Autor Wątek: Żółta kartka od Pana Boga  (Przeczytany 382932 razy)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #60 dnia: Października 06, 2015, 05:38:05 pm »
A pewnie że to możliwe (i w dodatku jak wdzięczne do fotografowania). Ten na zdjeciu to chyba leśny norweski? albo maincoon...Pięęęękny...

Moja znajoma prowadzi dom tymczasowy dla kotów. Przy czym ma własne 3 koty i 2 psy. I robi coś co dla mnie zakrawa na cud: wszyscy, łącznie z tymczasami (bardzo często po przejściach) żyją w zgodzie.

W sobotę byliśmy u znajomych. Mieszkają w lesie, prawie na końcu świata (choć sąsiadów mają). W ciągu 3 lat przewinęło się przez podwórko kilka psów (Bursztyn wciąż z nimi jest) i 14 kotów (najpierw mama przyszła w ciąży z 3, potem urodziła 5 i teraz znów ma 5)...

Za mną od roku chodzi felinoterapia... Ale muszę dojrzeć...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #61 dnia: Października 06, 2015, 06:09:12 pm »
Franek to kot syberyjski,
poszukałam fotek na forum, trzeba iść do mojego fotopstrykowego i poszukać wpisu numer 89

(nie da się linkować poszczególnych postów  >:( )

http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php?topic=139.50



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #62 dnia: Października 06, 2015, 08:12:54 pm »
Franek to kot syberyjski,
poszukałam fotek na forum, trzeba iść do mojego fotopstrykowego i poszukać wpisu numer 89
[/color]

O ja cie.... cudny był! I jak można narzekać na takiego modela? Wszystko jest: i spojrzenie, i wibrys, i języczka kawałek... No i ostrość. Na naszej biszkoptowej ostrość złapać to wyższa szkoła jazdy ;-)

I już widzę, że roślinki i robale pięknie fotografujesz <3 miodzio....

Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #63 dnia: Października 06, 2015, 08:27:21 pm »
cro-bal się opala  na kwiatku ???

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #64 dnia: Października 06, 2015, 08:34:42 pm »
super robal! spasiony jakiś ;D


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #65 dnia: Października 06, 2015, 08:36:15 pm »
 zainteresowały mnie te rekolekcje
pociąga mnie  możliwośc duchowego rozwoju , a dieta św.Hildegardy nie jest mi obca 
nie dam rady się wybrać, ale chętnie poczytam  twoje  wspomnienia z pobytu
może kiedyś  i ja wezmę  w tym udział
 ( a synuś ślicznota podobny bardzo do ciebie )   :)
zdjęcie robala przeurocze 
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #66 dnia: Października 07, 2015, 05:07:54 pm »
Amorku, a pewnie, że dam znać. Jeśli pojadę, bo póki co to ciiiisza na maila :-(

A junior, tak, mamuśkowy <3

Niestety w Chorwacji nieco większe robale... Choć jest i + takiej sytuacji - łatwiej ostrość złapać ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #67 dnia: Października 07, 2015, 08:36:03 pm »
Dziś już 7 pażdziernika, czyli nie pojechałaś na rekolekcje
Karczówka to takie zalesione wzgórze z klasztorem ?
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #68 dnia: Października 07, 2015, 09:08:57 pm »
Gdyby która słyszała o takich zajęciach terapeutycznych, tylko nie w klasztorach, kościołach...to bardzo proszę o informacje!
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #69 dnia: Października 08, 2015, 12:04:28 am »
Perła to jakaś trauma klasztorna  xhc
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #70 dnia: Października 08, 2015, 10:23:33 am »
Kelu, no tak zapomniałam dopisać: poluję na listopad. Teraz jeszcze za świeżo w pracy (bo w końcu dopiero 1 września rozpoczęłam). Zresztą i z listopadem zaczynam się zastanawiać (ale tylko ciut), bo od 2 grudnia zaczynam 3 tygodnie rehabilitacji na oddziale dziennym, a więc 2-3 h mi wypadnie. Ale w sumie to prace mam pn/śr/pt więc jakoś powinnam sobie poradzić.

Perła, wiesz, ja odnoszę wrażenie, że Karczówka (tak, to to wzgórze nad onkologią) to nie jest zwykły klasztor. Odbywają się spotkania z żydami, muzułmanami... Jak będzie mało kościołowo to dam znać :-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #71 dnia: Października 08, 2015, 11:33:25 am »
Pokazałam wczoraj juniorowi jego pierwsze buty (nie mówiąc co to jest)... Spojrzał i ocenił: Ale obciach! Taki wielki breloczek?  ;D
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #72 dnia: Października 08, 2015, 11:37:35 am »
Oooo, super, nasze młode też pierwsze miało trampeczki :) A breloczek można se z nich zrobić :)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #73 dnia: Października 08, 2015, 11:40:30 am »
mam podobny jeden bucik  mojej 20 latki  /drugiego podczas spaceru zsunęła,zaginał/moja trzyma go jako pamiątkę z dzieciństwa  :)
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Żółta kartka od Pana Boga
« Odpowiedź #74 dnia: Października 08, 2015, 12:55:10 pm »
Na szafie stoi kartonowe pudło z napisem: KACPERKOWE SZPARGAŁKI. A w nim....skarby. Oduczam się chomikowania, ale i tak pozostawiam rzeczy, które już się nie powtórzą: pierwsze ubranko, butki, gazeta z dnia narodzin (Mag, widzisz, jaki skarb wykopałaś?), pierwsze "coś", takie różne cosie... Kiedyś, gdy dorośnie to sam zrobi z nimi, co uzna za słuszne. Ale teraz dziwi się przykładając dłoń do odbicia w gipsie w dniu swoich 1 urodzin.

Oby tylko listów do Mikołaja i pudełka z mleczakami za szybko nie odkrył! Bo wciąż chce wierzyć. Niby koledzy w szkole mówią, ale ... przecież mała Kacperkowa blizna po ugryzieniu przez elfa w palec to nie historyjka z palca wyssana, prawda?
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.