Nie, nie ma w tym kokieterii Dano... Jest moje lenistwo i jego skutki uboczne. Jeszcze kilka kg i osiągnę wagę z sprzed porodu... A utyłam ponad 17 kg w ciąży.
Widzę, że tu ruch potrzebny, bo w sumie to jem coraz i mniej i lżej. Ruchu mniej, bo z ćwiczeń pilates x 1, basen x 1 w tygodniu. Zamiast biegania czy ćwiczenia wolę dłubać w ogródku te 2 godziny. A to nie jest jednak taki wysiłek, co by pot się po doopie lał... I pomimo kefiru wodnego, śliwek suszonych, octu jabłkowego, herbatek ziołowych, dużej ilości warzyw...metabolizm do d...