Autor Wątek: To i ja mam swój kącik :)  (Przeczytany 50741 razy)

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #30 dnia: Listopada 12, 2015, 09:49:39 pm »
i ja przyszłam przywitac się w nowym kąciku xhc
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline marzena72

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 202
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #31 dnia: Listopada 16, 2015, 08:35:40 pm »
Hej laseczki. Jestem po drugiej czerwonej i niepokoi mnie pare rzeczy. Mam jakies dziwne uczucie w klacie, taki herzklekot :-) jak by mi sie motylek trzepotal w gardle albo w klatce piersiowej, do tego mam cisnienie 96/60 . Ja mam zwykle raczej niskie cisnienie, ale nie az tak. Mam sie tym martwic ? Czy to raczej normalne?
Rak piersi lewej. Carcinoma invasivum G2 . Ki-67 40%. ER (-) PR (-) HER2 (+1). Operacja oszczędzająca, marginesy czyste. Usunięte 5 węzłów, w tym jeden z przerzutem poza torebkę, zatory z komórek nowotworowych w świetle naczyń. Leczenie: 4 AC,4 PXL. Radioterapia 3D 25fr + 5 celowanych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #32 dnia: Listopada 16, 2015, 09:18:50 pm »
rzeczywiście niskie bardzo… nie znam się na tym za bardzo, ale puki co - z pewnością musisz w siebie dużo płynów wlewać - co tam Ci najbardziej pasuje: herbatka, woda, sok…
Trzymaj się  :-*

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #33 dnia: Listopada 16, 2015, 09:24:23 pm »
marzeno, mnie się takie klekotki nie przytrafiły, ale ja miałam inną chemię,

po pierwszym wlewie też Ci się tak robiło?



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline marzena72

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 202
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #34 dnia: Listopada 16, 2015, 09:36:01 pm »
Wiecie co, teraz to sobie mysle ze to moze po zastrzykach, bo teraz biore zeby mi leukocyty znowu nie spadly. Poprzednio tez cos takiego mialam ale chyba nie zaraz po chemii, tylko dopiero jak zastrzyki zaczelam brac.
Rak piersi lewej. Carcinoma invasivum G2 . Ki-67 40%. ER (-) PR (-) HER2 (+1). Operacja oszczędzająca, marginesy czyste. Usunięte 5 węzłów, w tym jeden z przerzutem poza torebkę, zatory z komórek nowotworowych w świetle naczyń. Leczenie: 4 AC,4 PXL. Radioterapia 3D 25fr + 5 celowanych.

Offline Ewka_79

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1006
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #35 dnia: Listopada 16, 2015, 09:54:25 pm »
Hejka Marzena, mi też czasem coś w klacie trzepotało. Przeważnie 3, 4 dni po dla mnie najgorsze. Ciśnienie też miałam niskie (w ogóle mam niskie). Te Twoje to dla mnie normalka  xhc. Dla mnie niskie to było 80 na 50, teraz po zabiegu to miałam 75 i tylko byłam słaba z tego powodu.
To zapewne po chemii tak masz, organizm się broni jak umie. Strzel sobie czasem kawke jak masz niskie ciśnienie. Ja w trakcie chemii na serducho brałam magnez b6. Po 6 to już byłam słaba, źe nawet czułam serce jak ciężko i powoli mi wali. Jak nie przejdzie dzwoń do dr J. i Ci powie.  xhc
Rak pierwsi lewej potrójnie ujemny G3 -mastektomia podskórna piersi lewej z rekonstrukcją - grudzień 2014
chemioterapia 6xFEC, 3xTaxoter - 21.01.- 31.07.2015
radioterapia - 10.08. - 15.09. 2015
olaparib
profilaktyczna mastektomia piersi prawej i usunięcie jajników - X-WOMEN BRCA1

Offline marzena72

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 202
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #36 dnia: Listopada 16, 2015, 10:05:23 pm »
Ok. Wlasnie tak mysle ze przez to cisnienie to najbardziej sflaczala jestem, a tych klekotan to sie normalnie boje, zeby mi pikawa przypadkiem nie stanela ::(( . No wiem, pewnie panikuje. Dalas rade Ewa to ja tez dam, byle do konca tego upierdliwego leczenia  xcv
Rak piersi lewej. Carcinoma invasivum G2 . Ki-67 40%. ER (-) PR (-) HER2 (+1). Operacja oszczędzająca, marginesy czyste. Usunięte 5 węzłów, w tym jeden z przerzutem poza torebkę, zatory z komórek nowotworowych w świetle naczyń. Leczenie: 4 AC,4 PXL. Radioterapia 3D 25fr + 5 celowanych.

Offline Ewka_79

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1006
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #37 dnia: Listopada 16, 2015, 10:08:53 pm »
Oj Marzena, jeszcze ino 2 krwawe merry i gitara  xhc. Na pewno to ciśnienie. Mi to nawet z łóżka się wstać nie chciało, bo byłam jak zdechły pies. Nawet mnie plecy od leżenia nie bolały  :))

A to koń dla Ciebie  :0ulan:. Jutro będzie lepiej. Ja też o to serducho się bałam jak tak trzepało.
Rak pierwsi lewej potrójnie ujemny G3 -mastektomia podskórna piersi lewej z rekonstrukcją - grudzień 2014
chemioterapia 6xFEC, 3xTaxoter - 21.01.- 31.07.2015
radioterapia - 10.08. - 15.09. 2015
olaparib
profilaktyczna mastektomia piersi prawej i usunięcie jajników - X-WOMEN BRCA1

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #38 dnia: Listopada 16, 2015, 10:12:45 pm »
jeśli masz kontakt telefoniczny ze swoim onkiem/chemikiem czy choćby dobrym lekarzem rodzinnym to zadzwoń i podpytaj - może powiedzą od czego mogą być te objawy; albo po porstu podejdź do rodzinnego, żeby posłuchał serducha, ewentualnie jakieś ekg zrobił;  mnie kontakt z lekarzem zawsze uspokajał :)
też miałam czerwoną, ale ani klekotu ani niskiego ciśnienia nie miałam
tylko po 6-tej czułam jakieś "dziwnie słabe serducho", ale po tej ostatniej chemii ToJa w ogóle się dziwnie słabo czułam ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #39 dnia: Listopada 16, 2015, 10:13:02 pm »
Marzenko znam osoby, u których ciśnienie takie, jak u Ciebie, to rewelka, bo zwykle jeszcze niżej. Mają się dobrze i tego nie leczą.
Zaś, co do klekotania, nie potrafię poradzić, może melisa lub cuś podobnego, przytulam  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline marzena72

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 202
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #40 dnia: Listopada 16, 2015, 10:22:11 pm »
Tojka, ja wlasnie mam takie odczucie jak by to serducho sie ledwo tluklo. Masz racje, podskocze jutro do rodzinnego na jakies ekg.
Rak piersi lewej. Carcinoma invasivum G2 . Ki-67 40%. ER (-) PR (-) HER2 (+1). Operacja oszczędzająca, marginesy czyste. Usunięte 5 węzłów, w tym jeden z przerzutem poza torebkę, zatory z komórek nowotworowych w świetle naczyń. Leczenie: 4 AC,4 PXL. Radioterapia 3D 25fr + 5 celowanych.

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #41 dnia: Listopada 16, 2015, 10:23:19 pm »
Marzenka klekot serducha występuje również przy chorej tarczycy, jeśli nie przejdzie to zbadaj sobie kontrolnie hormony  :)
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #42 dnia: Listopada 16, 2015, 10:26:11 pm »
klekot/dziwne-nierytmiczne bicie/łopotanie serducha to również oznaka nerwicy;
nooooo jak sie mocno czlek zestresuje, to serducho też daje znać, niekoniecznie mocnym łomotem ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #43 dnia: Listopada 17, 2015, 06:39:02 am »
Serducho klekocze przy niskim potasie.
Mnie dali tylko 4 czerwone bo serducho przed 5 wpadło w rytm cza cza.Odstawili w tym dniu a później ja już nie chciałam
Natalia

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: To i ja mam swój kącik :)
« Odpowiedź #44 dnia: Listopada 17, 2015, 08:25:37 am »
mnie tez klekotało i miałam niskie ciśnienie podczas chemii AC ,ponieważ leczyłam się już jakieś 4 lata przed na nadciśnienie to odstawiono mi  leki ale klekot pozostała ciśnienie z lekka się poprawiło ,dużo kazano mi pić wody  mineralnej ze zwiększoną dawką  potasu ,pomidorki jeść lub pić sok pomidorowy i insze produkty bogate w potas ,ponadto tez można wyciszyć troszkę tabletką uspakajającą a jak to nie pomaga są leki na klekotanie ,poproś lekarza w razie coś ,ja biorę lek Nadal na klekotanie :)
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc