samopoczucie podczas chemioterapii

[roza3]

ja również gratulejszyn zakończenia 
teraz już będzie tylko lepiej

[Ewka_79]

Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko dobrze. Dzisiaj 4 dzień i ogólnie to jestem bardzo oszołomiona, głowa ciężka i nic, kompletnie nic mi się nie chce. Jestem cholernym leniem  .
Dzisiaj miałam jechać do dochtorów, ale sobie odpuściłam. Jutro z rana jadę do chirurga. Tak mi się chce jak wcale.

[Ewka_79]

No i tak, właśnie wróciłam do domu. Najgorsze te korki w stolicy.
Chemię wciągłam w ciągu 1,5 godziny. Wyniki krwi lepsze niż przed braniem chemii FEC  .
Narazie samopoczucie ekstra, nażarłam się w restauracji jak diabli. U mnie to norma, po chemii obiad musowo zaliczam. I rzecz, która mnie zaskoczyła to to, że dostałam za darmo do domu 5 zastrzyków na szpik kostny. Wielkie zdziwienie  .

Tojka, ja to prawdziwy harpagan. Drążyłam temat, drążyłam a jak już odpuściłam i udałam się do lekarza w innej sprawie, to dostałam jeszcze ten docetaxel. Ja tam się nie poddaję, idę jak tsunami. Kur...... mać to nie grypa, tylko szkoda, że samemu trzeba szukać i walczyć jak tiger  .

Dodatkowo, z tych nerwów to jeszcze okres dostałam. Dosłownie prawdziwy dziwoląg ze mnie, zamiast po chemii okresu już nie mieć, to ja po każdej miałam a teraz to już co 20 dni mnie odwiedza ,,ciota,,. Widocznie u mnie w drugą stronę to działa.

[Natalia]

Dzielna jesteś Ewka ,jedz na zdrowie tego twoj organizm potrzebuje .

[Ewka_79]

Tak Natalko, z jedzeniem to ja na szczęście problemów przy chemiach nie miałam. Ważę tylko 54 a wsuwa naprawdę sporo  . I chyba zaraz pójdę sobie naszykować pomidory z jogurtem bo do rana nie wytrzymam.

[aquila]

jedz na zdrowie 

[hamak]

Ale dlaczego niby po chemii okresu nie mieć Toż to mit jakiś. Wcześniej bywało u mnie różnie, a dopiero FAC mi okres pięknie wyregulował /a?/o?/ 

[Ewka_79]

Może i mit, ale wszystkie kobietki co chodziły razem z mną na cykle to okres im zanikał. Widocznie jedni mają drudzy nie, taka nasza natura  .

Mnie dzisiaj strasznie wkurza ten, bo strasznie mnie brzuch napie....... Nie ma rady, zaraz wpiepszę tablety. Samopoczucie narazie ok. Jest lekki rumień na klacie i twarzy i to tyle jako skutek uboczny po chemii. Oby tak dalej. Ach, spać też jakoś nie umiałam. Obudziłam się po 6 i jeszcze leżę w wyrku i piszę z telefonu.
Starszy poszedł do szkoły, mąż śpi w innym pokoju, mały śpi obok mnie a ja to już wiecie co robię. 

[Amor]

Przypuszczam,ze to od wieku zależy . Jak się jest bliżej 50 to okres zanika częściej niż u 10 lat młodszych. Mnie zanikł po drugiej chemii i powrócił po 4 miesiącach po jej zakończeniu ,mimo iż miałam 47, 5 roku . TYle ,ze chyba mi jednak zamieszał ( burza hormonalna , estrogeny itp.)bo za kolejne 7 miesięcy znalazłam wznowę , tym razem hormonozalezną i od razu zadecydowano przyspieszenie menopauzy kastrację jajnikow przez radioterapię.

[Ewka_79]

Dzisiaj jest w miarę. Samopoczucie ok, tylko jakoś te kości gniotą. Ale oczywiście na szoping z młodym jechać musiałam, sobie nic nie fundłam, bo nogi odmawiają posłuszeństwa. Nawet szczęka coś nawala, ale co tam.

Zastrzyk zrobiony to kolacyjke zjeść można. 
Dobrze, że nic mnie nie mdli.

[Natalia]

Ewka oszczędzaj się,odpoczywaj ile się da.Ty jesteś pod ochroną .Kości bolą bo pewnie coś dostajesz na leukocyty ? Szybko przejdzie.Ściskam mocno

[Becia]

Ewka, też tankowałam to co Ty, po taksanach raczej nie ma wymiotów, mdłości, tylko neuropatie...

trzymaj się! 

[Ewka_79]

No i macie rację, nocka była już z głowy. Jak bym umiała to bym na rzęsach stanęła. Okropny ból każdej kosteczki, jakby ktoś igły wbijał  . Masakra, czytałam, że mogą boleć gnaty ale nie myślałam że aż tak. Prochy mi nie pomagają, jakoś muszę to przetrzymać.
Czuję okropne pulsowanie w całym ciele, nawet język i usta mam bardzo wrażliwe  .
Ale co tam, jeszcze tylko dwa razy.

[Natalia]

To prawie jak nic Ewka ,TYLKO 2 razy ,tyle wytrzymałaś to to też.jesteś dzielna ,silna baba i masz dla kogo żyć.

[Ewka_79]

No pewno, że dam rade, innej opcji nie ma. Coraz bliżej mety, Wy zawsze podnosicie na duchu. Biorę z Was przykład i prę do przodu  .