Rozliczamy podatek

[TOJKA]

z innej beczki
pytanie do metki lub reniferka
albo wsio rawno do kogo (Kela? hamak?)

zabieg leczniczo-rehabilitacyjny  -  jest tu zastosowany dywiz?  czy połączenie tych dwóch  wyrazów równorzędnych formalnie i znaczeniowo oznacza tłumacząc jak krowie na rowie, że może być to zabieg:
a) leczniczy
b) rehabilitacyjny
c) musi leczyć i rehabilitować równocześnie

a krótko mówiąc/pytając: czy radioterapię i chemioterapię można zaliczyć do zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych
hehe bo właśnie się wykłóciłam z panią z urzędu skarbowego

[metka]

moim zdaniem można. wg zasad PWN:

Z łącznikiem pisze się zestawienia rzeczownikowe o członach równorzędnych, które oznaczają równoważne cechy lub funkcje osoby lub przedmiotu, np. fryzjerka-kosmetyczka to osoba wykonująca równocześnie dwa zawody wyznaczone członami zestawienia, laska-parasol to przyrząd pełniący równorzędnie funkcje laski i parasola.

co prawda powyższa zasada dotyczy rzeczowników (Ty pytasz o przymiotnik - poszukam tego w wolnej chwili, żeby się upewnić, teraz muszę lecieć), ale wydaje mi się, że "leczniczo-rehabilitacyjny" będzie na podobnej zasadzie.
ja bym do Twoich punktów dodała "d" I/LUB. fryzjerka-kosmetyczka nie wykonuje przecież swoich równorzędnych zawodów w tym samym czasie. albo czesze, albo nakłada maseczkę. tu też zabieg może być albo leczniczy, albo rehabilitacyjny, a zaliczać się do grupy zabiegów leczniczniczo-rehabilitacyjnych.

o, o równorzędnym przymiotniku jest odpowiedź z poradni językowej z uniwersytetu gdańskiego "Wyrażenie krem pielęgnacyjno-ochronny zapisujemy z łącznikiem, ponieważ jest to przymiotnik złożony z dwóch członów równorzędnych znaczeniowo (pielęgnacyjny i ochronny)." - tutaj by wyglądało, że krem w jednym czasie to robi - i pielęgnuje, i ochrania. ale czy można to rozumieć jako "lub"? (tutaj sobie trochę pogdybam    ) chyba tak, bo - z tego, co wiem o działaniu kremów - głębsze warstwy skóry pielęgnuje, a ochrania warstwę zewnętrzną. czyli w dwóch miejscach robi co innego. no to na tej zasadzie radio i chemia będą się zaliczać do części leczniczej, ale jednocześnie do rehabilitacyjnej też, bo rehabilitacja ma przywrócić pełne (albo sprawniejsze) funkcjonowanie organizmu, a leczenie też ma taki cel. czyli spokojnie można powiedzieć, że leczenie jest formą rehabilitacji. no, więc w tym świetle problemu nie mamy - zalicza się jak byk. 

dalej: PWN daje przykład

Przymiotniki złożone z dwóch członów równorzędnych znaczeniowo piszemy zawsze z łącznikiem. Wyznacznikiem formalnym może tu być spójnik i, który podstawiamy zamiast łącznika. Np. flaga biało-czerwona (biała i czerwona), Akademia Górniczo-Hutnicza (górnicza i hutnicza), kraj przemysłowo-rolniczy (przemysłowy i rolniczy).

tutaj co prawda o pisowni jest, ale nie o nią mi teraz chodzi, tylko o to, co się w tym mieści. zobacz, flaga biało-czerwona - ją sobie porównaj do zabiegów l-r (np. do flagi biało-czerwonej zaliczamy kolory biały i czerwony. czyli jakbyś chciała odliczyć zakup materiału białego, to jak najbardziej. czerwonego też. nawet w osobnych sklepach.) - tak myślę, niech mnie dziewczyny poprawią!


co do pisowni - z dywizem (najkrótszy "myślnik") i bez spacji.

zauważ, Tojeczko, że mówimy o zasadach pisowni, a nie o definicji, którą ułożył sobie us... oni rozdzielają "zabieg rehabilitacyjny" od "zabiegu leczniczo-rehabilitacyjnego"...
(w trzecim i piątym od góry na ten temat piszą http://interpretacje-podatkowe.org/zabieg ale nie wiem co to za strona i czy jest wiarygodna, to na szybko tak)


aaaaaaa! spóźniłam się po młodą do szkoły! ale tak to jest, jak siadam do słownika... 

[TOJKA]

ustawodawca niech pisze zgodnie z zasadami pisowni
wtedy nie będzie problemu
tak czy inaczej mamy pytanie: co ustawodawca miał na myśli?
I przypomina mi się od razu: co poeta miał na myśli?
I w jednym i w drugim przypadku odpowiedź brzmi: tylko on wie

tak czy inaczej panienkę z informacji podatkowej wpędziłam w kozi róg
poszła zapytać kolegi
iiiiii przeprosiła, nie miała racji, ToJa miałam rację
rzecz dotyczyła współwłasności samochodu i dojazdu na leczenie

[metka]

współwłasność i dojazd nie mają ze sobą nic wspólnego. sąsiad może mieć samochód i Ty mu płacisz za benzynę, że Cię dowozi - Ty odliczasz.

[TOJKA]

sąsiad może mieć samochód i Ty mu płacisz za benzynę, że Cię dowozi - Ty odliczasz.

niestety jest to niezgodne z przepisem,który JA chcę zastosować
przepis mówi wyraźnie
"używanie samochodu osobowego, stanowiącego własność (współwłasność) osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną zaliczoną do I lub II grupy inwalidztwa albo dzieci niepełnosprawne, które nie ukończyły 16 roku życia, dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne – w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym2 280 zł"

Ty metko piszesz, o innej sytuacji (odliczenie odpłatnego dojazdu)

[TOJKA]

I jeszcze chciałam zapytać czy ktoś z Was korzystał z odliczeń:

"opiekę pielęgniarską w domu nad osobą niepełnosprawną w okresie przewlekłej choroby uniemożliwiającej poruszanie się
oraz usługi opiekuńcze świadczone dla osób niepełnosprawnych zaliczonych do I grupy inwalidztwa"

[Mirusia]

..............tak czy inaczej panienkę z informacji podatkowej wpędziłam w kozi róg
poszła zapytać kolegi
iiiiii przeprosiła................

TOJKA, przestań, proszę 
Co Ci ta panienka winna i skąd skoro panienka - zatem młodziutka, niedoświadczona -  ma wiedzieć co ustawodawca ma na myśli, skoro stare wygi podatkowe (doradcy) mają z tym często_gęsto problem i to w dodatku za piniądze.

[TOJKA]

TOJKA, przestań, proszę 

Mirusiu, a czemu się tak obruszasz?
Zadałam kobiecie (nie wiem czy młoda czy stara - przez telefon nie widać) , która pracuje w INFORMACJI, pytanie?
Skoro nie wiedziała, wystarczyło powiedzieć: proszę chwilę zaczekać, lub zgodnie z prawda odpowiedzieć, że każdy urząd interpretuje to inaczej.  Odpowiedziała mi błędnie (już na pierwsze podstawowe pytanie), więc dopytywałam. Nadal zgadywała odpowiedzi. Słychać było, że nie quma o co chodzi, więc? dlaczego mam przestać? skoro nie umie odpowiedzieć podatnikowi na pytanie niech przekłada papierki, a nie pracuje w informacji.

[hamak]

skoro nie umie odpowiedzieć podatnikowi na pytanie niech przekłada papierki, a nie pracuje w informacji.[/font][/size][/color]

Popieram! Niekompetencja udzielających informacje mnie też niejednokrotnie zesłabia

[Mirusia]

Po pierwsze się nie obruszam 
Nie widziałaś mrugnięcia ?
Ale mimo wszystko panienka, to dla mię słowo pejoratywne.
Ta informacja podatkowa rozumiem znajduje się na sali obsługi us-u.
Jeśli tak, to wiedz, że rzucają tam na dyżury każdego pracownika po kolei, z różnych działów, zatem posiadających wiadomości raczej z wąskich dziedzin podatkowych i nikt się nie przejmuje, czy sobie poradzisz, czy nie i czy trafisz, np. na taką Tojkę, przed którą będziesz się trzeba czerwienić z niewiedzy.
He, he, he, też mnie to czeka.
Całe szczęście, że raz w roku.
Ale jakoś się tym nie przejmuję.
Taki system, nie ja to wymyśliłam.

Teraz doczytałam, że to był telefon.
A wokle to się dzwoni do KIP-u, a nie do bylejakiej informacji 

[ptaszyna]

Mirusia to u Cię jest tak, że ma się zaszczt dyżurować na obsłudze podatnika ? u mnie są panie od podatków na stałe 

[Mirusia]

Są na stałe panie z tzw. OB (obsługa bezpośrednia), ale co jakiś czas lądują tam też pozostali.

[TOJKA]

To były dwa tak proste pytania (chciałam się tylko upewnić, bo w necie mi się nie chciało szukać), że nie było potrzeby do KIP dzwonić.
U mnie w US też są trzy osoby w informacji na stałe - każda ma swój "zakres podatkowy".

Jak mam poważne pytanie, to wolę jednak odpowiedzi w necie szukać , co najmniej w interpretacjach naczelników US lub dyrektorów IS

[renifer]

No proszę, zobaczyłam tytuł wątka i omijałam szerokim łukiem, a tu polonistyczne pytanie Jak to się można zdziwić! Po mojemu leczniczo-rehabilitacyjny pisany z dywizem musi być i taki, i taki - naraz. Gdyby było inaczej, trzeba by napisać "leczniczy i/lub rehabilitacyjny". Co do reszty zagadnienia, to się nie wypowiadam, bo się nie znam i nie mam pewności, czy chcę poznać; choć z pewnością to przydatna wiedza 

[roza3]

Ale mimo wszystko panienka, to dla mię słowo pejoratywne.

no dobra.......teraz będziemy gadać, że to tę niezamężną z informacji podatkowej Tojka wpędziła w kozi róg