Autor Wątek: Makarony:)  (Przeczytany 40626 razy)

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 15, 2013, 09:21:34 pm »
Ja ostatnio kombinuję z wyżywieniem syna, co się wegetarianinem zrobił  ::) Ale na moje wyraźne żądanie 2 razy w tygodniu jada coś_z_ryb, coby rosnący organizm trochę białka jednak dostawał ;) A matka miała czyste sumienie ;)


phihi, to masz grzeczne dzięcięcia :D
ja se przejszłam na wegetarianizm cielęciem czternastoletnim będąc i troski rodzicielskie miałam głęboko w d.... nosie  :0ulan:,oporne byłam, żadnych rybów nie dałam se wcisnąć, a o obślizgłych ośmiornicach, krewetkach i innych obrzydlistwach to na mojej zapadłej wsi nawówczas jeszcze nikt nie słyszał :D

a co do makaronów to najlepiej lubię ze szpinakiem i fetą (i wtedy to w zasadzie może być i bez makaronu) :P

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 18, 2013, 06:00:16 pm »
To wystarczy byś wrzuciła do tego makaronu z warzywami tofu  ( doskonałe żródło białka),pod warunkiem ,ze gin ci nie zabronił.  Moja córa tak jada , a tofu wczesniej jest zamarynowane jak mięsko ,a  wrzucone potem na czosnek i imbir ma  wspaniały smak ( czasem skubnę bo na chłopski rozum w menopauzie to i trochę fitoestrogenow potrzeba)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 18, 2013, 07:14:23 pm »
sojowe rzeczy jadam odświętnie i mam sprzeczne informacje dot. fitoestrogenów w sfermentowanej soi; a lekarzy nie pytam co mam jeść, bo specami od żywienia to oni zazwyczaj nie są

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 01, 2013, 11:40:08 am »
to może niekoniecznie o makaronach, ale:
wczoraj zrobiłam tortillę (wiem_wiem, wszyscy już to znali oprócz mnie ;) )
i powiem, że: nigdy jeszcze tak mi nie smakowało przy tak małym nakładzie pracy :)
będę robić częściej - wszystkim smakowało :)
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 04, 2013, 01:01:56 pm »
  A ja dziś robię Amadkowy przepis:

makaron z łososiem -[/size] szerokie gremium stwierdziło, że pycha
 - rozpuścić w małej ilości wody rosołek z kostki
 - na masełku poddusić cebulkę
 - dodać pokrojone suszone pomidory z zalewy (i trochę zalewy)
 - dodać posiekanego łososia wędzonego (jeśli sałatkowy - nie trzeba siekać)
 - pogotować, podusić, pomiąchać trochę czasu, dodając rosołek
 - dodać mascarpone
 - dodać duuuuuużo natki
 - sól, pieprz do smaku
 - dodać ulubiony makaron, wymieszać dokładnie i zajadać


31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 04, 2013, 01:41:23 pm »
dobre_dobre
kiedyś było u nas co tydzień, potem się znudziło i teraz od czasu do czasu zajadamy;
lubią to nawet ludziska co ryb nie jadają/nie lubią
teraz robię pół-na-pół mascarpone i śmietana 12%, coby dietetycznie było


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 04, 2013, 01:49:58 pm »
No to się przyznam, że, albowiem, z powodu braku na mojej wsi owego serka, śmietana musiała robić za dwoje. Bo decyzja o owej potrawie zapadła niespodziewanie szybko, jak mnie przywitał w lodówce łosoś, któremu się chyba zaczęło tam nudzić, a ja nie miałam pomysła na coś szybkiego. Mogę różnorakie doświadczenia wyczyniać, bom w dalszym ciągu słomiana wdowa.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 04, 2013, 10:50:51 pm »
W sprawie doświadczeń_makaronowych dziś jadłam:

masło klarowane podgrzej i wrzuć do niego garstkę tymianku posiekanego; niech się wzajmnie poprzegryzają kwandrans
w tym czasie ugotuj makaron
wymieszaj

Zjadz  mnx

Offline Psotunia

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 32
    • Psoty Psotki
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 05, 2013, 01:19:37 pm »
Makaron to moja największa zmora  8) uwielbiam  mnx
Bardzo lubię swojski ale też kupny - po prostu przepadam,
byle nie był podany na słodko  ;D
"Dzielona radość staje się podwójną radością
a dzielone cierpienie maleje do połowy."

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 05, 2013, 07:06:24 pm »
Psotuniu, ja też kocham makaron,
ale tylko ten pełnoziarnisty albo orkiszowy - od białego wyzwoliłam się już ponad 7 lat temu,

niestety teraz jestem w fazie "bardzo_bym_chciała_pozbyć_się_brzucha" więc makaron jem bardzo rzadko  :-[
a jak jem to tylko na "bez_tłuszczowo"





rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 05, 2013, 11:14:26 pm »
taki al_dęte to w brzuchol nie idzie, nawet ten biały ;>

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 05, 2013, 11:54:12 pm »
aquilo, w Twój młody brzuch pewnie nie idzie, ale pocekaj_pocekaj - pogadamy za 20 lat  ;D


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 05, 2013, 11:57:32 pm »
Aquila ma 20 lat mniej?  :o Nie wierzę  :o Toż mądra jakby miała 20 lat więcej  O:-)

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 06, 2013, 10:10:11 pm »
no bez przesady :wstydniś łamane przez skromniś:

ale co do tych makaronów, to serio, taki al dęte się w dużej mierze nie przyswoi, takie rozgotowane kluchy natomiast pójdą w boczki, w brzuchol, w biodra i wszędzie gdzie się da (tylko nie w cycki oczywista), no ale rozgotowane kluchy i tak som niedobre

 

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Makarony:)
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 07, 2013, 02:50:29 pm »
makarony uwielbiam ale nie na słodko ,zapiekanki różniaste ,z sosikami lub po prostu jakaś zielenina ,czosnek ,oliwka z oliwek ,miodzio o i pomidorki  mnx.
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc