Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 383900 razy)

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #465 dnia: Grudnia 15, 2015, 08:41:01 pm »
ładne :)
co zamiast filcu można? zrobiłabym z dziećmi
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #466 dnia: Grudnia 15, 2015, 09:31:24 pm »
A bibuła/krepa, pewnie się nada, wata, ale czy da się ją uformować.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #467 dnia: Grudnia 15, 2015, 09:57:26 pm »
fajny pomysł  :D
moje są na styropianowym stożku - zrobię im fotki, to na pewno pokażę


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #468 dnia: Grudnia 16, 2015, 10:14:29 am »
Kelu, może by z płatków kosmetycznych?

Chociaż wówczas maleńkie będą...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #469 dnia: Grudnia 16, 2015, 10:22:56 am »
Anciu fajne te  choinki ,można chyba  zrobić z brystolu cieńszego karbowanego też takie cudeńka  :)
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #470 dnia: Grudnia 16, 2015, 12:58:18 pm »
Nie bijcie, ale zanim powiększyłam zdjęcie, to pierwsza myśl: z czipsów zrobione, czy jak?  ;)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #471 dnia: Grudnia 16, 2015, 02:45:18 pm »
A za co mam bić?

Różne pomysły człowiekom do nieuczesanej wpadają.

Kilkanaście lat temu zawisł na choince łańcuch z pop-cornu. Ładnie wyglądał.

Ale po tygodniu zaczęłam sie rozglądac po pokoju w poszukiwaniu baaardzo starych skarpetek ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #472 dnia: Grudnia 16, 2015, 03:25:32 pm »
Właśnie dzwoniła moja siostra z informacją, że wczoraj zmarła nasza znajoma. Ania. Rok młodsza ode mnie. Widziałyśmy się ostatnio w czerwcu, bo pracowała w knajpce, gdzie junior miał imprezkę. Podobno od 2 m-cy leczyła się na raka płuc. Była po drugiej chemii.

Podobno wczoraj także zmarł nasz sąsiad. Dobiegał pewnie 80.tki. Dziarski, chudy, wciąż przeklinający, bardzo pracowity.

Ech.....
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #473 dnia: Grudnia 16, 2015, 03:28:51 pm »
czytałam dziś w necie o Barbarze Falandysz.Jej walka ze skorupiakiem trwała tylko 3 lata ( też nasza siostra od piersi)
Natalia

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #474 dnia: Grudnia 16, 2015, 03:35:45 pm »
Nie są to motywujące wiadomości..
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #475 dnia: Grudnia 16, 2015, 03:42:28 pm »
nie na pewno nie.Została w wieku 44 lat z 4 dzieci,najmłodsza miała 9 lat.Na pewno nie było jej łatwo.Lech Falandysz był alkoholikiem ,zmarł na raka trzustki w 2003 roku.
Natalia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #476 dnia: Grudnia 16, 2015, 05:02:26 pm »
betty , a ty pamiętaj o mojej starszej przyjaciółce -amazonce żyjącej kilkanaście już  lat z przerzutami i żyjącej całkiem ,miło, wesoło i aktywnie! ( a moi nieżyjący już kilkanaście lat, zdrowi  wówczas  teściowie bardzo przejmowali się, gdy zachorowała na raka piersi)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #477 dnia: Grudnia 16, 2015, 05:37:53 pm »
Dokładnie tak. Mój teść zaczyna sobie przestawiać w głowie: od lipca ma diagnozę i żyje.  Poza przeziębieniem nic strasznego się nie wydarzyło: Ania od 2 m-cy leczona chemią...nie ma Ani. jego siostra po resekcji trzustki 9 listopada...ojjj..długo by mówić...


Przypomniałam sobie, że mam oso jesieni zamrożoną jarzębinę. Czas zrobić pychotkę do mięs na święta...
namoczyłam też groch. Jutro dojdzie kapucha i też sobie poczeka w -18 na święta :-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #478 dnia: Grudnia 16, 2015, 07:16:07 pm »
Amorku, ja wiem.
Tylko trochę inaczej myśli się o tym już po wyleczeniu, a inaczej w trakcie.
Zwłaszcza jak się złapie doła.. w którym właśnie siedzę..
Ale wylezę, obiecuję.
To chwilowe.
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #479 dnia: Grudnia 16, 2015, 08:50:41 pm »
betty, najważniejsze żebyś, słysząc takie mało budujące wiadomości, pamiętała jedno: wszyscy inni to nie Ty!
 :-*





rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich