Byłam już.
Film piękny (to co mi przeszkadzało to dubbing, nie lubię).
Historia z happy endem, jednak w życiu zwykle tak różowo nie jest.
Oprócz historii chłopca pięknie pokazana historia jego siostry, która wiedziała, że to on jest number one i dostosowała się, poświęcając się w pewnym sensie - swoje potrzeby, uwagę rodziców.
Jednak bardziej od tego filmu poruszyły mnie Wszystkie pieniądze świata.
Wcisnęło mnie w fotel.
Nie umiem ładnie opowiadać o filmach, według mnie wart obejrzenia.