Inne choróbska > Różne choroby

witamina D3

(1/82) > >>

agawa:

--- Cytat: metka w Lutego 26, 2015, 10:53:02 pm --- 2. jeszcze nie spotkała pacjenta, który by miał ją w normie. więc mam brać "w ciemno"

--- Koniec cytatu ---

to samo powiedziała moja doktorka, ale badanie kazała zrobić, bo czasami/zazwyczaj jedna tabletka dziennie nie wystarcza, a tylko jedną bez wyników może zalecić. Łykam jedną Vigantoletten'u i czekam na wyniki...

Amor:
Zuzi zlecono nawet 4 tabletki na dwa miesiące..Ledwo normy dobiła , a miała wcześniej tylko 8. ( norma od 30 do chyba 160). TEraz łyka profilaktycznie jedną ,ale w kratkę.( przy Hashimoto najlepiej jak  poziom wit.D3  sięga  górnej granicy normy, co jest prawie niemożliwe.) Ja mam już na stałe jedną, ale sama sobie skontroluję po zimie jak poziom wygląda. Może gdyby  pilnowac normy tej witaminy w organizmie bylibyśmy bardziej odporni!
Mój mąz był przed zbadaniem pewnien ,ze bedzie miał normę bo lubi ryby ,jada je często oprócz tego jesienią i zimą był w ciepłych krajach dwa razy na dwa tygodnie , skąd wróci opalony. Jego poziom sięgnął- 19.

Natalia:
ja biorę 20000 jednostek (krople) raz w tygodniu,chociaż wynik miałam w normie.

metka:
a ja nie pamiętam ile miałam brać. 2 sztuki 3 razy dziennie chyba. (chyba) (ale mogłam pomylić z sinupretem  ;) ) (ale na bank więcej niż 1x1)

aquila:
se w końcu zrobiłam badanie d3 (są dwa rodzaje, więc to tańsze of kors)
wyjszło 32, szału nie ma, ale źle nie jest; w normach lab. powyżej 50 zaczyna się poziom podwyższony, 100 to już potencjalnie toksyczny
bardziej wierzę tym normom niż internetowym szarlatanom i fanom spiskowych teoryj łykam chyba najmniejszą dostępną dawkę (20mcg/800jm) od roku, ale wiosną i latem robiłam przerwę, a na słońce sie jakoś bardzo dużo nie wystawiam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej