet zima sa w odslonietych butach.co do obcasow w tych czolenkach to tez uwazam, ze troche ciotkowate.pomysl tez zeby te buty potem jeszcze posluzyly
-
o właśnie , sandałki, takie leciutkie, delikatne byłyby super do zwiewnej sukieneczki.( ja zresztą dla siebie tez myslałam o sandałach, ale raczej na wysokim słupku - koniecznie wygodne!)
Tylko oczywiście bez rajstop do sukienki- teraz są zabronione, ktoś pisał o błyszczących? rety, to się nosiło w latach 90. Monochrom przy tym "reniferkowym" kolorze jakoś mi nie pasuje , może zbyt ciemny?chociaż to chyba nie kobalt tylko chaber? ten pierwszy jest jeszcze bardziej ostry, mocny.
Agawa a może cos bardziej zwiewnego dla ciebie, cos w kształacie litery A jaks asymetryczna długość- np. przód krótszy niż tył ( luźna propozycja) .Błyszczący, jasny, gładki materiał pokaże wszystkie nadmiary , fałdeczki , fałdki sama tego unikam.
Solarium- precz, postarza!
-
ale przecież agawa będzie po wakacjach, z naturalnę opalenizną, a nie po solarium :P
Opalenizna będzie chyba zapewniona, bo po wakacjach zaraz będę; abym spalona nie była ;)
niedawno gdzieś usłyszałam, czy przeczytałam, że do mody wchodzą właśnie lata 90te 8)
-
Moja znajoma prowadzi firmę odzieżową. Www.lacocco.pl ma showroom w Starych Babicach. Moze coś...
-
Jak dla mnie buty "cieliste", to tylko rasowe szpilki. I wcale nie muszą być wysokie i niewygodne. I raczej nie wyjdą szybko z mody. Np.czarne szpilki nigdy z niej nie wychodzą. :)
http://www.myfacehunter.com/2014/07/selena-gomez-shows-off-legs-in-short.html
-
co Wy gadacie, "z pazurem" to właśnie ciotki-klotki ryczące czterdziestki piątki- pinsiesiątki noszom
...
:P :P :P :P :P
Szpilki zapodane przez Perłę mają przede wszystkim ten właściwy obcas ważny dla linii nóg.
Swoją drogą, podczas takich dyskusji, właśnie niezmiernie jestem ciekawa, jak Ty Perło byś się ubrała, hmmmm.....
Cyt.: "muode poiinno być tę..., albo nonszalancko, albo jedno i drugie, albo bardziej hipstersko dla bardziej odważnych",
ja jednak klasycznie, bo choć mi się bardzo podobają pozostałe, w swoim wykonaniu obawiałabym się przebrania, nie ubrania.
-
Swoją drogą, podczas takich dyskusji, właśnie niezmiernie jestem ciekawa, jak Ty Perło byś się ubrała, hmmmm.....
no jak to jak ?
w trapery :P ;D
-
Teraz, jak nie mam figury...workowata dzianina i bardziej "teges' buty. :) U mnie z reguły platforma , koturn. Czyli czarny, szary minimalizm, plus srebrna biżu.Ciuchy na "okazje" z reguły kupuję w Zarze, rzadko.
Coś, jak w tym linku drugie i czwarte zdjęcie (jadąc w dół)
http://40plusstyle.com/how-to-look-great-with-a-minimal-wardrobe-style-lessons-from-stephanie/
Reniferku, spójrz na ten "pazur" :)
http://www.chictopia.com/photo/show/599077-Blue+dress-navy-dress-beige-pumps
-
Podoba się :)
Drugie zdjęcie, wypisz wymaluj moja sukienka.
Odnośnie traperów, widziałam łostanio z białymi portkami, za którymi nawiasem mówiąc nie przepadam, przynajmniej u siebie, cholibka, fajne zestawienie.
-
Bardzo się podoba ! :) i włosy tez , może ciut za jasne , buty wszystkie super !
Mirusiu zauważyłam już kltóryś raz, że podobają nam się zbliżone rzeczy :)
-
jeśli te szpilki, piękne zresztą, zapodane przez Perłę nie są wysokie, to ja jestem baletnica :'(
I się pochwalę, że sobie podobne do pokazanych 'workowatych' zakupiłam a' 60 zeta w przejściu podziemnym pod domami Centrum ;D
Jak się jutro ubiorę, to się pstryknę i pokażę >:D
-
Agawa...a zobacz tę, ta się nie cyka ;)
https://pl.pinterest.com/pin/219057969347364602/
Te szpilki nie są wysokie, chodzi o kształt...bo wolałabym z matowej skóry, takie bardziej miekkie.
https://deezee.pl/szpilki/bezowe-szpilki-classic-1
-
;D
ona duża po całości, nie tylko w brzuchy :'(; no i mloda :)
Ale apetyczna bardzo.
-
...
Mirusiu zauważyłam już kltóryś raz, że podobają nam się zbliżone rzeczy :)
Ano, bo my wiemy co ładne xhc
A tak naprawdę, gusty nie podlegają dyskusji i chyba najważniejsze, aby właściciel ubioru się w nim dobrze czuł :)
Agawo, czekam na zdjęcie ...
Tam proporcje są zachowane, to po czemu ma się cykać ...
-
Masę ma i nie waha się jej użyć. :)
-
POoglądałam sobie inne zdjęcia podpięte niżej - super :) Bardzo mi się niektóre podobają :) Stylizacje znakomite.
Ale - żadne nie mają wystającego brzucha :-X Co ja mam z tym brzuchem; nagle tak zaczął mi przeszkadzać >:(
-
No kup se te wyszczuplającą bieliznę...Ciężko w niej wytrzymać, ale efekt jest. Ja na imprezki w kieckach, zawsze wrzucam ten wyszczuplający o pięć rozmiarów kombinezonik. 8)
-
Ale się wątek weselny rozkręcił ;)
No to tak: przypominam raz jeszcze, że ten kolor, nie ta kiecka! Nie kupiłam w sieciówce i nie mam zdjęcia, dlatego wkleiłam tamto.
Sukienka jest taka trochę pomarszczona jak na tych linkach od perły, acz ciut spokojniejsza jednak.
No niestety ja muszę mieć naprawdę MAŁY dekolt, żeby czuć się komfortowo i nie trzymać za meduzę przy każdym schyleniu >:(
Za to marszczenia świetnie zakrywają mój brzuszek i może nawet nikt nie zapyta, który to miesiąc >:D
Agawa, ta sukienka niezła, tylko trza mierzyć, mi takie proste fasony niestety podkreślają oponkę...
Zgadzam się trochę co do "ciotkowatości" obcasa, ale wyższych niż 7 cm nie założę i już. Wygląd wyglądem, a torturować się nie zamierzam i niech se tam każdy myśli co chce >:D
To zdjęcie cośta wkleiły (pierwsze), to jest z 10 centów jak nic i żadna siła mi nie wmówi, że to wygodne!
Widziałam dużo fajnych butów na takich dość masywnych słupkach (chyba taka moda teraz), ale mnie takowe nie służą, mam chude łydki i cienkie kostki.
Agawa - mnie w ogóle wkurza to, że w te kiecki ubierają modelki, co to mają 170 cm i rozmiar 34, wrrr. I co? Wiesz jak toto wygląda na wieszaku (bez obrazy), ale zupełnie nie wiesz, jak wygląda na człowieku. A potem mierzysz i... No.
-
Wkleiłam też niższe szpilki. A te wysokie, to tak...poglądowo. Inne fasony są jakieś takie...ciotkowate, cokolwiek to znaczy.
-
No niestety ja muszę mieć naprawdę MAŁY dekolt, żeby czuć się komfortowo i nie trzymać za meduzę przy każdym schyleniu >:(
No to musisz jak najszybciej pierdyknąć se tę reko. No ;)
-
reniferku, w pierwszym poście zadałas pytanie opisując sukienkę , buty- "co myślicie?"
to tylko dlatego się odezwałam, ale tak prawdę mówiąc jeśli już masz ten strój to nie ma nad czym debatować , gdybyś dopiero chciała coś kombinować to byśmy się zastanawiały, bo
ja jestem na etapie myślenia:)
problem z dekoltem jest mi nieobcy, ale mam swoje sposoby na "dokobiecenie" sukienki
można ( ale trzeba szyć) zrobić dekolcik przy jednak obcisłym ciuszku- taka łezka w kierunku zachowanej piersi, można dekolt pierdyknąc na plecy ( jeśli ładne), można pójść w długość kiecki ( nie mam na myśli miniówki ), ale oczywiście przede wszystkim trzeba dobrać szmatkę indywidualnie, twarzy, do figury, do wieku, do temperamentu, do samopoczucia itd. niekoniecznie od razu robić rekonstrukcje cycka do sukienki bo nie zawsze można , a życ trzeba dalej i żyć z poczuciem kobiecości
Jeśli cos mogę dodać na pewno będziesz ślicznie wyglądać bo jesteś śliczna i zgrabna ( mądrości twej teraz nie będę tu wciągąc bo o stroju mówimy ;D) kolor sukienki jest piękny, butki pasują
a i wygodnie ci będzie, a najważniejsze byś bawiła się superowo czego ci z całego serca życzę :-* :-* :-*
-
a gdzie reniferek kieckę pokazała?
-
nigdzie :P
kolor pokazała
-
...
problem z dekoltem jest mi nieobcy, ale mam swoje sposoby na "dokobiecenie" sukienki
można ( ale trzeba szyć) zrobić dekolcik przy jednak obcisłym ciuszku- taka łezka w kierunku zachowanej piersi, można dekolt pierdyknąc na plecy ( jeśli ładne), można pójść w długość kiecki ( nie mam na myśli miniówki ), ale oczywiście przede wszystkim trzeba dobrać szmatkę indywidualnie, twarzy, do figury, do wieku, do temperamentu, do samopoczucia itd. niekoniecznie od razu robić rekonstrukcje cycka do sukienki bo nie zawsze można , a życ trzeba dalej i żyć z poczuciem kobiecości
....
:oklaski:, poprzez ubiór oddałaś nastawienie, jakie, oczywiście wg mnie, powinny do siebie mieć bezpierśne kobiety, nie chciałabym, aby to zabrzmiało zbyt patetycznie, ala jakoś takoś bardzo trafione, więc chciałam tylko przyklasnąć.
A ja mimo swojej rekonstrukcji w swej łepetynie chyba jednak mam cały czas swoją amazonkowatość,
cóż rekonstrukcja tylko, lub aż, zniwelowała asymetrię, nic więcej.
A same blizny, po prostu są piękne i tyle ...
-
wg mnie jest więcej fajnych bezdekoltowych sukienek niż dekoltowych, więc wg mnie zupełnie nie ma nad czym ubolewać
podobają mi się takie proste kroje z całkowicie zakrytym dekoltem, takie w stylu np: http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/kobiety/sukienki-i-kombinezony/wszystkie-sukienki-kombinezony/sukienka-194751-1.html?sort=price+asc (wiem, że to nie jest kiecka wieczorowa, ale o takie fasony się rozchodzi)
ja soprawda zrekonstruowana, ale mam dodatkową szramę na dekolcie po drugiej operacji i jakoś nie mam potrzeby ani chęci jej eksponować (nie to, że się wstydzę, tylko nie lubię czegoś takiego jak "niezdrowa ciekawość" u ludzi)
poza tym cycki na wierzchu to tak wiochą jadą
-
dziękuję Mireczko:) :-*
Mirusiu postrzegam cię jako mądrą i atrakcyjną kobitkę ( ach i te błękitniutkie oczęta ;)) i nie całkiem kumam dlaczego skupiasz się akurat na jakimś tam braku czy niedoskonałości? ale, rozumiem, że każdy z nas jest inny. :-*
szkoda czasu, życia na jakiekolwiek kompleksy
ładne ciuszki , nawet kombinezon tez ciekawy znalazłam tylko dlaczego takie piękne i młode modelki ? ;D
dla starych to już nic -tia, trza się będzie do trumny położyć bo ludzie tak długo nie żyją ;D
-
...i nie całkiem kumam dlaczego skupiasz się akurat na jakimś tam braku czy niedoskonałości? ale, rozumiem, że każdy z nas jest inny. :-*
szkoda czasu, życia na jakiekolwiek kompleksy
Może nie odrazu, że się skupiam, tylko, ot taka refleksja mnie najszła w związku z tym Twoim zdaniem na temat kobiecości,
to i napisałam ;) A kompleksów mam całą masę ..., ale jakoś chyba se z nimi radzę ;), nudno byłoby bez nich ...
-
-tia, trza się będzie do trumny położyć bo ludzie tak długo nie żyją ;D
Amorku, chyba pleciesz_jak_nie_Ty ;D
A w sprawie modelek pięknie ubranych - widziałam kiedyś fantastyczny zbiór zdjęć świetnych kobiet - średnia wieku ok. 70 >:D - na fejsie. Zakochałam się, zapatrzyłam się, do dziś zazdroszczę. Ino pliku z tymi zdjęciami odgrzebać nie mogę.
Myslę, że jesteśmy zaniedbanym segmentem (sic!?) rynku. Albo inaczej patrząc - jesteśmy dziurą_marketingową :P
-
niestety
nie tylko w kwestii ciuchów
(akurat jeśli chodzi o ciuchy w sieciówkach, to prawie wszyscy nie będący muodymi z rozmiarem 34-38 mogą się czuć zaniedbani; ale to poniekąd wina klientów - każdy chce wierzyć, że ten ciuch bedzie na nas wyglądał jak na modelce)
gorzej jest w kulturze, kobieta 40+ w kulturze nie istnieje, w filmach/serialach nie ma prawie ciekawych postaci kobiecych, a ješli są, to muode, te starsze są głównie nudnymi matkami bez charakteru
a propo tego to serial Feud polecam
-
Czasami bycie 'mniej widoczną' pomaga - vide "Pokot" C:-)
-
muszę, bo się uduszę :))
w związku z niespodziankowym przypływem gotówki okołoświąteczno-sylwestrowej, w oszałamiającej kwocie siedmiu dyszek, uznałam iż najlepszym jej spożytkowaniem będzie przyznanie sobie nagrody w kategorii "za przeżycie 2018go roku".
odbiorę również nagrodę "za takiese osiągnięcia w 2018", co głównie wyrazi się dumą, że jednak dałam radę. może efekty nie są spektakularne, ale jako tako poszło.
w związku ze związkiem, nabyłam olśniewające szpilki, które zobaczyłam uprzednio na mojej koleżance i z miejsca się w nich zakochałam <3
akurat 50% taniej, czyli 60 plus benzyna, to się nazywa precyzja budżetowa, c'nie? xhc
i teraz spoglądam na nie z uwielbieniem i zastanawiam się, co do nich... >:D ;)
link: https://ccc.eu/pl/damskie/buty/czolenka/czolenka-jenny-fairy-w16ss297-17-czarny
-
Uu, jaka szpila!!
Pogratulować👍👏
Też jestem zwolenniczką przyznawania sobie nagród, po uzgodnieniu tego z jednoosobowym jury w postaci własnej.
W końcu kto nas doceni lepiej niż my same😎
-
Śliczne,zazdroszczę.Ja mogę tylko popatrzeć.Moje stopy pochemiczne +haluksy efektywnie wyeliminowały z mojego życia takie śliczne cuda.Zostały buciory miękkie,szerokie, płaskie,wygodne. ::((
-
" i zastanawiam się, co do nich..."Wszystko, one są uniwersalne, no może tylko piżama nie bardzo.
-
Piękne są. Ubrać można wszystko, nawet przykrótkie wąskie spodnie. No i koniecznie uśmiech
Natalka, dla mnie szpilki to tez tylko wspomnienie. Ty jesteś duża, ale ja taki kurdupel i na płaskim ::((
ale inaczej się nie da. Zwyrodnienia typy haluksów i płaskostopie poprzeczne :(
Metka, korzystaj póki możesz i sprawiaj sobie nagrody :oklaski:
-
zastanawiam się, co do nich..
w moim przypadku jako dodatek do szpilek sprawdza sie maść na kręgosłup xhc
-
zastanawiam się, co do nich..
w moim przypadku jako dodatek do szpilek sprawdza sie maść na kręgosłup xhc
i Rozo przebiłabyś wszystkie strojnisie xhc
-
zastanawiam się, co do nich..
w moim przypadku jako dodatek do szpilek sprawdza sie maść na kręgosłup xhc
różo, nie tylko oplułam monitor, ale i się usmarkałam xhc xhc xhc
-
zastanawiam się, co do nich..
w moim przypadku jako dodatek do szpilek sprawdza sie maść na kręgosłup xhc
i Rozo przebiłabyś wszystkie strojnisie xhc
Normalnie oplułam monitor jak za starych, dobrych czasów xhc
Róża nagroda się należy ! Trza do fundacji Nobla pisać coby tych dolców nie rozdawali tylko i wyłącznie za naukę/literaturę ale też za doskonałe_riposty ztx
-
😂😂😂
-
Dobre........... :D
Metka, jako, że ciągle wracają brokaty, koronki i cekiny warto zobaczyć stare szafy.
Może coś się przechowało.
Buty śliczne...... lecz już nie dla mnie .....no chyba że do zrobienia zdjęcia. ;D
-
piękne buty :) gratuluję !
i już mnie nogi bolą ;D
-
Fajowe :) Na kimś oczywiście ;)
Moja psiapsiółka tylko w takich chadza na co dzień :D, prowadzi w nich auto i włazi na drabinę jak trzeba (plastyczka, dekoracje w szkole wiesza niejednokrotnie). Raz w życiu nogę skręciła - jak wyszła z psem w płaskich klapkach xhc
-
xhc xhc xhc
-
Normalnie oplułam monitor jak za starych, dobrych czasów xhc
hehe, faktycznie sie stare czasy przypomnialy. Wtedy miałam przynajmniej czysty monitor ;)
metka, sie wystroimy kiedys obydwie w te szpilki ;) kupiłam se takie samiuśkie :) przeca karnawał mamy :) trza w czyms tańcowac ;)