Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Rak piersi => Wykrywanie i badania kontrolne po leczeniu raka piersi => USG => Wątek zaczęty przez: braja w Października 07, 2013, 11:09:13 am
-
Własnie mnie oświeciło (a badanie ma dzisiaj he he), ze po raz pierwszy powiedziano mi, że mogę przed badaniem jeść. Mam tylko nie sikac przez 3 godziny... W CO zawsze kazano mi przychodzic na czczo, tzn. nie jesc i nie pić prznajmniej 8 godzin. I nie wiem co o tym mysleć... Badanie dopiero wieczorem, więc jeszcze mam czas na podjęcie decyzji o której zjeść obiad. Czy ktoś miał podobnie?
-
Kiedy mam badanie np. o 16 , rano mogę zjeść cos lekkiego np. jogurt ,potem już nic. Pic można bez problemu, pęcherz musi być pełny , gdy badana jest miednica mała czyi narządy rodne.
-
Amorek dobrze pisze. Oczywiście picie bez_gazowe.
Niektórzy lekarze każą jeszcze wziąć espumisan, żeby gazy nie przeszkadzały w badaniu.
Oczywiście nie "wypuszczane" gazy w trakcie badania, a zalegające. ::((
Choć nie wątpię, że "wypuszczane" też badanie mogą utrudnić. :0ulan: ;)
-
Dani xhc .... jak człowiek idzie na głodnego to i gazow jakby nie ma! :)
-
No i dramat! Nie chciałam, ale MUSIAŁAM zrobić siku... Ile czasu trzeba żeby pecherz się znowu napełnił? ::((
-
ze 3 godziny, gdy będziesz dużo pić
i weź ze sobą dużą butelkę wody i pij przed badaniem, już w przychodni
(jak ja nie lubię wtedy czekać, hehe...)
-
A badasz miednice mała? Bo jak nie to nie musisz mieć pełnego pęcherza!!
-
Przydały mi się te instrukcje. Ja jutro przed 15 tą też mam USG brzucha, ciekawa sama sobie jestem jak mi to wyjdzie......będę się starała wytrzymać, bo kiedyś to mi napisali, że pęcherz pusty.
-
na pierwsze badanie jamy brzusznej (tak z dwa tygodnie po pierwszej chemii ) poszłam najedzona, hehe nikt mi nie powiedział, ze mam nie jeść
co roku robiłam usg jamy brzusznej, wg wskazań miałam nie jeść 6 godzin przed badaniem i jak najmniej pić
nikt mi nie mówił, ze ma być pełen pęcherz, profilaktycznie przed badaniem se szłam siknąć ;)
-
...i jak najmniej pić
nikt mi nie mówił, ze ma być pełen pęcherz, profilaktycznie przed badaniem se szłam siknąć ;)
xhc
-
No, zaraz_zaraz :)
Kobiety, przecież gadamy o 2 różnych badaniach. Usg brzucha nie wymaga pełnego pęcherza, za to wymaga pustego brzucha. A usg zawartości miednicy, czyli usg macicy i przydatków i tego co tam jest jeszcze, na przykład odcinka dolnego jelita - wymaga pełnego pęcherza i pustego jelita, najlepiej odgazowanego ;)
-
a to Wy macie 2 w 1 badane xhc
a co ma piernik do wiatraka ;)
booooooo z brzuchem to idę pod jedna maszynę do młodego fajnego przystojnego doktorka (tu chodziłam bez jedzenia i bez picia)
aaaaa z jajnikami idę pod insza maszynę do równie przystojnego doktorka ino nieco starszego ;) (tu chodziłam najedzona i napita ;D )
-
Ja mam dwa w jednym xhc
-
No bo usg brzucha - to ogląda się wątrobę, trzustkę, żołądek... nie?
A od dołu to inny lekarz ;) bo lekarze wąską specjalizację mają; tylko my się znamy na wszystkim ;)
-
zapomniałaś o śledzionie :) ja nie zapominam, bo mam aży dwie sztuki :D
-
a ja mam dwie trzustki ztx
-
A ja dwie nerki. I się nie chwalę. (http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
-
Nie wiem czemu, kazali pecherz napełnic i już. Ale przez to, niestety okazało sie, że lekarka w Kostaryce nie miała halucynacji. Bo jak powiedziałam, że mi zobaczyła wyciętą macicę, to sie okazało, że ten doktor też ja widzi! :o No i nie wiem o co chodzi- odrosła czy jak? A tak bardzo chciałam już zakończyć romanse z doktorami...
