Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Rak piersi => Rekonstrukcja => Ogólnie o rekonstrukcji => Wątek zaczęty przez: słonecznik w Kwietnia 28, 2014, 05:05:39 pm
-
znalazłam stronę - Personal Ink z USA
w ramach akcji tatuażyści wykonują fajne tatuaże na bliznach po mastektomii i na zrekonstruowanych piersiach. Zobaczcie same.
https://www.facebook.com/PersonalInk (https://www.facebook.com/PersonalInk)
http://p-ink.org/ (http://p-ink.org/)
http://wdobrychstosunkach.pl/uzdrawiajaca-sila-tatuazu-czyli-personal-ink.html (http://wdobrychstosunkach.pl/uzdrawiajaca-sila-tatuazu-czyli-personal-ink.html)
(http://jscms.jrn.columbia.edu/cns/2008-03-04/kersey-tattooingscars/pic4.jpg/asset_small)
(http://1.bp.blogspot.com/-sqLlDULEfnE/UCErDWM9xEI/AAAAAAAAAFU/qB8Cg8TooXk/s1600/breast+cancer+mastectomy+reconstruction.jpg)
-
Mnie osobiście bardzo się to podoba. Na fejsie, udostępniałam fotę dziewczyny, której wycięto wszystko i na klacie miała bajkowy, disnejowski świat. Nawet do niej w simply english napisałam:) I w ogóle...jestem wielką fanką tatuażu, zwłaszcza japońskiego. Nie jakieś tam "skromności"na kostce, tylko akcja "po całości". Bajkowe ogrody na całym ciele, bez wzoru zostaje tylko twarz >:D Natomiast, co do twarzy...Maorysi...mega! I w Nowej Zelandii, gdzie żyją potomkowie onych ( dzierganych), chodzi sporo takich przystojniaków. To jest super seksi. Niestety, sama się boję zrobić, choćby drobiazg...teraz, po chorobie.Gdyby nie ten wstrętny rak, walnęłabym sobie coś na pewno (piszemy osobno!) :0ulan:
-
mnie też siem tatuaże podobują
i bym se zrobiła ino to kłucie mi się nie podobuje
-
Bardzo, ale to bardzo, mnie się podobuje.
Już raz prawie, prawie.........
Wstrzymuję się głównie z uwagi na małżowatego, któremu się nie podoba.
Nieraz się już kłóciliśmy o to.
Dziary są seksi ztx
Ja z kolei wolę delikatniejsze.
Znacie kogoś kto ma brodawkę zrobioną tą metodą?
-
Mnie osobiście bardzo się to podoba.
mnie też siem tatuaże podobują
Bardzo, ale to bardzo, mnie się podobuje.
Już raz prawie, prawie.........
::((
Znacie kogoś kto ma brodawkę zrobioną tą metodą?
Timurek ma :)
-
No i?
Jak to wygląda.
-
całkiem fajnie - takie kółeczko ciemniejsze
-
hmmm.........
Temat pozostaje zatem otwarty ;)
-
To ta dziewczyna
-
No pięknie 8) ... ale Ona jest po po obustronnej ??
-
Ona nic tam już nie ma...oprócz obrazka.
-
Widziałam ta slicznotkę na fejsie! Nie każdemu tatuaż pasuje, ale ona wyglada super
-
Ja jestem starej daty. Nigdy mnie się nie podobały i nadal mi się nie podobają tatuaże.
W mojej młodości nosili je głównie Ci, co na bakier byli z prawem. Dziś to już sztuka, ale mimo to mnie się nie podobają. A na myśl o wprowadzaniu koloru, poprzez wkłuwanie, to aż ciarki mi przechodzą. No ale ja prosta baba i do tego inż., gdzie mi do duszy artystycznej xhc
-
W sprawie tatuaży mam zdanie od lat wyrobione ;) Nie i nie ;D
Ale jakaś jaskółka zmiany się we mnie wykluwa, gdy na kwiatki na bliźnie patrzę :) Ładne to, ładne :oklaski:
Zastanawiam się bardzo; chyba nawet zajrzę do jakiegoś salonu tatuaży i popatrzę, co oni tam (i jak ;D) robią :)
-
zastanawiałam się nad tatuażem i to miała być opcja awaryjna jeśli by mi duża blizna po rekonstrukcji została.
Tatuaż jednak odpada bo
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1689521,1,tatuze-powoduja-raka,index.html (http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1689521,1,tatuze-powoduja-raka,index.html)
http://www.monikatatuaze.netgaleria.pl/?pl_kiedy-nie--wykonywac-tatuazu,66 (http://www.monikatatuaze.netgaleria.pl/?pl_kiedy-nie--wykonywac-tatuazu,66)
http://kobieta.wp.pl/kat,114154,title,Zrozumiec-zagrozenie-tatuaze-moga-powodowac-raka,wid,15289361,wiadomosc.html?ticaid=112a33 (http://kobieta.wp.pl/kat,114154,title,Zrozumiec-zagrozenie-tatuaze-moga-powodowac-raka,wid,15289361,wiadomosc.html?ticaid=112a33)
http://www.sfora.pl/swiat/Tatuaze-powoduja-raka-Niepokojace-doniesienia-a35538 (http://www.sfora.pl/swiat/Tatuaze-powoduja-raka-Niepokojace-doniesienia-a35538)
http://www.biomedical.pl/zdrowie/tatuaze-moga-powodowac-raka-3661.html (http://www.biomedical.pl/zdrowie/tatuaze-moga-powodowac-raka-3661.html)
-
No...ja już dawno zrezygnowałam z mrzonek typu tatoo, czy jakiś inny botoksów >:D
-
Makijaż permanentny, też tatuaż ;)
-
No i wytatuowana brodawka też ;)
-
Tatuaż, a tatuaż. Do brwi, powiek używany jest czarny. Nie wiem, co jest pigmentem, ale przypuszczam, że obojętny dla organizmu. Natomiast w tych wielokolorowych, to już jest cała gama pigmentów i nie wykluczone, że któreś są szkodliwe dla zdrowia.
Poza tym ilość obcych związków wprowadzona do organizmu, z którą sobie poradzi.
Ja niecierpię tatuaży, z powodów estetycznych, a makijaż permanentny, czy brodawka ma służyć poprawie urody, samopoczucia. Wymalowanie ciała :-\ xhc >:D nie bardzo wiem czemu.
-
Wymalowanie ciała :-\ xhc >:D nie bardzo wiem czemu.
dokładnie temu samemu :)
Nie przeczytałam uważnie wszystkich wklejonych przez Justynę linków, ale myślę, że problemem jest używanie złej jakości barwników, które mogą nie posiadać ;) homologacji…. ;D Jeśli barwniki są ze sprawdzonego i zatwierdzonego źródła, zapewne ryzyko jest znikome, a prawdopodobieństwo ew wszczepienia żółtaczki podobne jak przy wizycie u manicurzystki :) I oczywiście nie mam na myśli tu przypadku wytatuowanie sobie znacznej części skóry, a jedynie zrobienie niewielkiego rysunku.
I oczywiście słusznym jest unikanie ryzyka, ale nie popadajmy w przesadę :)
W jednym z artykułów napisano:
Jedynym sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa konsumentów jest zaostrzenie przepisów i stworzenie listy dozwolonych i nieszkodliwych składników farb do tatuaży. Wówczas producent musiałby udowodnić bezpieczeństwo swoich produktów, a do salonów tatuaży trafiałyby jedynie zatwierdzone barwniki. W przypadku kosmetyków tego typu lista istnieje w Niemczech już od wielu lat i z tego powodu wszelkiego rodzaju kosmetyki kolorowe, a przede wszystkim cienie do powiek są kontrolowane bardzo skrupulatnie.
Pobuszowałam w sieci i znalazłam studio tatuażu 2 uliczki ode mnie; mam plan, aby do nich pójść i popytać :) A dzięki Justynie dokładnie wiem - o co pytać :)
-
a makijaż permanentny, czy brodawka ma służyć poprawie urody, samopoczucia.
Danusiu, mnie się zdaje, że tatuaże - tym, którzy je sobie robią - mają służyć dokładnie temu samemu. Nie przepadam, ale jak je ktoś lubi - czemu nie?
He, he - Agawa była szybsza ;)
-
No ciekawam, agawo, czy się zdecydujesz, a jeśli tak, na co :)
W czasie mojej mastektomii leżała ze mną babka po rekonstrukcji miała superaśny na łydce, delikatniusi.
Ja pewnie nie zrobiem, też ze względu na małża.
A jak nie wyjdzie, czy będę niezadowolona, co potem :o
W tym przypadku, chociaż niektóre bardzo mi się podobują, wykazuję duże niezdecydowanie ;)
-
No ciekawam, agawo, czy się zdecydujesz, a jeśli tak, na co :)
Sama jestem ciekawa ;D :P >:D
-
Ja niecierpię tatuaży, z powodów estetycznych, a makijaż permanentny, czy brodawka ma służyć poprawie urody, samopoczucia. Wymalowanie ciała :-\ xhc >:D nie bardzo wiem czemu.
a ja np rozumiem skłonności do tatuaży (sama kiedyś chciałam mieć) a kompletnie nie rozumiem jak można zrobić sobie makijaż permanentny :D no rozumiem jak ktoś np zupełnie nie ma brwi i sobie zrobi, ale takie permanentne kreski na powiece ? dla mnie okropieństwo nie móc mieć "gołego" oka :D
-
a ja np rozumiem skłonności do tatuaży (sama kiedyś chciałam mieć) a kompletnie nie rozumiem jak można zrobić sobie makijaż permanentny :D no rozumiem jak ktoś np zupełnie nie ma brwi i sobie zrobi, ale takie permanentne kreski na powiece ? dla mnie okropieństwo nie móc mieć "gołego" oka :D
.
Odbiegamy od wątku (bo tu tatuaż w miejscu rekonstruowanej piersi, brodawki) nawiązując do makijażu permanentnego. Aquilo ja w Twoim wieku (nie lubię tego sformułowania, ale tu muszę) nie malowałam się częściej niż 2-3 razy w roku na specjalne okazje. Teraz robię to 2-4 razy w miesiącu. Ale ślepota tak narasta, że lustra powiększające nie wystarczają i moje kreski przypominają straszydło, więc dorosłam już do zrobienia sobie kresek, ale wciąż nie finalizują. Nie wiem, czy ze skąpstwa, czy strachu, czy jednak najbardziej cenię naturalność xhc
-
ja się maluję bardzo często, w tym jak najbardziej kreski na powiekach, ale nie chciałabym mieć takich kresek na stałe ;)
-
a ja bym chciała mieć takie kreski na stałe
maluje je od ponad 30 lat...i inna się sobie nie podobam
a odkąd zaślepłam...tak jak Dana ;D....to musze mieć lustrko X5.....o wkurza mnie, że mi to tyle czasu zabiera
...a jeszcze bardziej mnie wkurza, że coraz rzadziej mogę kupić odpowiedni sprzęt ;D
...firmy mają dziwny zwyczaj "udoskonalania" tego co już wyprodukowały ::)
i jak już cos znajdę co mnie zadowala, to się okazuje, że zmieniono skład..opakowanie....konsystencje...a głownie pędzelek do kresek, którego po tym "udoskonaleniu" już się nie da używać >:(
-
też mi coś - jakieś krechy na oczach malować ;D
-
Hamaczku nie na oczach, ale powiekach, by oko było ciut większe, ciut bardziej wyraziste, przez to podkreślenie. Mnie delikatne kreski się podobają nie tylko u mnie, ale zdecydowanie nie pół powieki na czarno >:D
-
a mi kreski wogle nie pasują, więc mam problem
z głowy z oka xhc
-
też mi coś - jakieś krechy na oczach malować ;D
wisz, ja mam np dość duże oczy, ale bez kresek tego wogle nie widać xhc
-
a ja bym chciała mieć takie kreski na stałe
maluje je od ponad 30 lat...i inna się sobie nie podobam
Ja również inna się sobie nie podobam. Bez kresek, bez makijażu czuję się, jakbym była naga. Kiedyś mój makijaż był ograniczony tylko do kresek, nie malowałam rzęs, ust, nie używałam podkładu, pudru, cieni do oczu. Teraz młodość minęła i trzeba trochę urodę poprawiać ;)
Tatuaże po mastektomii bardzo mi się podobają, odwracają uwagę od braku piersi, od blizny. A wytatuowany staniczek u obustronnej amazonki - piękny
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/1395445_640850212615651_1461439346_n.jpg (https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/1395445_640850212615651_1461439346_n.jpg)
-
Kela, piękny! To już prawie bluzka...Prawie "japończyk". Pooglądajcie te foty:
http://www.banzaj.pl/galeria/irezumi-03-galdok-8027-89773-jpg.html
-
Wyobrażacie sobie jak te tatuaże bedą wygladać ,gdy ich właściciele będa w wieku 60+ lub70+ .Zmarszczki,sadełko itd a tego usunąć się nie da.
-
Ja wiem ??? Ja tam mam nadzieję, że akurat na zrekonstruowanych cyckach to te objawy za bardzo nie wystąpią ;)
-
Wyobrażacie sobie jak te tatuaże bedą wygladać ,gdy ich właściciele będa w wieku 60+ lub70+ .Zmarszczki,sadełko itd a tego usunąć się nie da.
hehe, mysle ze klata pomarszczona z tatuazem czy bez wyglda podobnie niepieknie:):):)
-
Niemal jak ubranka :)
Przy tyciu te obrazki się rozejdą.
-
Wyobrażacie sobie jak te tatuaże bedą wygladać ,gdy ich właściciele będa w wieku 60+ lub70+ .Zmarszczki,sadełko itd a tego usunąć się nie da.
hehe, mysle ze klata pomarszczona z tatuazem czy bez wyglda podobnie niepieknie:):):)
o to to ! dlatemu ten argument o starzeniu się do mnie nie przemawia, jak pomarszczone i wiotkie to co za różnica czy wytatuowane czy nie ;)
-
A mnie się wydaje, że zmarch, to w ogóle pod japońskim nie nie widać. Widać tatuaż... Hinduski, to łezkę między brwiami, to niby po co? Że niby kastowe? A ja Wam mówię, że lwiej zmarszczki nie widać, a cała reszta, to już pod to >:D
-
dzisiaj na różowym zostało dodane takie ogłoszenie:
Witam serdecznie,
Chciałabym prosić Was o pomoc. Organizujemy akcję "Dziabnij Raka", która powstaje pod patronatem Personal Ink z USA. Jesteśmy na etapie poszukiwań jednej z Was, która wygrała walkę z rakiem i jest po rekonstrukcji piersi, do pierwszego filmu, który będzie promował całe przedsięwzięcie. Poprzez tatuowaniu blizn powstałych w wyniku mastektomii i rekonstrukcji piersi, chcemy pokazać, że nie jest to wstydliwy temat. Taki tatuaż może być symbolem wygranej walki i rozpoczęciem nowego rozdziału w życiu. Tutaj macie film z amerykańskiej wersji, czyli Personal Ink i my właśnie chcemy nakręcić nasz w podobny sposób.
https://www.youtube.com/watch?v=kzO2U0fJ0jM (https://www.youtube.com/watch?v=kzO2U0fJ0jM)
Jeżeli któraś z Was czuje, że ma siłę i chęć, aby podjąć takie wyzwanie, to odezwijcie się na maila. Wtedy będziemy mogły porozmawiać o szczegółach. Bardzo ważne jest, aby rekonstrukcja miała miejsce minimum dwa lata temu, ponieważ wtedy jest pewność, że blizny przyjmą tatuaż i nie będzie to niczemu zagrażać.
Będę wdzięczna za pomoc.
a tu znalazłam zaczątki strony
http://dziabnijraka.org/ (http://dziabnijraka.org/)
ztx ztx ztx
-
Różo, bardzo trafnie napisałaś, na rószu, dla kogo robi się rekonstrukcję i ewentualne tatuaże :oklaski:
-
a zauważyłaś Mirusiu jak chwiejne mogą być poglądy w zależności jakie guru je wygłasza ::)
..........szczególnie jak jest to guru , które nie ma se na czym takiego tatuaża zrobić :o
-
stwierdzam, że w dalszym ciągu mam alergię :-X a już myślałam, żem zdrowa :(
A w sprawie akcji - bardzo mi się podoba. Gdzieś już pisałam, że rozważam wizytę w odpowiednim studio…
-
Róża...wariatko Ty jedna xhc
-
..........szczególnie jak jest to guru , które nie ma se na czym takiego tatuaża zrobić :o
No właśnie, tak mną tąpneły te słowa, tego guru który kurde będzie siem wypowiadał na temat naszy cycków, jeśli chce to se może własne teorie wygłaszać tylko co do jednych, że chciałam tam odpowiedzieć. Dobrze, że siem powstrzymała, ale przyszło z trudem, oj z trudem.
-
Roza :oklaski: ,oj zazdroscita troskliwosci i tyle xhc
-
....oj zazdroscita troskliwosci i tyle xhc
xhc, tak mówisz.
Zostawmy ją dla naszych facetów :0ulan:
-
Kogo Ty Mirusiu chcesz zostawiać Waszym facetom, czegoś chyba nie doczytałam, bo nie rozumiem :-\
-
dzięki za wsparcie na różowym :) :-* róża pięknie to napisałaś :)
masza i mgiełka doszły do wniosku, że jak mam inne poglądy niż one to trza mi dopisać....... gdzie brak argumentów najlepiej sprawdza się złośliwość, dlatego tym bardziej dzięki za wpisy :) :-*
-
nie za ma co
wyraziłam swój pogląd.....ale jaki by nie był....i tak jest zły ::)
-
myślenia ludzi nie zmienisz ale inne osoby, które wchodzą na forum jako goście będą mogły zobaczyć, że nie ma tylko jednego właściwego poglądu na tatuaże.
jeszcze raz dzięki :) :-*
-
myślenia ludzi nie zmienisz
A po zmieniać. Rozmaitość poglądów, powoduje, że się różnimy i to jest ciekawe. A nie takie małpki (nie obrażam zwierząt, ale tak mi się skojarzyły) jednakowo ubrane, jednym głosem mówiące. Nuda xhc
A tak a propos tematu, to każdy niech robi co chce, ale ja bym sobie tego nie zrobiła ani na bliźnie, ani gdzie indziej. Masochistą nie jestem, a piórka lubię zmieniać >:D Tatuaż jest na zawsze :-\
-
Znowu się dzieje ::)
Ile osób tyle opinii.I dobrze,każdy przecież jest inny i inne poglądy posiada.
A jak ktoś chce znaleźć dziurę to w nowym płocie znajdzie,prawda? >:D
-
onegdaj bardzo chciałam mieć tatuaż - gdzieś na tułowiu; wogle bardzo podobały mi się tatuaże, piercing, nawet niektóre skaryfikacje
potem wogle przestałam o tym myśleć
tera tak myślę, że w sumie bym chciała mieć jakiś ładny malunek, ale pod dwoma warunkami - bezpieczeństwo i brak bólu; więc - chyba nie w tym życiu ;)
-
Tatuaż nigdy mi sié nie podobał i cieszę się również z tego ,że mòj syn jest tego samego zdania.
Zawsze malunki na ciele łaczyły mi się z marginesem społecznym z przestępczościa ::((
-
Zawsze malunki na ciele łaczyły mi się z marginesem społecznym z przestępczościa ::((
bardzo niesłusznie, teraz tatuaże robią sobie zupełnie normalni ludzie, którzy przestępczość znają jedynie z tv; poza tem tatuaży nie wymyślili więźniowie ;)
-
może źle to ujęłam bo na szybko pisałam posta- chodziło mi o kojarzenie tatuażu z marginesem i przestępczością.
pomijam kwestie bezpieczeństwa bo osoba proponująca udział w akcji powinna o to zadać, tzn zagwarantować, że substancje użyte do tatuażu są bezpieczne.
skoro robi się tatuaż brodawki dlaczego nie użyć takiego samego rodzaju tuszu- a te podobno są bezpieczne.
jako kujonowi tatuaże u dziewczyny kojarzyły się z puszczalskimi, pustymi i głupimi laskami, których jedynym hobby było chodzenie na dyskoteki a u facetów z macho albo przestępczością.
mnie różowe kwiatuszki w żaden sposób się nie kojarzą się z czymś takim o czym napisałam powyżej tylko z czymś ładnym :) miłym dla oka:)
kto będzie chciał to sobie zrobi
tak naprawdę zrobi sobie ta osobą , którą będzie na to stać bo koszt samej brodawki to 1500
wiec tatuaż tzn jego cena w zależności od wielkości może wynieść ok 2000 do 5000 prawie tyle co zrobienie drugiej piersi.
już nic nie piszę na ten temat bo chyba powiedziałam wszytko :) buziaki dla róży :)
-
Mnie siem też bardzo podobajom :)
Ja akurat jestem za tymi delikatnymi.
A ja już wiem, chyba, dlaczego sobie nie robię ;)
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, 10 lat ode mnie młodszą, której mąż, policjant, sobie zrobił w lutym tego roku, duży na ramieniu.
Opowiadała ze szczegółami, o jakiej porze roku powinno siem robić, jak trzeba o to dbać w okresie gojenia i jak to wyglądało u specjalisty, tj. w jaki sposób projektował obrazek i jak długo to robił.
Pytałam, czy ona se zrobi.
Po dyskusji doszłyśmy obedwie do wniosku, że raczej trzeba mieć dobrą figurę, aby siem tak malnąć.
Coś w tym jest ;)
A jeszcze potem widziałam na mieście babkę w moim wieku, brzuchatą z tatuażem. Nie ładnie, dla mnie, to wyglądało ::((
I jeszcze po przeczytaniu Justynowego postu ;)
Prosiłam tę koleżankę, aby podpytała tego specjalisty, ile to kosztuje przy dziaraniu brodawki. Ten jej mąż za duży skomplikowany malunek, o wiele większy od brodawki, zapłacił chyba ponad 600 zł.
Kiedyś mnie uczono, że tatuowanie to faktycznie subkultura więzienna.
Skazani, często robili i robią sobie nadal kropki, które oznaczają z jakiego artykułu siedzą i ile mają do odsiadki. Ale moim zdaniem trzeba by sięgnąć aż do starożytnego Rzymu, czy czasami już wtedy nie była to jakaś forma upiększania ciała ;)
-
Kiedyś mnie uczono, że tatuowanie to faktycznie subkultura więzienna.
Niom, ale dżinsy też kiedyś były ubraniem stricte roboczym ;)
-
.....Niom, ale dżinsy też kiedyś były ubraniem stricte roboczym ;)
A co by było, gdyby ich nie było, rany ::(( xhc... xhc
-
O to, to! A jeszcze mój dziadek krzywił się na ubrania z dżinsu!
-
Niezaležnie od mody i trendów tatuaż nie podobaja mi się.Nic mnie do nich nie przekona ::((
-
Ale, też nikt, Natalko, Cię nie chce do nich przekonywać ;)
Tyle nas tutaj jest i każdej podoba się co innego i o to chodzi :)
-
Tak wiem ale podyskutować zawsze można :welcome:
-
Jasne... xhc
-
A ja mam tatuaż xhc taki zrobiony z kropek przed radioterapią i mnie on nie przeszkadza, choć bywało, że słyszałam komentarz, że pobrudziłaś się długopisem :-\
A zmieniając temat (SPA może odrębny wątek założyć, jeśli tak uzna) kiedyś panie nosiły tylko suknie, spudnice, pierwsze spodnie, garnitury wzbudzały zgorszenie, lub przynajmniej zdziwienie. A dziś co mamy ::)
Idąc po ulicy, szukam pani (dziewczyny) w sukience 99,9 % w spodniach i nieważne: stara, młoda szczupła, gruba. Znak czasu xhc
A co by było, gdyby panowie chłopcy (pomijając Szkotów) ubrali się w sukienkę >:D
Czy reakcja byłaby taka jak na Konczitę (napisałam jak słychać, a nie jak się pisze). A przecież przewietrzali by swoje skarby, wzrosła by ich płodność. Bo przecież wiadomym jest, że przez przegrzanie na skutek noszenia ciasnych spodni, wielu jest bezpłodnych :-\
A może po prostu: de gustigus non diskutanto (znowu pewnie źle napisałam) o gustach się nie dyskutuje.
Wracam do oglądania meczu Hiszpania Holandia. Dwóch byłych mistrzów świata.
:0ulan:
-
De gustibus non disputandum est :)
Wszystko co napisałaś, Dano, to święta prowda :D
-
De gustibus non disputandum est :)
Bardziej lubię: "Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba" ;)
-
Ok ;)
Czytam dalej tę dyskusję wiesz gdzie.
I coraz bardziej mnie ogarnia właśnie coś takiego xhc
-
a mi się bardzo podobają tatuaże takie małe_zalotne
u młodych dziewczyn :)
umiejscowione na karku, łopatce, koło kostki, albo gdziesik indziej ;)
gdybym była połowę młodsza to na bank bym sobie zrobiła
ale teraz to mi się nie chce ;)
niektóre tatuaże to dzieła sztuki :)
-
Podzielam zdanie Tojki też mi się podobają takie małe szczególnie na stopie lub w okolicach kostki .............................
.................................................................zawsze można pomarzyć ........................................... xhc
-
pomarzyć dobre słowo też w moim przypadku....
tak sobie pomyślałam, że tak naprawdę w moim przypadku to jest tak, że nic nie zrobię bez pozwolenia mojej onkolog - wolę się jej nie narażać i zapytać. Ja przy mojej onkolog normalnie staje na baczność i Ona mnie zawsze do pionu ustawia więc były by bęcki i ochrzan nie z tej ziemi jak za jakiś czas pojawiłabym się po rekonstrukcji i z tatuażem. ( Obiecałam sobie pokazywać się w BB przynajmniej raz na 5 lat czyli u mnie to wypada za 4,5 roku bo nie chce mi się jeździć tam na kontrole więc jadę tylko w odwiedziny :) ) W sumie liczę się tylko z jej zdaniem, jak powie tak zrobię i tyle - moje chce tatuaż nie ma znaczenia, trzeba uwzględnić względy medyczne i opinie lekarza.
-
O to, to! A jeszcze mój dziadek krzywił się na ubrania z dżinsu!
Moja babcia to samo- dla niech sztruksy i dżinsy to było ubranie robocze, w czyms takim pasała krowy jako dziecko i założenie czegoś takiego do "miasta" czy do koscioła uważała za wysoce niestosowne xhc
-
A co by było, gdyby panowie chłopcy (pomijając Szkotów) ubrali się w sukienkę >:D
Czy reakcja byłaby taka jak na Konczitę (napisałam jak słychać, a nie jak się pisze). A przecież przewietrzali by swoje skarby, wzrosła by ich płodność. Bo przecież wiadomym jest, że przez przegrzanie na skutek noszenia ciasnych spodni, wielu jest bezpłodnych :-\
.
:0ulan:
xhc xhc xhc Bardzo mi się ten pomysł spodobał , pod warunkiem ,ze będą jak Szkoci chadzali bez gatek! xhc xhc xhc
-
Amorku a skąd wiesz, że Szkoci chodzą bez gatek? Jeśli to prawda, no to już się nie zgadzam na to xhc
-
To powszechnie wiadome- jak kilt to i bez majtek!:)
http://www.humorpage.pl/obrazki/s/129_szkocja_spodniczka_spodnica_zolnierze_harcerze_wiatr.jpg
-
No patrzcie państwo, tylko Was zostawić same xhc
-
e_tam :-* kawałek pośladka nawet bez tatuażu ;D nic_moc >:D
-
araby czy insze beduiny też chodzom bez majtek
znajomego syn był niedawno....zapomniałam jak to coś siem nazywa
szedł za takim jednym....i widział, że jak siem temu_onemu zachciało....to z letka tylko przykucnął.....wzion kiecke w garść .........zrobił klocka....i poszedł dalej ::((
..............no musiał być bez majtków :o
-
Gacie to siem ino brudzom, no i szkoda tkaniny, co na cos bardziej pożytecznego może być uzyta >:D ;D
-
taaaa to ino u nas sie może zdarzyć xhc
na początku było o tatuażach po mastektomii, potem - cus o dżinsach i spódniczkach, a teraz o dupie i to nie Maryni ino szkota ;D
-
A jak się mój M. do szkockiej armii zaciągnie ::((
Jak w tym kawale: A bo mnie się, panie poruczniku, wszystko z dupą kojarzy :D (więcej kawału nie pamiętam xhc )
-
xhc
-
Te gorace czerwcowe noce bardzo Was dziewczyny rozbudziły.oj biada Waszym chłopom,czy dadza radę xhc
-
Natalio ,szkoda ,ze nam się tylko gadka rozbudziła! ( nie mylic z gatkami) xhc
-
Amorku mówisz za siebie, czy za nas xhc
Bo ja nie byłabym taka pewna, czy tylko gadka >:D
A co pomarzyć dobra rzecz, każdemu wolno >:D
-
http://banoosh.com/blog/2014/06/13/tattoo-artist-gives-women-new-hope-loving-bodies-epic/ (http://banoosh.com/blog/2014/06/13/tattoo-artist-gives-women-new-hope-loving-bodies-epic/)
-
Witam serdecznie,
Na tej stronie znalazłam się przygotowując się do zorganizowania akcji TATUAŻ PO MASTEKTOMII
Całą akcję będę chciała uruchomić dopiero w lutym, jednak po przeczytaniu postów, postanowiłam już teraz napisać kilka słów.
Jeżeli któraś z Pań myśli o tatuażu na bliźnie to zapraszam na warszawskie Stegny do Black Rose Tattoo.
Studio mieści się przy ul. Akermańskiej 3 (prostopadła do Bonifacego); otwarte jest codziennie od 14 do 20.
facebook.com/blackrosetattoowawa
tel. 500085914.
Myślę, że tatuaż może być wspaniałym pomysłem na zamknięcie trudnego okresu w życiu ;-)
Sylwia Sobieszczańska
-
Hmmm, musze się zastanowić!! Może tak zarys piersi plus brodawka pośrodku? ;)
-
ale 'akcja' to znaczy, że w studio będziecie robić tatoo, czy gdy ktoś już ma, to też w sprawie tej akcji coś się zadzieje?
-
jako, że muszę pazurki zrobić weszłam na stronę fb gabinetu kosmetycznego i
(https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/10505402_574769309299384_6635525876355848726_n.jpg?oh=3a827b3212fa51c076d605e20081c5a0&oe=55074EC2&__gda__=1425956638_69a860780f0863ca5c7b4c1a4a1b6e4f)
i znalazłam takie cudo :D
i już wiem, że takie chce :) ale ładna robota aaa
jaka piękna blizna :) zazdraszczam :D
-
Cześć Dziewczyny,
Podbijam wątek :) Czy któraś z Was zdecydowała się ostatecznie na tatuaż na rekonstruowanej piersi? Jestem przed rekonstrukcja, ale już myślę poważnie nad tym malowidłem :) Sama kiedyś byłam negatywnie nastawiona na tatuaże, później z dorastaniem zaczęły mnie się podobać, inaczej na nie spojrzałam, większość które widziałam u przyjaciół czy znajomych opowiadają historie .. Intrygujące :) Aż sama zachciałam posiadać jakiś. Jednak brakowało mi odwagi :) Aż po zakończonym leczeniu postanowiłam sobie coś sprezentować. Coś w nagrodę, coś co by przypominało mi,że jestem silna. Niektóre z Was pewnie też nagrody sobie poczyniły, czy to biżuteria, czy może jakiś wyjazd :) Uznałam,że skoro chciałam tatuaż, to na co czekasz? Szkoda czasu na zastanawiania a co później na starość. Ciało i tak będzie pogniecione, czy to z rysunkiem na nim czy bez :) :) No i teraz mam już dwa:) W moim otoczeniu w pracy np co raz więcej ludzi ma jakiś symbol siebie na ciele :) I to są ludzie przeróżni ,a też i na stanowiskach kierowniczych :):) Także klasyfikacja na tych z "marginesu" społecznego dawno się zatarła :) Teraz to forma sztuki. Pewnie ile ludzi, tyle opinii, nie namawiam, nie nakłaniam, każdemu podoba się to co się podoba :)
-
Ja jako takiego tatuażu nigdy bym nie zrobiła,po prostu nie podoba mi się.Ale to jest moje odczucie.Jako nagrode po terapii kupiłam sobie fajny samochodzik,taki żeby był wygodny,w miarę bezpieczny i mało palił( to ze względu na moje długi przejazdy)
W tym roku poprawiłam sobie ( niestety po chemii nie wyrosły) brwi i już dla samej siebie kreski na dolnej i górnej powiece.Fajna sprawa gdy patrząc w lustro nie widzę porannych rozmazanych oczu lecz fajnie podkreślone i bardziej wyraziste.Zresztą coraz częściej robie coś tylko dla siebie i daje mi to dużą satysfakcję.Nauczyłam się być egoistką
-
Natalia w pewnym sensie i w małym bądź większym stopniu musimy być egoistkami, aby zająć się swoją sfera psychiczną, relaksem, odnową :)
Tak jak napisałam, ile ludzi tyle opinii i każdy ma inne subiektywne odczucia :) Moje tatuaże nie są dla ludzi, tyko dla mnie, w miejscach gdzie na starość nie będę zaglądać ;);) Lubię kreski , też maluję się na dolnej i górnej. Co ile musisz poprawiać kreski i brwi? Na ile jest wytrzymały taki makijaż?
-
ja nie miałam nigdy takich zachcianek, ale nie mam nic przeciwko tatuażowi,
ciekawe są właśnie te, które robią kobiety po mastektomii na miejscu po piersi,
a Ty co sobie wytatuowałaś Davilishko?
-
kreski i brwi sa na ok 3-4 lata .Wtedy będę musiała je poprawić ( przyciemnić)
-
Mam na lewej łopatce Byka, mój znak zodiaku i symbol waleczności, cierpliwości , furii w działaniu. Chciałam, aby odzwierciedlał mnie, żeby to nie było coś przypadkowego, a związanego ze mną i moim charakterem. Zaczęłam główkować, szperać, zależało mi,żeby to też przypomniało mi o walce, która stoczyłam, a którą każda z Was przeszła. Ni i stanęło na Byka :) Jest on symbolem odwagi, siły, związany z Ziemią, która rodzi i podtrzymuje przy życiu nas, zwierzęta i rośliny. :) I na prawej kostce mam symbol zaklętego księżyca, który mówi,że każdy z nas ma ciemną stronę duszy :)
Mag widziałam stronkę, gdzie kobiety w USA poddawały się tatuażom na zrekonstruowanej piersi. Niektóre to naprawdę majstersztyki i cieszące oczy malowidła :) )
-
tak, gdzieś tu na forum chyba mamy różne linki do wytatuowanych amazonek, tych po rekonstrukcji też,
często kobiety po rekonstrukcji tatuują sobie otoczkę brodawki, takie już widziałam na własne oczy
a byk to super pomysł, jest też znakiem zodiaku mojej córkowatej,
fajnie jak taki właśnie tatuaż jest jest głęboko przemyślany i ma coś oznaczać, a nie na łapu capu, bele_co
-
Bele co nie wchodziło w grę :):) Czyli córka uparta, ale jak kocha to na całego :):)
A tu na forum jednak żadna się nie zdecydowała na rysunek ?:):)
-
nie,
za mało odjechane jesteśmy xhc
-
Hmm to na dzień dzisiejszy ja będę pierwsza co se zrobi :):) Ale najpierw muszę mieć ulepiony cyc :D :) :D
-
nooo ktoś musi być pierwszy - wypadło na Ciebie ;D
-
i słusznie ,ze na ciebie padło boś młoda . Trudno bym ja swoje starcze cielsko zaczęła tatuować xhc a miałby mi kto to zrobić , kolezanka córy tez po ASP pracuje nad tatuażami i tworzy dzieła sztuki! Jednak chyba się nie wybiorę!:)
-
też jezdę bykię :0ulan: :0ulan: :0ulan:
ale do tatuażu podchodzę jak dziewica: ichciałabymibojesie
-
Aquila...podaj rączkę :)
-
Te "tatuaże" co dzieci kupują z lizakami itp., to dla mnie może być, bo się zmywa, bo następny będzie inny. Wolę zmiany. Taki jeden duży na stałe to nudny.
-
[bo następny będzie inny. Wolę zmiany. Taki jeden duży na stałe to nudny.]
...zamiast tatuażu, wstawiłam sobie męża ;D
-
To łaskocze Dziewczyny :) Warto chwilę zacisnąć zęby dla efektu :) Amor to skorzystaj z doświadczenia koleżanki córy :D Może jakiś malutki symbol :):) I zapewne na każdym ciałku ładnie wygląda :) Nie namawiam oczywiście :):) Nie zastanawiam się na razie jak będę z nimi wyglądać za 30 lat.. Szkoda mi na to czasu ;);) Lulu o to chodzi, aby wybrać przemyślany tatuaż, który dla Ciebie ma znaczenie, symbol, a nie bele co, co się znudzi za rok, dwa. Perła, męża też można co jakiś czas wymieniać ;);)
-
ja żem już tyle bólu wew życiu mym krótkim zaznała, że wystarczy. nie kcem czegoś, co ma boleć. bo nie.
ale hennom albo inszym mazakiem, to czemu nie...
a poza tym tak jak lulu - lubię zmiany. nawet jeśli coś sobie dogłębnie przemyślę, to nie mam pewności, że to samo będę myślała za 20 lat ;)
i w sumie szkoda, że wcześniej na to nie wpadłyśmy - można by było na warsztaty zaprosić kogoś... uzdolnionego... igielnie ;)
-
mogę was zaprowadzić przy okazji naszego spotkania do warsztatu gdzie Bianka czyni cuda :)
a ja raczej tez nie zrobię sobie obrazka bo mnie się to podoba u młodych i pięknych ,a ja jedynie mogę usta czy brwi sobie machnąć :)
-
Ja chętna :D Igieł się już nie boję ;) Mówią,że tatuaże wciągają :-X Hmm , wszystko w granicach rozsądku :)
-
Dziewczyny poradźcie, ja taka przeciwniczka tatuaży, a się zastanawiam >:D Zaczęłam od powiek, jestem super zadowolona, bo o malowaniu mogę spokojnie zapomnieć.
Moja kosmetyczka do mnie dzwoni i namawia, ze w ramach szkolenia chce komuś zrobić tatuaż brodawki. Czy kogoś nie mogę polecić, mogę to być ja. I co siedzę i myślę. Tatuaż za friko, ale tak dać się kłuć ???
Wszystkie Wasze uwagi mile widziane, bo odpowiedź muszę dać do wieczora
-
bardzo podobają mi się tatuaże na zrekonstruowanych piersiach
na fb ostatnio był filmik, efekt wspaniały
https://www.facebook.com/kasia.kay/posts/10207648343587340
jeśli chodzi o mnie, mam kreski na górnej i dolnej powiece
i od niedawna otoczkę na sztucznym cycku, czekam jeszcze na korektę
Dana Ty przecież masz dokończoną rekonstrukcję, co Ci będą tatuować?
-
Brodawka jest jasna, taka wyblakła, a tatuaż jej to nie tylko obrysowanie, ale i wypełnienie kolorem.
Jeszcze spytam znane mi w P. amazonki, czy jakiejś chętnej nie znajdę. Sama się waham, choć kosmetyczka mnie namawia.
Kelu, a jak się czujesz z kreskami, jesteś zadowolona?
-
Dana ja bym się zgodziła,miałabym satysfakcję ,że robiąc mi nauczy się,zdobędzie praktykę i będzie mogła wykonywać go innym. :)
-
Ta moja kosmetyczka, to fachura, miałabym mieć robiony w trakcie szkolenia kogoś, dlatego za darmo, bo ona kasę zgarnie za szkolenie. Trochę to wszystko zajmie czasu. Początek o 11-nastej, potem przetrwa na obiad (też w gratisie) i d.c. może potrwać do 17-nastej. Tyle czasu miałabym zarezerwować.
Mnie zastanawia, czy dla zdrowia to nie byłoby szkodliwe.
Jak idę na RM wypełniam ankietę i jedno z pytań, czy mam tatuaż. Zastanawiam się jak to byłoby przy kolejnym RM. Aż taką estetką nie jestem, by było to dla mnie ważne, ot taki kaprys, bardziej na przekór swjej bojaźliwej naturze
-
Dana, i jaka decyzja?
I tak dla wszystkich malowanych lal :-)
-
Aniu, raczej na nie :-\
A ta pani lubi szokować, a może ma z sobą jakiś problem, chce zwrócić na siebie uwagę
-
Dana szkoda,że się nie zdecydowałaś :) Jak będę miała już swój implant, to pójdę w stronę tatuażu brodawki. Ja mam dwa tatuaże i żadnych problemów do tej pory nie miałam przy okazji robienia TK czy RM. Jakiś czas temu w "Dzień dobry TVN" był reportaż o pani, która zrobiła ochotniczce tatuaż brodawki. Pewnie gdzieś można znaleźć ten materiał w internecie i zerknąć jaki efekt był.
-
a wiecie jak to jest z tautażem na skórze po radio?
wiem, że może być różnie, ale jakieś doświadczenia?
-
Devilishka nie zdecydowałam się, bo tak jak wcześniej pisałam, jestem raczej na nie dla tatuaży, tu chciałam też pomóc mojej kosmetyczce, bo chciała na kimś zrobić szkolenie i nikt się nie znalazł.
Byłam naświetlana, cycek jak patchłorek (nie wiem jak się pisze) połatany. Najlepsza by była amazonka bez brodawek. Jakby która chciała to może dałoby się to jakoś zorganizować.
Dziś skończyłam tortury z kreskami na powiekach: pierwszy podstawowy zabieg i 3 poprawki - uzupełnienia. Myślałam, że nie ma już nic do zrobienia, a ona wciąż: "jeszcze tylko raz" a tych razów było mnogo ::(( Ale mimo tortur jestem bardzo zadowolona. Przy mojej ślepocie, koniec z problemem malowania się i pamiętania o powiększających lustrach, a i tak one na niewiele się zdały :-\
-
a wiecie jak to jest z tautażem na skórze po radio?
wiem, że może być różnie, ale jakieś doświadczenia?
Nie mam doświadczenia w tym temacie. Naświetlane miałam inne okolice niż pierś, ale wydaje mi się,że pewnie po jakimś czasie od radio nie ma problemu zrobienia sobie w okolicach naświetlanych tatuażu. Jednak robią kobiety malowidła na bliznach pooperacyjnych.
Rozumiem Dana, szkoda,że nie jestem już z cyckiem to ja bym chętnie pomogła Twojej kosmetyczce :)
-
Przetarłam szlak ;) Zrobiłam sobie prezent świąteczno noworoczny i mam na zrekonstruowanej piersi tatuaż otoczki i sutka. Jestem bardzo zadowolona z efektu. To jest taka "wisienka na torcie " :) :D Jeśli można to mogę zamieścić zdjęcie ;)
-
można
-
jeszcze ciut zblednie :)
-
no supcio :oklaski:
-
Super :oklaski: zresztą nie tylko brodawka, całość jest ładna
Lepiej wygląda, niż moja po operacji (otoczka z powiek, a środek z drugiej piersi)
-
Efekt super! :oklaski:
-
No ekstra !!! :oklaski: :-*
-
:oklaski: :oklaski: :oklaski:
No ekstra !!! :oklaski: :-*
:oklaski: :oklaski: :oklaski:
-
Brawo dzielna dziewczyno!!! A efekt naprawdę fajny!
-
Fajowa :D :D :D
-
Całość fajowa :D
-
ekstra, świetny efekt :oklaski: