Miałam wczoraj okazję zobaczyć na ABC kultura film "Zjazd absolwentow" szwedzkiej artystki A. Odele. Mocna rzecz , która spowodowała u mnie bezsennośc. Rezyserka gra tez w filmie samą siebie , a porusza temat przemocy jakiej sama doznała w szkole ( gimnazjum i liceum) od swych kolegow . Brrr , dla mnie niesamowity, przeciekawy i jakze fantastyczny pomysł na konfrontację ze złem. Dzis była powtorka , jakby kto miał okazję jutro tez będzie.