-
A ja dwie nerki. I się nie chwalę. (http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
xhc
-
no dobra, nic nie rozumiem...
dwie śledziony, trzy ( ;)) nerki, to wszystko jeszcze trzyma się kupy, ale odrośnięta macica, to już Copperfielda działka >:D
Braju, czyli miałaś wyciętą i ona jest?
-
jutro mam usg jamy brzusznej
pierwszy raz dostałam zalecenia - mam być przeczyszczona, na czczo, z pełnym pęcherzem
dobrze, że badanie o 8.00 ;)
-
Kelu, też miałam takie zalecenia.
Wracając do USG ginekologicznego...... jeździłam zawsze po skromnym śniadaniu. Kiedy pojechałam na czczo to gin mógł podać rozmiary jajników a poprzednio nie były widoczne. Czyli na wszystkie USG najlepiej na czczo. Tylko tak jak mówicie, na USG jamy brzusznej pełny pęcherz a na USG dowcipne pusty.
Znowu chciałam ręką machnąć i się nie odzywać, bo wszystko zostało powiedziane.( tu uśmiech do dziewczyn)
Staram się poprawić i odzywać się więcej. (http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
-
No właśnie na dowcipne- pełny;) ?
-
jak pojechałam na usg brzuszne z pełnym pęcherzem dostałam opieprz, ze czegoś_tam nie widzi doktorka - i wytłumaczyła mi , ze jak lekarz kierujący zleci to się robi: najpierw z pełnym a potem z pustym ....
a dowcipne mam zawsze po południu czyli po obiadku i doktor nie ma problemu z obaczeniem rozmiarów jajników
-
na dowcipne - pusty pęcherz
dziś doktorka zwróciła uwagę pani, która piła wodę przed badaniem
powiedziała, że do badania potrzebny jest pełny pęcherz a nie żołądek
dlatego trzeba pić 2 godziny przed badaniem
-
Jutro mam takie USG. mam być naczczo, z pełnym pęcherzem i po tabletkach espumisan.
Czy te tabletki są niezbędne? :-\
-
Dana, jak kazali, to bierz. ;)
Nie martw się. Z pewnością nie zaszkodzą. :)
-
ja za godzinke jade w tymże celu
mi nie kazali espimisanu ino 3 szklanki wody wychlać na godzine przed - pierwszy raz mi tak kazali :0ulan:
-
espumisan:
Wskazania: Leczenie objawowe zaburzeń żołądkowo-jelitowych związanych z nadmiernym gromadzeniem gazów (wzdęcia), również po zabiegach chirurgicznych. Środek pomocniczy w przygotowaniu pacjentów do badań jamy brzusznej (badania radiologiczne, ultrasonograficzne, gastroskopowe). Krople są również stosowane w leczeniu wspomagającym kolek jelitowych u niemowląt powyżej 1 miesiąca życia oraz w zatruciach środkami powierzchniowo czynnymi jako środek zmniejszający pienienie treści przewodu pokarmowego.
Dawkowanie w przygotowaniu pacjentów do badań diagnostycznych w obrębie jamy brzusznej: w dniu poprzedzającym badanie - 2 kapsułki wieczorem oraz rano w dniu badania - 2 kapsułki.
-
Mag dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Pójdę zakupić te tabletki, co by wyniku nic nie zakłócało :-\
-
Andżeles i jak :0ulan:
-
wsio w pariadkie :0ulan:
-
Masz flaczki ? xhc
-
Hi, hi, hi.............. xhc xhc
Fajnie xhc
-
Masz flaczki ? xhc
mam, i podroby też mam (http://www.deaf.pl/Smileys/emoty/jezyk.gif)
-
zapisałam się dzisiaj na usg jamy brzusznej - badanie mam 20-go któregoś lutego.
Na skierowaniu mam pieczątkę: przed badaniem nie jeść i nie pić 6 h - to tak a propo wcześniejszych rozważań ;)
-
Dobrze, że dopisali to 6 godzin.
