Autor Wątek: Fajny film wczoraj widziałam  (Przeczytany 279817 razy)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #480 dnia: Czerwca 23, 2014, 07:48:31 pm »
ja już jestem po Nimfomance I
na dwójkę nie bardzo jak na razie mam ochotę
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #481 dnia: Czerwca 24, 2014, 06:50:51 pm »
na Nimfomankę nie miałam ochoty  ;)
ale wzięło mnie na "Odruch serca"
- lata 80-te, początki epidemii HIV/AIDS, środowisko gejowskie
Film oparty na autobiograficznej sztuce  Larry'ego Kramera.


operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #482 dnia: Lipca 19, 2014, 08:40:19 pm »
parę dni temu przypadkowo trafiłam na film "Lot" z Denzelem Washingtonem, podobał mi się, polecam.Leciał na którymś CANALE +, może będzie powtarzany
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #483 dnia: Lipca 19, 2014, 09:27:11 pm »
Bo filmy z D.W. są zawsze fajne :D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #484 dnia: Lipca 19, 2014, 11:32:56 pm »
Bo filmy z D.W. są zawsze fajne :D

Bo DW jest fajny  ;D

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #485 dnia: Lipca 21, 2014, 09:46:22 am »
BYliśmy wczoraj na "Franku". Bardzo, bardzo mi się podobał. Dający do myślenia, gorzki, ale i pośmiać się momentami można - tak lubię. Uwaga - trochę alternatywnej muzy w tle - jak ktoś lubi, to dodatkowy smaczek, jak ktoś nie trawi - może być z lekka zdegustowany ;) No i mistrzowski projekt "głowy" (tytułowa postać nosi na głowie plastikową sztuczną głowę). Bania z plastiku, a świetnie było widać na niej emocje - przynajmniej myśmy z małżonem widzieli :)
I na koniec - byliśmy w Kato w Planet Cinema - takich pustek w niedzielne popołudnie w kinie nie widziałam nigdy :o My mieliśmy prywatny seans. Polecam nie lubiącym tłoku, choć coś mi się zdaje, że długo to kino nie pociągnie...
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #486 dnia: Września 28, 2014, 10:31:27 pm »
Na 1 pr. TVP leci film "Co nas kręci, co nas podnieca" Woody Allena.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #487 dnia: Września 28, 2014, 11:01:10 pm »
uwielbiam ten film!!!
gdybyście nie wiedziały - główny bohater, Boris - to ja  ;D

no i masakrycznie głupio przetłumaczyli tytuł, po mojemu wystarczy "wszystko jedno"


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #488 dnia: Września 29, 2014, 12:11:29 am »
Nie widziałam wcześniej. Super film  :)
główny bohater, Boris - to ja  ;D


Czyżby ??? Muszę się nad tym zastanowić  :) 
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #489 dnia: Września 29, 2014, 07:53:23 pm »
Nie, zdecydowanie ładniejsza i sprawniejsza jesteś! ;)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #490 dnia: Września 29, 2014, 09:21:35 pm »
 xhc

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #491 dnia: Września 29, 2014, 10:40:28 pm »
hihi, z tą sprawnością bym nie przesadzała  xhc


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #492 dnia: Października 06, 2014, 01:40:05 pm »
na Służbach Specjalnych bylim w piuntek - jak ktoś lubiał Pitbula (tegoż samego reżysera) to spoko można obejrzeć ....
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #493 dnia: Października 06, 2014, 10:57:07 pm »
wybieram się aniele na to - Pitbul był świetny!

straszne zaległości mam w tym wątku, bo chciałam napisać o Kolskim a widzę, że nie napisałam  >:(
ale dziś będzie o nowym filmie Komasy - to ten od "Sali samobójców"

obejrzałam film "Miasto 44" w poprzedni weekend i od razu chciałam tu o nim napisać - tak wielkie wrażenie na mnie zrobił, ale jednak odczekałam, by mógł się we mnie ułożyć,
a po filmie koniecznie musiałam się napić wina, dużo wina,

nie można nie iść na ten film!
dlaczego?
bo jest zupełnie inny niż wszystko nakręcone w tym temacie do tej pory - czy lepszy? to każdy sobie oceni sam,

wg mnie jest mocniejszy - i nie tylko dlatego, że jak strzelają, to rozrywa nam uszy a z każdym wybuchem granatu czy bomby podskakujemy na fotelu,
jest mocny też siłą uczuć - nie opowiada nam nic eks_katedra, tylko pokazuje młodych ludzi, którzy chcą się bawić, kochać, żyć w wolnym kraju - to uczucia bliskie każdemu z nas,
film nie usiłuje być dla nas lekcją historii - na tle historycznych wydarzeń, które powinniśmy znać z lekcji historii, opowiada "prywatną" historię trojga młodych ludzi, którzy wierzą, że Powstanie potrwa dwa_trzy dni (za Wisłą stoją "Ruscy" i zaraz wejdą, by wspólnie pogonić Niemców),

ci młodzi ludzie nawet nie wszyscy są w konspiracji, dowiadują się o niej tuż przed powstaniem, idą się bić, bo idą koledzy, koleżanki,

dla mnie ten film jest jakby dotknięciem tego, jak to naprawdę wyglądało - nie powstanie historycznie, tylko powstanie prawdziwie,
nie wiem co spowodowało to moje odczucie - sposób opowiedzenia historii ale po części też sposób realizacji filmu, realistyczne 'odrzuty' po trafieniu pocisku w ciało, deszcz krwi, fala uderzeniowa po wybuchu bomby - to wszystko powodowało ból fizyczny nawet długo po wyjściu z kina,
taki fenomen: ból fizyczny idący z głowy,
i niedowierzanie pomieszane z podziwem i strachem, i ulgą jednocześnie...


zaletą filmu są też młodzi odtwórcy głównych ról - aktorzy do tej pory mi nieznani, świetni!

po filmie przyszło mi na myśl "porównanie" z filmem "Powstanie Warszawskie" - pisałam o nim chyba w filmach dokumentalnych - film posklejany z dokumentalnych filmów kręconych podczas Powstania, odrestaurowany i pokolorowany,

wydaje mi się, że dopiero obejrzenie tych obu filmów stanowi całość...
wydaje mi się, że każdy młody człowiek powinien te dwa filmy obejrzeć, a nawet nie tylko młody,


a żeby nie było, że jestem tylko zachwycona, to napiszę, że zupełnie nie rozumiem (choć na pewno jakieś wytłumaczenie na to istnieje) po co w filmie kilka takich dziwnych rozwiązań, które jako żywo kojarzą mi się z bollywood - na przykład scena pocałunku w zwolnionym tempie, ze świszczącymi kulami wroga - słowo daję szczęka mi opadła i miałam wrażenie, że zaraz usłyszę bollywoodzką ścieżkę dźwiękową - coś jak śpiewa Andrus - całe szczęście nie było takich dziwów wiele,

polecam, koniecznie, choćby po to, by tu o tym pogadać - a gadać można długo
:)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Fajny film wczoraj widziałam
« Odpowiedź #494 dnia: Października 06, 2014, 11:39:06 pm »
które jako żywo kojarzą mi się z bollywood - na przykład scena pocałunku w zwolnionym tempie,  :)

Jeszcze scena lecących filiżanek… Dla mnie to momenty zatrzymania, dosłownego zatrzymania, momentu emocji. Skojarzenie z Bollywood w sedno  ;) choć mnie pasowało, jakoś w całość się wklejało. Tak dużej różnorodności efektów dawno w żadnym filmie nie widziałam.
Dziś chwilę rozmawiałam z pewnym młodym o wrażeniach z filmu. Powiedział: odechciało mi się wojny na zawsze. Chyba o to też chodziło Komasie; żeby pokazać nie bohaterstwo, nie lekcję historii, a po prostu jakąś rzeczywistość.
Film zapamiętuję sobie w szufladce pt,: znakomity :)

Na Służby wybieram się za tydzień. I w kolejce czekają jeszcze Bogowie i Wataha. Obrodziło dobre polskie kino. Lubię :)