Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 384899 razy)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1845 dnia: Września 16, 2017, 11:56:33 am »
No i grzybów nazbierał ztx ztx
Natalia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1846 dnia: Września 16, 2017, 12:10:54 pm »
A kto się teraz bez telefonu wybiera na takie eskapady. To nie wina męża, tylko Twoja, że nie miałaś swojego telefonu.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1847 dnia: Września 16, 2017, 12:37:02 pm »
A kto się teraz bez telefonu wybiera na takie eskapady. To nie wina męża, tylko Twoja, że nie miałaś swojego telefonu.

Miałam. Był w plecaku małża. On nie zabrał swojego co by nie dźwigać.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1848 dnia: Września 16, 2017, 01:13:32 pm »
 xhc xhc xhc Ja jak się wybieram z mężem, to jeśli nawet on zabiera ze sobą klucze od domu, to ja i tak swoje mam, nawet jak jedziemy moim autkiem i razem mamy wracać. Wyznaję zasadę, kto z sobą nosi, ten się nie prosi.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1849 dnia: Września 16, 2017, 01:26:56 pm »
Lulu, w sumie to przy braku zasięgu i tak niewiele by mi te komórki pomogły. Ale ... miałabym chociaż latarkę ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1850 dnia: Września 19, 2017, 08:56:54 pm »
Pogoda jest ... jaka jest. Dzisiaj rano przejmująca zimnem mgła i 3 stopnie Celsjusza...

Małż na antybiotyku. Junior na wspomagaczach i z okropnym katarem. Więc poję go sokiem z owoców czarnego bzu z dodatkiem imbiru. I sobie też zapodałam. Ale jak niuchnęłam imbir solo to aż mną zatelepało... :-X Jego aromat to mocne skojarzenie z pierwszym onko-drinkiem i wszelkimi sposobami, których się imałam, by nie "jechać do Rygi". Błeeeee.....
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1851 dnia: Września 19, 2017, 09:39:21 pm »
zamiast imbiru zapodaj sobie czosnek ;) będzie też ziejąco a bez skojarzeń  :-*

Dziś w pracy (jeszcze nie włączyli ogrzewania  ::(() ogrzewałam się namiętnie herbatkami wzmacnianymi sokiem z czarnego bzu z cytryną  mnx

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1852 dnia: Września 23, 2017, 06:53:32 pm »
Od 48h w naszym domu, a dokładnie w garażu (a tak najdokładniej to w komorze pasa klinowego betoniarki pod jej obudową) przebywa Szybki Tosiek. Ale nie pokażę Wam foty, bo za szybki. I za dziki.
Złapany na parkingu przed biedrą. Uratowany przed przejechaniem. Przewieziony pod maską (bo mi wyszedł z pudełka i wszedł szczeliną pod schowkiem w samochodzie).
Jest cudny. Pingwinek. Nie miauczy tylko grzechocze/warczy jak dinozaur. Dzikusek okropny. Ale jak dzisiaj udało mi się go pogłaskac i wyciągnąć tu wtulił się z pełnym zaufaniem... Śmierdzi jak warsztat samochodowy (być może generalnie z kim na ten parking w podwoziu przyjechał). Mnie też czekał przymusowy prysznic.
Koty go jeszcze nie zwąchały, bo nie miauczy. Teściowa obrażona, że kolejne futro w domu. Małż przeświadczony, że na tymczasie (że znajdziemy mu dom)... A ja... zabujałam się w jego białych wibrysach <3
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1853 dnia: Września 23, 2017, 10:24:42 pm »
wibrasy? czyli kędziorki?
Kotek znaczy nowy?
Nie oddawaj. Jak sobie Was wybrał, to niech zostanie :) Jak się oswoi to może i nawet się udomowi?

Mój smaochód parkuje w ogródku. ZImą czasami się zdarza, że okoliczne dzikuski grzeją się w zakolach. Kiedyś z takim odjechałam. Jadę i słyszę jakby mruczenie_miałczenie. Wyłączyłam radio. Cisza. Jadę dalej. Miałczy. Zatrzymuję się. Cisza. Ruszam. Miałczenie. Halucynacje mam? W końcu zajarzyłam o co może chodzić. Wyciągnęłam biedactwo. Przestraszone bardzo czmychnęło natychmiast.
Od tamtej pory zanim wsiądę do samochodu obchodzę go kopiąc w koła i robiąc hałas; z nadzieją, że wypłoszę...

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1854 dnia: Września 23, 2017, 10:36:33 pm »
Wibrysy, czyli potocznie zwane wąsami.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1855 dnia: Września 23, 2017, 11:04:21 pm »
Aaaa, to to  :D

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1856 dnia: Września 25, 2017, 06:12:42 pm »
Tosiek jest ... Tosią :-(

Raczej nie będzie szans na dokocenie chałupy. Póki co byliśmy u lekarza, bo kicia kicha i łzawią oczka. Ale to na szczęście przeziębienie a nie koci katar.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1857 dnia: Września 25, 2017, 06:22:49 pm »
a kastracja-sterylizacja?

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1858 dnia: Września 26, 2017, 08:27:04 am »
a kastracja-sterylizacja?

To obowiązkowo. Bez sterylki nawet by nie mogła być kotem wychodzącym z domu. Ale generalnie raczej nasze dwie kocice nie przyjmą kolejnej baby do swojego grona.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #1859 dnia: Września 28, 2017, 09:34:00 am »
uuuuuuuuuu to szkoda, miałby kotek raj u ciebie  :(
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat