Autor Wątek: Tamoksyfen  (Przeczytany 125237 razy)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 11, 2013, 11:05:49 am »
I bardzo dobrze- nie czytaj! I mow do tabletki-np.- moja ty kochana, wiem ,ze mnie leczysz, nie pozwolisz mi zachorować!  ;D  To działa!nIe miałam zadnych problemów przez 5 lat łykania!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 11, 2013, 08:41:24 pm »
Tamosia brałam 2,5 roku. Dopóki był w towarzystwie Zoladexu, sprawował się dobrze. Po zakończonej terapii Zoladexem (2 lata) zaczął rozrabiać wpływając na wzrost mojego endometrium. Onkolog zmieniła Tamoxifen na Arimidex - po kilku tabletkach dostałam okresu. (MKM w opozycji do SKS :D) Wtedy doktorka zdecydowała, że rezygnujemy całkiem z hormonoterapii. To było 4,5 roku temu 8)
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 11, 2013, 10:01:26 pm »
Tamoksia brałam rok...potem 5 lat Femarę...i po zakończeniu leczenia przybywało mi kg... >:(

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 11, 2013, 10:04:12 pm »
Menopauza , to zwolniony ,coraz wolniejszy metabolizm ! Powinnyśmy jeść połowę  tego co 10 lat wcześniej!( a tu cholewcia apetyt coraz większy)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 11, 2013, 10:06:23 pm »
Amorku, jak się czujesz po zakończonej terapii tamosiowej?
Czujesz jakąś różnicę pomiędzy wtedy (w czasie zażywania), a teraz? Jeśli tak na korzyść, czy na niekorzyść  :D

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 11, 2013, 10:10:49 pm »
Mirusiu nie czuję żadnej zmiany. Jestem już ponad rok bez tamosia. Na początku żal było mi się z nim rozstać, ale już się przyzwyczaiłam!:)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 11, 2013, 10:16:04 pm »
Chyba też pójdę Twoją drogą i nie będę myśleć o żadnym przedłużaniu.
Mam jeszcze rok na zastanowienie  :D

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 11, 2013, 10:18:25 pm »
A chcą ci przedłużyć? Ja dostałam na 5 lat i nie było mowy o przedłużaniu!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 11, 2013, 10:26:00 pm »
Już gdzieś wyżej w tym wątku pisałam, że znam takie przypadki.
Ja mam jeszcze rok łykania, więc na razie nie ma potrzeby proponowania mi niczego.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 11, 2013, 10:30:02 pm »
Może to jest uzależnione od stopnia hormonozależnosci! Jak bardzo wysoka to zlecają dłużej?? Kto ich tam wie?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 11, 2013, 10:40:29 pm »
od stopnia może;
ale przede wszystkim jest to uzależnione od tego w co doktor wierzy, że bedzie dla nas najlepsze


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 01, 2013, 09:07:45 am »
Tutaj jeszcze też muszę coś dopisać.
Nie żebym narzekała na tamoksifen. To, to nie. Wręcz przeciwnie!
Zauważyłam u siebie jeszcze inne skutki uboczne.
Zmieniły się włosy. Mam teraz takie delikatne, jak u małego dziecka, albo u mocno już starszej osoby. Szczególnie po bokach. Trochę jest to wkurzające. Ale nic to. Są sposoby na to  ;)
Zmieniła mi się też bardzo cera. Nie miałam kiedyś z nią problemu, a teraz ciągle jakieś uczulenia. Zwłaszcza gdy się robi ciepło. Uczulają mnie nawet te kosmetyki do makijażu, których używam od dawna  ;D
To tyla ;) Jak sobie coś przypomnę to dopiszę. Może jednak u mnie tego dobrego wystarczy?
Zdania o tym leku jednak nie zmieniam i innym radzę to samo.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 01, 2013, 10:09:46 am »
Ja myslę, ze to nie bezpośrednio lek ,tylko efekt zmniejszonej ilosci estrogenu w organizmie, czyli bardziej meznopauzę bym obwiniała! Estrogen to jednak hormon młodości! Na włosy polecam keratynę w ampułkach- pięknie odzywia i dodaje grubości włosom!  http://elgon.pl/sklep/ampulki-refibra-restructuring-lotion-12-10ml-p-432.html
Fryzjerka nauczyłą mnie to stosowac kasując sporo, a ja znalazłam to w internecie- starcza na bardzo długo ,używam połowy ampułki raz na jakiś czas.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2013, 10:11:27 am wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 01, 2013, 11:49:37 am »
Masz jak zawsze Amorku rację  :)
Tamoksyfen jednak przyspieszył "zbijanie" estrogenów i tak właśnie ma być.
Dzięki za poradę. Spróbuję  bxu

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Tamoksyfen
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 01, 2013, 11:55:52 am »
No nie wiem czy zawsze mam racje ,ale jestem po prostu Amor- dobra rada! xhc
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat