No to tak: wczoraj byłam na symulacji, pomazali mnie i zrobili 3 dziary.
Już wiem, że nie chcę więcej żadnych tatuaży, chociaż miałam taki plan że se walnę po zakończeniu leczenia.
Walizka spakowana, jutro rano tuptam do szpitala.
Poczymajcie za mua kciuki, bo po ostatnich doniesieniach w tv pietra mam.
Pierwszy raz boję się operacji (a było ich już parę..).