Lulu, to że bez wyraźnego obrysu nie oznacza, że jest coś gorszego. Rzadko 100 % guza to rak. Są też w nim zwykłe zwłóknienia. Piszę to na podstawie oceny mojego guza, w którym po biopsji mamotomicznej, był opis, że ileś tam % raka w guzie. Lulu wierzę, że uporasz się z tym nieproszonym gościem, tak jak to zrobiłaś za pierwszym razem. Trochę czasu minęło, więc organizm już silny i da radę

Czy już onkolożka zaproponowała Ci plan leczenia

Trzymaj się
A tak a propo tego urlopu 2,5 roku od badań, to nasuwa mi się powiedzonko, że szewc bez butów chodzi i jeszcze jedno, gad nie jest zbyt agresywny, bo sobie cicho siedział i Cię nie popędził wcześniej na badania

i nie dawał o sobie znać. Teraz Ty pokaż mu, co znaczy zadzierać z Tobą

Trzymam kciuki za pomyślny finał i mocno przytulam
