Autor Wątek: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?  (Przeczytany 12086 razy)

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« dnia: Października 07, 2015, 11:03:02 am »
musiałam dziś chorą rękę dać do pobrania krwi  >:(

z tej dobrej pani utoczyła dwie krople i koniec.............zatkana na amen   ::((

chemia jej nie dała rady.....a pańcie na oddziele wew.  i owszem.....wtedy co na zapalenie płuc leżałam
takie dziadowskie wenflony miały, że wyłaziły po 2 kroplówkach........a jak mówiłam, że cuś mi w nich nie  pasi, to się łobrażały
i jeszcze się odczyn zapalny robił po plastrach
potem zapalenie żyły....i dupa_blada....zostały zrosty...cy_cuś...........krwi ani_ani

nogi nie dałam, bo boli.....ale do narkozy to już trza będzie raciczke golić  ;)
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #1 dnia: Października 07, 2015, 11:07:04 am »
Różo, nie samaś w tych kłopotach  :-*
Ja jeszcze chorej łapki nie dawałam do krewki, ale też zacznę jej do tego celu używać. Znam amazonki, które tak robią.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #2 dnia: Października 07, 2015, 12:02:29 pm »
róża kup maść "heparyna" i smaruj rączkę ,do tego rutinoscorbin  dłuższy czas brać,przez żyłki  z nóżki miałam 2 ostatnie chemie podawane/gupie uczucie ale bólu nie było /,kiedyś na warsztatach chyba  dr.Wysocki mówił że spoko można pobierać krew z ręki bez węzłów /dubeltówki mają z rączek pobierane przecież /
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #3 dnia: Października 07, 2015, 10:25:42 pm »
Ano majom :)
A przecie roza tyż dubeltówka ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #4 dnia: Października 07, 2015, 11:15:30 pm »
węzeły w jednej ma  :),hmy ja za żadne skarby nie daje do pobrań krewki  z ręki  bez węzłów ,już mi się zdarzyło w laboratorium że z nóżki pobierano ,no w zdrowej to mam zrosty okrutne ,jedna cieniutka żyłkę do pobrań mam /ale to zależy od umiejętności pani pobierającej/,Hamaczku  :-*
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #5 dnia: Października 08, 2015, 07:35:43 am »
Madzia ma rację 99% zależy od pani pobierającej.
Natalia

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #6 dnia: Października 08, 2015, 09:00:17 am »
Mnie już parę razy pobierali z chorej. Ze zdrowej po chemii bardzo trudno u mnie obrać i, szczerze mówiąc, jak mnie mają pięćdziesiąt razy kłuć, to wolę dać bezwęzłową  >:D Nigdy nic się potem nie działo :)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #7 dnia: Października 08, 2015, 09:28:20 am »
u mnie tylko z dłoni mozna pobrać w tej strony, co węzły ma; boli bardzo; bezwęzowej nie podaję, bo raz dałam i spuchła i bolała…
Pewnie u każdej indywidualnie, ale najwięcej zależy od pani pobierającej; raz trafiłam na taką, która chyba i wielorybowi by się nie wkłuła  >:( Poharatała mi całą rękę, a później jeszcze miała pretensję, że to przeze mnie, bo 'takie' żyły mam  >:(

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #8 dnia: Października 08, 2015, 09:35:30 am »
Tia, raz na chemii taką miałam zdolną inaczej. Pięć razy się wkłuwała z wenflonem, w końcu się poddała i wysłała mnie do oddziałowej, która to wkłuła się bez problemu za pierwszym razem.
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #9 dnia: Października 08, 2015, 04:57:17 pm »
tak jak Agawka daję kłuć z dłoni bo co z tego że piknie widać żyły jak są zrosty i nic nie kapcy   :(
przerobiłam przy tomografie piąte wkłucie celne, leżałam i się śmiałam jak się pocili nad moimi żyłkami  :D
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #10 dnia: Października 08, 2015, 08:06:09 pm »
Przypominam, bo gdzieś już pisałam, można jeszcze z pachwiny, a stamtąd (cholera, chyba dobrze  :o) zawsze poleci.
Raz miałam jakąś durną blokadę zewsząd, dosłownie, a stamtąd mi anastezjolog po rek. pobrała.
W razie cuś jest jeszcze to miejsce, trochę dziwne, ale jest  ;)

Offline Beatrycze

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 102
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #11 dnia: Października 08, 2015, 09:02:26 pm »
Ja miałam usuwane trzy węzły przy mastektomii lewostronnej - maj 2015. Nie daję do pobrań tej ręki, ale się zastanawiam, bo tam mam lepiej widoczne żyły, a prawa kiepsko. W prawą dostaję kroplówki z chemią, mam mieć jeszcze 11, a przed każdą badanie krwi poprzedniego dnia, czyli 2 wkłucia w tygodniu. Czy z ręki po stronie operowanej można pobierać krew i w nią podawać kroplówki? No bo jak mi zaczną zanikać żyły po chemii w prawe ręce ...

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #12 dnia: Października 08, 2015, 09:07:20 pm »
Ja też mam trzy węzły usunięte.Powiedzieli ,że tę stronę mam oszczędzać ( też lewą).U mnie najgorzej było ,bo krew wkwali się lekarze (młodzi mieli na nas praktyki) i wtedy było okropnie.Czasem 3-4 razy i nic.Wtedy pielęgniarki się nad nami litowały i same pobierały bądź wołały innego lekarza.Te babeczki z laboratorium są najlepsze
Natalia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #13 dnia: Października 08, 2015, 09:07:41 pm »
Czy z ręki po stronie operowanej można pobierać krew i w nią podawać kroplówki? No bo jak mi zaczną zanikać żyły po chemii w prawe ręce ...
poznańskie rehabilitantki mówią, że nie wolno ... znaczy należy unikać, booooo nieraz niema wyjścia
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Krynia58

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 84
Odp: co z pobieraniem krwi z ręki po stronie operowanej?
« Odpowiedź #14 dnia: Października 08, 2015, 09:17:43 pm »
Ja mam usunięte węzły z obu stron, jeśli muszę mieć pobieraną krew to proszę o zrobienie tego bez opaski. Jakoś się udaje...Kiedyś rozmawiałam na temat pobierania z nogi, ale pani na którą trafiłam stwierdziła że ona nigdy tego nie robiła i nie zamierza.
Rak zrazikowy naciekający w obu piersiach.
Listopad 2011-kwiecień 2012 chemioterapia przedoperacyjna AT x 8.
08.05.2012r. - obustronna mastektomia z usunięciem węzłów chłonnych, przerzut raka w jednym węźle.
Lipiec 2012r. - radioterapia.
Rak hormonozależny, tamoxifen od czerwca 2012r.