Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 382695 razy)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #420 dnia: Grudnia 04, 2015, 08:51:48 am »
Trafiłam wczoraj do dr Majkowskiej (endokrynolog). No....niewielu jest lekarzy, którzy sprawiają na mnie tak dobre pierwsze wrażenie (tym bardziej, że pojawiłam się jako ostatnia, spóźniona, a pani dr pracowała od 11 godzin).
TSH w górnej granicy normy - mam iść na usg.
A mojej M. (dziewczyna, która wprowadziła mnie do Amazonek, rok starsza ode mnie) pani dr wykazała Hashimoto. A ona od ładnych paru lat leczy się u jednej z najbardziej zachwalanych endkrynolog... W zeszłym miesiącu robiła badania i wtedy nic nie usłyszała na temat zapalenia... Wyszła nieco przybita...(rak piersi, spory dyskomfort po usunięciu dołu, kłopoty z kręgosłupem, i jeszcze to...)...

Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #421 dnia: Grudnia 04, 2015, 04:50:00 pm »
z Hashimoto da się żyć :)
Mam stwierdzone od kilku lat; coroczne usg, czasami biopsja ;) i tablety codziennie rano. Innych utrudnień w życiu nie obserwuję. Natomiast zaobserwowałam znaczną poprawę samopoczucie od momentu łykania Euthyroxu; jakby wręcz wspomagacz nastroju ;)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #422 dnia: Grudnia 04, 2015, 05:14:07 pm »
Agawo, a znasz bloga http://www.japonskimotyl.pl/
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #423 dnia: Grudnia 04, 2015, 05:31:03 pm »
Niezbyt się Hashimoto interesowałam ;) Oddałam się w ręce mojej dr, łykam co każe, robię badania kontrolne gdy ona każe. I tyle :) Pewnie trzeba inaczej, ale w tej chwili (długa to bardzo chwila ;)) nie mam do tego głowy ;) Jeszcze bym się zbyt przejęła i przygieła od mnogości chorób i związanych z nimi restrykcji ;)
Ale strona ciekawa - zebrana wiedza podana przystępnie i systematycznie przekazana :) Niech służy każdemu, komu będzie potrzebna :)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #424 dnia: Grudnia 04, 2015, 06:15:04 pm »
Sobota 7 grudnia 2013 roku. Tego wieczoru zainaugurowałyśmy z kilkoma mamami z klasy Kapiego babskie imprezki. Syn wywędrował do koleżanki. Mąż był jakieś 3800 km od domu. A my zasiadłyśmy do suto zastawionego stołu: każda przyniosła coś ze sobą. Dawno się tak nie uśmiałam. Opowieść Agaty o jej prezencie na 30.te urodziny – voucherze na masaż i pobyt w SPA. Jej sposób na nieobnażanie się przed męskim (niezłym) masażystą i nałożenie stringów tył do przodu, by nieco zasłonić pośladki. I jego prośba „A teraz proszę położyć się na plecach”. ...No tak..moja opowieść nie odda tego bólu brzucha od spazmatycznych ataków śmiechu... Delikatnie polewało się wino, palaczki zmuszone były wychodzić na strych, półmiski jakoś opornie pustoszały...Krewetki nie wszystkim przypadły do gustu, za to blondynki a'la Nigella Lawson a i owszem...

W końcu zgadałyśmy się o planowanej przeze mnie biopsji na najbliższy wtorek. Mało która z dziewczyn robiła systematycznie USG, chodziła do ginekologa...rekordzistka była prze 9 laty po połogu...

W komodzie czekały na mnie surowce do corocznej produkcji kart bożonarodzeniowych, stroików, ozdób choinkowych itp. Mam na tym punkcie nieuleczalnego pier...lca ;-)  Dojrzewało ciasto na pierniki...

To była jedna z ostatnich radosnych sobót w owym czasie...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #425 dnia: Grudnia 04, 2015, 06:23:19 pm »
Cudne są takie babskie chwile  :)
To co, w tym roku powtórka za 3 dni  ???
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #426 dnia: Grudnia 04, 2015, 06:30:47 pm »
Cudne są takie babskie chwile  :)
To co, w tym roku powtórka za 3 dni  ???

Kto wie...
Ale tak, masz rację Dana. I moje kobietki okazały się niezastąpione. Np. przed operacją też zorganizowały sobotę specjalnie dla mnie. Przed południem stałam nad trumną syna mojej chrzestnej... A wieczorem, utulona, podnosiłam kąciki ust...zajadając się przepysznym ciastem...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #427 dnia: Grudnia 04, 2015, 07:25:49 pm »
… krąg kobiet… tyle w nim ciepła, oparcia, zrozumienia
Kiedyś kobiety miały swoje miejsca spotkań - śpiewały, opowiadały historie z życia, haftowały czy pierze darły. I miały swój krąg. Teraz go szukamy. I czasami znajdujemy :)
Dobrze Anciu, że masz swój krąg  :)
I rozumiem też, że za moment 2 rocznica namierzenia skorupiaka? My tu świętujemy rocznice pozbycia się intruza. Ale w takim razie proponuję przedłużone święto dla_Cię - możemy cieszyć się kilka tygodni  :0ulan:

