Autor Wątek: Fajny film wczoraj widziałam  (Przeczytany 279712 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1230 dnia: Lutego 06, 2017, 09:12:01 pm »
Rzadko chadzam, ale na to nie pójdę. Na Adamczyka mam uczulenie... ::)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1231 dnia: Lutego 06, 2017, 09:24:30 pm »
jego tam wcale dużo nie ma


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1232 dnia: Lutego 07, 2017, 08:31:59 am »
hamaku zaryzykuj ....warto.....weż alertec przed seansem  ;D
Michasia szybko się z nim rozprawi ...bo nie o niego tu chodzi 
>:D
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1233 dnia: Lutego 07, 2017, 09:16:52 am »
...bo nie o niego tu chodzi  >:D

i nie o 'takich' w pewnym sensie  ;D

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1234 dnia: Lutego 07, 2017, 04:17:41 pm »
"Po prostu przyjaźń"....dla mnie super....Chciałabym "odejść" wśród PRZYJACIÓŁ.... :-*

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1235 dnia: Lutego 11, 2017, 11:44:24 am »
Rzadko chadzam, ale na to nie pójdę. Na Adamczyka mam uczulenie... ::)
Też rzadko chadzam, ale na to chciałam i wczoraj wreszcie poszłam. Potwierdzam, Adamczyka mało, nie tworzy klimatu filmu, a w pewnym momencie znika
Dla mnie film ważny, bo okres mojej wczesnej młodości (studia i zaraz po)
A teksty Wisłockiej w wykonaniu Boczarskiej, rewelacja  :oklaski:
Kilkakrotnie nie opanowałam śmiechu
I film z przesłaniem  :oklaski:
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1236 dnia: Lutego 14, 2017, 11:07:23 pm »
nie cierpię dzisiejszych wszechobecnych serduszek i tej komercji w koło i tego całego 'święta', ale tak się złożyło, że byłam dziś na cudnym filmie i muszę o nim opowiedzieć, bo mi w głowie mocno siedzi!

bo po mojemu to nie był film o śmierci i dziwnych stosunkach rodzinnych, tylko o miłości właśnie - a na swoją obronę mam tylko to, że nie idzie mi o miłość damsko-męską  :P a bardziej rodzinną

filmy Xawiera Dolana oglądam od kilku lat, bo ten 27 letni reżyser debiutował mając chyba lat 20 i zrobił to tak, że wszedł od razu na szczyty (to był film "Zabiłem moją matkę" i on go wyreżyserował, napisał scenariusz i zagrał główną rolę)

potem mocny był jeszcze film "Mama" z 2014 - i chyba o tym pisałam kiedyś - a na pewno MIAŁAM napisać  :)

i teraz film z ubiegłego roku, u nas grany od 4 dni - "To tylko koniec świata"
obsada świetna - każda rola zagrana perfekcyjnie, brata gra ten francuski brzydal, mąż najpiękniejszej kobiety świata Moniki Bellucci - zapomniałam chwilowo jak się nazywa,

jest jeszcze Marion Cotillard i Natalia Baye,
głównego bohatera gra wprost przejmująco i niebywale Gaspard Ulliel, którego nie znam, ale ponoć grał Sainta Laurenta (tego od mody) - nie widziałam, ale teraz chętnie obejrzę,

no i ten film, co niby piszą, że opowiada jak młody pisarz wraca do domu rodzinnego, by oznajmić bliskim, że jest śmiertelnie chory - według mnie mówi o miłości...
i ci bliscy, dawno niewidziani dlatego tak wrzeszczą i wyrzucają sobie różności, bo go kochają

nie będę więcej pisać, bo wygadam wszystko, ale jakby któraś widziała, to ja chętnie dogadam jedną sprawę - bo wróciłam z kina i przeczytałam recenzję w GW - i nie do końca się z nią zgadzam, bo zakończenie po mojemu coś mówi więcej niż to, co napisał tam ten krytyk filmowy,

ale przecież on się nie musi znać  ;D - tak jak pani filozof, którą Dariusz Bugalski zaprosił do wczorajszego "Klubu Trójki" by pogadać o bardzo dobrym filmie niemieckim "Toni Erdmann" - na którym byłam w niedzielę - i okazuje się, że ta pani filozofka, była chyba na zupełnie innym filmie, bo gadała takie durnoty, że na serio nie mogłam w to uwierzyć (a ponoć widziała film dwa razy!)
było nawet słychać, że szanowny redaktor ma spory kłopot z prowadzeniem rozmowy!

a film mocno polecam, opowiada o ojcu i córce, ona pracuje za granicą w korporacji, a on po śmierci swojej matki i starego psa, wyrusza do Rumuni, by wyrwać córkę z korpo-piekła,
oboje mają kłopot, bo nawet nie potrafią ze sobą rozmawiać - więc idzie jak po grudzie,
niby w reklamach gadali, że to komedia na miarę Monty Pythona, ale ja zaś widziałam co innego - smutek, samotność, odzyskiwanie bliskości,
ale koniec dawał nadzieję, choć też chętnie na jego temat porozmawiam - ale teraz nie chcę nic zdradzać,
(ponoć Jack Nicholson szykuje się do zagrania Toniego Erdmanna w amerykańskiej wersji i ja mu się nie dziwię, bo on takich popaprańców lubi grać) 

miałam pisać krótko - ale się nie dało - więc jedno zdanie jeszcze: chyba oba te filmy startują do Oscara w kategorii film nieanglojęzyczny - to jedyna warta uwagi kategoria w tych nagrodach i mam nadzieję, że dostanie ją Dolan choć w koło pełno zachwytów nad tym drugim...

obacim


P.S. oba filmy w kinach studyjnych

 


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1237 dnia: Lutego 14, 2017, 11:48:33 pm »
"To tylko koniec świata" widziałam w moim domowym kinie studyjnym  ;)
Jasne, że to film o miłości w rodzinie (trochę walnięta ta rodzinka). Bardzo wyraźne słowa matki "Kocham cię i nikt mi tego nie odbierze".
Ino nie bardzo czaje o co Ci chodzi z tym zakończeniem. Poczytałam wyborczą. Facet sie jakoś mocno nie odnosi do owego finiszu  ;) Ale ja może nie qumam dzisiaj, bo dość długo światła dzisiaj w domku nie miałam, net nie odpalał, a cus trza było robić, no to se małe procenty szczelilam  ;) ;)

"Toni Erdmann" nie widziałam. Jeszcze nie mogę go namierzyć.
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1238 dnia: Lutego 15, 2017, 12:46:21 am »
zaneciłaś Mag, zobaczyłam na filmwebie zwiastun i bardzo chetnie zobaczyłabym. Tylko jakoś ostatnio czasu mi na nic nie styka :(. Robotę muszę ciągnąć, a spokoju mi nie daje, troje staruszków zajmuje mi czas po pracy i soboty i niedziele....i zwariuję, Sama potrzebuję wsparcia, a podpieram 86, 88, 93 - i to każdy gdzie indziej, jak już po robocie objedziemy, to nic mi się nie chce....chyba robotę powinnam rzucić.
Jak rzucić robotę, skoro do emerytury zostało mi poł roku. Jak się wypnę, to to, co ja robię leży w firmie....ale odpoczełabym....nowy rok mi cały czas dowala, nie lubię już go...ale chcę zobaczyć dobry film.
I jeszcze mówia w moim ukochanym francuskim. Niedawno wspominałam moja pierwszą podróż do Paryża w 1977r. 20-23.08 - mam nawet pamietnik (zeszyt 32 kart. zapisany, zarysowany), ale były czasy....
wolnam była, młoda byłam, ładna, szczupła byłam, echhhhhhhh. Świat leżał u mych stóp ;), a teraz - masakra!!!!
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1239 dnia: Lutego 15, 2017, 10:11:11 pm »
Danusiu, skoro Tojka widziała ten film w kinie domowym, to może i Ty byś tak mogła  ;D

dla mnie czas spędzony w sali kinowej jest zupełnym oderwaniem od codzienności i daje mi prawdziwy relaks,
nawet jeśli porusza trudne tematy, a może nawet wtedy jest to dla mnie cenniejsze, bo budzi emocje, nie tylko wtedy gdy patrzę na ekran, ale długo po seansie - za to kocham kino!

może takie "kino domowe" byłoby dla Ciebie odpoczynkiem, zanim na emeryturze będziesz mogła chodzić do kina do woli - a to już za pół roku!

ten wczorajszy film ciągle mam w głowie, poszczególny sceny, kadry nawet - taka sobie zwykła zasłonka w kwiatki poruszająca się leciutko na minimalnym wietrze, podczas upału zwiastującego rychłą burzę...
film, poza innymi zaletami, jest świetnie sfotografowany, kadry są bliskie - właściwie cała akcja dzieje się we wnętrzach, więc nie ma się jak popisać plenerami, a zdjęcia mnie urzekły!

ktoś jeszcze widział?



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1240 dnia: Lutego 16, 2017, 10:59:52 pm »
Rzadko chadzam, ale na to nie pójdę. Na Adamczyka mam uczulenie... ::)

No i więłam i poszłam - we_w Świńskimujściu >:D Z psiapsiółką mą najlepsiejszą, co tyż tu ferie spędza, z mężami my były - ale pomysł był mój ;D I... podobało_sie :D :D,  mimo Adamczyka :D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1241 dnia: Lutego 18, 2017, 06:55:49 pm »
Mam male rozeznanie z jakich stron mozna legalnie sciagac filmy . Kiedys cos probowalam ogladac, ale ciagle mi zrywaloi tylko mnie wkurzalo.No i dalam sobie spokoj. Dzisiaj od kolezanki dowiedzialam sie, ze podobno b.latwo jest nagrywac cos na dekoderze. Musze to sprawdzic, bo czasem o ncos dobrego leci w niwlasciwej porrze. A magie kina uwielbiam. Kiedys bedac mloda mezatka - cytuje klasyka - wychowujac sama 2 malych dzieci sama ( mąż 1,5 roku pracowal w Czechach) zwolnilam sie z pracy, dzieci byly w żłobie albo przedszkolu, poszlam do kina na Pozegnanie z Afryką. Wtamtych biednych latach ten film zrobil na mnie ogromne wrazenie.Na te dwie godz. przenioslam sie w inny świat :)
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1242 dnia: Lutego 18, 2017, 08:19:14 pm »
w Berlinie na Festiwalu Filmowym - przed chwilą - Agnieszka Holland za film "Pokot" otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia - nagrodę im. Alfreda Bauera za ukazanie „nowej perspektywy w kinie”

fajnie_fajnie!

piszę to, bo:
- u nas Pokot w kinach za tydzień, a ja właśnie oglądając relację, czytałam książkę, na podstawie której powstał - Olgi Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych", do premiery filmu zdążę  ;)
- byłam 3 lata temu w Berlinie akurat w czasie Festiwalu

(wygrał film węgierski, którego nie znam „On Body and Soul”)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1243 dnia: Lutego 18, 2017, 10:42:17 pm »
mag, zobaczylam...dla mnie jest o miłości do rodziny, o tym jak bardzo życie matki, brata, siostry określiła miłość do tego nieobecnego, o ich cierpieniu. Tak chyba bardziej o cierpieniu z powodu miłości do syna, brata.Cierpienie jest w każdej scenie, bardzo smutny film... zakończenie bardzo dla mnie poetyckie
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #1244 dnia: Lutego 19, 2017, 08:41:53 am »
Warto zobaczyć film "Milczenie" - ciekawy,dobrze zrobiony .
Natalia