Autor Wątek: Świat Moniki  (Przeczytany 19659 razy)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #30 dnia: Października 11, 2015, 10:15:22 pm »
Podobno potrzeba ok 2 lat ,żeby nasz organizm wrócił do normy po takiej dawce chemii.Nie martw się a wszystko powoli minie.
Natalia

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #31 dnia: Października 11, 2015, 10:30:22 pm »
Ja brałam chemie sześć lat temu...i  ciągle nie jestem sobą. Zwłaszcza, jak wbiegam po schodach, w sercu od razu tak ciśnie. Ale właśnie na przekór, zaczęłam znowu intensywnie ćwiczyć, trochę biegać. Ja się nie dam! I tego też ci życzę. :)
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #32 dnia: Października 11, 2015, 10:36:59 pm »
Perełko 6 lat temu byłaś 6 lat młodsza ale PESEL też robi swoje jak to mówią SKS-y niestety.Moje koleżanki mimo ,że nie brały chemii ( bo są zdrowe) też tracą kondycje i werwę.Oczywiście nam chemia w tych SKS-ach nam pomogła.
Natalia

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #33 dnia: Października 11, 2015, 10:44:48 pm »
taa, ale ja jestem lewostronna i miałam lampki które nie mają dobrego wpływu na serducho, no ale coś za coś  :)
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #34 dnia: Października 11, 2015, 11:17:53 pm »
Dla tego ja się cieszę, że na konsultację kardiologiczną, trafiłam do dobrego lekarza. Zapisał mi leki, które pomogą osłonić serce w czasie chemii.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #35 dnia: Października 12, 2015, 09:17:16 am »
Moniko, powolutku organizm się wyczyści, zregeneruje... Ale daj mu czas i dużo serca!
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mika78781

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #36 dnia: Października 12, 2015, 09:21:06 am »
No tak, czas niestety jest potrzebny a ja zawsze byłam w gorącej wodzie kąpana. ztx

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #37 dnia: Października 12, 2015, 11:05:34 am »
miałam lampki które nie mają dobrego wpływu na serducho, no ale coś za coś  :)
nie tylko na serducho, ale i na płucka  :-\
Ale to nic w porównaniu z codzienną dawką dymka, którą sobie serwujesz, w myśl zasady
.a jak się ciało domaga czekoladek...to nie bądź okrutna  >:D

o to to   :oklaski: mnx
Wybór należy do nas  ;) Ptaszyno nie bij  :-*

Moniko, wróci wsio do normy, będzie to co prawda inna norma, ale zapewniam nie gorsza  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mika78781

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #38 dnia: Października 12, 2015, 12:59:35 pm »
Idę dzisiaj do onkologa, w mojej miejscowości, w Tczewie. Niestety nie mam do niego ani krzty przekonania ani tym bardziej zaufania ale postanowiłam się z nim osobiście pożegnać i zobaczyć co mi w ogóle ma do powiedzenia o dalszym leczeniu. Ogólnie to wkurzam się po każdej wizycie u niego, bo on nigdy nie ma nic do powiedzenia dlatego wolę się leczyć w Gdańsku.(Tam mam wizytę w przyszłym tygodniu) Ale może tym razem mnie zaskoczy.:niedowiarek:
Zapytam go o badania o których mi pisałyście ;D

Offline mika78781

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #39 dnia: Października 12, 2015, 01:02:48 pm »
Poza tym wpisałam do bloga link do tego forum, bo wiem że są osoby które nie wiedzą, że można uzyskać wsparcie i radę na takich forach jak to. Nie wszyscy myszkują po internecie, nie wszyscy znajdują...
.

Offline mika78781

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #40 dnia: Października 12, 2015, 05:12:10 pm »
No i tak jak przewidywałam, poszło ekspresowo. Nic nie powiedział, a na pytanie czy trzeba zrobić jakieś badania jak np.badania krwi lub rtg klatki bo duszności mnie łapią, stwierdził że nie trzeba. Nawet skierowania do neurologa nie dostałam, a chciałam bo mam takie momentami zaćmienia, tzn. jakbym była naćpana i równowagi czasami nie łapię. Dzięki Bogu w przyszłym tygodniu idę na wizytę do Wełnickiej. Ale byłam wściekła!
O wspomnianych badaniach przez Was nie było co wspominać, widząc jego podejście dałam sobie spokój i powiedziałam że będę się leczyć w Gdańsku
« Ostatnia zmiana: Października 12, 2015, 05:14:13 pm wysłana przez mika78781 »

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #41 dnia: Października 12, 2015, 05:16:19 pm »
ja na moją onkę tez nie mogę liczyć
na szczęście mam super lekarkę rodzinną,która bardzo przezywa mojego raka ;) o jakie skierowanie poproszę, to jesli tylko jest zasadne, od razu je dostaję :)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #42 dnia: Października 12, 2015, 05:25:39 pm »
Cholerne konowały...Przez nich straciłam wiarę w sens leczenia w ogóle...Teraz nawet na kontrolę nie chodzę, bo przecież nie będę się dodatkowo wkurwiać ;D Moja kumpela, też chora, doniosła mi o cudownej lekarce, mam ochotę jej cudowność sprawdzić. To i tak dużo ,  jak na mnie 8) Tak że Monika, podaj rąsię.
« Ostatnia zmiana: Października 12, 2015, 05:27:54 pm wysłana przez Perła »
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #43 dnia: Października 12, 2015, 05:35:25 pm »
A ja już nie będę robić sobie wakacji od lekarza. Może gdybym troszkę wcześniej się tam pojawiła, to w lepszy czas bym drania uchwyciła.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline mika78781

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Świat Moniki
« Odpowiedź #44 dnia: Października 12, 2015, 05:36:15 pm »
To jest po prostu nie do wiary!!!! Nie zapytał nawet czy robiłam kontrolną morfologię! Moja lekarka rodzinna była bardziej zainteresowana i od niej dostałam skierowanie na badanie kretyniny, morfologię i usg brzucha bo nie podobała jej się ostatnio struktura mojej wątroby.Miałam wyniki przy sobie ale nie pokazałam mu, nie miało by to najmniejszego sensu, niepotrzebnie poszłam. W Gdańsku lekarka mówiła że odczekamy 6 tygodni po ostatniej chemii i zrobimy badania, wspominała że na pewno usg i mammografię a ten lekarz ma dosłownie wywalone na pacjenta!