Autor Wątek: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi  (Przeczytany 6173 razy)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
dla nas to raczej musztarda po obiedzie, ale warto przeczytać artykuł na naszej stronie głównej:

http://www.amazonka.org.pl/karmienie-piersia-moze-poprawiac-przezycie-chorych-na-raka-piersi/




rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 02, 2015, 01:24:35 pm »
hmm,karmiłam rok może mi to pomogło przeżyć? trzeba się czyms dowartościować!:)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 02, 2015, 01:47:28 pm »
e tam, bzdura  :P w różnych artykułach wymieniają różne czynniki mające "ochronić" czy "zapobiec" zachorowaniu  (karmienie piersią, ciąża przed 30 r.ż., brak "suplementacji" hormonami, brak zachorowań w rodzinie, młody wiek itd). wszystkie albo prawie_wszystkie (bo czasem jeszcze stres wymieniają) mogę odfajkować i co?


a jakoś dziwne mi się wydaje, że to, że kiedyś karmiłam spowoduje, że teraz nie będę miała nawrotu... zresztą i tak jestem w tej grupie "nieistotnej statystycznie"  ;)
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 02, 2015, 04:43:24 pm »
może niech się zajmą badaniem czynników na które mamy wpływ, przecie żadna baba se nie  zrobi dzieciaka tylko po to by zmniejszyć ryzyko raka
metka ja kiedyś robiłam jakiś test, to mi wyjszło, że ryzyko raka cycka w moim przypadku to 0,4%, ryzyko nawrotu, w zależności od źródła - to ok 2 do kilkunastu %, to się nazywa być nieistotnym statystycznie :P

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 02, 2015, 04:54:27 pm »
Metak ja też miałam wszystko żeby nie dostać raka( ciąża 24 lat ,karmienie piersią 9 miesięcy,brak raka piersi w rodzinie ) i co ??? Mam gada mimo statystyk.Teraz czytałam na forum niemieckim dziewczyna 30 lat 3 dzieci wszystkie karmione piersią ( najmłodsze 5 miesiency i jeszcze przy cycku) stwierdzony rak.Najgorszy to stres nikt mi nie powie.Jak patrze po znajomych ,to każdego porządnie tąpneło i po wszystkim dodatek -diagnoza rak
Natalia

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 02, 2015, 04:59:33 pm »
Ja też karmiłam, i to całkiem długo. I właśnie po skończeniu karmienia, jak cycki wróciły "do normy", odkryłam guza! Z drugiej strony mogę się tym artykułem pocieszać, że mi ryzyko nawrotu spada.
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 02, 2015, 05:01:48 pm »
e tam, bzdura  :P
noooooo pewnie, że to takie pisanie dla pisania ;)
zauważcie, że jest tam wyraz "może"
ja se tez moge napisać ... wysłanie kuponu toto lotka może zagwarantować mi pińćsettysięcy..... ;)

karmiłam 1 x do ciut ponad rok, a 2-gi raz do pooooonad 2 lata
pierwsza ciąża przed 30-tką, druga dooooobrze po 30-tce (wtedy pisali, że to bardzo dobry czynnik p/rakowy ;)  )
brak "suplementacji" hormonami
brak zachorowań w rodzinie na raka piersi - były 4 insze raki w daaaaalekiej rodzinie

jestem przekonana na 90%, że mój rak to był rak po_stresowy (nooo wiecie, to się czuje :) )
mam nadzieję, że powrotów nie będzie, bo nauczyłam się mniej stresowo żyć noooo i karmiłam długo .... he_he
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 02, 2015, 05:16:43 pm »
Najgorszy to stres nikt mi nie powie. Jak patrzę po znajomych ,to każdego porządnie tąpnęło i po wszystkim dodatek -diagnoza rak
Też tak uważam, jeno dodając, że takie tąpniecie nie wywołuje raka, a obniża odporność (własna armia obronna musi go pokonać  :0ulan:) i dotyczy tych, co raka mają gdzieś w genach zakodowanego. Przecież nie każdy, kto ma BRC1 zachoruje, tylko co któryś, to samo ze wszystkimi innymi przyczynami, zawsze jest powrót do zdolności, genów danego osobnika.
Ja wg statystyk miałabym szanse na zachorowanie:
1). mama i babcia rak (nie mam do dziś znalezionych mutacji - mielą wciąż moją krew)
2). 3 lata stosowania HTZ (mój rak nie był hormonozależny)  :-\
3). karmiłam niezbyt długo; pierwsze ca. pół roku, potem poszłam do pracy i pomału karmienie się wyciszyło, a przy drugim, gdy synek miał 2 miesiące, zostałam sama z dwójką małych dzieci na rok, pokarm straciłam ze stresu w ciągu kilku dni  :(

Czyli statystycznie, co można o moim przypadku powiedzieć ???
Ja skłaniam się do kodu genetycznego (choć mutacji nie odkryto) i duży stres >:(
 
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 02, 2015, 05:19:37 pm »
mam nadzieję, że powrotów nie będzie, bo nauczyłam się mniej stresowo żyć noooo i karmiłam długo .... he_he

Tojka, zapisuję się do Ciebie na korki z tego bezstresowego życia ;)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 02, 2015, 05:21:02 pm »
Ja też twierdzę i czuje,że moj gad jest postresowy
Natalia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 02, 2015, 05:30:41 pm »
Tojka, zapisuję się do Ciebie na korki z tego bezstresowego życia ;)
dorośniesz to też będziesz inaczej patrzać na świat ;)
ja się ino muszę jeszcze nie w5ozłotówkowywać w robocie i wtedy to już mogę se wszystkie stresowe raki olać ;)

korków udzielam na spotkaniach grupowych, bo mag ma zaklepane spotkania indywidualne ;) 
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 02, 2015, 07:18:31 pm »
ja żadnych wielkich stresów przed pierwszym rakiem nie miałam
ja winę zwalam na hormony, niby były w normie, ale to chyba nie była moja norma

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 02, 2015, 07:27:55 pm »
ja żadnych wielkich stresów przed pierwszym rakiem nie miałam
ja winę zwalam na hormony
A ja na Czarnobyl :(
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 02, 2015, 09:48:46 pm »
a ja na ciągłego_permanetnego wqrwa

mimo, ze mam brca1
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Ewka_79

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1006
Odp: Karmienie piersią może poprawiać przeżycie chorych na raka piersi
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 06, 2015, 03:43:21 pm »
Zgadzam się z Tojką. Dwoje dzieci, pierwsze urodziłam mając 22 lata, drugie 31. Karmienie piersią 1 rok następne 2, 5 roku. Mutacje posiadam, ale przecież zachorować nie musiałam. W ostatnim czasie bardzo dużo stresu i dramatycznych sytuacji. Długo nie trzeba było czekać na efekty. Już chyba sama zaczynam się obwiniać o swoje zachorowanie.
Rak pierwsi lewej potrójnie ujemny G3 -mastektomia podskórna piersi lewej z rekonstrukcją - grudzień 2014
chemioterapia 6xFEC, 3xTaxoter - 21.01.- 31.07.2015
radioterapia - 10.08. - 15.09. 2015
olaparib
profilaktyczna mastektomia piersi prawej i usunięcie jajników - X-WOMEN BRCA1