Wstyd się przyznać, ale od południa do wieczora tyrałam w córki mieszkaniu. Nie skończyłam, bo na 10;30 ostatnia msza. Jutro c.d. tyrki.
Mag, Ancia zazdroszczę miłych spotkań, Mag, a Tobie dodatkowo tortu bezowego. Staram się w poście omijac takie słodycze, choć ślinka leci nieustanie, gdy przechodzę obok cukierni