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #428 dnia: Grudnia 04, 2015, 07:31:21 pm »
Wiesz Agawo, ja mam problem z rocznicą. Bo od grudnia do lipca to kawał czasu (między diagnozą/chemią a operacją). I w tym czasie dokonały się we mnie i moim otoczeniu niezwykłe zmiany. One są już moim drugim życiem. W zasadzie usłyszenie "to rak" stało się TYM dniem :-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #429 dnia: Grudnia 08, 2015, 04:39:17 pm »
Jakie to dziwne...ale ja nie pamiętam dat...tych sprzed dwóch lat. Pamiętam, co wydarzyła się którego dnia tygodnia...
Dopiero wejście do innego świata: daty badań, wyników, etc . przywołały mnie do kalendarza (bo na pewno nie do porządku).

Więc co dziś mamy? Wtorek.

We wtorek zgodnie z zapowiedzią pojawiłam się przed gabinetem pani dr, by zrobić biopsję cienkoigłową. W sumie to byłam spokojna, bo przecież 3 sierpnia robiłam biopsję z tej piersi, w tej samej lokalizacji. Torbiel była duża (48 mmm), ściągnięto 15 ml płynu. Było czysto.
Ale teraz to nie był już wyczuwalny woreczek, miękki, okrągły (jak nawet 2 tygodnie wcześniej)  tylko...kalafior. Chropowaty, twardy, coraz bardziej wypychający skórę na prawej piersi.

Dr obsługujący usg najechał na miejsce wkłucia i usłyszałam, jak mówi do lekarki od biopsji: „Wiesz, to się chyba nie kwalifikuje do cienkiej igły. Ale to Twoja pacjentka”...Spojrzałam na niego. On wyszedł z gabinetu a ja wiedziałam, że jestem w czarnej doopie...
Lekarka, urocza blondynka o niebiańsko błękitnych oczach, podkreślanych niebieskimi elementami odzieży, biżuterii, makijażem, poprosiła o rozmowę. … Ale w sumie to był jej monolog...ja siedziałam i słuchałam...”ma pani iść na ul. C. do dr. B. I to jak najszybciej. O, tu ma pani ode mnie karteczkę, proszę ją dać doktorowi. Ale proszę: niech pani nie czeka na święta, na sylwestra. Jeśli to jest to, co myślę to ...proszę nie czekać”... Wyszłam z gabinetu...

Wsiadłam do zaparkowanego samochodu i zadzwoniłam do swojego gina: „panie dr..wyszłam z gabinetu. Mam iść do dr. B. Czy mam odstawić pigułki?” Usłyszałam troskę i strach: „Tak pani Aneto, jak najszybciej. I proszę do mnie dzwonić”  Od kilku m-cy brałam pigułki, które miały stabilizować sytuację z moimi torbielami w piersiach...

Pojechałam do przychodni przy ul. C. Na poniedziałek umówiłam się na usg. Dopiero po usg miano mi wyznaczyć wizytę u lekarza.
Znów wsiadłam do samochodu i ...puściło. Ktoś odkręcił kran. Oczy mi się pociły. Dostałam dreszczy. Zadzwoniłam do przyjaciółki. Ona sama w tym czasie była w ...niecodziennej sytuacji. Wysłuchała. Pocieszyła. Zapewniła, że to na pewno nie rak...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #430 dnia: Grudnia 08, 2015, 04:51:11 pm »
Ancia tak bardzo mi przykro ,że przechodzisz ten ogromny stres oczekiwania.Mam ogromną nadzieję i tego Ci życzę z całego serca ,żeby diagnoza była pomyślna.Nawet nie wiem co Ci radzić w takiej sytuacji.Przytulam Cię bardzo mocno Natalia
Natalia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #431 dnia: Grudnia 08, 2015, 04:54:34 pm »
Natalko, u Anci to już przeszłość, opisuje jak było  :-\
chyba że nie potrafię czytać ze zrozumieniem, albo wcześniej czegoś nie doczytałam  :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #432 dnia: Grudnia 08, 2015, 05:00:13 pm »
Dzięki Bogu Dana chyba masz rację.Ta wiadpmość mnie zmroziła
Natalia

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #433 dnia: Grudnia 08, 2015, 06:58:53 pm »
Tak Natalio, Dana ma rację. To już historia...
Kiedyś miałam opisac swoją. Więc opisuję. Po dwóch latach... Dwóch niezwykłych latach.

Marzę, by już nigdy nie przeżywać takich chwil...choć liczę się z tym, że w końcu kiedyś Pan Bóg pokaże mi czerwoną kartkę i nakaże zejście z boiska ;-) Jeśli mnie z niego nie zniosą to i tak będzie sukces!
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #434 dnia: Grudnia 08, 2015, 07:02:01 pm »
ten odkręcony kran … u mnie też się odkręcił  :( też w samochodzie…