Autor Wątek: Ogólnie o chemioterapii  (Przeczytany 79721 razy)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #90 dnia: Marca 07, 2014, 07:55:05 am »
Moja mama w polsce tez wiosne poczula i lezala chora.slyszalam w glosie zal ze nie przyjezdzam jak ona chora tylko balanguje w tej austrii.Zeby ona wiedziala jaki balangi mam co 3 tygodnie.ja chodze ubrana jak zima ,powietrze jest chlodne i trzeba uwazac.13 ostatnia trucizna.buziaki dla was natalia
Natalia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #91 dnia: Marca 08, 2014, 09:33:43 am »
Widzisz Natalko, warto mamie powiedzieć, że jesteś chora (niekoniecznie prawdę) by nie sądziła, że balangujesz, a ona na Ciebie czeka.
 :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #92 dnia: Września 08, 2014, 07:37:05 pm »
Dziewczyny, poradźcie, proszę ...

... jak sprawić, żeby podwyższyć  podczas chemioterapii lecące na łeb/na szyję płytki krwi?
Można sobie dopomóc w tej kwestii??

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #93 dnia: Września 08, 2014, 08:04:54 pm »
Aż siem bojem odzywać, bo niezadługo okaże się, że miałam ze wszystkim problem.
Ale wtedy, gdy borykałam się, m.in. z kamieniami nerkowymi - a było to lata świetlne temu, pisałam u Keli - a raczej z nerkami, bo z nimi się wtedy źle działo, miałam upierdliwą niskopłytkowość. Uzupełniali mi transfuzjami, ale może teraz są już inne sposoby.

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #94 dnia: Września 08, 2014, 10:20:51 pm »
czytałam, że ziele skrzypu, pokrzywy czy koniczyny podnosi krzepliwość
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #95 dnia: Marca 04, 2015, 10:20:45 pm »
idzie na lepsze ztx :oklaski:
http://www.regionalna.tvp.pl/18388911/wroclaw-odkryli-gen-odpowiedzialny-za-skutecznosc-chemioterapii
dzisiaj słyszałam że we Wrocławiu podają nową chemię na naszego dziada, po niej włoski mają zostawać na główce ztx
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #96 dnia: Marca 04, 2015, 10:56:00 pm »
dobra nazwa dla tego genu: PIP  ;D


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #97 dnia: Marca 04, 2015, 11:19:00 pm »

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #98 dnia: Marca 05, 2015, 09:46:36 am »
fajne cudo,
ale mniemam, że Wrocław to testuje, a potem chcąc używać tego ustrojstwa w innych szpitalach, trzeba będzie maszynę zakupić i na tym koniec radości





rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #99 dnia: Marca 05, 2015, 09:50:59 am »
w Anglii od dawna to jest, ale wciąż jakieś kontrowersje wokół czepka krążyły i nie jest standardowo używany


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #100 dnia: Marca 13, 2015, 05:31:54 pm »
Kiedyś o tym czytałam. Chyba chodzi o to, że chemia powinna docierać wszędzie, a ten czepek osłabia jej działanie w rejonie głowy.
Ale fajnie, że ciągle coś się dzieje w temacie.
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #101 dnia: Marca 13, 2015, 07:24:36 pm »
Tu u mnie też tego nie stosuja,twierdza wlasnie ,że chemia wtedy nie dociera jak powinna
Natalia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #102 dnia: Kwietnia 12, 2015, 08:14:08 pm »
mam pytanie odnośnie "kiepskich" żył w czasie chemioterapii
wiem, że smarowałyście maścią kasztanową
maść kupuje się w aptece? bez recepty?
smaruje się całą rękę?
czy "jedzie" się maścią po tych kiepskich żyłach?
czy tylko w tych miejscach, w których są zmiany (zgrubienia) na żyle?
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #103 dnia: Kwietnia 12, 2015, 08:19:14 pm »
bez recepty, można smarować całe żyły


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Ogólnie o chemioterapii
« Odpowiedź #104 dnia: Kwietnia 12, 2015, 08:31:48 pm »
A może suplementy z diosminą? Tą na żylaki. No bo żylaki to chyba też skutek kruchych, pękających żył - czy się nie znam i źle kojarzę?
Ja po pierwszej operacji dostałam receptę na detralex (diosmina+hesperedyna).  A teraz, jak hemoroidy mi wywali, to też biorę (venalex - skład ten sam, co wycofany u nas detralex, lepsze działanie niż preparaty z samą diosminą), i wszystko wraca do normy duuuużo szybciej niż po czopkach czy maści, dosłownie po dwóch- trzech dniach. Za 30 tabletek zapłaciłam na dniach niecałe 15 zł.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)