Inaczej do lutego byś pościła. xhc
-
taaaa, akurat :-\
nie wiem czy te 6h wytrzymam ;)
bo jak można 6 godz nie jeść ??? no jak ::((
-
Dziś rano robiłam rtg bioder i odcinka krzyżowego. I tez dostałam zalecenia: nie jeść, nie pić, nie palić, za to kupkać ile wlezie… A godzinę miałam dopiero na 12 ::((
Ledwo wytrzymałam. I w dodatku się zdziwiłam, bo kazali się do rosołu rozebrać ::((
A co im przeszkadza mój biusthalster przy fotce tyłka >:(
-
A co im przeszkadza mój biusthalster przy fotce tyłka >:(
może psuje widoki ???
-
Witajcie dziewczynki....tak to już jest ze mną ,że jeśli mam jakiś problem uderzam do Was ;) bo do kogóż by innego? To Wy jesteście tu wszechwiedzące i może któraś zechce mi odpisać co robić ? Otóż , po dwóch tygodniach w Polsce ( po zrobieniu badań ) wróciłam jeszcze raz na dwa miesiące do córki do Szkocji.Powiem szczerze,siedzę tu jak na igłach. Napiszę w czym mój problem....zrobiłam w WCO w Gdańsku USG JAMY BRZUSZNEJ ....lekarce coś tam się nie podobało,zwróciła mi tylko uwagę na to że w porównaniu z usg z września obraz zmienił się na gorsze ,że zmian jest znacznie więcej. Wynik komputerowo wysłała do onkolożki z zaleceniem zrobienia TK. W związku z tym ,że moja wizyta u lekarki miała byc w ostatnim dniu przed wylotem do Szkocji postanowiłam bez tego wyniku zrobić sobie prywatnie TK ale bez kontrastu , ponieważ po ostatnim kontraście bardzo bolały mnie nerki. Lekarka nosem kręciła ,ale zrobiła mi te TK bez tego kontrastu . Moim zdziwieniem było gdy czytałam opis TK nie znalazłam żadnych zmian.Pojechałam w ostatnim dniu pobytu w Polsce do Gdanska do mojej onkolożki.Ona daje mi wynik usg i skierowanie ,na którym napisała PILNE!!!! META DO WĄTROBY :( byłam roztrzęsiona - tym razem skierowanie miała wypisane na REZONANS MAGNETYCZNY. Po obejrzeniu wyniku TK kazała się nie denerwować i spokojnie zarejestrowac się na rezonans w lipcu....Datę wyznaczono mi na 22 lipca....Nie wiem co myśleć. Powiedziała że spokojnie mam jechac do córki na te 2 m-ce ....,ale jak tu być spokojnym? Czuję się całkiem dobrze , nic mi nie dolega , co robić kochane? Może wrócić i zrobić szybciej ten rezonans prywatnie ( choć lekarka mi odradziła ) .Jakie to wszystko zagmatwane...ile oni jeszcze będą mnie straszyli? Kiedy w koncu powiedzą ,że jestem zdrowa. Jestem już 8 lat od mastektomii i 6 lat od wznowy...nadal łykam AROMEK ....czy to tak już do konca ma wyglądać? buziaki ....odpiszcie ,proszę :-*
-
Basiu rezonans jest najbardziej miarodajny ,terminy długie okropność i ta niepewność ,trudno radzić ,dla spokojności bym zrobiła sobie prywatnie ,oj kochana spokoju to my chyba nigdy nie zaznamy ,chyba każde kontrolne badanie budzi strach , dziewczyny pewnie coś dopiszą ale decyzje musisz podjąć sama .Ściskam :-*
-
dziękuję Madziu kochana....rozmyślam nad tym prywatnym badaniem ....
-
jakby tam na miejscu się rozejrzeć może by rezonans zrobili i byłabyś spokojniejsza;
myślę, że lekarka tak napisała, żeby lepszy termin rezonansu był, a jak masz tk, które nic nie pokazuje, to z tego spokojność czerp :)
-
dziękuję amado ...też tak przypuszczam ,że tu głównie chodzi o to ,żeby przyspieszyć badanie ( rezonans) bo terminy są już na grudzień...a dzieki temu ,że zaznaczyła PILNE!!!! mam w lipcu. Tylko jak to możliwe ,że jeden wynik zaprzecza drugiemu? Być może na skierowaniu napisała META bo inaczej nie mogłaby napisać PILNE ? Nie wiem jak tu podeszliby do tego problemu ,ale mozna iść popytać..pozdrawiam ;)
-
Barbaro, czyli rozumiem, że na dzień dzisiejszy masz wynik usg jamy brzusznej, który nie podobał się lekarce i skierowanie na rezonans ze wskazaniem meta, plus prywatne badanie TK, wg. którego jest wszystko ok. I rozumiem, że nie jesteś obecnie w Polsce.
Trudno mi doradzać, bo nie byłam w takiej sytuacji, ale gdybym ja miała wątpliwości starałabym się na pewno je wyjaśnić. Moim pierwszym krokiem byłoby pytanie do onkologa co on na te różnice. Jeżeli TK było robione poza "twoim" ośrodkiem nie zdziwiłabym się, że je zlekceważy. Prosiłabym jednak o wyjaśnienie różnic oraz o wyjaśnienie dlaczego na skierowaniu lekarz opisał meta. Nie wydaje mi się w porządku tak wskazać tylko z uwagi na skrócenie kolejki.
Może spróbuj zrobić rezonans tam, gdzie jesteś obecnie, tak jak podpowiada amadek, dla swojej spokojności.
Najgorsze w takich sytuacjach jest oczekiwanie.
Mocno, mocno, przytulam :-*
-
Basiu, ja sądzę, że możesz poczekać do lipca na rezonans :-*
-
swego czasu od ortopedy tez dostałam takie skierowanie na rezonans:
PILNE! meta do kości
raaaaany ale spanikowałam ::(( aż do niego zadzwoniłam,
się okazało, że on tak napisał, bo:
wiedział, że szybciej będę miała termin, nooo i jak to rzekł: przecież pani onkologiczna, podejrzenia można mieć, co nie znaczy, że meta jest
Basiu, trzymałabym się dobrego wyniku TK :)
-
Mirusia ...mag :) moze napiszę w ten sposób .Otóż , mam bardzo zaufaną moją onkolożkę , ona wiedziała ,że ja w Tczewie robię sobie prywatnie to TK ,sama poradziła żebym zrobiła bez kontrastu ze względu na te moje nerki . Miałam być u niej w poniedziałek ,ale że wynik TK miałam dostać dopiero we wtorek , dlatego przełożyła moją wizytę na środę , a na czwartek miałam już wykupiony bilet powrotny do Edynburga.Pytałam doktor czy mam olać ten wyjazd i skupić się nad sobą? Powiedziała ,że spokojnie mam jechać , że TK jest w porządku a dla sprawdzenia w lipcu mam zrobić rezonans.Zaznaczyła jeszcze : " niech pani czasem nie robi sobie tego prywatnie , spokojnie" . Myslę dziewczynki ,że tu nie będą chcieli mi zrobić tego rezonansu ze względu na to ,że musiałabym mieć mój ostatni wynik przetłumaczony na język angielski :( . Ja wiem ,że w takim wypadku nie są ważne żadne pieniądze tylko nasz wewnętrzny spokój.Może uda mi się wrócić do Polski jeszcze w czerwcu ? Coś czuję ,że do lipca nie wydolę....dziękuję Wam za rady ..buziaki
-
:oklaski: dzięki TOJKA ....
-
Basiu 8) ... musisz wybrać co Dla Ciebie ważne... :D ... a ważne dla NAS JEST ZDROWIE .. O0
-
Wydaje mi się z całego tego opisu, że rzeczywiście chodziło o przyspieszenie terminu rezonansu. Przecież skoro to zaufana onkolożka to nie mówiłaby zeby "spokojnie jechać" gdyby miała wątpliwości. Jak rozumiem usg nie podobało sie innej lekarce...
-
W takiej sytuacji, jak opisałaś Barbaro, też chyba bym to zostawiła, starała się uspokoić i czekała do lpca :)
-
Basiu, rezonans ma być kontrolny. Ja bym chyba czekała do lipca
:-*
-
kochane :) postanowiłam czekać cierpliwie do lipca. Dzwoniłam stąd do mojej lekarki, mówiłam że się denerwuję - uspokoiła mnie i kazała spokojnie spędzać czas z wnusią . Może dla poprawienia nastroju bxu powiem Wam - byłam wczoraj tu w Edynburgu z koleżanką u wróżki , nie wiem czy jej wierzyć bo sporo powiedziała z tego co było w dziecinstwie , z tego co ostatnio przeżyłam i sporo o tym co jeszcze przede mną :) ...najważniejsze JESTEM ZDROWA :) no i tego się trzymam ....buziaki,będziemy w kontakcie :)
-
Basiu, ja ostatnio mało nie zemdlałam, jak przy badaniu (tk w szpitalu na oddziale nie_onkologicznym) spojrzałam sobie na skierowanie, a tam "wykluczenie meta do mózgu". potem zapytałam o co chodzi i się dowiedziałam, że "no przecież pani jest po raku, to standardowa procedura"... hmmm... może i standardowo tak piszą, ale tylko my wiemy ile nerwów się przez to zjada. później, jak już był wynik, lekarz z radością mi oznajmił, że "nic tam nie ma i całe szczęście, bo objawy były takie właśnie". no nic, cieszmy się z tego, czego nie mamy ^-^
a z tą wróżką... to może daj sobie spokój. no chyba, że poda Ci numery najbliższej szóstki w totka ;)
-
metka :) traktuję to z przymrużeniem oka ...a tak nawiasem mówiąc , poradziła grać bo czeka mnie wielka wygrana hahahaha ...pozdrawiam
-
Dziś zaliczyłam usg brzucha. Nerki coś zaczynają mi niedomagać. poszerzona nerka prawa, zwłóknienia w obrębie brodawek nerkowych. W lewej nerce kamień 7 mm. I co? Mam to zostawić? Czy raczej pukać do jakiegoś gabinetu? Martwić się? Czy może to tylko starość nadchodzi? :o
-
Jak nie boli, to zostawić :-\
A jak boli, to niestety trza iść do specjalisty od tychże podrobów :-\
-
Keluniu :-*, ten kamyczek wydaje mi się, że nie jest duży. Może da się go rozpuścić?
Garść informacji oraz na końcu ziołowe sposoby na kamicę znajdziesz tu: http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-moczowy/kamienie-nerkowe-metody-leczenia-kamicy-nerkowej_33711.html (http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-moczowy/kamienie-nerkowe-metody-leczenia-kamicy-nerkowej_33711.html)
A czy do lekarza? Jeśli czujesz, że nerki dokuczają, to pewnie tak.. ale jeśli nic złego się nie dzieje - ja bym spróbowała z ziółkami. Ale zaznaczam, że fachowcem urologiem nie jestem.
Przytulaska i buziaka posyłam :-*
-
Keluś dwa razy miałam kamiory, raz spędziłam właśnie ziołami,
a drugi musieli wyciągać.
Spędzaj to, bo będzie się powiększał.
Z dawnych środków pamiętam, bo to już lata świetlne temu było,
rubiolizyna i fitolizyna, fuj ::((
Oprócz tego dużo, dużo pij, a potem poskacz trochę. Żeby nerki w trakcie skakania były obciążone.
Unikaj teraz wina. Za ciężkie.
Może to śmieszne, ale właśnie czysty alkohol, wódeczka rozszerza naczynia. Piszę o tym nie aby nakłaniać do jego spożywania, ale właśnie mi raz pomógł.
Myślę też, że same sposoby co do spędzania kamieni się nie zmieniły, może środki. Pytaj w aptekach. One przeważnie są zbez receptowe :)
Powodzenia :0ulan:
Natomiast drążyłam bym temat tej poszerzonej nerki u nefrologa.
Tego absolutnie nie zostawiaj. Chorujące nerki nie bolą, tak że trzeba sprawdzić.
-
Keluś, rozpuść tego paskudę zanim urośnie. Wypłukiwanie nie jest przyjemne- w zeszłym roku jeden młodzian do nas zawitał z kamulcem w nerce... 5 tygodni porodu, tak można bylo nazwać to co przechodził ::(( , ale udało się "siłami natury"
-
kamyka 7mm w nerce i ja mam ale siedzi cicho w kielichu ,nie dokucza,kiedyś nawet o tym nie wiedząc chyba 30 lat wstecz samoistnie schodził mi kamień ,maskara ,urodziłam go ale w takich bólach .Myślę ze nie zaszkodzi skonsultować z kimś mądrym wynik usg .Kelus nie martw się na zapas .
-
Byłam dziś na USG jamy brzusznej......no i trochę mam doła.
Trzustka
Pęcherzyk
Drogi żółciowe
Sledziona
Nerki
Pola nadnerczowe
węzły chłonne.....wynik dobry. Dalej, wątroba nie powiększona, w prawym płacie widoczne drobne hypoechogeniczne zmiany ogniskowe śr 3- 8 mm.....konieczna dalsza diagnostyka.
Umiarkowana ilość wolnego płynu między pętlami jelitowymi w podbrzuszu.
Na USG poszłam bo po lekach przeciwbólowych na ostrogę miałam uciski w brzuchu.
-
przydałoby się tomografa zrobić....choćby dla spokojności
-
Tak najpierw dokładne badania Deborko ,nie martw sie na wyrost.Ściskam mocno
-
Deborko diagnozuj, ale się nie martw na zapas :-* A może to tylko torbielki :)
-
Deborko, po przeciw bólach mogą być problemy w brzuchu, to są mocne tabletki, głowa do góry :-* :-* będzie tylko dobrze :D
-
Po śmierci męża miałam kłopoty z całym układem trawiennym(bóle,biegunki,krwawienia ,brak łaknienia itd) stres jest okropny .Dostałam wtedy gastrolog ( albo coś podobnego) pomogło
-
Optuję za tym, że to po lekach. wątróbka bywa na nie wrażliwa. Diagnozuj dalej, ale bez paniki i może jakiś hepatil sobie zapodaj po drodze - profilaktycznie.
Ściskam, deborko :-*
-
Biorę od tyg. 3 razy dz. silimarol, kupiłam no-spę Max, jest lepiej.
Zapisałam się na /najbliższy termin/ do onkologa tj 24 kwietnia.
Tyle u mnie
-
Jak małż mój na wątróbkę ostatni narzeka, to we wsiech aptekach essentiale forte najbardziej polecają (mam nadzieję, że nie tylko ze względu na cenę? ;) ), on bierze na zmianę z silimarolem właśnie i hepatilowatymi różnymi.
-
Deborko, sprawdzić trzeba, ale pewnie to jakowaś głupota :-*
A swoją drogą mnie przydałby się jakowyś wykład na temat różnych echogeniczności, albo jakowyś mundry link. Może Wy wiecie? Abo doktora zapytać, przy którym się martwić, a przy którym nie. Ale to raczej pytanie do radiologa, co nie ?
-
Takie najprostrze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Echogeniczno%C5%9B%C4%87 (http://pl.wikipedia.org/wiki/Echogeniczno%C5%9B%C4%87)
-
:), już to kiedyś czytałam, tylko jakoś nic mi z tego we łbie nie zostaje.
-
16 marca pisałam o usg jamy brzusznej, wczoraj tj 23 marca byłam na usg ginekologicznym. Napisali: trzon macicy w przodozgięciu o wym.64na 36 mm
Endometrium niejednorodne 18 mm.
Po stronie prawej torbiel o śr 40 mm.Przydatki niewidoczne. Płyn w zatoce Douglasa.
Do gina idę w piątek, podczas badania mówiono cos o histeroskopii......czy zrobić ten zabieg na miejscu, czy z całym pakietem badań jechać do CO Ursynów?
Jeszcze dziś zażyczyłam sobie sker. na rtg klp, /bo robiłam 1 rok temu/ i nowe badania krwi.
Mam pytanko, czy jak robią histeroskopie to usypiają wlewem do żyły tak jak abrazje, pytam bo ja ze względy na mniejszą tchawicę mam problem z rurkami/ ma to być nr 6/
Trochę słaba jestem po tych dietach, ale już mnie tak brzuch nie boli.
-
Ja miałam te znieczulenie zewnątrzoponowe, czy jak to zwał, w kręgosłup, po którym od pasa w dół jest bezwład.
-
deborko, ja bym pojechała z wszystkimi wynikami do CO,
nie chcę Cię straszyć, ale ten płyn jest niepokojący, nie robiłabym nic przed wizytą u onkologa
-
Udało mi się przybliżyć wizytę kontrolną na 2 kwietnia tj za tydzień, tak jak mi radzicie pojadę z całym pakietem badań.
-
Dobrze, że szybciej - a my już mocno trzymamy kciuki :-* :-* :-*
-
Ja też oczywiście
-
Jedz Deborko jedz !! ... lepiej się skonsultować z onkologiem.
Uściski trzymam kciuki :-*
-
Deborka :-* :-*
-
2 kwietnia to zdecydowanie lepsza data
trzymam kciuki :-*
-
A ja bym tez radziła zaliczyc kardiologa. Taki płyn w brzuchu często pojawia sie przy problemach z krążeniem.
Trzymam kciuki, żeby wszystko sie pomyslnie wyjaśniło! :-*
-
Mam pytanko, czy jak robią histeroskopie to usypiają wlewem do żyły tak jak abrazje, pytam bo ja ze względy na mniejszą tchawicę mam problem z rurkami/ ma to być nr 6/
mnie usypiali, ale to krótkie znieczulenie bez intubacji
-
Braja dzięki za radę, może w piątek uda mi sie prywatnie dostać do kardiologa, ale czy zwykłe badanie EKG by wystarczyło? Ja mam astmę jestem na wziewach już od 10 lat, rano ciągle mi się zbiera wydzielina, czasami muszę zebra i przeponę przycisnąć,żeby odkasłać, a ostatnio tak było, że duży palec zsunął mi się na przeponę, gdzie poczułam ucisk i ból z lewej strony, od tego czasu czuję właśnie, że tam jest coś nie tak......nawet z odkasływaniem mam problemy.
Dzięki wam za rady :-*
-
Deborko nie martw się ,będzie dobrze.Ściskam cie mocno i trzymam kciuki z całych sił za Ciebie.
-
27 marca znów byłam na USG ze skierowania od rodzinnej, powiedziałam, że miałam takie niepokojące dolegliwości brzuch choc teraz bóle przeszły, szukał dokładnie ale zmian ogniskowych nie znalazł tylko niewielką ilość płynu między wątrobą a kopułą przepony. Znalazł moje wysokie endo i torbiele prawego jajnika/mam skier. od gina na abrazję, ale odłożyłam po konsultacji w Warszawie u onka.
Trzymam dietę, trochę schudłam, ale jakaś słaba się zrobiłam, kicham smarkam, mąż wirusa przywlókł, RTG dobre.
Dokucza mi suchość i gorzkość w jamie ustnej, język czerwony z białym nalotem.
Tyle u mnie na dzień dzisiejszy
-
Język czerwony to mi się kojarzy z moją Mamuśką i jej odwodnieniem. Ale tylko kojarzy - to żadna tam diagnoza.
Co do reszty się nie wypowiadam, bo się nie znam. Ale z braku zmian ogniskowych się cieszę :)
-
Hmm, suchośc i gorzkość w ustach? A może Ty masz refluks, Deborko? Refluks czasami daje dolegliwości bólowe brzucha, serca czy "płuc". Nie słyszałam żeby przyczyniał sie do powstawania płynu, ale "nie słyszałam" nie znaczy, że nie może tego robić.
-
A propos USG jamy brzusznej:
przy poniedziałkowej kwalifikacji do termoablacji robiono mi USG.
W wątrobie nie widać było żadnych zmian - a jest ich de facto 12.
Takie są małe, że w stłuszczonej wątrobie w obrazie USG ich nie widać >:D
Bez komentarza.
-
To chyba dobrze, nie? się zmniejszają i zmniejszają, aż w końcu znikną i już C:-)
-
Sasky, też uważam, że dobrze. Tłuszczyk przepuszcza i wcale nie zasłania obrazu. Wierzę, że chemia, albo wygrzewania (albo oba dwa) zadziałały :)
-
A propos USG jamy brzusznej:
przy poniedziałkowej kwalifikacji do termoablacji robiono mi USG.
W wątrobie nie widać było żadnych zmian - a jest ich de facto 12.
Takie są małe, że w stłuszczonej wątrobie w obrazie USG ich nie widać >:D
Bez komentarza.
Sasky to było kiedyś,teraz pewnie nic nie ma .Nie mamożliwości innej .Super :oklaski: :oklaski:
-
Udało mi się przybliżyć wizytę kontrolną na 2 kwietnia tj za tydzień, tak jak mi radzicie pojadę z całym pakietem badań.
i jak deborko? byłaś już?
-
Miesiąc temu miałam robione usg brzucha w Koperniku....Super, pięknie. We wtorek , na corocznym (prywatnym) przeglądzie cycków i przydatków lekarz, na którego ewidentnie podziałał mój urok osobisty...zeskanował mi gratisowo"wszystko"( dodatkowo węzły chłonne szyi, wątrobę , nery, i brzuch). I wyszły mi polipy, ewentualnie złogi cholesterolowe w żołądku. Mój jedyny , ulubiony doktor powiedział, że to skandal...bardzo dopytywał o nazwisko tej lekarki. Z litości, nie pamiętałam. Tak, że...też bez komentarza.
-
He he, jak już pisalam po moich bólach w nadbrzuszy i podbrzuszu narobiłam różnych badan tz 2 razy usg jamy brzusznej , dowcipne i inne badania. jedynie szybko zostałam załatwiona przez gina, w poniedziałek miałam abrazje. tak jak radzili inni lekarze z K i wy dziewczyny pojechałam z pakietem badań na Ursynów.....no i jeszcze na mnie dr nakrzyczał, że po 6 latach to jestem zdrowa i uzdrowił jak ZUS, ale zbadał mi ten brzuch i powiedział, że tu podejrzewa żołądek i dalsze badania tomografie i gastroskopie mam sobie zrobić prywatnie w Radomiu, bo tu to sie czeka około pół roku......no i dalej to do gastrologa......tyle u mnie
Już jest trochę lepiej,trawię, żywię się obiadkami ze słoiczków i kleikami .Nadwaga mi ubyła tz 3kg
-
Debora czy Ty nie masz długotrwałego stresu? Jak zajmowałam sie moim chorym mężen,pracowałam do tego to zaczęły mnie męczyć bóle brzucha,biegunki ,brak łaknienia.Zrobiłam pakiet badań i nic wtedy nie znaleźli.Uspokoiłam sie pobrałam jakieś tabletki ( gastro coś) i mam spokój.Walczyłam z problemem prawie rok.Nawet powstały wewnatrz jelitowe hemoroidy .Lekarz powiedział ,że tak mamy jak o sobie nie myślimy
-
Natalia niby spokojna jestem i stresom się nie dają, alę ciągle sie za nami stresy wleką, np mężowaty 71 l tez po naświetlaniach prostaty, do tego po trepanacji czachy w dzieciństwie/upadek na lodzie/ nie wolno dopuścić do temp 38, jakieś emocje też mogą powodować ataki,a przeżyłam chyba 3, każdy ranek to ciągły stres. poza tym poczciwy chłopina i dbam o niego.
-
Moje usg j,brzusznej OK...kolonoskopia też podobno OK.../po wynik pojadę gdy przestanie wiać i padać śnieg...czyli po świętach/. Jutro dzwonię do chirurga...jestem ciekawa co "wymyśli" jak zobaczy wyniki badań bo biegunki nadal są...Pozdrawiam
-
Maja, a piłaś odrdzewiacz Coca Colę ? spróbuj, może choć trochę pomoże ::)
-
Jutro mam kontrolne USG brzucha. Badanie 13-15, zakładając, że wejdę kole 13-nastej, to czy mogę zjeść śniadanie i do której ???
-
Powodzenia Dana,niestety nie wiem ( skleroza) .Może dr Google wie?
-
możesz 6 godzin przed zjeść bardzo lekkie, jogurt , biały serek
-
tak, 6 godzin bez jedzenia trzeba być
-
Czyli śniadanko o 7-mej ::((
Ledwo wstaję, gdy dzwoni budzik o 8-mej na antybiotyk :(
Dzięki dziewczynki :-*
-
po co się zwlekać z łóżka, jak nie lubisz,
możesz spać do 12:00 i wcale nie jeść ;)
-
Nie mogę, bo o 8-mej antybiotyk >:D