Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 382786 razy)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1380 dnia: Listopada 28, 2016, 10:03:16 pm »
ja chyba coś podobnego - bo musi być płaska - będę niebawem rzeźbić,

Perło, nie pamiętam gdzie dawałam tę Twoją, a genialna jest!
właśnie z niej czerpię wzór  :)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1381 dnia: Grudnia 04, 2016, 07:45:36 pm »
Teść od wczoraj na paliacji. Kolejnych wspólnych świąt nie będzie. Ma przerzuty do mózgu. Choroba wykrada z niego życie w zastraszającym tempie. Niby nie powinno mnie to dziwić. Widziałam już to 6 lat temu, gdy odchodziła mama...
Echhhhh...
A mnie i tak po głowie nie Jego odchodzenie. A zbliżający się dzień, gdy Atojka by zdmuchiwała 50 świeczek...
I niby listopad się skończył, a tu wciąż ponuro. Choć są przebłyski.
Pakowałam dziś prezenty do paczki dla 3.letniej niepełnosprawnej Zuzi z domu dziecka. I to mnie cieszyło: myśl, że rozpakuje wielką pakę. Że Jej oczy się uśmiechną.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1382 dnia: Grudnia 04, 2016, 10:21:00 pm »
 :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1383 dnia: Grudnia 04, 2016, 10:28:19 pm »
Anciu, nie są brane pod uwagę naświetlania głowy?
ostatnio w rodzinie mam też raka z przerzutami do mózgu i takie naświetlania (pięć) dały dużo dobrego



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1384 dnia: Grudnia 04, 2016, 11:12:49 pm »
Chodząc na naświetlania ,też spotkałam chorego,który miał naświetlaną głowę.Jednak to pewnie zależy od umiejscowienia zmian.Moja koleżanka z przerzutami miała mieć operację -niestety nie doczekała.
Natalia

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1385 dnia: Grudnia 05, 2016, 10:27:51 am »
Nie, u teścia generalnie poza w sumie 9 naświetleniami klatki (traktowanymi jako zabiegi paliatywne) nie biorą pod uwagę leczenia. U niego dochodzi silna cukrzyca, nadciśnienie, słabe serca po bypassach, kłopoty z nerkami.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1386 dnia: Grudnia 05, 2016, 10:51:51 am »
Anciu, tu też były naświetlania paliatywne, ale poprawiły jakość życia chorego


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1387 dnia: Grudnia 05, 2016, 08:21:58 pm »
Mag, nie ma szans na naświetlenia. Musieliby teścia usypiać. Nie wytrzymuje bezruchu dłużej nić kilka sekund. Małż wrócił ze szpitala, ocenił, że tata zachowuje się jak dziecko: lubi klikać guziki na pilocie, telefonie, machać nogami. A przecież kilka dni temu normalnie rozmawialiśmy, zebrał się w sobie, żeby wybrać dla nas pamiątkowe prezenty...echhhhh...

Dzięki za otuchę i wsparcie.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1388 dnia: Grudnia 05, 2016, 08:28:25 pm »
smutne to bardzo...


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1389 dnia: Grudnia 05, 2016, 08:34:23 pm »
smutne...
Przytulam ogromnie  :-*

Offline Barbara

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 313
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1390 dnia: Grudnia 05, 2016, 08:41:12 pm »
Anciu, przytulam Cię mocno. Przerabiałam to 2 razy, niecałe dwa lata temu (teść i mama). Ech życie...
Mastektomia -09.2011
Rak piersi przewodowy inwazyjny, G2, Er i PGR dodatnie, HER2 (-), p T1b
Tamoxifen
Egistrozol

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1391 dnia: Grudnia 05, 2016, 09:30:26 pm »
Anciu, przytulam Cię mocno. Przerabiałam to 2 razy, niecałe dwa lata temu (teść i mama). Ech życie...

Barbaro, ja też już przeczołgana przez ostatnie pożegnania: 9 lat temu tata, 6 lat temu mama...
W ciągu ostatnich 3 lat sama mocno się zmieniłam. Patrzę nieco inaczej. Nie wiem czy dobrze czy źle... Małż jedynak - bardzo to przeżywa. teściowa mocno uzależniona od teścia. Dodając do tego krew białoruskich płaczek, ornecki charakter....mieszkanka wybuchowa. Zupełnie inaczej niż moja mama, która z tatą znała się ponad 60 lat (od czasów szkoły. Potem spotkali się na ziemiach odzyskanych w latach 50.tych). Kapi jest niezwykle empatyczny. Ale i spokojny. I to mnie bardzo cieszy (bo pamiętam, co się z nim działo, gdy 3 lata temu zachorowałam)...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1392 dnia: Grudnia 08, 2016, 10:27:52 am »
Okoliczności przyrody i szklanka na 4 schodach wyjściowych z domu udowodniły mi boleśnie, że mam więcej w doopie niż w głowie. Ale może to i dobrze. Huknęłam mocno dłonią pooperacyjnej ręki. Weszła opuchlizna. Więc skazana jestem na intensywniejsze dziś masowanie.
Dnia z happy endem Wam życzę.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1393 dnia: Grudnia 08, 2016, 10:50:08 am »
 :-*
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1394 dnia: Grudnia 08, 2016, 11:09:45 am »
Lepiej tę szklanke potrzymać i coś chlapnąć, a nie pod nogami  ;)
Zdrowiej i niech ta szklanka na długo nie pozostawi śladów  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++