Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 382421 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #315 dnia: Listopada 14, 2015, 11:53:38 am »
Uwielbiam rozmowy z ludźmi o wspólnie przeczytanych książkach, uwielbiam poznawać w ten sposób świat przeżyć, skojarzeń innych osób, w tym przede wszystkim moich dzieci :) Pewnie dlatego mi zależy, aby znali ten kanon, który zbudował mój świat skojarzeń ;) Od dawna sięgam po książki, które oni czytają, choć gdy byli w wieku Wiedźmina & spółka było ciężko, to akurat nie bardzo we mnie wchodziło ;) Zresztą to samo ostatnio weszło na filmy.
Pamiętam przeżycie z pogranicza szoku  ;D, gdy przy śniadaniu gadaliśmy o czymś_tam i starszemu się wyrwało: 'Y.T. go home" (lekko obrażonym tonem, bo nie dostał tego, co lubi ;)) , ja dopowiedziałam mu: "Życie jest jak pudełko czekoladek - Nigdy nie wiadomo co Ci się trafi." (kontekst rozmowy nie do wytłumaczenia - dotyczył naleśników z serkiem, którego starszy nie lubił  >:D). Gadając ze starszym zerknęłam na młodszego i zobaczyłam okrągłe oczy mówiące: 'ale ja nic nie kumam'  8) I się nagle okazało, że on nie widział ani Y.T. ani Foresta Gumpa  ::(( Normalnie szok  :o
Nadrobiliśmy  ;D Bo dla mnie trudną jest sytuacja, gdy właśnie najbliżsi nie kumają jakiegoś świata symboli dla mnie oczywistych; jakby to przenosiło się na możliwość rozumienia języka komunikacji na głębszym poziomie.
Z tego powodu też trudno mi się rozmawia z osobami, które nie przeczytały/przerobiły jakiegoś podstawowego kanonu literatury polskiej czy światowej… I oczywiście nie rozliczam ludzi z tego, czy coś przeczytali czy nie, bo nie o to chodzi - ale przeżywam delikatny niepokój komunikacyjny, gdy rozmawiam ze znajomymi np. o sytuacji zmiany rządów w tej chwili w Polsce i ja mam odniesienia wewnętrzne do niszczenia pracy poprzednich pokoleń i gdzieś nieświadomie odwołuję się do poszanowania pracy pozytywistycznej, a znajomy ani o Lalce ani o Szklanych domach nie ma pojęcia (co właśnie u młodych zbyt częste) i nie możemy się zupełnie dogadać, bo zaczyna się rysować nie tylko podział pokoleniowy, czy wykształceniowy (bo to naprawdę bywa nieważne), ale światopoglądowy. Lektury kształtują naszą osobowość.
Chyba za bardzo się rozgadałam  ::)
Ot, takie sobotnie dywagacje po spacerowe w zimny dzień. W sam raz dzień na sięgnięcie po lekturę jakąś. Nie mogę zmęczyć Ksiąg Jakubowych, które mój starszy połknął w kilkanaście dni  :o I jest zachwycony. Kiedyś to ja jego popędzałam, teraz on mnie; bo czeka bardzo, aby pogadać, wymienić się myślami…

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #316 dnia: Listopada 14, 2015, 11:57:11 am »
Agawa, no z tym mieczem i chusteczką to .... dzięki! Po raz pierwszy w dniu dzisiejszym się uśmiechnęłam!

Teraz wzięłam się na metodę: ja czytam sobie, junior czyta sobie, potem mu włączę audiobooka, a potem film (ale w tej, nie innej kolejności). Jak przeczytam to łatwiej ogarnę ewentualne prace domowe i wypracowania ;-)
Niestety junior nie jest mocny z polskiego, a pani nauczycielka nalezy do mocno specyficznych (porównuję choćby z podejściem mojej siostry, która też jest polonistką). Ale cóż, nauczycieli się nie wybiera. Choć, gdy mały się trzęsie podczas pisania dyktanda i opowiada mi o tym w domu, to mi go tak po ludzku i mamusinemu szkoda <3

A dziś słucham Trójki. Tak pięknie grają. Dead Can Dance, Peter Gabriel... tylko dlaczego musiało się aż tak wiele złego wydarzyć... Pierwsze moje skojarzenie to również sobota, słuchanie trójki i wiadomość o zestrzeleniu prezydenckiego samolotu. Akurat byłyśmy z mamą w castoramie po nasiona... Poprosiła bym wyłączyła radio, bo nie chciała słuchać...

W takich dniach zadaję sobie pytanie: jak dobry Bóg może na to pozwolić. I drugie, jak zły musi być Bóg, by do tego zachęcać...
I nie wiem czy kiedykolwiek znajdę odpowiedź...

Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #317 dnia: Listopada 14, 2015, 12:01:34 pm »
Masz rację Agawo, Kiedyś pożyczyłam chrześniakowi mojego męża (miał wtedy z 15 lat) moje stare książki: Niziurski, Siesicka, etc. Był zachwycony!  Ale dzieciaki teraz tego nie czytają. Sama sięgam czasami po literaturę młodzieżową (Harry Potter, Miziołki, Oksa Pollok), ale większości na pewno nie znam....
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #318 dnia: Listopada 14, 2015, 12:09:43 pm »
Harego Pottera uwielbiałam czytać :) Czytaliśmy na głos :) Ogromna przyjemność :)
Myślę sobie, że jest tak niewiele rzeczy, działań, które mogą łączyć rodzica z dzieckiem. Głośne czytanie jest jedną z takich, które u nas się sprawdzały. Ostatnio po raz kolejny odgruzowywałam dom; spakowałam kilkanaście pudeł z książkami do czytania głośnego wnukom. Jeszcze o nich moi synowie nie myślą, a już ja im zajęcie zaplanowałam  ;D

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #319 dnia: Listopada 14, 2015, 12:11:24 pm »
Kiedyś wpadłam na pomysł czytania Kapiemu tekstu a'la gwara góralska. O rety! Ale mieliśmy i mamy do tej pory ubaw z takich tekstów. Płaczemy ze śmiechu...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #320 dnia: Listopada 14, 2015, 12:18:00 pm »
Wyobrażam sobie  ;D

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #321 dnia: Listopada 14, 2015, 01:19:58 pm »
Moja znajoma, od blisko 20 lat mieszkająca w Paryżu napisała na facebooku: Mój świat się zawalił.

