Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10
71
Mama/Tata ma raka / Odp: mama ma raka
« Ostatnia wiadomość wysłana przez braja dnia Listopada 07, 2023, 09:09:32 pm »
Kochana nie podpowiem czy rak został wybity czy nie, bo to dopiero po operacji może histopatpolog powiedzieć, zdarza się że guz niby taki sam a wszystkie komrki martwe. Ja też byłam trójujemna. Mój guz miał 8cm, zjadł 7 węzłów i chemią się niezbyt przejął. A było to ponad 11 lat temu, więc głowa do góry, mama jak najbardziej ma szansę. Teraz trzymamy kciuki za pomyślną operację
72
Witamy / Odp: Birads 4a
« Ostatnia wiadomość wysłana przez braja dnia Listopada 07, 2023, 07:42:15 pm »
 :oklaski: :oklaski: :oklaski: Super wiadomość!!!
73
Leczenie celowane / Odp: Rybocyklib
« Ostatnia wiadomość wysłana przez braja dnia Listopada 07, 2023, 07:41:35 pm »
O i znowu przegapiłam wpis, jak ja to robię? Przerzuty do kości ma Mag tylko nie wiem czy tu teraz zagląda, bo się u niej sę dużo dzieje. Ja nie miałam takiego leczenia, więc nie mam własnych doswiadczeń. Na ile się orientuję skutki uboczne są podobne jak w innych tego typu zestawach- spadek parametrów krwi, nudności, wymioty, problemy trawienne. Może nie będziesz miała żadnych skutków ubocznych? nie każdy ma
74
Witamy / Odp: Birads 4a
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Asia dnia Listopada 07, 2023, 02:49:44 pm »
Hej hej człowiek zakręcony rzadko wchodzę na tę stronę tak cisza oznacza coś dobrego przynajmniej u mnie wyszedł gruczowolkniak także przynajmniej na pół roku mam spokoj dopóki nie wyjdzie coś nowego podejrzanego
75
Mój jest ten kawałek forum / Odp: Madhuvan- Miodowy Las Kryszny
« Ostatnia wiadomość wysłana przez braja dnia Listopada 07, 2023, 12:33:25 am »


Radość była jednak przedwczesna. Bo w odpowiedzi usłyszałam że- mam wyczyścic wszystkie pliki cookie, sprawdzić ustawienia zapory, wyłaczyć serwer proxy, ściągnąć przeglądarkę firefox. Noż kurde, na tyle umiem czytać żebym zrobiła te rzeczy zanim do nich napisałam! Kiśor zachwalał mi, że powinnam mieć VPN. To płatna usługa więc uznałam że bez sensu że mam cały rok płacić jak może ze dwa razy w roku się loguję na tym epuapie. Ale znalazłam darmową wersję i stwierdziłam że co mi szkodzi, spróbuję! Ściągnęłam ustrojstwo, zainstalowałam, nie mieli polskich serwerów więc użyłam niemeckigo i tadam! Zalogowałam się na stronę ZUS w trybie piorunującym. Zadałam swoje pytanie i wylogowałam się cała szczęśliwa, że problem rozwiazany. No cóż, blondyny tak mają  O0 cdn



Trzeba dokończyć pomału stare wątki... Po wylogoaniu się z epuap wyłączyłam vpn, bo miał ograniczenia ilosci danych. I co się stało? Cholernik zablokował mi cały internet!  >:(  Na nic się zdały różne sztuczki, musiałam dziada wywalić. I znowu nie było jak się zalogować na epuapie. Spędziłam dziesiatki godzin w necie i juz prawie porzuciłam nadzieję, szykując się że będę musiała albo na gwał szukać konsula z Meksyku na kostarykańskich wakacjach albo tłumaczyć się na dywaniuku Urzędu Skarbowego podczas wizyty w Polsce czemu nie mogłam złożyć PITu. Aż wreszcie znalazłam! Kochany firefox wprawdzie niezbyt się lubi z moim Windowsem ale za to ma darmową nakładkę VNP, który można włączyć i wyłączać gdy się chce. Trochę się denerwowałam że oferta serwrów była ograniczona, w Europie miałam do wyboru Wielką Brytanię, Holandię i Szwajcarię. Skróbowałam Szwajcarii i bingo! PIT złożony na czas :oklaski:

Więc jak ktoś za granica ma problem z logowaniem się do jakichś polskich czy europejskich stron, polecam VPN na firefoxa. On ma również wersję płatną, no ale mi ona nie jest potrzebna.

Tymczasem zbierałam się do wyjazdu do Polski. Sukhi miał zostać z nami minimum do lipca, w maju miał przyjechac Rammohan, więc uznałam że maj będzie idealnym terminem, gdzie reszta załogi będzie w komplecie i będzie się komu zaopiekować Dhuli i Priti. Sukhi ogromnie lubi zwierzęta, znalazł na pastwisku ptaszka ktory wypadł z gniazda po wichurze i adoptował, nosił ze sobą, miał zapas dżdżownic i cykad koło chałupy, a ptaszysko się darło wniebogłosy jak chciało żrec. Nawet jeden dzień byłam nianią jak Sukhi musiał pojechac do Nikaragui żeby wizę odnowić, myślałam że go udławiłam jak zapadl w sen po zjedzeniu dwóch gigantycznych cykad. Ale okazało się że on tak miał po jedzeniu ;) Jak podrósł to już go tak nie muliło, a w końcu już całkiem dorósł ale zamiast się ustatkowac i założyć rodzinę to latał za Sukhim (i za mną jesli się pojawiłam w pobliżu) i darł dzioba żeby go nakarmić. I Dhuli też  lubiła Sukhiego, więc uznałam że skłąda sie idealnie. Sunia była już wiekowa, ze swoimi dziwnymi przyzwyczajeniami, obawiałam się że Gaur i Shyam nie poświęcą jej tyle czasu ile potrzebuje.

Zaczęłam więc poszukiwania biletu do Polski od wysłania zapytania do pana z biura podróży z którym zawsze współpracowałam. I tak mijały dni i tygodnie, pan mi mówił "zaraz, zaraz", ale żadnej propozycji nie przedstawił. I poczułam się dziwnie, gość mnie olewał czy co? Był już początek kwietnia, święta w drodze, więc napisałam konkretnie żeby albo mi powiedział że nie moze/nie chce mi tego biletu szukać albo... Odpisał. I przysłał mi "propozycje nie do odrzucenia", gdzie najtańszy bilet kosztował 7,5 tys i był z San Jose i przez Stany. Inne opcje były powyżej 8tys. Załamałam się. Oszczędzałam prawie 3 lata, ale taka kwota  to był naprawdę kosmos! Podziękowałam panu i odważyłam się zarejetrować w esky. I znalazłam dużo tańsze loty z Liberii! Niestety cebny też nie rozpieszczały, w zwiazku z czym mogłąm pojechać tylko na 3 tygodnie. W międzyczasie Gaur oznajmił nieoczekiwanie, że i on leci w maju na 2 tygodnie do Kanady.

Tymczasem sezon cykadowy trwał, i choć natężenie dźwieków i ilość owadów były mniejsze niz w poprzednuich latach, to wciąż było to dość uciązliwe. Spaliśmy z zatyczkami w uszach i zresztą idąc gdzieś w rejony bardziej cykadowe zatyczki nosiłam także w dzień. cdn
76
Witamy / Odp: Birads 4a
« Ostatnia wiadomość wysłana przez braja dnia Listopada 06, 2023, 11:40:51 pm »
Mam nadzieję że milczenie oznacza dobre wiadomości
77
Kawiarenka / Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez braja dnia Listopada 06, 2023, 11:40:16 pm »
Ale historia!  :oklaski:
78
Kawiarenka / Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Pilot_613 dnia Października 30, 2023, 09:58:03 pm »
(By FB, wersja full ;))

O niczym...

"Prawdopodobnie jest to jedyny na świecie most, który nosi imię człowieka, który go wysadził w powietrze."

Było już o tym, wiem - ale - tak jakoś dziś się mostom POSPIESZNIE nadaje imiona, więc może czas na porównanie, skalę, wagę i takie tam..? ;-P

Być może z netu nic nie znika - ale z czasem coraz trudniej do tego dotrzeć - nie aby tak? A czasem warto... ;-)

Odszukane więc:
https://miwopraszka.com/projekty/most-1939.html

Udanych mostów!
:-)


PS.:
Praszka, Praszka... No!.. Harcczaterka jedna taka się konsultowała via_ja z Amazonkami..;.; No! ;)

79
Kawiarenka / Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Pilot_613 dnia Października 29, 2023, 10:08:20 pm »
O cyzmś..? (;P)

Wstrzymać szarżę!

"Dziękuję za info! MUSIAŁEM z synem wyjechać pilnie na tydzień do_dziadków_w_górki, bo tu była wymiana_pionów_kanalizacyjnych. Byłem off_line. Tak, wiem - lek się pojawia, żona ZREALIZOWAŁA zaległą nawet receptę, którą proponowano daaawno temu wyrzucić ...."

     Odwołuję alarm/dziękuję! :-) 

NAJ_DZIĘKUJĘ! :)
Zwłaszcza zaanga_Amazonkom, które wiedzą co_to_TAKIE_COŚ...  I_takim, co nie, ALE.....? ;)
... TEŻ ;p
 :)
80
3 minusy / Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Ostatnia wiadomość wysłana przez madzia_xx dnia Października 28, 2023, 06:00:01 pm »
Dzień dobry, mam

nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda na te forum bo potrzebuję wsparcia, porady. Może od początku. W kwietniu tego roku moja mama wyczuła w piersi guza. Zaczęła się szybka diagnostyka .Okazało się , że jest potrójnie ujemny, G3 , Ki67- 80% , T2N0M0 . Guz miał w kwietniu wymiary 36x27 mm. W maju mama dostała pierwszą chemię czerwona według schematu EC , dostała 4 wlewy co 3 tygodnie . Po czerwonej chemii zrobiono UGS , guz miał wymiary 29,5 mm x 19,5 mm. Ucieszyłyśmy się , że się zmniejsza . Mama zaczęła kolejny cykl 12 chemii Paklitaxel : dexamethasone. Po 9 cyklu miała znowu robione USG , gdzie guz miał wymiar 33 mm x 20 mm . Lekarz , która robiła USG stwierdziła , że w tamtym USG dokonano źle pomiaru!!!. Po chemii planowana jest operacja oszczędzająca zaplanowana na 14 listopada , następnie radioterapia.  Dziewczyny powiedzcie co o tym wszystkim myśleć , strasznie się boję, martwię się bardzo czy uda się mamie jakoś z tego wyjść . Czy ten guz powinien więcej się zmniejszyć ?  Lekarka z chemioterapii twierdzi , ze go mało co wyczuwa badając mamę ręką i że prawa i lewa pierś mało co się różnią od siebie w dotyku ( guz jest w prawej ) Czy chemia działa tak jak powinna czy coś jest nie tak ? Martwi mnie jeszcze ten wysoki wskaźnik Ki . Mam kocioł w głowie totalny . Pozdrawiam Was wszystkie.
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10