Mnie zaprosił do kina mój przyjaciel, który tydzień focusował (ostrzył "na kamerze") w "Strongu"...ale ja na razie strzelam focha. Nie mogę spokojnie oglądać ostatnich filmów Pasikowskiego...ból zawiści i rozczarowania
A ciekawe, czy podobałaby się Wam film "Zwerbowana miłość" (wczoraj zaliczyłam, dziś na jedynce powtórka)...Mojego, hm..."prawie męża" Liceum, studia razem..potem drogi się rozeszły. Jak mi powiedział, że robi kino osadzone w latach osiemdziesiątych..to z trwogą zapytałam, czy będą wątki autobiograficzne. Na szczęście nie było