Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 383910 razy)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2070 dnia: Grudnia 19, 2017, 10:13:47 pm »
 :-* kochane!

Mam luz w gaciach... Eeee....znaczy schudłam mocno w ciągu tych 3 tygodni. I bardzo "mię się" ten stan podoba. Ciekawe co mąż na to...gdzieś to był taki emotikonek...... ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2071 dnia: Grudnia 22, 2017, 07:41:43 pm »
Wczoraj i dzisiaj dostałam info od moich znajomych, które czekały na wyniki biopsji. E. oddycha z ulgą. M. ... nie do końca. W tym maleńkim guzie (1mm średnicy) znaleziono komórki rakowe, ale jakiegoś typu nieinwazyjnego. Ale czeka ją docinka marginesu (bo biopsja mammotomiczna była).

I spotkałam moją ulubioną klubową Elę. Ela... w walentynki zdmuchnie 93 świeczki na torcie. A tort będzie na bank, bo choć, od wielu wielu lat jest wdową i nie ma własnych dzieci, to otaczają ją niezwykli ludzie. Ela czeka na diagnozę narośl na gardle. I mówi "wiesz, ja to myślę, że mój limit oddechów się już kończy". Ale za chwilę łobuzersko się uśmiecha: "Tylko żebym nie zapomniała tekstu Kwiatkowskiej i jak mnie dr spyta co się dzieje, to żebym pamiętała by powiedzieć, że chyba zaczynam się starzeć".
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Barbara

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 313
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2072 dnia: Grudnia 22, 2017, 09:04:19 pm »
Ancia, luzu w gaciach gratuluję, u mnie idzie w odwrotną stronę :-[ Może na wiosnę coś zdziałam. Brak ruchu u mnie to katastrofa, a teraz przez te wstrętne dymy trudno z domu wyjść. "Twoja" pani Ela jest niesamowita. Takie przykłady działają motywująco. Ja mam ciocię (nie amazonka) po dziewięćdziesiątce, 2 ciężkich udarach, ale jest bardzo pogodna i daje radę w domu wszystko zrobić.Mały wielki człowiek, też wdowa i nie ma dzieci.
Mastektomia -09.2011
Rak piersi przewodowy inwazyjny, G2, Er i PGR dodatnie, HER2 (-), p T1b
Tamoxifen
Egistrozol

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2073 dnia: Grudnia 22, 2017, 11:31:49 pm »
luzu w gaciach zazdroszczę  :-*
Będzie co wypełniać w czasie świąt  >:D

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2074 dnia: Grudnia 23, 2017, 06:19:51 pm »
A wiecie, że domowa waga (frania z niej niemiłosierna) nie ma litości i nawet pół kilo nie pokazuje mniej. No w  szoku jestem!

Ależ "ślicznie" leje za oknem. I piiii.... jak w kieleckiem.

Radosnego świętowanie moje kochane!
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2075 dnia: Grudnia 27, 2017, 12:49:32 pm »
Święta, święta i .... mina nam zrzedła. Bo siedliśmy nad lapkiem i zaczęliśmy planować wczasy.

Opcje:
1. wyjazd samochodem do Chorwacji lub Czarnogóry razem z moją siostrą, wynajęcie na własną rękę apartamentu.

2. podróż samolotowa i wynajęcie apartamentu na własną rękę (znaleźliśmy nawet coś fajnego na Korfu)

3. spełnienie marzeń juniora i wczasy all inclusive w jakimś fajnym hotelu z basenami, blisko morza.

Skupiliśmy się na opcjach 2 i 3, jako, że tego jeszcze "nie trenowaliśmy". Ze znajomymi mieszkającymi przez wiele lat w Grecji wybraliśmy Korfu. I o ile wynajęcie apartamentu to jeszcze koszty znośne i mogliśmy coś zabukować (do maja możemy odwołać rezerwację), o tyle kupowanie biletów samolotowych i koszty z tym związane, dopłaty za bagaż, polowanie na termin, etc to nas nieco przerosło

Opcja 3. Przeraziło nas, że przy dwóch osobach przynoszących co miesiąc kasę do domu nie stać nas na tygodniowe wczasy w tej formule, bo wydalibyśmy jakieś 10-11 tysięcy złotych. Przecież to jakiś koszmar!!!!

No i miny nam zrzedły...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2076 dnia: Grudnia 27, 2017, 08:16:07 pm »
Anciu, ja Cię proszę, Ty ten swój puls wyjaśniaj.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2077 dnia: Grudnia 27, 2017, 08:25:09 pm »
plany, plany... Aby coś fajnego się znalazło :)
A do hotelu_wielkiego z basenami zawsze możecie sobie wejść  >:D Z mojego doświadczenia wynika, że nie zdarza się, aby ktoś kontrolował ;) Jedynie co do przekąsek na branzoletki zerkają :)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2078 dnia: Grudnia 27, 2017, 08:29:31 pm »
Ancia poszukaj bliżej Splitu im dalej tym ceny niższe.Kwatery też
Natalia

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2079 dnia: Grudnia 27, 2017, 08:30:41 pm »
Ancia, szukaj, może i ja skorzystam z Twoich podpowiedzi
w maju 30 mojego życia z chłopem, skarbonka z piątkami coraz cięższa :)
ale my pewnie nad nasze morze pojedziemy :)
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2080 dnia: Grudnia 29, 2017, 11:49:49 am »
Kelu, nad Bałtykiem mnóstwo cudnych miejsc. Więc spożytkujcie ten ciężar (o skarbonce piszę).

Wczoraj dzień różnych wieści: przyjaciółka naszej znajomej (ex-szefowej małża) ma jednak raka piersi. Wczoraj była u lekarza. Póki co dołuje myślowo...

Ewka wciąż w śpiączce - to już 9 dzień.

Czarne diablę coraz śmielej atakuje ozdoby choinkowe. Dobrze, że tylko 3 szklane bombki wiszą.

W sobotę za to może uda nam się spotkać z cromaniacką ekipą. Na kilka godzin, na trzeźwo (ale bomberek zawieziemy). No i śnieg spadł.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2081 dnia: Stycznia 20, 2018, 12:13:09 pm »
Ancia, pytanko mam :)
(pisze tutaj, nie na priw, bo może informacje od Ciebie tez sie komus przydadza ;) )

U Perły w Umaprura ;) wspomniałas o pszenicznym flaku ;) - rozumiem, ze nie jeść lub bardzo ograniczac pszenicę.
A podpowiedz co jeszcze. U mnie jak wiesz - ciąża spozywcza. Do połowy kwietnia muszę zgubić ten wypchany flak. A jest okres zimowy, więc mój organizm domaga sie na okrąglo jedzenia. Wiem, ze mogę sie zapchac warzywami albo zalać wodą. Ale wtedy wciąż jestem głodna.
Masz jakis pomysł?
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2082 dnia: Stycznia 20, 2018, 05:32:41 pm »
Tojko, po sobie widzę że wystarcza odstawienie pszenicy i słodkiego mleka. Staram się też nie jeść owoców po 14.tej. i rzeczywiście brzuch nie jest wtedy taki flakowato wypchany. A jak jem sporo pieczywa to od czasu do czasu otrzymuję gratulacje ciąży po TAKIEJ chorobie ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2083 dnia: Stycznia 20, 2018, 06:12:44 pm »
słodkie mleko juz odstawiłam   ztx jakos tak sama wyczułam  ;) uzywam tylko dwie łyzeczki na dzien (takiego bez laktozy) do kawy.

a z  pszenica powalczę :) aha i mówisz, że po 15 bez owoców -oooo z tym bedzie trudniej  ;)

dzieki :)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2084 dnia: Stycznia 20, 2018, 11:52:04 pm »
Zawsze miałam wypchany bebech i mam do tej pory. Ale to się zbytnio nie zmienia, nawet jak jem mało kartofli, ani w okresach gdy pieczywo bywa rzadkoscią  :-[  O ciąży często slyszałam jak mieszkałam jeszcze "bliżej cywilizacji".  >:(  Jedno co dobre, to ze mi czasem miejsca ustepują ;)  Nie wiem czy to dieta, czy moja wielka sledzioona sie rozpycha, bo po tej stronie co mam wątrobe to wyglada jakbym miała dół w brzuchu  :o
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia