Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 381030 razy)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2490 dnia: Lipca 03, 2019, 08:47:33 am »
no to dżdżownica Magda zrobiła to co do niej należy, dopuściła świeże powietrze do zatwardziałej strzykawy  :greensmilies-021:

 xhc
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline AniaM

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 118
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2491 dnia: Lipca 03, 2019, 09:15:42 am »
Widok takiej dżdżownicy i odrazu w człowieku budzą się ludzkie uczucia  :D
Ale z EKG wszystko w porządku?
"My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano." GANDALF

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2492 dnia: Lipca 03, 2019, 10:38:20 am »
Wynik mam nadzieję dobry? Brzmi jak "moja" pani od ekg w COZL. Tylko, że na tamtej widok "dżdżownicy Magdy" ani żaden inny nie robił żadnego wrażenia. Pocieszałam się, że może ma Aspergera, żeby nie wzbudzać w sobie morderczych odruchów
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2493 dnia: Lipca 04, 2019, 08:27:50 am »
Wiecie, ta wizyta to jakby taka kurtuazyjna wyszła. Bo pan dr stwierdził, że skoro idę do poradni przyszpitalnej to i tak tam najważniejsze nastąpi, czyli podłączenie do hotlera. EKG wykazało wysoki puls, podobnie badanie ciśnienia. Więc wpadła recepta na biblock.
Ale póki co to muszę w ciągu kilku dni sprawdzić czy czasami to kołatanie nie jest wywołane przymusowym (bo zapomniałam zabrać tabsy do Bystrej) odstawieniem hormonów tarczycowych.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2494 dnia: Lipca 13, 2019, 10:16:19 am »
Branie euthyroxu nie uspokoiło serducha (czyli to jednak nie od tarczycy). Po przebudzeniu puls wynosi 89, 95, 85, 101 a w max wymiarze 103 uderzenia. Więc sporo za dużo.
Ze względu na to, że (ojjjj gupia ja, że nie zauważyłam tego od razu) wizyta w poradni wypadła na 23 lipca (gdy junior leci na obóz), więc musiałam zmienić termin. No i zmieniłam. Na 27...sierpnia.
A do tego czasu chyba jednak pół biblocka będę musiała łykać. Bo mi się za szybko wybije to serducho.
Popijam kurdybanka. Popijam herbatkę z kwiatów głogu. Ale ziółka to zaczną działać dopiero po kilku tygodniach brania... A mnie po prostu dudni pod żebrami...I to nie jest fajne... Dziwi mnie to szybkie bicie podczas snu. Bo śpię mocno. Budzi mnie jedynie kot i potrzeba toaletowa. I nie mogę powiedzieć, że jestem niewyspana.

W sumie to w rodzinie sami sercowcy, cukrzycy, więc co ja się dziwię, prawda?
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2495 dnia: Lipca 13, 2019, 12:12:16 pm »
Anciu, dobrze, że czuwasz. Zrób tabelkę i zapisuj tętno kilka razy dziennie. Obok w uwagach, pogoda, wysiłek itp. co mogłoby wpływać na tętno. Może znajdziesz krelację. Może burza Ci nie służy, zmiany pogody. I jeśli wróci do normy przy słonecznej pogodzie, to może taka Twoja uroda. I jeszcze zalecam regularny ruch: ranek zacząć od spacerku z kijami, podczas którego świadomie głęboko oddychaj, wieczorkiem podobnie. Niech to będzie 2 x 45 minut regularnego delikatnego wysiłku.
Moja rodzinka też sercowa, a ja póki co nie widziałam kardiologa. Wciąż w planach. Mam czasem taki niepokój, który przenika całe moje ciało. Pomagają głębokie oddechy, takie świadome. Zauważ, jak płytko oddychamy.
Po tym czasem mija, czasem trzyma kilka godzin i zwykle wiąże się to z jakimś stresem.

A a propo tętna, mój brat ma 45-50, nigdy nie był sportowcem. Teraz dużo łazi po lesie (myśliwy) kręci się wkoło domu, ale sporo się czasu się wyleguje. M.in. z powodu niskiego tętna jest pod stałą opieką kardiologiczną. Co mu jest jeszcze nie wiem i bratowa też nie wie, bo nic nie chce mówić po wizycie.
Tatuś zmarł nagle na serce nie mając 65 lat, a mamusia stale miała migotanie przedsionków i serce tak słabe, że wykluczało operację.

Anciu zdrówka  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2496 dnia: Lipca 13, 2019, 07:27:35 pm »
Dzięki Dana :-*

Poranna aktywność wykluczona skoro na 8.00 jadę do pracy. Aż takim skowronkiem nie jestem, by wstawać o 5 ;-)
Zapisuję okoliczności. Bo one na pewno coś wskażą. Podczas leczenie onko trafiłam na warsztaty integracji oddechowej (a w zasadzie cotygodniowe spotkanie). Od tego czasu oddycham brzuchem, głęboko, powoli (nawet po ablacji aparatura wszczynała alarm, bo liczba oddechów na minutę spadała do 9 - a poniżej 10 zapalała się lampka i sygnał dźwiękowy. A ja leżąc i się nudząc to tak powolutku sobie oddycham).

Co mnie cieszy to fakt, że po kawie tętno nie wzrasta (bo ja jednak lubię ten napój, a poranna filiżanka przy książce to niemal rytuał).

Z inszej beczki:kocanka już kwitnie. Możecie szukać na swoich łąkach. Lubi piaski i słoneczko.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2497 dnia: Lipca 14, 2019, 10:50:05 am »
Anciu, faceci oddychają brzuchem, my klatką piersiową. Przy okazji prostuje sie automatyczne sylwetka, brzuch wciągamy, a klatę do przodu. Mnie się udaje tak oddychać, tylko jak o tym myślę, ale ponoć można wypracować to, by było nawykiem  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2498 dnia: Lipca 14, 2019, 11:38:07 am »
Anciu, faceci oddychają brzuchem, my klatką piersiową.

Czyli nie w pełni.
Wolę męskie oddychanie. Do przepony, do poruszenia oponki. Przecież na każdych zajęciach, gdzie uczą oddychania jest ćwiczenie, by wciągnąć tak powietrze, by unieść brzuch i dotknąć np. dłoni trzymanej 2-3 cm nad pępkiem.
Ale w sumie to każdy niech oddycha tak jak chce. Byle by czystym powietrzem, prawda?
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2499 dnia: Lipca 14, 2019, 02:15:47 pm »
Aniu, dokładnie, byle głęboko. Mnie pani rehbilitntka uczyła, by oddychać do uniesienia klaty. Może są różne szkoły
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2500 dnia: Lipca 14, 2019, 03:14:02 pm »
Nie wiem czy pisałam,ale poziom potasu ma znaczenie ,gdy mam zbyt niski araki są czëstrze.Przy ataku wstrzymanie oddechu i masaż wzdłuż sort szyjnych pomaga.okłady z lodu też pomagają
Natalia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2501 dnia: Lipca 14, 2019, 10:36:18 pm »
Jakie ataki?
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2502 dnia: Lipca 15, 2019, 07:04:58 am »
Dana najlepsze jest oddychanie przeponą, tyljo nie wszyscy to potrafią. Nie ma czegoś takiego jak męskie i damskie oddychanie.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2503 dnia: Lipca 15, 2019, 09:17:49 am »
Jakie ataki?

Myślę, że Natalia ma na myśli przyśpieszone bicie serca (wzrost pulsu).
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #2504 dnia: Lipca 15, 2019, 12:07:04 pm »
Tak dokładnie!!!
Natalia