Od razu pomyślałam o jej dzieciach i wnukach i wydarzeniach ostatniej nocy...

Odczułam ulgę, gdy okazało się, że zięć zdradził jej córkę. I że został na tym przyłapany....
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #322 dnia: Listopada 14, 2015, 01:23:07 pm »
świat się wali czy nie, każdy ma swoją tragedię...


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #323 dnia: Listopada 14, 2015, 01:26:03 pm »
… tak, każdy ma swoją tragedię…

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #324 dnia: Listopada 14, 2015, 04:42:52 pm »
-mag napisałam że generalnie młodzież nie czyta bo tak jest ,większość czyta bo musi przeczytać lekturę bo nauczyciel wymaga ,ale owszem są osoby które kochają ,lubią czytać,pasjonaci ,wynieśli z domu czytanie książek i ich moja opinia nie dotyczy,widziałam naocznie wypożyczając książki z biblioteki że młodzież  szuka ,wypożycza,czyta ale jest to niewielki procent,inaczej wygląda to na rożnym poziomie przedszkolak ,szkoła podstawowa ,gimnazjum ,szkoła średnia / wyszczególniam liceum/,studia wyższe i dorosłość'
-wymieniałam 50 twarzy Greya/jeden z wielu przykładów/ ale  ten tytuł mi utkwił dlaczego_ szukając kiedyś książki w Matrasie  chyba 10 dziewczynek pytało o nią i było wszędzie głośno o niej  w TV,w prasie /moda ale czy wartościowa lektura ?/
- jeszcze jeden przykład nasz Franko dostał kolejną czy setną książeczkę od dziadka ,koniecznie chciał wziąć ja do szkoły i poprosił pani ze świetlicy "zerówki"żeby przeczytała wszystkim dzieciom ,odpowiedziała później Franiu teraz się bawcie i taka sama wymówka  przez cały tydzień więc przyniósł z powrotem ją do domku smutny ,mówiąc pani nie ma czasu na czytanie  :(,oczywiscie zanim zaniósl mial ja przeczytana przez nas
https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=procenty%20czytaelnictwa%20mlodziezy%20w%20polsce
Anciu  :-*trochę prywaty ale dyskusja potrzebna
« Ostatnia zmiana: Listopada 14, 2015, 04:52:43 pm wysłana przez madzia_61 »
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #325 dnia: Listopada 14, 2015, 08:02:57 pm »
Pewnie, że potrzebna.

Ja w wieku juniora pochłaniałam książki. On...mniej ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #326 dnia: Listopada 14, 2015, 10:06:52 pm »
no, moje też mniej czytają niż ja...chociaż do biblioteki chadzamy regularnie i się obrażają jak pójdę sama, a ich nie zabiorę. więc chyba nie jest najgorzej  ;)
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Ewka_79

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1006
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #327 dnia: Listopada 14, 2015, 10:59:42 pm »
Jak Wy na to wszystko znajdujecie czas ?  :o
Ja kiedyś czytałam bardzo dużo ale teraz to prawie nic a nic. Szacunek wielki  O:-)
Rak pierwsi lewej potrójnie ujemny G3 -mastektomia podskórna piersi lewej z rekonstrukcją - grudzień 2014
chemioterapia 6xFEC, 3xTaxoter - 21.01.- 31.07.2015
radioterapia - 10.08. - 15.09. 2015
olaparib
profilaktyczna mastektomia piersi prawej i usunięcie jajników - X-WOMEN BRCA1

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #328 dnia: Listopada 15, 2015, 12:48:29 am »
ja w szkole średniej nie lubiłam czytać, w podstawówce- nie smiac się- mama czytała mi -czerwonego Kapturka, Antka i janka Muzykanta bo ja ryczałam jak dziecko , nie mogłam przeczytać.
Teraz chętnie czytam, po powrocie z Litwy przeczytałam Dziady:) będąc tam nareszcie zrozumiałam co autor mial na mysli, chociaz romantyzm w ogóle do mnie nie przemawia, tak jak Sienkiewicz.
teraz czytam duzo ,duzo więcej, chociaz po12 h w pracy kilka stron i padam
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #329 dnia: Listopada 15, 2015, 02:17:18 am »

- jeszcze jeden przykład nasz Franko dostał kolejną czy setną książeczkę od dziadka ,koniecznie chciał wziąć ja do szkoły i poprosił pani ze świetlicy "zerówki"żeby przeczytała wszystkim dzieciom ,odpowiedziała później Franiu teraz się bawcie i taka sama wymówka  przez cały tydzień więc przyniósł z powrotem ją do domku smutny ,mówiąc pani nie ma czasu na czytanie
w "mojej" szkole praktykuje się, że w młodszych klasach jest głośne czytanie przez .... rodziców;
niepracujący rodzice umawiają sie między sobą i z wychowawcą i przychodzą na lekcje z ulubioną książką ich dziecka (książka musi być wcześniej "zatwierdzona" przez wychowawcę) aby ją przeczytać wszystkim dzieciom w klasie, potem dzieci robią pracę plastyczną nt przeczytanej książki
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym